Team Envitest wygrał II ligę

2021-11-26
Team Envitest wygrał II ligę

United 1998 zostaje w I lidze, Team Envitest mistrzem II ligi, Dom Konopi lepszy od Oldboys Plus, Kolegium Sędziów WZPN walczy o utrzymanie, hit IV ligi dla Spartanks, podział punktów w meczu Dekpol kontra All Stars Kopanito.

I Liga
Stawką tego pojedynku był ligowy byt w szeregach drużyn I ligi na przyszły sezon. W lepszej sytuacji punktowej przed tym pojedynkiem byli zawodnicy drużyny gości, którzy mieli o trzy oczka więcej od swojego rywala. Taka sytuacja spowodowała, że to spotkanie lepiej rozpoczęli gracze "zjednoczonych", którzy od samego początku zaczęli realizować swój plan na ten pojedynek. Pierwsza cześć spotkania jest tego świetnym potwierdzeniem, ponieważ przewaga i pewne prowadzenie 4-1 graczy United 1998 do przerwy nie podlegało żadnej dyskusji. Po zmianie stron pojedynek ten się bardziej wyrównał, przez co akcje podbramkowe gościły już częściej pod obiema bramkami. Niestety dla graczy Drużyny Szpiku losów tego pojedynku nie udało się już odwrócić, dlatego też całe to spotkanie zakończyło się zwycięstwem United 1998 6-3. Wynik tego spotkania powoduje, że z I ligi spada ostatecznie zespół Drużyny Szpiku.

United 1998


Strzelcy:

  • Łukasz Leda 7'
  • Piotr Skrzypczak 16'
  • Paweł Kołodziejczak 18'
  • Piotr Sawicz 25'
  • Piotr Skrzypczak 36'
  • Piotr Skrzypczak 41'

Kary:

  • Piotr Skrzypczak45'

6

:

3

Drużyna Szpiku


Strzelcy:

-

Kary:

---

II Liga
Team Envitest mistrzem II ligi. Ekipa ta zapewniła sobie tytuł po zwycięstwie 1:2 nad Szczepionkowcami. Mimo, że stawka potyczki była wysoka, spotkanie dwóch czołowych drużyn II ligi nie zawiodło. Może nie było finezyjnych zagrań, ale walki i emocji na całej szerokości boiska nie brakowało. Już w 4 minucie Radosław Majewski dał prowadzenie gościom. Potem inicjatywa należała do Szczepionkowców, którzy zdołali wyrównać w 9 minucie po bramce Jakuba Wieczorka. W dalszej części meczu gra toczyła się głównie w środku pola. Mało było sytuacji bramkowych.
Po zmianie stron zdecydowaną przewagę uzyskał zespół Szczepionkowców. Stworzył sobie dwie dogodne okazje, jednak Mateusz Przybylski wygrał dwa pojedynki sam na sam. Gospodarze napierali, a Team Envitest mądrze się bronił i wyprowadzał kontry. I właśnie po jednej z nielicznych kontr Bartosz Wróbel w 38 minucie zdobył drugą bramkę dla gości. Szczepionkowcy nie mając nic do stracenia odkryli się i narażali się na straty kolejnych bramek. Mimo okazji wynik nie uległ zmianie i pierwsze miejsce dla zespołu Team Envitest stało się faktem. Niestety ekipa Szczepionkowców tą porażką straciła już szanse na miejsce na podium. Wiemy już również kto awansuje do I ligi. Są to zespoły Team Envitest, Bangalskie Koty i Laruss Real Players. O drugą lokatę trwa jeszcze walka i o tym jakie będzie kolejność na podium zadecyduje ostatnia kolejka. Drużynie Team Envitest składamy duże gratulacje za świetny sezon i spory sukces.

Szczepionkowcy


Strzelcy:

  • Jakub Wieczorek 9'

Kary:

---

1

:

2

Team Envitest


Strzelcy:

  • 38' Bartosz Wróbel

Kary:

---

Dobre, żywe widowisko stworzyły ekipy Domu Konopi i Oldboys Plus. Już w 5 minucie po trafieniu Jacka Krawczuka gospodarze objęli prowadzenie. Goście dążyli do wyrównania i ta sztuka udała im się 14 minucie. Na listę strzelców wpisał się Krzysztof Skowronek. Od 16 minuty gospodarze grali w przewadze, po żółtej kartce dla Krzysztofa Skowronka, jednak jej nie wykorzystali. W 20 minucie role się odwróciły. To Oldboys Plus grał jednego zawodnika więcej i miał 100% okazję, ale Rafał Saniuk z bliskiej odległości strzelił nad poprzeczką.
Druga połowa równie emocjonująca. W 30 minucie Michał Kmieciak wyprowadził ponownie Dom Konopii na prowadzenie. I tym razem goście zdołali odrobić straty. Marek Miedziński w 36 minucie wyrównał stan rywalizacji. Mecz wchodził w decydującą fazę. W 40 minucie po szybkiej kontrze Jakuba Domżał dopełnił tylko formalności i gospodarze prowadzili 3:2. Goście nie poddawali się i ruszyli do ataku. I znowu mieli piłkę na remis, jednak po raz kolejny dogodnej sytuacji nie wykorzystał wyżej wspomniany Rafał. Co nie udało się Oldboys Plus, udało się ich przeciwnikowi. Jakub Pewny w ostatnich sekundach ustalił wynik 4:2 na korzyść gospodarzy.

Dom Konopi


Strzelcy:

  • Michał Kmieciak 30'
  • Jakub Domżał 40'
  • Jakub Pewny 50'

Kary:

  • Jakub Drobnik20'

4

:

2

Oldboys Plus


Strzelcy:

  • 14' Krzysztof Skowronek
  • 36' Marek Miedziński

Kary:

  • 16'Krzysztof Skowronek

Zwycięstwo zawodników drużyny Kolegium Sędziów WZPN w tym spotkaniu pokazuje, że zamierzają oni walczyć do samego końca o ligowy byt w II lidze. Dzięki czemu będziemy świadkami zaciętej rywalizacji w dolnych rejonach tabeli. Obydwa zespoły stoczyły bardzo intersujące spotkanie, w którym to nie zabrakło ciekawych kombinacyjnych akcji ani też piłkarskich spięć. Dlatego też na premierowe trafienie musieliśmy poczekać aż do końcowych minut pierwszej części meczu. Autorem pierwszej bramki dla drużyny gości był w 24 minucie Jakub Szczepankiewicz, który dzięki temu trafieniu wyprowadził swój zespół na prowadzenie 0-1. Po zmianie stron w dalszym ciągu obie drużyny usilnie próbowały przechytrzyć szyki obronne swojego rywala, a z upływającym czasem gracze gospodarzy podejmowali większe ryzyko w celu doprowadzenia do remisu. O końcowym zwycięstwie graczy gości zadecydowały ponownie ostatnie minuty drugiej połowy spotkania, ponieważ najpierw w 48 minucie na 0-2 podwyższył Łukasz Araszkiewicz , a minutę później stan rywalizacji tego pojedynku ustalił na 0-3 Krzysztof Połomka. Dzięki temu to goście ostatecznie inkasują komplet punktów.

Czerwone Diabły


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

3

Lutnia Dębiec 2022


Strzelcy:

  • 24' Jakub Szczepankiewicz
  • 48' Łukasz Araszkiewicz
  • 49' Krzysztof Połomka

Kary:

---

IV Liga
Dość istotne zwycięstwo odniósł zespół Spartanks, który wygrał 1:4 z ekipą Volkswagen Group Services. Obie drużyny walczą między sobą o awans do III ligi. Samo spotkanie było dość wyrównane. W pierwszej części bardziej skuteczni byli gracze Spartanks. W 6 minucie dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Paweł Paszke. Potem choć Volkswagen miał swoje okazje, bramkę zdobyli goście, a dokładnie Mateusz Macioszek. Tuż przed przerwą wynik na 0:4 dla Spartanks ustalił Dawid Macioszek.
Drugie 25 minut to ciągłe ataki gospodarzy, którzy dążyli do zmiany rezultatu. Mimo kilku dogodnych okazji wynik długo się nie zmieniał. Dopiero w 48 minucie Łukasz Urbańczyk przełamał niemoc strzelecką i zdobył jak się później okazało honorowe trafienie. Volkswagen walczył ambitne, ale w tym dniu jego skuteczność była fatalna. Z kolei Spartanks po dobrej pierwsze części w drugiej oddał inicjatywę rywalowi i kontrolował wydarzenia na boisku. Dzięki wygranej Spartanks przeskoczył w tabeli ekipę Volkswagen Group Services, jednak o końcowym układzie tabeli zadecydują ostatnie dwie kolejki.

Volkswagen Group Services


Strzelcy:

-

Kary:

---

1

:

4

McKinsey&Company


Strzelcy:

  • 6' Paweł Paszek (c)
  • 6' Paweł Paszek (c)
  • 15' Mateusz Macioszek
  • 24' Dawid Macioszek

Kary:

---

To był pojedynek dwóch drużyn środka tabeli IV ligi, którym nie zagrażało ani widmo spadku, ani perspektywa awansu. Dlatego też zawodnicy mogli się skoncentrować tylko na przyjemności płynącej z gry w piłkę nożną. W pierwszej części spotkania obydwie drużyny usilnie starały się stworzyć sobie sytuacje podbramkowe, po których piłka mogłaby wylądować w bramce rywala. Niestety do pełni szczęścia najczęściej brakowało w samej końcowej fazie odrobiny precyzji lub tak zwanej zimnej krwi. Wynik 0-0 zakończył pierwsze 25 minut. Po zmianie stron tuż po wznowieniu gry w 30 minucie po bramce Mateusza Sengera na prowadzenie 0-1 wyszli gracze drużyny All Stars Kopanito, czym podrażnili swojego doświadczonego rywala. Na odpowiedz graczy drużyny Dekpol nie musieliśmy czekać zbyt długo, ponieważ w 35 minucie do wyrównania po strzale z wysokości pola karnego zdobył Łukasz Łeszyk i stan rywalizacji znów był remisowy. Mimo, iż do końca tego starcia było jeszczee sporo czasu, to wynik ten już nie uległ zmianie. Zespoły podzieliły się punktami.

Dekpol


Strzelcy:

  • 7 Łukasz Łeszyk 35'

Kary:

---

1

:

1

All Stars Kopanito


Strzelcy:

-

Kary:

---

 

                                                                                                                                                                       Pozdrawiam

                                                                                                                                                                 Marcin Chmielewski