Anatolia FC i O Jezus Maria z awansem do II ligi

2021-11-25
Anatolia FC i O Jezus Maria z awansem do II ligi

Zespół iTreningi.pl rządzi w "grupie bezpiecznej", FC Grunwald z utrzymaniem, FlexLink blisko spadku, O Jezus Maria świętuje awans do II ligi, Anatolia FC trzecim zespołem III ligi, ponad sto bramek ekipy FC Nowa Wieś.

I Liga
Dość okazałym zwycięstwem zakończyło się spotkanie dwóch drużyn z "bezpiecznej grupy". Ekip, które ze spokojem mogą zerkać w obie strony tabeli I ligi wiedząc że ich pozycja na przyszły sezon jest niezagrożona. Pojedynek ten był prowadzony od samego początku w bardzo szybkim tempie, a obie drużyny z dużą częstotliwością zagrażały pod obiema bramkami dzięki czemu obydwaj bramkarze pozostawali dobrze rozgrzani. Jak się okazało kluczowym momentem dla losów tego pojedynku był sam koniec i początek drugiej części spotkania. Między 16 a 34 minutą tego pojedynku duet zawodników iTreningi.pl Wojciech Sysiak oraz Wojciech Martinek zaaplikowali bramkarzowi rywala aż 6 bramek, przez co goście nie zdołali się pozbierać już do końcowego gwizdka sędziego.

Ordo


Strzelcy:

  • Wojciech Sysiak 16'
  • Wojciech Sysiak 21'
  • Bartosz Tomaszewski 25'
  • Wojciech Sysiak 29'
  • Wojciech Sysiak 31'
  • Bartosz Tomaszewski 34'

Kary:

---

7

:

2

Nołnejm


Strzelcy:

  • 15' Marcin Jasnowski
  • 19' Marcin Jasnowski

Kary:

---

II Liga
Niesamowity przebieg miała potyczka pomiędzy FC Grunwald a FlexLink. Obie drużyny bronią się przed spadkiem z II ligi. Lepszą sytuację przed meczem mieli zawodnicy FC Grunwald, którzy zajmowali 11 pozycję, natomiast FlexLink plasował się na miejscu spadkowym. Od pierwszej minuty było widać nerwowość w poczynaniach gości, którzy za wszelką cenę chcieli wygrać to spotkanie. Niestety to paraliżowało ich działania. Dodatkowo FC Grunwald, który ostatnio ma wyraźnie zwyżkową formę, dobrze rozpoczął to spotkanie, bo już w 11 minucie prowadził 3:0. Słaby początek w wykonaniu gości nie załamał ich. W 12 minucie Przemysław Szrama strzelił kontaktową bramkę. Potem FlexLink miał jeszcze kilka dogodnych okazji do zmiany rezultatu, ale piłka jak zaczarowana nie chciał wpaść do bramki rywala.
Drugą odsłonę znowu lepiej zaczęli gospodarze. W 30 minucie Łukasz Fendor zwiększył przewagę do trzech bramek. FlexLink nie mający nic do stracenia ruszył do odrabiania strat. Atakował, ale robił to zbyt chaotycznie i nerwowo. Przełamał się w 37 minucie. Wtedy to Jarosław Bonio zdobył drugą bramkę. Napór gości trwał. W 46 minucie Adrian Janaszek zmniejszył dystans do jednego trafienia, a w 49 minucie doprowadził do wyrównania. Wbrew pozorom remis nie zadawalał FlexLinka, który walczyli o pełną pulę. Zostali jednak skarceni tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego. Katem został Łukasz Fendor, który pięknym strzałem w same okienko zapewnił FC Grunwaldowi nie dość że trzy punkty, to również utrzymanie w II lidze.

FC Grunwald


Strzelcy:

  • p. Kokotek 11'

Kary:

---

5

:

4

FlexLink


Strzelcy:

  • 12' Przemysław Szrama
  • 37' Jarosław Bonio
  • 46' Adrian Janaszek
  • 49' Adrian Janaszek

Kary:

---

III Liga
Naprzeciw siebie stanęły dwie drużyny z matematycznymi szansami na awans do II ligi, więc na twarzach graczy obu zespołów dało się zauważyć powagę rangi tego spotkania. Od pierwszych minut tego pojedynku inicjatywę przejęli gracze gości, którzy starali się długo utrzymywać przy piłce i cierpliwie czekać na klarowną sytuację podbramkową. Pierwszą z nich w 14 minucie wykorzystał skuteczny jak zawsze I. Taylan Uzunoglu, który tym samym wyprowadził swój zespół na prowadzenie 0-1. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza część spotkania. Gdy wynik ten podwyższył na 0-2 w 29 minucie Berat Gultekin nic nie wskazywało, że kolejne minuty dadzą nam prawdziwy grad bramek. Trzy minuty później kontaktowe trafienie zaliczył Tomasz Kapturzak i stan rywalizacji brzmiał już tylko 1-2. Po tej bramce kontaktowej do ataku ruszyli gracze Anatolia FC, czego efektem w 40 minucie było bezpieczne prowadzenie 1-6, które wydawało się, że jest już bezpieczną zaliczką na końcowe minuty tej rywalizacji. Nic z tego, ponieważ grający do końca zawodnicy drużyny MKS Przemysław Oldboys w ostatnich dziesięciu minutach spotkania jeszcze trzykrotnie pokonali bramkarza gości i tym samym ożywili nam to widowisko w ostatnim fragmencie. Ostatecznie gracze Anatolia FC wygrali to spotkanie 4-6 i dzięki temu osiągnęli swój cel jakim był awans do II ligi. Gratulujemy!

MKS Przemysław Legends


Strzelcy:

  • Tomasz Kapturzak 32'
  • Łukasz Sałata 42'
  • 5 Bartosz Palicki 44'
  • Dawid Matczak 49'

Kary:

---

4

:

6

Anatolia FC


Strzelcy:

  • 14' I. Taylan Uzunoglu
  • 29' Berat Gultekin
  • 36' Abdurrahman Karacabey
  • 37' I. Taylan Uzunoglu
  • 38' Berat Gultekin
  • 40' I. Taylan Uzunoglu

Kary:

---

Swojej szansy na grę w II lidze nie zmarnowała ekipa O Jezus Maria, która w dobrym stylu pokonała drużynę Team Spiryt 9:4. Początek spotkania nie zapowiadał, że gospodarze odniosą łatwe zwycięstwo. Już w 6 minucie Kacper Pyto dał prowadzenie zespołowi Team Spiryt. Co się stało z drużyną Team Spiryt po strzelonym golu trudno powiedzieć. Nagle goście stanęli, a do głosu doszedł zespół O Jezus Maria, który w przeciągu 12 minut zdobył pięć bramek. Główną postacią tego fragmentu gry był Mateusz Kowalski, który w przeciągu 7 minut ustrzelił klasycznego hat tricka. Team Spiryt przebudził się w końcówce pierwszej połowy. W 20 minucie Dawid Kotlewski, a następnie w 23 minucie Kacper Pyto zmniejszyli dystans do dwóch "oczek", jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy tuż przed zmianą stron po golu Rafała Wróblewskiego prowadzili 6:3.
Drugie 25 minut to głównie gra w środku pola. O Jezus Maria kontrolowała wydarzenia na boisku i umiejętnie wybijała rywala z uderzenia, który w II części rzadko zagrażał bramce przeciwnika. W 35 minucie po składnej akcji całego zespołu gola zdobył Rafał Wróblewski. Gdy 4 minuty później Mateusz Kowalski zdobył swoją czwartą bramkę, a ósmą dla O Jezus Maria praktycznie było po meczu. Jeszcze pod koniec meczu obie ekipy do swojego dorobku dołożyły po jednej bramce i spotkanie zakończyło się zasłużonym zwycięstwem ekipy O Jezus Maria. Dzięki wygranej, bez względu na wynik spotkania Lasu Puszczykowo z Wczorajszymi, O Jezus Maria zajmie drugie miejsce w III lidze. Drużynie oczywiście gratulujemy sporego sukcesu jakim jest wysokie miejsce i awans do II ligi.

O Jezus Maria


Strzelcy:

  • Mateusz Kowalski 8'
  • Mateusz Kowalski 11'
  • Paweł Paszkiewicz 14'
  • Mateusz Kowalski 15'
  • Paweł Paszkiewicz 18'
  • 10 Rafał Wróblewski 25'
  • 10 Rafał Wróblewski 35'
  • Mateusz Kowalski 39'
  • 12 Konrad Dominiczak 49'

Kary:

---

9

:

4

Team Spiryt


Strzelcy:

  • 20' Dawid Kotlewski

Kary:

  • 17'22 Bartosz Iwaniak

IV Liga
Okazałym zwycięstwem przypieczętowali swój sukces w postaci tytułu Mistrza IV ligi zawodnicy drużyny FC Nowa Wieś. Zdeklasowali zawsze ambitnie walczących graczy drużyny Blind Fish 1-23. Zawodnikom drużyny gości oprócz kompletu punktów w tym spotkaniu udało się również przekroczyć okazały wynik "100 strzelonych bramek" w jednym sezonie. Jest to zdecydowanie niecodziennym wydarzeniem. Na słowa pochwały należy uznać fakt, iż gracze gospodarzy, mimo problemów kadrowych ostatecznie potrafili się zmobilizować by skompletować swój zespół na to spotkanie i podjąć walkę z rywalem z samego szczytu ligowej tabeli.

Blind Fish


Strzelcy:

  • Jakub Wyparło 49'

Kary:

---

1

:

23

FC Nowa Wieś


Strzelcy:

  • 5' Michał Walczak
  • 6' Aleksander Badziński
  • 8' Piotr Bączyk
  • 15' Aleksander Badziński
  • 20' Michał Walczak
  • 22' Bartosz Kowalczyk
  • 25' Michał Walczak
  • 27' Bartosz Kowalczyk
  • 30' Bartosz Kowalczyk
  • 32' Michał Walczak
  • 34' Iwo Toporski
  • 35' Michał Walczak
  • 41' Piotr Bączyk
  • 42' Piotr Bączyk
  • 44' Michał Walczak
  • 45' Michał Walczak
  • 47' Michał Walczak

Kary:

---

 

                                                                                                                                                                                        Pozdrawiam

                                                                                                                                                                                   Marcin Chmielewski