Zwycięska passa Kopaczy

2021-11-23
Zwycięska passa Kopaczy

Rekordowy remis bramkowy, Leśne Dziadki minimalnie lepsze od Nierealu, S.K. Sokil rozbił Szczepionkowców, pechowe zakończenie sezonu ekipy Wpip-Mardom, trwa zwycięska passa Kopaczy, Volkswagen Group Services poskromiony przez Dekpol, Kroplówka.pl ratuje punkt w końcówce.

I Liga
Futbol na tak. Tak można podsumować potyczkę pomiędzy Junikowo Crew a Grant Tkaniny Poznań. W spotkaniu padły aż 22 bramki, a potyczka zakończyła się mało spotykanym remisem 11:11. Od pierwszej minuty spotkanie było otwarte. Festiwal strzelecki rozpoczął Kacper Magdziński, który w 9 minut ustrzelił klasycznego hat-tricka. W 15 minucie obrońca tytułu prowadził 2:7 i nic nie zapowiadało, że coś istotnego może się wydarzyć w tym spotkaniu. Tym bardziej, że Grant Tkaniny grały z dużym polotem. Do przerwy goście prowadzili czterema "oczkami".
Krótko po zmianie stron Grant do swojego konta dołożył kolejne dwa trafienia i przewaga wzrosła do sześciu bramek. Wydawało się, że jest po meczu. Od 31 minuty Junikowo Crew konsekwentnie zaczęło odrabiać straty. Wykorzystali fakt, że Grant wyraźnie odpuścił i zlekceważył rywala. Między 31 a 36 minutą gospodarze zdobyli cztery bramki i zmniejszyli dystans do dwóch trafień. Zaskoczony takim obrotem sprawy Grant Tkaniny przejął inicjatywę i stworzył sobie trzy dogodne okazje, których nie wykorzystał. W 44 minucie niemoc strzelecką przełamał Michał Niedźwiedzki. Junikowo Crew mimo niekorzystnego rezultatu ambitnie walczyło do końca i ta ambicja została nagrodzona. W 45 minucie gola zdobył Mateusz Bartkowiak. Potem trzecie swoje trafienie w tym meczu odnotował Rafał Piotrowski. Była to 48 minuta. 60 sekund później remis stał się faktem. Do wyrównania doprowadził Mateusz Bartkowiak i mecz zakończył się niespodziewanym podziałem punktów.

Medflow Junikowo Crew


Strzelcy:

  • Jakub Pietrzak 5'
  • Jakub Pietrzak 11'
  • Krzysztof Kryger 20'
  • Rafał Piotrowski 25'
  • Rafał Piotrowski 31'
  • Mateusz Gidaszewski 33'
  • Krzysztof Kryger 35'
  • Dominik Kluba 36'
  • Rafał Piotrowski 48'

Kary:

---

11

:

11

Grant Tkaniny Poznań


Strzelcy:

  • 7' Michał Niedźwiedzki
  • 10' Krzysztof Kulczak
  • 15' Michał Niedźwiedzki
  • 24' Michał Niedźwiedzki
  • 29' Ryszard Andrzejewski
  • 30' Krzysztof Kulczak

Kary:

---

Dobre, prowadzone w szybkim tempie widowisko stworzyły drużyny Leśnych Dziadków i Niereal. Od początku mieliśmy spore emocje i choć obie ekipy grają w grupie bezpiecznych, byliśmy świadkami ciekawego spotkania. Dużo było akcji podbramkowych, parad bramkarskich i strzałów z dalszej odległości. Wynik spotkania otworzył w 13 minucie Wojtek Terpiłowski. Gdy wydawało się ze pierwsze 25 minut zakończy się zwycięstwem gospodarzy, Niereal przeprowadził szybką kontrę, którą na bramkę zamienił Kamil Jańczak.
Druga połowa nie mniej ciekawa niż pierwsza. Obie drużyny nastawiły się na ofensywę przez co zyskało widowisko. Akcje przenosiły się z jednej bramki pod drugą. Trwała wymiana ciosów. W 37 minucie po trafieniu Daniela Fąferka, goście objęli prowadzenie. Odpowiedź "Leśnych" była niemal natychmiastowa. Marcin Gajewski i mieliśmy remis 2:2. Podział punktów nie zadowalał żadnej z ekip. Obie drużyny walczyły o pełną pulę. Szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy w 45 minucie. Wtedy to Marcin Gajewski błysnął instynktem strzeleckim i zdobył gola na wagę trzech punktów.

Leśne Dziadki


Strzelcy:

  • Wojciech Terpiłowski (c) 13'
  • Marcin Gajewski 38'
  • Marcin Gajewski 45'

Kary:

---

3

:

2

Niereal


Strzelcy:

  • 25' Kamil Jańczak
  • 37' Daniel Fąferek

Kary:

---

II Liga
Oddala się od drużyny Szczepionkowców awans do I ligi. W kolejnym swoim spotkaniu ekipa ta uległa drużynie S.K. Sokil. Samo spotkanie było niezwykle emocjonujące i choć wynik 5:0 sugeruje, że było to jednostronna potyczka to wcale tak nie było. Stroną przeważającą byli Szczepionkowcy, jednak nie mieli sposobu na świetnej broniącego bramkarza S.K. Sokil. Z kolei gospodarze może nie grali zbyt widowiskowo, ale za to skutecznie. Już na początku uzyskali dwubramkową przewagę po trafieniach Andrii Hlek i Ihor Kotwytskyi. Goście próbowali odrobić straty, ale w tym dniu nic niech chciało wpaść do bramki rywala.
Scenariusz drugiej połowy był podobny jak pierwszej. Szczepionkowcy atakowali, a bramki zdobywali gospodarze. W żaden sposób goście nie mogli się przełamać. Skuteczni za to byli zawodnicy S.K. Sokil, którzy jak tylko była okazja to groźnie kontrowali. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną ekipy ukraińskiej 5:0. Porażka Szczepionkowców mocno minimalizuje szansę na awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

S.K. Sokil


Strzelcy:

  • Ihor Kotwytskyi 4'
  • Yuri Yeromin 20'
  • Artem Spitsyn 36'
  • Artem Spitsyn 50'

Kary:

---

5

:

0

Szczepionkowcy


Strzelcy:

-

Kary:

---

 

III Liga
O sporym pechu może mówić drużyna Wpip-Mardom, która na zakończenie sezonu jesiennego nie dość że przegrała, to straciła jednego z czołowych obrońców, Tomka Napierałę.
Niestety Tomek w jednym ze starć w drugiej połowie doznał poważnej kontuzji i będzie miał dłuższą przerwę. Z tego miejsce życzymy Tomkowi dużo spokoju i szybkiego powrotu do zdrowia. Samo spotkanie było prowadzone pod dyktando Wpip-Mardom, którzy mieli więcej z gry. Ostrzeliwali bramkę rywala, jednak piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki. Jedyny gol tego spotkania padł w 14 minucie. Po szybkiej kontrze, skutecznym strzelcem okazał się Meti Cala.

Wpip - Mardom


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

1

Są gorsi


Strzelcy:

  • 14' Meti Cala

Kary:

---

IV Liga
Starcie dwóch czołowych drużyn IV ligi, które chciały wykorzystać potknięcie ekipy Volkswagen Group Services i dzięki temu wskoczyć na miejsce w strefie medalowej. Pojedynek przyniósł wiele sportowych emocji. W spotkanie to lepiej od pierwszych jego minut weszli gospodarze, którzy tego dnia posiadali większą ilość indywidualności, które sprawiały sporo problemów graczom drużyny przeciwnej. Pierwszy tego dowód odnotowaliśmy już w 10 minucie, kiedy po strzale Mateusza Macioszka piłka przekroczyła końcową linię bramki i tym samym gospodarze prowadzili 1-0. Przy takim wyniku obydwie drużyny zeszły na przerwę. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a w 33 minucie swoją drugą bramkę po indywidualnej akcji uzyskał raz jeszcze Mateusz Macioszek i gracze ekipy Spartanks prowadzili już 2-0. Z upływającym czasem zawodnicy gości próbowali podejmować co raz to większe ryzyko, które opłaciło się w 42 minucie. Wtedy to po jednej z kontr akcję zespołową wykorzystał Sebastian Szostek, który pewnym strzałem uzyskał bramkę kontaktową i mieliśmy wynik 2-1. Od tego momentu obydwie drużyny jeszcze bardziej postawiły wszystko "na jedną kartę" przez co spotkanie to nabrało jeszcze większej dramaturgii. Upragnione wyrównanie dla graczy drużyny Kroplówka.pl przyszło na dwie minuty przed końcem spotkania wtedy to po zamieszaniu tuż przy linii bramkowej piłkę do bramki rywala wepchnął Łukasz Jakubiak, czym wprawił swoich kolegów w prawdziwą euforię. Spotkanie to po dramatycznej końcówce ostatecznie zakończyło się wynikiem 2-2.

McKinsey&Company


Strzelcy:

  • Mateusz Macioszek 10'
  • Mateusz Macioszek 33'

Kary:

  • Adam Benali49'

2

:

2

Kroplówka.pl


Strzelcy:

  • 42' Sebastian Szostak
  • 48' Łukasz Jakubiak

Kary:

  • 49'Marcin Pietrzak

Walczący o awans do III ligi gracze drużyny Volkswagen Group Services przystępowali do tego spotkania z nadziejami na osiągnięcie pozytywnego rezultatu, którym byłoby zgarnięcie kompletu punktów w tym pojedynku. Pierwszą część spotkania minimalnie zwyciężyli gracze gospodarzy, którzy po bramce Pawła Urbańczyka w 17 minucie objęli prowadzenie 1-0. W drugiej części tego spotkania "wojnę nerwów" lepiej wytrzymali gracze drużyny Dekpol, którym przerwa w spotkaniu ewidentnie wyszła na plus. Trzy bramki Mikołaja Ratajczaka na przestrzeni 11 minut odwróciły losy tego spotkania. Gracze gospodarzy długo dochodzili do siebie po straconych bramkach. Ostatecznie komplet punktów trafił na konto graczy gości, co w pewnym sensie można uznać za małą niespodziankę.

Volkswagen Group Services


Strzelcy:

-

Kary:

---

1

:

3

Dekpol


Strzelcy:

  • 31' 10 Mikołaj Ratajczak
  • 37' 10 Mikołaj Ratajczak
  • 42' 10 Mikołaj Ratajczak

Kary:

---

Zwycięską passę pootrzymuje ekipa Kopaczy, która w poniedziałkowy wieczór spotkała się z Borówcem Team. Pierwsza połowa wyrównana. Obie ekipy stworzyły sobie po kilka dogodnych okazji, jednak wykorzystali tylko jedną. Bartek Kledzik w 22 minucie wpisał się na listę strzelców.
Drugą odsłonę lepiej zaczęli gracze Kopaczy, którzy w 26 minucie najpierw wyrównali stan rywalizacji po bramce Arkadiusza Szczechowiaka, a 120 sekund później wyszli na prowadzenie po trafieniu Pawła Zaremby. Gospodarze po słabym początku odzyskali wigor w 34 minucie. Wtedy to do wyrównania dorowadził Bartek Kledzik. Mecz nabierał emocji. Decydujący o losach spotkania okazał się czas między 44 a 45 minutą. Wtedy to Arkadiusz Szczechowiak dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. Co prawda Borówiec Team zdołał zmniejszyć dystans do jednego "oczka" w 49 minucie, ale ostatnie słowo należało do Kopaczy. Dokładnie do Kacpra Kuraszkiewicza, który w 50 minucie zdobył gola i przypieczętował szóste z rzędu zwycięstwo Kopaczy.

Borówiec Team


Strzelcy:

  • Bartosz Kledzik 22'
  • Bartosz Kledzik 34'
  • Marcin Kledzik 49'

Kary:

---

3

:

5

Kopacze


Strzelcy:

  • 26' Arkadiusz Szczechowiak
  • 28' Paweł Zaremba
  • 44' Arkadiusz Szczechowiak
  • 45' Arkadiusz Szczechowiak
  • 50' Kacper Kuraszkiewicz

Kary:

---

 

                                                                                                                                                                                                    Pozdrawiam

                                                                                                                                                                                             Marcin Chmielewski