Drużyna Rura Team świętuje awans do II ligi z pierwszego miejsca. O tym jak zespół powstał i jakie są cele na kolejne sezony zapytaliśmy Mateusza Ptaszka, założyciela i kapitana drużyny.
Witaj Mateuszu. Bardzo Ci dziękuję, że znalazłeś chwilkę i zgodziłeś się odpowiedzieć na kilka naszych pytań. Możemy zaczynać?
Mateusz: Dzień dobry, jest mi bardzo miło za możliwość spotkania i udzielenia wywiadu dla wszystkich obecnych i przyszłych fanów RURY-TEAM. Oczywiście możemy zaczynać Panie redaktorze.
2. Tradycyjnie na początku chciałbym zapytać Ciebie o historię powstania Waszej drużyny. Kiedy założyliście zespół? Jakie sukcesy dotychczas osiągnęła drużyna? No i skąd się wziął u Was pomysł na tak oryginalną nazwę?
Mateusz: Geneza powstania zespołu sięga początku 2018 roku. W pewnej małej miejscowości znajdującej się w Czechach. Kiedy to większość obecnych i byłych piłkarzy (których serdecznie pozdrawiam) spotkała się na pierwsze zgrupowanie w pięknym Hotelu Korinek, gdzie każdy z nas mógł w pełni mógł pokazać swoje umiejętności piłkarskie na zorganizowanym 7 dniowym turnieju. Chciałbym zaznaczyć, że nie wszyscy się wtedy znaliśmy. Zostaliśmy powołani i wybrani do zespołu przez naszego najlepszego strzelca Johnego Klińskiego oraz vice kapitana drużyny Filipa Lewne. Na tamtejszym Turnieju może i nie zawsze zwyciężaliśmy, ale pojawiło się miedzy nami coś więcej niż zamiłowanie do tej samej dyscypliny sportowej. Stworzyliśmy drużynę w której nikt nie odpuszczał i walczył do samego końca. Po prostu "jeden za wszystkich wszyscy za jednego". Nazwę drużyny tuż przed pierwszym wyjściem z szatni Wymyślił Filip Lewna, który głośnym okrzykiem bojowym "RURA PANOWIE!!!" pobudził nasze serca do walki.
3. W poprzednim sezonie Wasz zespół zajął czwarte miejsce w III lidze, co niestety nie promowało Was do awansu o szczebel wyżej. Jak z perspektywy czasu oceniasz tamten sezon i ten brak awansu? Co według Ciebie ostatecznie zawiodło?
Mateusz: Nasz ostatni sezon szczerze powiedziawszy uważam za bardzo udany. Chodź nie udało nam się awansować, to widać było, że nasz zespół cały czas się rozwija i uczy się grać na najwyższym poziomie. Konsekwentnie realizowaliśmy założenia w poprzednim sezonie, a brak awansu był po prostu hmmm... jak to ująć, brakiem szczęścia w ostatnich minutach meczu. Oczywiście drużyna się nie poddała. ponieważ do awansu zabrakło nam tylko, a może aż jednego punktu. Z podniesionymi głowami i w pełni zaangażowani przystąpiliśmy do następnego obfitego w piękne chwile sezonu.
4. Na finiszu obecnego sezonu na chwilę obecną Waszej drużynie brakuję jednego zwycięstwa, by po ostatniej kolejce móc świętować tytuł najlepszej drużyny w III lidze, co wiąże się również z awansem na II ligowe salony. Jak bardzo miał na was wpływ ten brak awansu z poprzedniego sezonu? Co jest kluczem do tego że, Wasz zespół tak wyśmienicie się spisuję w obecnym sezonie?
Mateusz: Przede wszystkim - poprzedni sezon był dla nas dużą lekcją pokory. Po sezonie razem z chłopakami z drużyny dużo ze sobą rozmawialiśmy o tym co zawiodło i co jeszcze musimy poprawić, żeby zdobyć upragniony tytuł. Szczerze powiedziawszy nie raz widziałem u chłopaków smutek po przegranym meczu i rozgoryczenie brakiem awansu, ale nigdy nie widziałem zwątpienia, a wręcz odwrotnie! Przed pierwszym meczem w aktualnym sezonie powiedzieliśmy sobie, że bierzemy wszystko albo nic, Tytuł albo wieczne granie w trzeciej lidze. Myślę, a nawet wiem, że kluczem tak dobrego sezonu w naszym wykonaniu była determinacja i chęć zapisania się na zawsze w historii tych niesamowitych rozgrywek.
5. Wybiegając trochę w przyszłość chciałbym Cię spytać o cele Waszej drużyny na przyszły sezon, który jak już wiadomo spędzicie w II lidze. Czy w związku z tym planujecie jakoś wzmocnić zespół? Czy ten sezon będzie tylko przejściowym w drodze ku grze w I lidze? Jakie Twoim zdaniem są piłkarskie możliwości Waszej drużyny?
Mateusz: Hmmm Panie Redaktorze, jaki cel może mieć Rura-Team... oczywiście awans do I ligi, a wręcz zdobycie kolejnego tytułu! Znam moich chłopaków i wiem na co ich stać. Jesteśmy chyba najbardziej nieobliczalną drużyną jaką można spotkać. W poprzednim sezonie jako jedyni pokonaliśmy zwycięzcę ligi rozgrywając najlepszy mecz w naszej karierze, a przegraliśmy z zespołem z dołu tabeli. Czy ten sezon ma być przejściowy ku drodze do I ligi? Oczywiście, że nie, a ja jako kapitan zespołu zawsze motywuje chłopaków do walki o najwyższe cele. Oczywiście, że możliwość rywalizacji z innymi drużynami to dobra zabawa i możliwość zawierania nowych przyjaźni. Ale Rura-Team zawsze gra do końca i chce wygrać każdy kolejny mecz nawet z wyżej notowanym rywalem.
6. Na koniec chciałbym poznać Twoje zdanie dotyczące organizacji ligi futbolsport.pl. Jak oceniasz samą organizację rozgrywek? Boisko na którym toczone są spotkania? No i oczywiście poziom sędziowania naszych arbitrów? Czy jest coś, co chciałbyś zmienić w jej funkcjonowaniu?
Mateusz: Powiem krótko i na temat.
Wielkie oklaski dla Macieja i wszystkich innych, którzy angażują się w ten projekt! Każdy zawodnik grający w tych rozgrywkach może poczuć się jak prawdziwy "PAN PIŁKARZ"
Bardzo dziękuję za rozmowę i chciałbym pozdrowić wszystkich kibiców Rury-Team, którzy od 2 lat przychodzą nam kibicować. Bez was nie byłoby to samo
Dziękuję za wywiad
Marcin Chmielewski