Wpadka Nierealu, Bengalskie Koty z kompletem zwycięstw, padła twierdza Las Puszczykowo, Są gorsi rozbili La Croquetę, trzy punkty Kroplówki.pl z Blind Fish, WUW Poznań nie dał rady drużynie FC Nowa Wieś
I Liga
W spotkaniu "starych wyjadaczy" I ligi byliśmy świadkami dużej niespodzianki, ponieważ aspirujący do zajęcia miejsca w strefie medalowej gracze Nierealu niespodziewanie ulegli niżej notowanemu rywalowi 1-8. Sama porażka gospodarzy może i nie wydawałaby się niczym nadzwyczajnym ale rozmiary tej przegranej i słabsza dyspozycja całej drużyny są już czymś zdecydowanie niespotykanym w przypadku podopiecznych Dariusza Pawlaka. Zupełnie inaczej zaprezentowali się gracze ekipy Leśnych Dziadków, którzy w tym spotkaniu zaimponowali skutecznością. Brylował zwłaszcza Marcin Gajewski, który w tym spotkaniu ustrzelił aż pięć bramek. Cenne zwycięstwo "Leśnych" pozwala tej drużynie na minimalne odskoczenie od strefy spadkowej.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Niereal
1
:
8
Leśne Dziadki
II Liga
Drużyna Bengalskich Kotów kroczy jak do tej pory od zwycięstwa do zwycięstwa i kolejno dopisuje do swojego dorobku po 3 punkty. Tym razem na ich drodze stanęła drużyna S.K. Sokil która, do momentu strzelenia bramki na 1-0 wyglądała bardzo solidnie i tym samym zmusiła swojego rywala do jeszcze większego wysiłku. Wyrównanie nastąpiło dopiero w 24 minucie, kiedy po błędzie obrońców gospodarzy Gaweł Perz wyrównał wynik spotkania. Przy wyniku remisowym obie ekipy zeszły na przerwę. Po zmianie stron goście wreszcie wyszli na prowadzenie dzięki kolejnej bramce. Strzelcem Gaweł Perz. W minucie 41 prowadzenie to powiększył Jakub Cylwik i drużyna Bengalskich Kotów wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Na ten stan rzeczy gracze gości odpowiedzieli natychmiastowo, ponieważ w 42 minucie mieliśmy już 2-3. Mimo usilnych starań wynik ten nie uległ zmianie. Goście odnieśli kolejne zwycięstwo.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:S.K. Sokil
2
:
3
Bengalskie Koty
III Liga
Po sześciu zwycięstwach z rzędu padła twierdza Las Puszczykowo. Rywalem graczy z Puszczykowa była ekipa O Jezus Maria. Główną przyczyną porażki gości była kontuzja Michała Stefańskiego. Uraz spowodował, że nie mająca zmiany w tym dniu drużyna Lasu Puszczykowo od 7 minuty grała w osłabieniu. W pierwszej połowie zawodnicy Lasu jeszcze sobie jakoś radzili. Mało tego oddali kilka celnych strzałów, jednak bramkarz gospodarzy nie dał się pokonać. W 19 minucie Mateusz Kowalski dał prowadzenie ekipie O Jezus Maria i od tego momentu gra potoczyła się po myśli gospodarzy. Jeszcze przed przerwą Mateusz podwyższył na 2:0.
Druga połowa to zdecydowana przewaga O Jezus Maria, która wypunktowała rywala. Las Puszczykowo atakował, ale brak jednego zawodnika był znaczący. Rywale dali się wyszumieć gościom i zadawali kolejne ciosy. Ostatecznie wygrali 7:1 i wskoczyli na trzecie miejsce.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:O Jezus Maria
7
:
1
Las Puszczykowo
Ciężkie chwile przeżywa drużyna La Croqueta, która w kolejnym swoim spotkaniu musiała uznać wyższość zespołu Są gorsi. Pierwsza połowa dość wyrównana. Dużo było walki i gry w środku pola. W 14 minucie Marcin Zasada dał prowadzenie gościom. Są gorsi poszli za ciosem i trzy minuty później podwyższyli na 0:2. Bramkę zdobył Adam Waniowski. Gospodarze próbowali zdobyć kontaktową bramkę, ale mimo okazji do przerwy nie udało im się zdobyć bramki.
Drugą połowę od mocnego uderzenia rozpoczął zespół Są gorsi, który w 27 minucie za sprawą Adama Sawarzyńskiego zwiększył przewagę do trzech "oczek". W dalszej części meczu La Croqueta dążyła do zmiany rezultatu, lecz w decydujących momentach brakowało im wykończenia. Goście za to wyprowadzali szybkie kontry i powiększali bilans bramkowy. W 46 minucie po drugim trafieniu Jakuba Szykownego Są gorsi prowadzili 0:6 i było po meczu. Na osłodę w końcówce La Croqueta zdołała zdobyć honorową bramkę.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:La Croqueta
1
:
6
Są gorsi
IV Liga
Zawodnicy drużyny Kroplówka.pl od trzech spotkań nie zaznali smaku zwycięstwa, dlatego też spotkanie z ostatnią drużyną IV ligowej tabeli ekipą Blind Fish miało być dla nich idealną okazją na przełamanie. Na pierwsze trafienie w tym pojedynku musieliśmy poczekać aż do 20 minuty. Wtedy to po raz pierwszy do bramki rywala trafił Krystian Kąsowski i dzięki temu ekipa gości objęła prowadzenie 0-1. Po stracie bramki zawodnicy gospodarzy zgubili koncentrację, czego konsekwencją była kolejna stracona bramka. Strzelcem tym razem Sebastian Szostak i przy wyniku 0-2 obydwie drużyny schodziły na przerwę. Po zmianie stron w dalszym ciągu zawodnicy Kroplówki.pl poszukiwali swoich kolejnych okazji na powiększenie wyniku. Ta nadarzyła się już w 35 minucie, kiedy na listę strzelców po raz drugi w tym dniu wpisał się Krystian Kąsowski i mieliśmy już wynik 0-3. Dwie minuty później było 0-4, a to wszystko za sprawą p. Pietrzaka, który powiększył prowadzenie swojej ekipy. Strzeleckich popisów graczy gości nie było końca, ponieważ dwie minuty później Mariusz Joszko zwiększył wynik do 0-5. Po raz ostatni do siatki rywala trafił w 44 minucie Patryk Nowak i tym samym ostatecznie ustalił wynik końcowy tego pojedynku na 0-6. Zdecydowana wygrana graczy Kroplówki pozwoliła im minimalnie poprawić swoją pozycję w tabeli.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Blind Fish
0
:
6
Kroplówka.pl
To była prawdziwa lekcja futbolu w wykonaniu drużyny FC Nowa Wieś. Lekcja udzielona ekipie WUW Poznań. Pierwsze 25 minut nie zapowiadało pogromu gospodarzy, bowiem goście prowadzili zaledwie 0:2. WUW Poznań ambitnie walczył i mimo, że lider IV Ligi stwarzał sobie od groma dogodnych okazji to seryjnie je marnował.
W drugiej połowie nie było już tak wesoło. Goście zdecydowanie poprawili skuteczność, czego efektem było aż osiem bramek zdobytych po przerwie. FC Nowa Wieś wykorzystywała błędy rywala i praktycznie każdą okazję bramkową zamieniała na gola. Przy tak dobrze dysponowanym przeciwniku WUW Poznań niewiele miał do powiedzenia. Oczywiście starał się na miarę swoich umiejętności, jednak zespół FC Nowa Wieś to mocna drużyna i zdominowali to spotkanie.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:WUW Poznań
0
:
10
FC Nowa Wieś
Pozdrawiam
Marcin Chmielewski