Nołnejm z trudem, ale inkasuje trzy punkty, przebudzenie Junikowo Crew, świetne widowisko Czerwonych Diabłów z Bengalskimi Kotami, Fc Paide (dawniejsza nazwa Inteco) goni czołówkę, trzecie zwycięstwo Lasu Puszczykowo, duży potencjał Volkswagen Services.
I Liga
Potyczka Nołnejm przeciwko ekipie futbolsport.pl nie stała na wysokim poziomie. Był to mecz walki, gdzie nie liczyła się jakość a cel jakim są trzy punkty. Zaczęło się zgodnie z oczekiwaniem, bo już w 4 minucie Nołnejm objął prowadzenie. Gdy wydawało się, że dalsze bramki będą kwestią czasu, goście w 15 minucie wyrównali za sprawą Roberta Sobolewskiego. W 22 minucie gospodarze odzyskali prowadzenie po trafieniu Łukasza Kubickiego, jednak odpowiedź futbolsport.pl była niemal natychmiastowa. Dobrze dysponowany w tym dniu Robert Sobolewski po raz drugi pokonał bramkarza Nołnejm. Do przerwy remis 2:2.
Obraz gry po przerwie nie uległ zmianie. Nadal dużo było walki, a płynnych akcji było jak na lekarstwo. Gospodarze, którzy byli faworytem tego spotkania podkręcili tempo, ale goście umiejętnie się bronili i wybijali rywala z rytmu. W 34 minucie nastąpił moment zwrotny tego spotkania. Mateusz Budziak zdobył bramkę dla Nołnejm, która wyraźnie wprowadziła spokój w poczynania gospodarzy. Goście ruszyli do odrabiania strat, jednak brakowało im dokładności. Dodatkowo od 37 minuty futbolsport.pl grał przez trzy minuty w przewadze. Niestety nie zdołał tej przewagi wykorzystać. Mecz dobiegał końca, a wynik 3:2 nie ulegał zmianie. Wreszcie w 47 minucie Krzysztof Tyklewicz zdobywa gola przypieczętowując tym samym zwycięstwo Nołnejm. Gospodarze wygrali, ale sporo się napracować.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Nołnejm
4
:
2
futbolsport.pl
Coś drgnęło w zespole Junikowo Crew. Po dwóch porażkach, ekipa ta w końcu mogła się cieszyć ze zwycięstwa. W polu pokonanym pozostawiła zespół Niereal. Samo spotkanie było dość ciekawe. Duża intensywność i tempo gry spowodowało, że gra przenosiła się z jednej bramki pod drugą. W pierwszych 25 minutach czystych sytuacji bramkowych nie było za wiele. Najlepszą po stronie Niereal nie wykorzystał Patryk Dunikowski. Goście próbowali zaskoczyć rywala strzałami z daleka i właśnie po jednym z takich strzałów piłka ugrzęzła w siatce. Jędrzej Krych w 21 minucie wpisał się na listę strzelców.
Druga połowa była równie ciekawa. Niereal dążył do wyrównania i przejął inicjatywę. Niestety ciężko im było sforsować szczelną defensywę przeciwnika. W decydujących momentach brakowało dokładności i zimnej krwi. Dopiero w 45 minucie obrona Junikowo Crew została złamana. Sebastian Kaszyński z bliskiej odległości doprowadził do wyrównania. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów szczęście uśmiechnęło się do gości. Jakub Pietrzak podał wzdłuż bramki, a obrońca Nierealu interweniował tak pechowo, że wbił piłkę do własnej bramki. W samej końcówce Niereal próbował jeszcze uratować punkt, jednak ta sztuka się nie udała i Junikowo Crew mogło się cieszyć z pierwszego zwycięstwa.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Niereal
1
:
2
Medflow Junikowo Crew
II Liga
Świetne widowisko stworzyły drużyny Czerwonych Diabłów i Bengalskich Kotów. Mecz od pierwszej minuty prowadzony był w szybkim tempie. Już w 5 minucie Gaweł Perz wyprowadza gości na prowadzenie. Czerwone Diabły atakują i w 18 minucie doprowadzają do remisu za sprawą Adama Śmigielskiego. Do przerwy 1:1, choć bliżsi prowadzenia byli gospodarze, którzy pod koniec pierwszej części nie wykorzystali 100% okazji.
Druga połowa rozgrzała nas do czerwoności. Emocji nie brakowało, a sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie. Najpierw w 31 minucie, Piotr Paukszteło zdobył bramkę dla Bengalskich Kotów. W odwrocie minutę później do wyrównania doprowadził Adam Jankowski. Wymiana cisów trwała w najlepsze. W 35 minucie goście odzyskali prowadzenie za sprawą Gawła Perza. Nie bez winy przy tym trafieniu był bramkarz Czerwonych Diabłów. Mimo niepowodzenia gospodarze nie odpuszczali. W 42 minucie Adam Śmigiel i znowu był remis. Końcówka spotkania była niezwykle dramatyczna. Obie ekipy walczyły o pełną pulę. W końcu decydujący cios zadały Bengalskie Koty. W 48 minucie Franciszek Klimczak zdobył gola na wagę trzech punktów.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Czerwone Diabły
3
:
4
Bengalskie Koty
Coraz lepiej radzi sobie na drugoligowym poziomie zespół Fc Paide (dawna nazwa Inteco B.S.), który odniósł drugie zwycięstwo. Tym razem gospodarze okazali się lepsi od ukraińskiej ekipy S.K. Sokil. Wynik 8:1 sugeruje, że było to jednostronne widowisko. Nic bardziej mylnego. Potyczka była niezwykle zacięta i emocjonująca, a to że wynik był tak wysoki zadecydowała w głównej mierze skuteczność. Drużyną lepszą w tym elemencie okazała się ekipa Fc Paide, która bezlitośnie wykorzystała każdą okazję do zdobycia gola. Z kolei goście w tym dniu marnowali sytuacje za sytuacją i choć piłkarsko nie byli gorsi od swych rywali to musieli zejść z boiska pokonani.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Fc Paide
8
:
1
S.K. Sokil
III Liga
Pojedynek dwóch drużyn, które przystępowały do tego spotkania w odmiennych nastrojach. Gracze gości, którzy po dwóch do tej pory rozegranych spotkaniach nie zdobyli jeszcze żadnego punktu rywalizowali z zespołem z Puszczykowa. Gracze Lasu do tej pory rozegrali tyle samo spotkań co ich rywale z tą jednak różnicą, że oba zakończyli zwycięstwem. Pierwsza połowa była wyrównana. Dopiero akcja z 23 minuty została zakończona pięknym strzałem po długim słupku. Autorem trafienia Michał Stefański. Dzięki tej bramce faworyt tego pojedynku objął prowadzenie. W drugiej części spotkania oba zespoły postawiły na bardziej otwartą grę, co w konsekwencji zaowocowało dużą ilością bramek. Ostatecznie lepszy w tym aspekcie był zespół gospodarzy, który w dość przekonywujący sposób pokonał swojego rywala aż 5-1.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Las Puszczykowo
5
:
1
La Croqueta
IV Liga
Spotkanie dwóch drużyn ze środkowej strefy tabeli IV ligi było wyrównane praktycznie tylko przez jego pierwszą połowę. Głównie za sprawą szczelnie grającej defensywy drużyny WUW Poznań, którzy w tej części spotkania prezentowali się jeszcze dobrze. Niestety dyspozycja ta nie została podtrzymana w drugiej części spotkania, z czego gracze Volskwagen Group Services bardzo skrzętnie skorzystali. Pewne zwycięstwo i komplet punktów trafiają tym razem na konto zespołu gospodarzy.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Volkswagen Group Services
6
:
2
WUW Poznań
Pozdrawiam
Marcin Chmielewski