Ważne zwycięstwo Niereal, Autoplatforma rozgromiła Drużynę Szpiku, Oldboys Plus coraz bliżej czołówki III Ligi, pierwsza wygrana Boekestijn Transport, Team Spiryt wypunktował Szturmowców, Dekpol goni czołówkę
I Liga
Spotkanie to od samego początku było bardzo wyrównane. Trzeba jednak przyznać, że nieznaczną przewagę miała drużyna iTreningi, która to parokrotnie groźnie zagroziła bramce strzeżonej przez Dariusza Pawlaka. Z kolei zawodnicy Nierealu skoncentrowali się głównie na defensywie, a jak nadażała się okazja wyprowadzali szybkie kontrataki. Ta taktyka przyniosła efekty w 22 minucie. Właśnie po takiej kontrze Patryk Dunikowski zdobył bramkę i do przerwy Niereal prowadził 1:0.
Pierwszy kwadrans po zmianie stron był odzwierciedleniem pierwszych 25 minut. Grający pressingiem zawodnicy iTreningi próbowali szybko odebrać piłkę drużynie przeciwnej jednak gospodarze mądrze i skutecznie bronili. Otwarta gra gości spowodowała, że Niereal często i groźnie kontratakował. Wykorzystał swoją najsilniejszą broń ofensywną jaką jest kontra i w przeciągu 60 sekund zadał dwa decydujące ciosy. Strzelcem bramek ponownieh Patryk Dunikowski, który tym samym skompletował w tym spotkaniu hat-tricka. Goście zdołali jedynie odpowiedzieć trafieniem Wojtka Sysiaka z 42 minuty. Mimo usilnych starań ekipy iTreningi wynik 3:1 dla Nierealu nie uległ zmianie i trzy punkty zainkasowała drużyna Darka Pawlaka.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Niereal
3
:
1
Ordo
III Liga
Wydarzeniem czwartkowej serii spotkań było bezsprzecznie pojawienie się na boisku w drużynie Oldboys Plus legendy wielkopolskiej piłki, byłego zawodnika Lecha Poznań, Piotra Reissa. Sama potyczka Wczorajszch z Oldboys Plus miała dość istotne znaczenie dla układu czołówki trzecioligowej tabeli. Zwycięzca zbliżał się do prowadzącej dwójki (FlexLink i Szczepionkowcy). Mecz od początku był dość wyrównany. Żadna z drużyn nie umiała uzyskać zdecydowanej przewagi. W 11 minucie Adam Ścibór dał prowadzenie gościom. Trwało one zaledwie kilka sekund, bowiem odpowiedź Wczorajszych była niemal natychmiastowa. Na listę strzelców wpisał się Dawid Grad. Na kolejną bramkę czekaliśmy do 19 minuty, wtedy to indywidualną akcją popisał się Dawid Śledziński. Dograł do Damiana Krzyżaniaka, a ten z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce. Wynik 1:2 utrzymał się do przerwy, choć goście mieli swoje okazje, a szczególnie wyżej wspomniany Piotr Reiss.
Drugą część lepiej rozpoczęli gospodarze. Tuż po wznowieniu błąd obrońcy wykorzystał Dawid Grad i mieliśmy remis 2:2. Wynik ten utrzymywał się do 33 minuty. Wtedy to nastąpił przełomowy moment tego spotkania. Dawid Śledziński zdobył bramkę po strzale z daleka. Od tego momentu gra Oldboys Plus zaczęła się zazębiać. Stworzyli sobie kilka dogodnych okazji, jednak bez efektu bramkowego. Dopiero w 44 minucie Dawid Krzyżaniak przełamał niemoc strzelecką i zdobył czwartą bramkę. Goście kontynuowali dobrą grę i w 49 minucie podwyższyli na 2:5. Gola zdobył Dawid Krzyżaniak po świetnej asyście Piotra Reissa. Wczorajsi prócz dobrego początku po zmianie stron praktycznie przez całą drugą połowę grali bardzo bojaźliwie. Rzadko zagrażali bramce rywala, a bramkarza Oldboys Plus próbowali zaskoczyć strzałami z daleka. Przeważnie były one niecelne. Końcowy wynik 3:5 dla Oldboys Plus powoduje, że ekipa ta włącza się do walki o pierwsze miejsce w III Lidze.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Wczorajsi
3
:
5
Oldboys Plus
Czekali, czekali i się doczekali. Mowa o drużynie Boekestijn Transport, która w końcu odniosła pierwsze zwycięstwo. Pokonali oni turecką ekipę Anatolia FC. Pierwsza połowa przebiegła pod dyktando gospodarzy, którzy posiadali optyczna przewagę, jednak lepiej mecz rozpoczęli zawodnicy Boekestijn. Już w 2 minucie Piotr Salomon wpisał się na listę strzelców. W 9 minucie było 0:2 po golu Mikołaja Zakrzewskiego. Potem inicjatywę przejął zespół Anatolia FC. Stworzył sobie kilka dogodnych okazji, z których wykorzystał dwie. Do przerwy remis 2:2.
Początek drugich 25 minut znowu należał do graczy Boekestijn Transport. W 27 minucie Piotr Salomon wyprowadził gości na prowadzenie 2:3, a dwie minuty później przewagę bramkową do dwóch "oczek" powiększył Andrei Kovalenko. Wynik ten utrzymywał się praktycznie przez całą drugą połowę. Dopiero w samej końcówce mieliśmy prawdzie emocje. W 49 minucie gospodarze strzelają gola na 3:4. Anatolia FC atakuje, ale goście mądrze się bronią i nie popełniają błędu z pierwszej połowy, kiedy to w minutę stracili dwie bramki. Mało tego wyprowadzają kontrę, którą zamieniają na bramkę i przypieczętowują pierwszą wygraną w sezonie Wiosna 2021!
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Anatolia FC
3
:
5
Boekestijn Transport
IV Liga
Zawodnicy drużyny Yanosik Team przystępowali do tego spotkania z nadzieją na zainkasowanie swoich pierwszych punktów w tym sezonie, natomiast gracze Dekpolu z dorobkiem dziesięciu punktów zajmowali miejsce w środkowej części tabeli. Mimo wyrównanej pierwszej połowy spotkania jedyną bramką w tej części meczu był gol zdobyty przez Filipa Wojciechowskiego, który już w 3 minucie dał prowadzenie drużynie Dekpol.
Początek drugiej połowy spotkania to w dalszym ciągu nieskuteczne próby zdobycia bramki wyrównującej przez zawodników Yanosik Team, którzy tego dnia nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza rywala. Tego problemu natomiast nie mieli gracze Dekpolu, a dokładniej Łukasz Łeszyk który to w odstępie 4 minut dwukrotnie znalazł drogę do siatki. Przy prowadzeniu 0:3, goście kontrolowali wydarzenia na boisku. Yanosik Team atakował, ale robił to zbyt czytelnie i dobrze grająca obrona ekipy Dekpol nie dała się zaskoczyć. W ostatnim fragmencie spotkania Dekpol powiększył swój dorobek o kolejne cztery bramki i pokazał kto w tym meczu jest drużyną lepszą.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Yanosik Team
0
:
7
Dekpol
Pozdrawiam
Marcin Chmielewski