1. Cześć Kuba! Bardzo nam miło że znalazłeś chwilkę by z nami porozmawiać. Jesteś gotów oprowadzić nas po wszystkich zakamarkach jakie skrywa wasz Dom Konopi?
Jakub Domżał:
Jasne, bardzo chętnie oprowadzę Was po konopnej ekipie!
2. No właśnie "Dom Konopi" - skąd się wziął pomysł na taką nazwę? Jak wyglądały początki waszej drużyny?
Jakub Domżał:
Nazwa wywodzi się od rodzinnej marki o tej samej nazwie - zaproponowałem reszcie zespołu, że zostaniemy sponsorem i wszyscy jednogłośnie się zgodzili :)
Pierwszy sezon w futbolsport to początek pandemii, więc tak naprawdę nasz debiut musiał zostać odłożony o kilka miesięcy. W pierwszym sezonie potrzebowaliśmy kilku porządnych lekcji piłki, aby się zgrać. Po prostu zapłaciliśmy frycowe.
W tym momencie rozgrywamy swój 3. sezon w futbolsport. Oprócz tego gramy także w lidze zimowej, w której ostatnio zajęliśmy 3. miejsce.
3. Na chwilkę chciałbym żebyśmy cofnęli się do waszego poprzedniego sezonu, który zakończyliście jako Mistrzowie 3 ligi z bilansem (10 zw; 1 rem ; 1 por) . Co było kluczem do osiągnięcia tak wspaniałego wyniku? W którym momencie tamtego sezonu poczuliście, że sprawa mistrzostwa jest w waszym realnym zasięgu?
Jakub Domżał:
Rzeczywiście poprzedni sezon zapisał się w historii naszego klubu. To była wspaniała jesienna kampania 2020. Nikt nie odstawiał nogi, często mieliśmy wielu zmienników, skład był bardzo wyrównany.
W sumie od początku celowaliśmy w awans, jednak do końca nie byliśmy w 100% przekonani, że uda nam się sięgnąć po puchar za 1. miejsce. Zabrakło też niewiele, aby zostać niepokonanymi na przestrzeni całego sezonu.
4. Czy przed obecnym sezonem udało się wam utrzymać mistrzowską kadrę z poprzedniego sezonu? Jak wyglądało to wasze zimowe okienko transferowe? Czy na dziś możecie powiedzieć że macie taki skład personalny jaki właśnie planowaliście?
Jakub Domżał:
W stosunku do poprzedniego sezonu niestety pożegnaliśmy się z dwoma zawodnikami, z czego jeden dawał nam sporo w ofensywie. Do tego jeden z naszych podstawowych obrońców wypadł przez kontuzję, a jeszcze inny pauzuje od 4. kolejki naszego 1. sezonu (wiosna 2020).
Na zasadzie transferów bezgotówkowych pozyskaliśmy trzech zawodników do 1. zespołu, którzy jeszcze zgrywają się z nami. Widać jednak ich olbrzymi potencjał. Z meczu na mecz grają coraz lepiej.
Niestety wielu zawodników z powodów niezależnych od nas często nie mogło pojawić się na dotychczasowych spotkaniach, przez co często gramy z 1-2 zmianami.
W tym momencie prowadzimy skauting, aby uzupełnić skład w letnim oknie transferowym o 1-2 zawodników.
5. Dziś już występujecie w 2 lidze jako beniaminek, który w dotychczasowych swoich 4 rozegranych spotkaniach zgromadził tylko 1 punkt. Co jest przyczyną waszej słabszej dyspozycji na początku obecnego sezonu? Czyżby aż tak duży był skok jakościowy innych drużyn między 2 a 3 ligą?
Bez ogródek muszę przyznać, że taktycznie odstajemy od innych ekip z 2.ligi. Wszystkie 4 mecze przegrywaliśmy tracąc bramki po kontratakach, a także poprzez brak organizacji. Widać, że umiejętnościami nie odstajemy, jednak nasze przygotowanie taktyczne - czyli jego brak - wpływa znacząco na nasze wyniki.
Rzeczywiście widać przeskok między 3., a 2. ligą, jednak w naszym przypadku to kwestia dotarcia się w wyższej lidze. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony.
6. Jak oceniasz pracę sędziów w naszej lidze? Co ci się w lidze futbolsport podoba, a co byś być może chciał w niej zmienić?
Jakub Domżał:
Pracę sędziów oceniam raczej pozytywnie. Musimy pamiętać, że to są rozgrywki amatorskie, gdyby to byli sędziowie na poziomie Ekstraklasy to moglibyśmy więcej wymagać. Jeżeli na najwyższym poziomie popełniane są błędy, to oczywiste, że tutaj tym bardziej będą one popełniane.
W futbolsport zdecydowanie jestem fanem organizacji ligi, otoczki, jakości boisk, kontaktu z organizatorami, poziomem gry, zaangażowaniem zespołów, nagrodami za ligę.
Jeżeli miałbym szukać miejsc do poprawy to wybieranie zawodników meczu (na przykład poprzez głosowanie kapitanów drużyn + sędziego). Dodatkowo pomyślałbym o stworzeniu pucharu (rywalizacja drużyn czterech lig w formie pucharowej).
Dziękuję za wywiad
Marcin Chmielewski