Wtorek pełen zwrotów akcji

2021-05-19
Wtorek pełen zwrotów akcji

To był wtorek pełen zwrotów akcji. W trzech spotkaniach drużyny, które prowadziły do przerwy nie dowiozły zwycięstwa do końca. W I Lidze Autoplatforma przegrywała już 1:3, jednak w drugiej połowie zdołała odrobić starty i wygrała 8:3. W III Lidze była podobna sytuacja z tym że, Rura Team po 25 minutach przegrywała 1:3, ale zdołał zremisować 3:3. Nie inaczej było w IV Lidze, gdzie ZP Szpik przegrywały po pierwszej odsłonie 0:2, ale zdołał zmienić obraz gry i wygrał 6:3. W pozostałych dwóch wtorkowych spotkaniach, które się odbyły Lena Luboń miło, łatwo i przyjemnie odprawiła z kwitkiem ekipę iTreningi.pl, natomiast All Stars Kopanito po dramatycznej końcówce okazało się lepsze od zespołu Volkswagen Group Services.

 

I Liga
Łatwo, miło i przyjemnie tak w skrócie można napisać o meczu pomiędzy Leną Luboń i iTreningi.pl. Od pierwszej minuty gospodarze narzucili swój styl gry i zepchnęli rywala do obrony. Na efekty długo nie czekaliśmy bowiem już w 3 minucie Jarosław Bączkowski wpisał się na listę strzelców. Ten sam zawodnik podwyższył w 7 minucie, a w 12 ustrzelił klasycznego hat tricka. Lena grał z dużym polotem i stwarzała sobie kolejne okazje. Do przerwy wykorzystała jeszcze dwie i prowadziła wysoko 5:0.
Po zmianie stron nadal stroną przeważając była drużyna Leny. Ekipa iTreningi próbowała nawiązać walkę i miała kilka dobrych momentów, jednak pod bramką brakowało jej wyrachowania i zimnej krwi. Na pierwszą bramkę po zmianie stron musieliśmy czekać aż do 41 minuty, wtedy to dał znać o sobie nowy nabytek Leny Luboń, Jakub Czapliński, który już w pierwszej części był bliski zdobycia bramki, jednak przełamał się dopiero po przerwie. W przeciągu 7 minut ustrzelił hat tricka i poprowadził swój zespół do pewnego zwycięstwa.

Lena Luboń


Strzelcy:

  • Jarosław Bączkowski 3'
  • Jarosław Bączkowski 7'
  • Jarosław Bączkowski 12'

Kary:

---

9

:

0

Ordo


Strzelcy:

-

Kary:

---

 

W drugiej potyczce na pierwszoligowym poziomie obrońca tytułu Autoplatforma po trudnym spotkaniu zdołała pokonać BM Budownictwo. Mecz od początku był bardzo ostry i na styku. W 5 minucie drużyna Autoplatformy grała w osłabieniu po żółtej kartce dla Bartosza Scheffsa. Mimo przewagi BM Budownictwo nie zdołało zdobyć bramki. Ta sztuka udała im się w 10 minucie. Silnym strzałem popisał się Ihor Mykhalchunk. Gospodarze odpowiedzieli po 120 sekundach. Po składnej akcji całego zespołu Mateusz Maruniak doprowadza do wyrównania. Potem gra toczyła się głównie w środku pola. Końcówka pierwszej odsłony należała jednak do zawodników z Ukrainy. Po golach Vitalik Krik
i Anton Kutsenko wyszli na prowadzenie 1:3.
Drugą połowę gracze Autoplatformy zaczęli z dużym animuszem i już w 27 minucie Mateusz Adamek zdobył bramkę kontaktową. Mistrz poszedł za ciosem i w przeciągu 60 sekund odwrócił losy spotkania. Po dwóch golach Arkadiusza Kazimierczaka objął prowadzenie 4:3. Goście dążyli do wyrównania, ale zapomnieli o obronie. Autoplatforma wykorzystała ten fakt. Przeprowadzał groźne kontry i po jednej z nich faulowany był zawodnik gospodarzy i sędzia wskazał na 9 metr. Rzut karny wykorzystał Maurycy Niemczyk. BM Budownictwo nadal napierało, ale brakowało im wykończenia. Co innego Autoplatforma. W ostatnim fragmencie meczu ciężar gry i zdobywania bramek wziął na swoje barki Mateusz Maruniak. Trzykrotnie pokonał bramkarza rywali i mocno przyczynił się do zwycięstwa.

 

Autoplatforma & 4 x 4


Strzelcy:

  • Arkadiusz Kazimierczak 30'
  • Arkadiusz Kazimierczak 31'
  • Maurycy Niemczyk 37'

Kary:

---

8

:

3

Q Service Automagnat


Strzelcy:

  • 1' Vitalii Krik

Kary:

---

III Liga
Ciekawe, wyrównane widowisko stworzyły w III Lidze drużyny Rura Team i O Jezus Maria. Już pierwsza akcja ekipy O Jezus Maria dała im bramkę, której autorem był Paweł Paszkiewicz. Gospodarze ruszyli do odrabiania strat i w 9 minucie osiągnęli swój cel. Strzałem pod porzeczkę popisał się Adam Skobierski. Mecz się wyrównał, lecz lepsze wrażenie sprawiał drużyna O Jezus Maria, która przed przerwą zdołał wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Najpierw Wojciech Socha wpisał się na listę strzelców, a dwie minuty przed końcem pierwszej części wynik ustalił Konrad Dominiczak.
Drugą część lepiej zaczęli gracze Rura Team. Błąd obrony gości wykorzystał Johny Kliński i zmniejszył dystans do jednego "oczka". Gospodarze napierali, klarowniejsze okazje bramkowe miała drużyna gości. Najpierw nie wykorzystała sytuacji sam na sam z bramkarzem, natomiast w kolejnej sytuacji obrońca Rura Team wybił piłkę głową zmierzającą do pustej bramki. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 41 minucie. Wtedy to Mateusz Zawalski strzałem z daleka doprowadził do remisu. Wynik 3:3 utrzymał się do końca spotkania i obie ekipy musiały się zadowolić punktem.

Rura - Team


Strzelcy:

  • Johny Kliński 28'
  • Mateusz Leszek Zawalski 41'

Kary:

---

3

:

3

O Jezus Maria


Strzelcy:

  • 2' Paweł Paszkiewicz
  • 16' 17 Wojciech Socha
  • 23' 12 Konrad Dominiczak

Kary:

---

IV Liga
Dopiero w piątym meczu smak zwycięstwa zasmakowali gracze ZP Szpik. Trzeba jednak przyznać, że nic nie zapowiadało końcowego sukcesu bowiem do przerwy lepszą drużyną była ekipa Yanosik Team. Goście w pierwszych 25 minutach pokazali dojrzalszy futbol i dzięki dwóm bramką Pawła Szcześniaka prowadzili 0:2. Pierwsza odsłona przebiegała pod dyktando gości, którzy byli dokładniejsi w swoich poczynaniach i wykorzystali błędy defensywy rywala. Młodzież ZP Szpik grał bardzo chaotycznie i indywidualnie. Miał swoje okazje ale brakowało odpowiedniego wykończeni.
Zupełnie inny przebieg miała druga część spotkania. Ekipa ZP Szpik poprawiła grę. Zaczęła grać dokładniej i na efekty długo nie czekaliśmy. W 29 minucie Dariusz Nowowiejski zdobywa kontaktową bramkę, a trzy minuty później doprowadza do remisu 2:2. Gospodarze poszli za ciosem i w 37 minucie Paweł Górski wyprowadza ZP Szpiki na prowadzenie 3:2. Yanosik próbuje zmienić obraz gry, jednak rozpędzona ekipa ZP Szpik nie daje się zaskoczyć. Imponujące w wykonaniu zespołu ZP Szpik jest ostatnie pięć minut spotkania. W 45 minucie mamy 4:2. Yanosik odpowiada golem Łukasza Marciniaka (47 minuta) i nie traci kontaktu. Ostatnie słowo należy jednak do gospodarzy. Najpierw Krzysztof Rogiewicz, a potem Dariusz Nowowiejski zdobywają bramki na wagę trzech punktów i doprowadzają swój zespół do szalonej radości.

ZP Szpik


Strzelcy:

  • Dariusz Nowowiejski 29'
  • Dariusz Nowowiejski 32'
  • Paweł Górski 37'
  • Kacper Pawłowski 45'
  • Krzysztof Rogiewicz 48'
  • Dariusz Nowowiejski 49'

Kary:

---

6

:

3

Yanosik Team


Strzelcy:

  • 10' Antoni Szczepaniak
  • 24' Antoni Szczepaniak
  • 47' Łukasz Marciniak

Kary:

---

 

                                                                                                                                                                        Pozdrawiam

                                                                                                                                                                      Maciej Kaniasty