United straciło szansę na 6. lokatę, FlexLink zostaje w 3. Lidze, B3D konkretniejsze niż Rura-Team, ZP Szpik rozbił Chrobrego, Volkswagen nie dogodni czołówki 4. Ligi, Borówiec coraz bliżej celu.
3 Liga
Bardzo ważne zwycięstwo odniósł FlexLink. Festiwal strzelecki rozpoczął Adam Radzicki. Szybko odpowiedział Maciej Maczyszyn. Goście z biegiem minut zyskiwali przewagę. Ekipa Boekestijn Transport niezbyt utrudniała zadanie rywalom, pozwalając im rozwijać kolejne ataki. W drużynie gospodarzy brakowało kilku zawodników i to było widoczne w poczynaniach tej ekipy. Brakowało konkretów, a gra w defensywie nie powalała na kolana. W 10. minucie Paweł Łukasik dał prowadzenie beniaminkowi. Potem dał o sobie znać Paweł Fekner, który był czołową postacią swojego zespołu.
Druga połowa to pełna kontrola meczu ze strony FlexLink. Goście grali ofensywnie, z polotem i nie zamierzali bronić korzystnego wyniku. Świetnie w tym wszystkim odnajdywał się Paweł Fekner, zdobywca aż 5 goli! Boekestijn Transport stać było na jeszcze dwa trafienia, ale nie zmieniły one ogólnego obrazu meczu. FlexLink zrobił to, co założył sobie przed tym spotkaniem. Tą wygraną goście zapewnili sobie utrzymanie w 3. Lidze. Brawo!
Strzelcy:
Kary:
---Strzelcy:
Kary:
---Interesujące, toczone w niezłym tempie spotkanie. Pierwsza połowa to przewaga ekipy Rura-Team. Goście grali z pomysłem, uważnie rozgrywali piłkę i stwarzali sobie dogodne okazje. Jeden ze ich strzałów zatrzymał się na poprzeczce bramki Łukasza Szczepaniaka. Gol wisiał w powietrzu. B3D grało niedokładnie i nie stwarzało zbyt wielu okazji bramkowych. Brakowało spokoju w rozegraniu. W 19. minucie ładna, indywidualna akcja Jana Klińskiego i było 1:0 dla Rura-Team.
Początek drugiej połowy to żółta kartka dla zawodnika B3D. Nieoczekiwanie to właśnie gospodarze, grający w osłabieniu trafili do siatki. Jakub Przybylski wpisał się na listę strzelców. Gol ten dodał animuszu ekipie B3D, która zaczęła mocniej naciskać na rywali. To dało efekt w postaci gola, którego zdobył Krystian Turkiewicz. Rura-Team starała się odpowiedzieć, lecz świetnie spisywał się Łukasz Szczepaniak, ofiarnie grali też obrońcy B3D. W 30. minucie Krystian Turkiewicz podwyższył na 3:1. Goście musieli zaryzykować i odważniej wyszli do ataku. To nie dało im gola, a przyniosło stratę kolejnego. Damian Wrzyszcz skierował piłkę do siatki. Rura-Team nie poddawała się, ale ich wysiłki spełzły na niczym. Solidna gra w defensywie i skuteczność pod bramką rywali sprawiły, że to B3D zdobyło komplet „oczek”.
Strzelcy:
Kary:
Strzelcy:
Kary:
---
4 Liga
Drużyna Volkswagena musiała wygrać ten mecz, jeśli chciała zachować szanse na podium. Zaczęło się idealnie dla tego zespołu. Dwie szybkie bramki gospodarzy i prowadzenie 2:0. Dekpol jeszcze przy 1:0 miał okazję, żeby wyrównać po fatalnym błędzie bramkarza gospodarzy, ale ten zreflektował się i obronił strzał rywali. Volkswagen grał spokojnie w obronie i czekał na ruch rywali, wiedząc, że może ich skarcić szybką kontrą. Dekpol nie stwarzał zbytniego zagrożenia pod bramką gospodarzy i do przerwy nie zdołał zdobyć gola.
Początek drugiej połowy to z kolei dwie szybkie... bramki dla gości. Adrian Janaszek i Patryk Jacek doprowadzili do wyrównania w ciągu 4 pierwszych minut! Volkswagen był zdezorientowany. W ciągu chwili stracił prowadzenie i walka rozpoczynała się na nowo. Goście bez Łukasza Łeszyka i Łukasza Wojciechowskiego nie mieli tak wielkiej siły ognia jak zwykle i ciężko przychodziło im konstruowanie dogodnych okazji. Volkswagen grał z pełnym zaangażowaniem, ale nie mógł przebić się przez zasieki doświadczonych rywali. Ostatecznie mecz zakończył się pokojowym remisem, co oznacza, że gospodarze stracili szanse na dogonienie Wczorajszych, którzy zajmują miejsce trzecie.
Strzelcy:
Kary:
---Strzelcy:
Kary:
---DHL wysoko postawił poprzeczkę wyżej notowanym rywalom, choć początek dla Borówca. Bartek Kledzik trafił na 1:0. W 13. minucie Adam Frącala podwyższył i wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Z takim obrotem spraw nie godził się DHL, który grał uważnie i czekał na swoją szansę. Ta pojawiła się pod koniec pierwszej połowy. Rzut różny wykonywał Borówiec. Źle zabezpieczył tyły, posyłając zbyt dużą liczbę zawodników do przodu. DHL wykorzystał ten błąd, skontrował rywali i zdobył bramkę kontaktową. Adrian Madajewski wpisał się na listę strzelców.
Po przerwie widoczna była przewaga gości, ale rywale wcale nie odpuszczali. Dawali z siebie wszystko, maksymalnie utrudniając życie Borówcowi. W 29. minucie rzut karny wykorzystał Bartek Kledzik i ten gol trochę podłamał ekipę gospodarzy. Potem szybka kontra przeprowadzona w 35. minucie i do pustej bramki piłkę skierował Mikołaj Wrzesiński. Zamknął on wynik meczu i Borówiec nadal pozostaje w grze o awans do 3. Ligi. Kluczowe będą najbliższe starcia.
Strzelcy:
Kary:
---Strzelcy:
Kary:
---