Leśne Dziadki blisko utrzymania

2020-11-17
Leśne Dziadki blisko utrzymania

Grad goli w „ptasich” derbach, Drużyna Szpiku nie dała rady rywalom, iTreningi.pl wykorzystały grę w przewadze, Las Puszczykowo blisko awansu, Szturmowcy wyciągnęli remis, lekcja futbolu Forumka 

 

1 Liga
Pierwsza połowa to sporo niedokładności w grze Orłów. Tradycyjnie zespół ten w prostu sposób pozbywał się piłki i stwarzał zagrożenie… pod własną bramką. W 3. minucie prosta strata Wiktora Studzińskiego, kontra rywali i było 0:1. Akcje gospodarzy były mocno szarpane, brakowało spokoju w rozegraniu. Doskonałą okazję na wyrównanie miał Kacper Pyto, ale w sytuacji „sam na sam” nie oddał nawet strzału na bramkę przeciwników.
W 16. minucie błąd w wyprowadzeniu piłki przez gospodarzy wykorzystał Grzegorz Haniewicz i było 0:2. Poznańskie Orły odpowiedziały golem aktywnego Kacpra Pyto. Długo nie trwała radość Orłów. Po chwili z ok. 40 metrów uderzył Marcin Leciej i przy błędzie bramkarza zdołał podwyższyć na 3:1 dla swojej drużyny.
Po przerwie szybko na listę strzelców wpisał się Konrad Zandrowicz. Chwilę później Kacper Pyto ponownie trafił do siatki. Goście byli bardziej skuteczni i zdecydowani w poczynaniach ofensywnych. Żurawie umiejętnie kontrowały i zdobyły dwie kolejne bramki. Przy wyniku 2:6 goście oddali inicjatywę. Orły ruszyły na rywali, zaczęły grać o wiele lepiej, tworząc coraz więcej okazji bramkowych. Najpierw sygnał do odrabiania strat dał Wiktor Studziński, który pięknie uderzył z dystansu, a piłka znalazła się w siatce. Gospodarze poszli za ciosem i hattricka skompletował Kacper Pyto. Orłom było mało. Szturmowały bramkę beniaminka i ponownie Wiktor Studziński wpisał się na listę strzelców. Wydawało się, że gospodarze będą w stanie doprowadzić do wyrównania, lecz… w ostatniej minucie ich nieuwagę wykorzystał Konrad Zandrowicz i zapewnił swoje ekipie wygraną. Brawa dla Orłów za świetną końcówkę. Gdyby zespół ten grał tak przez większość meczu, z pewnością cieszyłby się ze zdobycia co najmniej punktu.

Poznańskie Orły


Strzelcy:

  • Kacper Pyto 19'
  • Kacper Pyto 24'
  • Kacper Pyto 36'

Kary:

---

5

:

7

www.zurawie-wielkopolska.pl


Strzelcy:

  • 3' Konrad Zandrowicz
  • 16' 77 Grzegorz Haniewicz
  • 20' 8 Marcin Leciej
  • 22' Konrad Zandrowicz
  • 29' 4 Jacek Haniewicz
  • 31' 77 Grzegorz Haniewicz
  • 40' Konrad Zandrowicz

Kary:

---

Wielki krok w kierunku utrzymania zrobiły Leśne Dziadki. Był to wyrównany mecz, lecz lepszy plan na jego rozegranie mieli goście. Zawodnicy Leśnych grali bardzo mądrze z tyłu, a po przejęciu piłki – szybko i skutecznie z kontry, gdzie posyłali futbolówkę na niezawodnego Marcina Gajewskiego. Ten zdołał trafić w 13. minucie meczu. Drużyna Szpiku starała się odpowiedzieć, ale brakowało dokładności. Akcje gospodarzy nie kleiły się. Osamotniony w ataku był Artur Roguski.
Druga połowa rozpoczęła się lepiej dla gości. Kapitalne podanie otrzymał Marcin Gajewski i podwyższył na 2:0. Drużyna Szpiku grała dość chaotycznie. Ruszyła do ataku, lecz defensywa gości była nie do przejścia. Leśne grały twardo i nie pozwalały rywalom na zbyt wiele. W 33. minucie kolejna kontra i Marcin Gajewski po raz trzeci umieścił piłkę w siatce. Ostatnie kilka minut to inicjatywa po stronie gospodarzy, ale bez efektu. Dopiero na 3 minuty przed końcem, Artur Roguski zdołał pokonać bramkarza rywali. Na więcej Drużyny Szpiku nie było stać i to Leśne Dziadki zainkasowały bezcenne 3 punkty. Oba zespoły są bliskie utrzymania, gdyż tylko matematyczne szanse mają jeszcze Poznańskie Orły. Kluczowy dla losów tej rywalizacji może okazać się najbliższy mecz Drużyny Szpiku z Poznańskimi Orłami, który ci drudzy muszą wygrać, by marzyć o utrzymaniu.

Drużyna Szpiku


Strzelcy:

-

Kary:

---

1

:

3

Leśne Dziadki


Strzelcy:

  • 13' Marcin Gajewski
  • 24' Marcin Gajewski
  • 33' Marcin Gajewski

Kary:

---

2 Liga
Nadal trwa walka o mistrzostwo 2. Ligi. Tym razem BM przegrało, ale głównie dlatego, że pierwsze 10 minut goście grali w dwóch zawodników mniej! Spóźnialscy dojechali, ale wtedy na tablicy wyników było już 4:0 dla zespołu gospodarzy, który bezlitości wykorzystał braki kadrowe lidera. Po uzupełnieniu składu Budownictwo zaczęło grać swoje. Szybkie ataki, wysokie tempo rozgrywania akcji i sporo strzałów – ale bez efektu bramkowego.
Po przerwie BM ruszyło do huraganowych ataków. W 24. minucie Anton Kutsenko trafił do siatki i dał sygnał do podkręcenia tempa gry. Goście mieli sporą przewagę, ale nie przekładało się to na gole. iTrenigi.pl w drugiej połowie ograniczały się do gry w defensywie, mądrze broniły i grały z kontry. Goście nie składali broni. W 28. minucie udało im się trafić do bramki. iTreningi.pl nadal grały swoje, skutecznie rozbijając ataki rywali. W końcówce BM przycisnęło graczy w pomarańczowych strojach jeszcze mocniej, ale ci przetrzymali ten napór i dowieźli wynik do końca. Kto wie, jak zakończyłby się ten mecz, gdyby od początku BM grało w pełnym składzie… iTreningi.pl wygrały i nadal są w grze o awans i mistrzostwo 2. Ligi.

Ordo


Strzelcy:

  • Vitali Dovnarovich 1'
  • Jacek Augustyniak 7'
  • Bartosz Tomaszewski 8'
  • Jacek Augustyniak 9'

Kary:

---

4

:

2

Q Service Automagnat


Strzelcy:

-

Kary:

---

3 Liga
Szalenie ciekawe spotkanie. Mecz o „6 punktów”. Zwycięzca tego starcia o krok zbliżył się do awansu, do 2. Ligi. Lepiej zaczęli goście. Dawid Minge trafił już w 6. minucie gry. Szybko odpowiedział Łukasz Sałata i kilka chwil później było 1:1. Lepiej grał Las, który prezentował więcej jakości w ofensywie. I to właśnie ten zespół wyszedł na prowadzenie. Dawid Krzyżaniak trafił do siatki w 9. minucie meczu. MKS grał spokojnie, czekał na swoje okazje, ale tych było „jak na lekarstwo”. Goście z Puszczykowa prowadzili grę i mogli podwyższyć, lecz zawiodła skuteczność.
Tuż po przerwie stan rywalizacji wyrównał Piotr Koprowski i sprawa wyniku nadal była otwarta. Widać było, że żadnej z drużyn nie zadowalał remis. W 32. minucie dał o sobie znać Paweł Kowalkiewicz, który ładnym strzałem zapewnił prowadzenie swojej ekipie. MKS grał do końca. Mocniej zaatakował, był bardziej zdecydowany w ofensywie, ale Las pozostawał nieugięty. Bardzo solidna postawa w obronie, całego zespołu Mirona Skołudy sprawiła, że 3 punkty pojechały do Puszczykowa. Dzięki tej wygranej ekipa gości awansowała na 3. miejsce w tabeli i tylko jeden dobry mecz dzieli ją od awansu do 2. Ligi.

 

MKS Przemysław Legends


Strzelcy:

  • Łukasz Sałata 8'
  • Piotr Koprowski 23'

Kary:

---

2

:

3

Las Puszczykowo


Strzelcy:

  • 9' Dawid Krzyżaniak

Kary:

---