Kolejka na „zero z tyłu”

2020-11-04
Kolejka na „zero z tyłu”

Nat-Geo nadal w grze o „pudło”, Niereal nie dał się ograć Orłom, iTreningi.pl i Team Envitest rozbiły beniaminków, Chrobry tanio skóry nie sprzedał.

 

1 Liga
Początek należał do Nat-Geo. Szybko, bo już w 2. minucie Marcin Wiraszka wykorzystał błąd obrony rywali i było 1:0. Incjatywa była po stronie gospodarzy, którzy stwarzali więcej zagrożenia pod bramką Leśnych. Ci – grali bez bramkarza, z zawodnikiem z pola między słupkami, co dodatkowo utrudniało im grę w defensywie. Nat-Geo mogło szybko podwyższyć, ale brakowało skuteczności. Leśne grały z kontry, ale bez efektu bramkowego.
Po przerwie goście grali lepiej i wydawało się, że zdołają wyrównać. Na to nie pozwolił Radosław Bogusz, który podwyższył na 2:0. Nat-Geo znowu zyskało przewagę, tworząc sobie kilka doskonałych okazji, tyle że żadnej nie wykorzystali. Na 5 minut przed końcem Wojciech Piechowiak wykorzystał opieszałość obrońców rywali i z bliska wbił piłkę do siatki. Leśne Dziadki poczuły, że mogą powalczyć o bramkę wyrównującą i odważniej zaatakowały. Na ich nieszczęście to gospodarze ponownie wbili piłkę do siatki. Nie minęła minuta i było 4:1, a hattricka skompletował Radosław Bogusz. Leśne nie zdołały odpowiedzieć i 3 punkty powędrowały do ekipy Pawła Tuliszki.

Nat-Geo


Strzelcy:

  • Marcin Wiraszka 2'

Kary:

---

4

:

1

Leśne Dziadki


Strzelcy:

  • 35' Wojciech Piechowiak

Kary:

---

Niereal rozpoczął z animuszem. Rzut rożny, w pole wbiegł niekryty Maciej Kantarek i z metra wbił piłkę do bramki. W tej sytuacji nie popisał się jeden z obrońców Orłów. Kolejne minuty to twarda, zacięta walka gości o bramkę wyrównującą. Przydarzały się im proste błędy, lecz nadal byli w grze, dzięki wzajemnej asekuracji. Bardzo aktywny był wracający po dłuższej przerwie Wiktor Studziński, który nie bał się wziąć ciężaru gry na siebie. Niereal czekał na swoje okazje i jedną z nich wykorzystał w 16. minucie. Maciej Kaczmarkiewicz wykorzystał złe ustawienie Pawła Paczkowskiego i posłał piłkę do siatki. Orły odpowiedziały szybkimi atakami, lecz bez efektu.
Po przerwie goście podkręcili tempo i z większym zaangażowaniem ruszyli do ataku. Otwarta gra i zaangażowanie większej liczby graczy w akcje ofensywne nic nie dały. To z kolei dwukrotnie wykorzystał Patryk Dunikowski, który czekał na szybkie kontry swojego zespołu. Poznańskie próbowały akcji indywidualnych i strzałów z daleka, ale Darek Pawlak był na posterunku. Mecz zakończył się zasłużoną wygraną Nierealu i Orły nadal muszą szukać punktów, by choćby marzyć o utrzymaniu w 1. lidze.

Niereal


Strzelcy:

  • Maciej Kantarek 1'
  • Maciej Kaczmarkiewicz 16'
  • Patryk Dunikowski 31'
  • Patryk Dunikowski 38'

Kary:

---

4

:

0

Poznańskie Orły


Strzelcy:

-

Kary:

---

2 Liga
Kolejny ciężki wieczór dla beniaminka 2. ligi. Team Envitest od początku narzucił swój styl gry. Pierwszy gol padł w 4. minucie meczu, ale goście mogli szybko odpowiedzieć, lecz zabrakło wykończenia. Kolejne minuty to mądra gra gospodarzy, którzy utrzymywali się przy piłce i atakowali „Krokiety”. Na 3 minuty przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę – Janis Malugin posłał piłkę do siatki. Chwilę później Krzysztof Bartkowiak podwyższył na 3:0. La Croqueta nie była w stanie odpowiedzieć, brakowało jakości w ofensywie.
Po przerwie Team Envitest udowodnił swoją wyższość nad rywalami i jeszcze pięciokrotnie pokonał ich bramkarza. La Croqueta nie miała za wiele do powiedzenia, przegrała zasłużenie i nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, powoli witając się z 3 ligą.

Team Envitest


Strzelcy:

  • Adam Lebiotkowski 4'
  • Janis Malugin 17'
  • Krzysztof Bartkowiak 19'
  • Adam Lebiotkowski 26'
  • Szymon Nowak 31'
  • Szymon Nowak 34'
  • Janis Malugin 36'

Kary:

---

8

:

0

La Croqueta


Strzelcy:

-

Kary:

---

4 Liga
To był mecz doświadczenia vs młodości. Pierwsza połowa to bardzo dobra gra Chrobrego. Młodzi zawodnicy pokazali, że potrafią walczyć i postawili twarde warunki faworytom. Pierwszy gol padł dopiero w 15. minucie, kiedy Bartek Kledzik bezpośrednio z rzutu wolnego wpakował piłkę do siatki. Tutaj błąd popełnił bramkarz gości, który był źle ustawiony. To nie podłamało Chrobrego, który grał swoje i kilkukrotnie świetnie uderzał na bramkę rywali, lecz bez efektu. Borówiec był zaskoczony dobrą postawą w defensywie rywali i brakowało mu pomysłu na sforsowanie zasieków Chrobrego. Dopiero w ostatniej akcji pierwszej połowy Bartek Kledzik zdołał zaskoczyć przeciwników i było 2:0.
Po przerwie goście nadal trzymali się nieźle, stwarzali sobie okazje, ale coraz częściej popełniali też błędy. Brakowało dokładności i zimnej krwi w sytuacjach podbramkowych. Borówiec grał mądrze i w ciągu 60 sekund Adam i Bartek Kledzikowie zdołali podwyższyć na 4:0. Kolejne minuty upływały na walce o każdą piłkę. Gospodarze nie forsowali tempa, umiejętnie rozgrywając piłkę. Chrobry dożył do zdobycia bramki, starał się, lecz tego dnia armaty nie odpaliły. Faworyt wygrał nie tracąc bramki, lecz młodzi rywale pozostawili po sobie dobre wrażenie. Brawo!

Borówiec Team


Strzelcy:

  • Bartosz Kledzik 15'
  • Bartosz Kledzik 20'
  • Adam Kledzik 22'
  • Bartosz Kledzik 23'

Kary:

---

4

:

0

Chrobry Poznań


Strzelcy:

-

Kary:

---


                                                                                                                                                              Pozdrawiam
                                                                                                                                                          Mateusz Koszycki