Podsumowanie sezonu w 2. Lidze

2020-08-06
Podsumowanie sezonu w 2. Lidze

Beniaminki pokazały klasę

Rozgrywki 2. Ligi w zakończonym sezonie, do końca trzymały w napięciu, gdzie kilka zespołów walczyło zarówno o utrzymanie, jak i awans. Do gry zgłosiło się 10 ekip, które najpierw grały „każdy z każdym”, a następnie zostały podzielone na dwie grupy: mistrzowską i spadkową. Kto przetrwał, a kto świętował sukces w postaci promocji do 1. Ligi?


Ostatnią lokatę zajął jeden z trzech beniaminków – MKS Przemysław Oldboys. Zespół z Rataj do końca miał szanse na pozostanie w 2. Lidze, lecz zawiódł w kluczowych meczach. Brak stabilnej kadry meczowej i słabsza forma kluczowych graczy sprawiły, że to właśnie ta ekipa po sezonie gry na tym poziomie, wraca do 3. Ligi.


Drugim zespołem, który pożegnał się z tą klasą rozgrywkową jest B3D. W poprzednim sezonie spora część tego zespołu występowała w 2. Lidze pod nazwą PIMR i zdołała zająć 6 miejsce. Tym razem udało im się zebrać marne 13 punktów w 13 meczach, co nie mogło dać utrzymania. Piętą achillesową tej ekipy jest bardzo słaba ofensywa. Brak siły ognia sprawił, że B3D spadło do 3. Ligi.


Tuż nad strefa spadkową uplasowała się ekipa iTreningi.pl. Wynik sportowy zdecydowanie poniżej potencjału tego zespołu, który przed sezonem był stawiany w roli faworytów do awansu. Niestety – potężne problemy kadrowe w drugiej części sezonu sprawiły, że iTrenigi.pl były dostarczycielem punktów. Potencjał tego zespołu jest olbrzymi i nigdy nie należy ich lekceważyć, szczególnie gdy stawiają się na mecz w pełnym składzie.


Siódma lokata dla ekipy organizatora rozgrywek – futbolsport.pl. Zespół złożony z doświadczonych zawodników, których wspomagają młodsi, bardziej wybiegani zawodnicy, miał walczyć o czołowe lokaty w 2. Lidze. Rzeczywistość zweryfikowała plany zespołu Bartosza Waszkowiaka. Cztery porażki w pierwszych pięciu meczach pokazały, że będzie to bardzo trudny sezon dla tego teamu. Na szczęście dla nich – w kluczowych momentach potrafili zapunktować i kolejny sezon ponownie spędzą w 2. Lidze.


Miejsce szóste dla FC Grunwald. „Pomarańczowi” do ostatniej kolejki musieli martwić się o utrzymanie, ale ostatecznie w kluczowym dla ich losów meczu z MKS Przemysław zdołali odnieść zwycięstwo. Grunwald może poszczycić się najlepszą defensywą w 2. Lidze, gdyż stracił tylko 21 bramek, o jedną mniej niż Sędziowie. Trzeba dodać, że zespół „pomarańczowych” przy lepszej grze w ataku, mógłby pokusić się o włączenie do walki, o wyższe lokaty. Krzysztof Rakocy i Łukasz Fendor robili co mogli, ale brakowało większego wsparcia ze strony pozostałych snajperów. Teraz nic tylko dobrze przepracował okres przygotowawczy i może po delikatnych wzmocnieniach będzie można powalczyć o coś więcej w kolejnej kampanii.


Piąta lokata dla Team Envitest. Zespół, który może poszczycić się jedną z najszerszych kadr w lidze, grał mocno w kratkę, a do tego słabo punktował w starciach z czołówką. Jeszcze przed startem fazy play-off ekipa ta mogła włączyć się do walki o pierwszą trójkę. Niestety dla nich – trzy porażki w trzech ostatnich meczach zamknęły im tę drogę. I choć z pewnością liczyli na więcej po poprzednim udanym sezonie, to w tym poszło im też całkiem nieźle. W kilku meczach pokazali niezłą grę i z pewnością jeszcze mocniejsi przystąpią do gry w jesiennej edycji Ligi futbolsport.pl.


Tuż poza podium wylądowała waleczna ekipa AP Nabo. Zespół Filipa Żurawika pokazał, że nie wolno ich lekceważyć. Udowodnili, że uporem oraz zaangażowaniem mogą sprawić sporo problemów wyżej notowanym rywalom. Warto wspomnieć choćby rewanżowy mecz z Sędziami, gdzie w niesamowitych okolicznościach Nabo zainkasowało 3 punkty. I choć wraz z zespołem B3D dysponowali najsłabszym potencjałem ofensywnym to zdobyli sporo punktów i do końca walczyli o podium. Tym razem się nie udało, ale kolejny sezon może należeć do nich.


Miejsce na najniższym stopniu podium, lecz nie premiowane awansem wywalczył zespół Kolegium Sędziów WZPN. Najbardziej nierówno grająca ekipa, która mając przewagę nad niejednym rywalem, często traciła punkty na własne życzenie. Zaskakujące straty punktów w meczach z futbolsport.pl, B3D, czy iTreningi.pl sprawiły, że awans przeszedł im obok nosa. W zespole tym prym wiedli: Kacper Popek, Damian Knopik i Robert Pawlicki, którzy nie raz pokazali bardzo dobry kawałek futbolu. Przegrane wicemistrzostwo jedynie gorszym bilansem bezpośrednich spotkań z Drużyną Szpiku każe sądzić, że w przyszłym sezonie Kolegium będzie murowanym kandydatem do mistrzostwa 2. Ligi.


Jeden sezon w 2. Lidze i od razu szybki awans i powrót do elity – to zadanie bezbłędnie wykonali zawodnicy Drużyny Szpiku. Ekipa Damiana Łapajczyka po spadku była jednym z głównych faworytów do awansu i… nie zawiodła swoich fanów. I choć okoliczności powrotu do elity były dramatyczne (gol na wagę awansu zdobyty w ostatnim meczu, w ostatniej akcji spotkania) to Drużyna Szpiku w pełni zasłużyła na ten sukces. Skład oparty na znanych i doświadczonych zawodnikach, jak: Artur Roguski, Mateusz Gozdek, Jeremiasz Nieczyporowski czy Kamil Winger, poradził sobie z presją i udowodnił, że jego miejsce jest w 1. Lidze. Gratulujemy!


Mistrzem 2. Ligi w sezonie Wiosna 2020 została drużyna beniaminka – www.zurawie-wielkopolska.pl. Ekipa Grzegorza Haniewicza podobnie jak sezon wcześniej, tym razem nie miała sobie równych w drugiej klasie rozgrywkowej. Do tego triumfu „Żurawie” poprowadzili byli piłkarze między innymi: Amiki Wronki, Widzewa Łódź, Lecha Poznań, Warty Poznań, czy też Lechii Gdańsk - Sławomir Suchomski i Jacek Dembiński.

                                                                                                                                                                                                 Pozdrawiam

                                                                                                                                                                                            Mateusz Koszycki