Inteco B.S. najlepsze w 3. Lidze

2020-08-01
Inteco B.S. najlepsze w 3. Lidze

Gefco Plewiska&Grant przypieczętowało mistrzostwo 1. Ligi, Inteco B.S. najlepsze w 3. Lidze, DHL wygrywa po golu w końcówce spotkania.

I Liga
Mam nowego mistrza 1. Ligi. Jest nim ekipa Gefco Plewiska&Grant, która pewnie pokonała drużynę Nat-Geo 3:0. Ekipa beniaminka 1. Ligi, aby zdobyć mistrzostwo musiał stawić się na ostatni mecz sezonu wiosennego. Już wcześniej było wiadomo, że drużyna ta ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań z ekipami Leny Luboń i Autoplatformy & 4x4, jednak do przypieczętowania mistrzostwa musiała rozgrać ostatnie spotkanie. Sam mecz prowadzony był w przyjaznej atmosferze. Nowy mistrz nie forsował tempa, natomiast ekipa Nat-Geo mądrze broniła. Gra toczyła się głównie w środku pola. Mało było akcji podbramkowych. Nat-Geo próbowało zaskoczyć rywala głównie z kontrataków. Z kolei Gefco&Grant prowadziło atak pozycyjny. Długo nie mogło znaleźć sposobu na defensywę rywala. Dopiero w 15. minucie Krzysztof Kulczak wykorzystał błąd obrońcy Nat-Geo i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi. Do przerwy 1:0 dla Gefco&Grant.
Po zmianie stron mecz się ożywił. Obie drużyny postawiły na atak i co chwila dochodziło do sytuacji bramkowych. Więcej miała ich drużyna Gefco. Wykorzystała dwie. W 32. minucie Mateusz Bartkowiak podwyższył na 2:0. Ten sam zawodnik ustalił wynik spotkania w 39. minucie wykorzystując sytuację sam na sam. Nat-Geo najlepszą sytuację do strzelenia gola miało w 35. minucie. Przemysław Pawlak wyszedł na czystą pozycję, jednak bramkarz Gefco&Grant, Piotr Kuźma umiejętnie skrócił kąt i instynktownie odbił piłkę nogą. Gefco Plewiska & Grant wygrało i tym samym przypieczętowało mistrzostwo 1. Ligi. Gratulacje dla drużyny Leszka Grzybowskiego, który stworzył świetny team i zasłużenie wygrał rozgrywki Ligi futbolsport.pl w tym sezonie.

Nat-Geo


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

3

Grant Tkaniny Poznań


Strzelcy:

  • 15' Krzysztof Kulczak
  • 32' Mateusz Bartkowiak
  • 39' Mateusz Bartkowiak

Kary:

---

III Liga
Jedyną niewiadomą w ostatnim dniu rozgrywek ligi futbolsport.pl było to, kto zajmie 1 miejsce w 3. lidze. Los sprawił, że w ostatniej potyczce spotkały się ekipy Antdata i Inteco B.S., które o to miejsce walczyły. W korzystniejszej sytuacji był zespół Inteco B.S, który przed meczem miał trzy punkty przewagi i do mistrzostwa 3. ligi wystarczył mu remis. Antdata musiała spotkanie wygrać by świętować majstra.
Początek spotkania należał do ekipy Inteco B.S. Już w pierwszej akcji świetną piłkę zagrał Andrzej Kokociński, lecz tej okazji nie wykorzystał Łukasz Ziętek. Inteco poszło za ciosem i w 5. minucie po trafieniu Michała Drzewieckiego objęło prowadzenie. Antata odpowiedziała strzałem w poprzeczkę. Mecz nabierał emocji. W 12. minucie mieliśmy 2:0 dla Inteco B.S. Marcin Rychter technicznym strzałem pokonał bramkarza Antdata. W 15. minucie powinno być 1:2. Jakub Małecki indywidualną akcją, minął trzech obrońców Inteco, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem jednak jego strzał instynktownie nogami wybił goalkeepet Inteco. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej połowie inicjatywa należała do graczy Antdata. Przyspieszyli grę i zepchnęli rywala do defensywy. Stwarzali sobie okazje jednak długo nie mogli znaleźć drogi do bramki rywala. Dopiero w 27. minucie Mateusz Byczkowski, wykorzystał swoją szybkość, uciekł obrońcy i zdobył kontaktową bramkę. Emocje rosły. Antdata atakowała jednak w decydujących momentach brakowało dokładnego ostatniego podania. Z kolei Inteco umiejętnie się broniło i jak nadarzał się okazja wyprowadzało groźne kontry. Ostatecznie wynik 2:1 dla Inteco B.S. nie uległ zmianie i to ta ekipa mogła cieszyć się z mistrzostwa 3. Ligi

Antdata


Strzelcy:

  • Mateusz Byczkowski 27'

Kary:

---

1

:

2

Fc Paide


Strzelcy:

  • 5' Michał Drzewiecki

Kary:

---

                                                                                                                                                                                                          Pozdrawiam

                                                                                                                                                                                                         Maciej Kaniasty