Żurawie mistrzem 2. Ligi!

2020-07-22
Żurawie mistrzem 2. Ligi!

Niespodziewana porażka Nierealu, United nadal w grze o pierwszą czwórkę, Żurawie z mistrzowską paterą, Beastie Boys na zero z tyłu, Szturmowcy ze zmiennym szczęściem, Qarson pokazał klasę, szalony mecz Wolontariatu z Lasem, DHL wypunktował Forumka.

I liga
Forma ekipy United jest w końcówce sezonu bardzo wysoka. Leśne, które bronią się przed spadkiem, walczyły jak lew o 3 punkty, ale tym razem goście byli poza zasięgiem. United grało z pierwszej piłki, szybko. W 4. minucie Dawid Kłos dołożył nogę do uderzenia kolegi z zespołu i z bliska piłka wpadła do bramki. Leśne próbowały zaskoczyć indywidualnymi akcjami, lecz na posterunku był Maciej Lubczyński, który bronił każdy strzał. W 18. minucie cztery zagrania z pierwszej piłki ekipy gości i Piotr Sawicz zapakował piłkę do bramki! Cóż za akcja zespołu Marcina Chmielewskiego!
Po zmianie stron gola zdobył Wojciech Terpiłowski i było 1:2. Leśne Dziadki starały się doprowadzić do wyrównania, ale obrona United była jak skała. Ostatnie 10 minut to koncertowa gra „Zjednoczonych”. Gole Oskara Lepczyńskiego, Pawła Kołodziejczaka i Dawida Kłosa pogrążyły Leśne Dziadki. Zasłużone, pewne zwycięstwo gości. Gra zespołowa ekipy United jest godna podziwu. Czapki z głów!

Leśne Dziadki


Strzelcy:

  • Wojciech Terpiłowski (c) 29'

Kary:

---

1

:

5

United 1998


Strzelcy:

  • 4' Dawid Kłos
  • 18' Piotr Sawicz
  • 31' Oskar Lepczyński
  • 33' Paweł Kołodziejczak
  • 36' Dawid Kłos

Kary:

---

Szalenie ciekawe widowisko stworzyły oba zespoły. Niereal dzień wcześniej ograł Autoplatformę, ale tutaj musiał ustąpić pola ostatniej ekipie 1. Ligi. Zaczęło się dobrze dla gości. Rzut rożny, zagranie piłki do Patryka Dunikowskiego, a ten trafił na 1:0 po strzale głową. Niereal grał uważnie i naciskał rywali. Miał nawet rzut karny, którego nie wykorzystał jednak Dariusz Pawlak. Blue Gato grało dość solidnie, ale w kluczowych sytuacjach na wysokości zadania stawał bramkarz gości.
Początek drugiej połowy to szybkie podwyższenie prowadzenia Nierealu po golu Tomasza Konsztowicza. Później to Blue Gato doszło do głosu. Zaczął Patryk Steciak, który technicznym strzałem posłał piłkę do siatki. Chwilę potem pięknie z rzutu wolnego w samo okno piłkę zapakował Adrian Parecki. Niereal nie miał zamiaru odpuszczać. Szybką akcję tego zespołu na gola zamienił Sebastian Kaszyński. Mecz rozkręcił się na dobre. W 37. minucie Krzysztof Ratyński wyrównał stan gry. W 39. minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego, gola na wagę 3 punktów zdobył Bartosz Werbski. Niespodziewanie to „czerwona latarnia” zwyciężyła w tym starciu i na dobre włączyła się do walki o utrzymanie.

Blue Gato


Strzelcy:

  • 11 Patryk Steciak 23'
  • 16 Adrian Parecki 25'
  • Krzysztof Ratyński 37'
  • 92 Bartosz Werbski 39'

Kary:

  • 95 Jakub Falkiewicz16'
  • 11 Patryk Steciak41'

4

:

3

Niereal


Strzelcy:

  • 9' Patryk Dunikowski
  • 21' Tomasz Konsztowicz
  • 29' Sebastian Kaszyński

Kary:

---

II liga
Pierwsza połowa to optyczna przewaga Drużyny Szpiku, która skutecznie rozbijała ataki rywali i do tego, często gościła w polu karnym Żurawi. Lider przetrzymał ten ciężki początek i na 5 minut przed końcem Grzegorz Haniewicz posłał piłkę do siatki.
Drugą część gry lepiej zaczęli goście. Najlepszy na placu gry – Sławomir Suchomski podwyższył na 2:0 dla faworytów. Drużyna Szpiku znana z ambitnej gry, nie odpuszczała. Aktywni byli: Kamil Winger i Mateusz Gozdek, ale brakowało im wykończenia. Wreszcie dał o sobie znać Artur Roguski i w ciągu 3 minut doprowadził do wyrównania. Wydawało się, że Żurawie stracą punkty, ale na to nie pozwolił Sławomir Suchomski. Dwie bramki w końcówce tego znakomitego zawodnika dały gościom 3 punkty.

Drużyna Szpiku


Strzelcy:

-

Kary:

---

2

:

4

www.zurawie-wielkopolska.pl


Strzelcy:

  • 15' 77 Grzegorz Haniewicz
  • 23' 20 Sławomir Suchomski
  • 38' 20 Sławomir Suchomski
  • 40' 20 Sławomir Suchomski

Kary:

---

Drugi mecz z udziałem Żurawi. Początek wymarzony – uderzenie Grzegorza Haniewicza i było 1:0 dla liderów. Team Envitest szybko się pozbierał i zaczął grać piłką. Zespół gospodarzy starał się odciąć od piłek Sławomira Suchomskiego, ale okazało się, że nie będzie to prosta sprawa. Żurawie grały swoje, dobrze utrzymywały się przy piłce i podwyższyły prowadzenie. Do siatki ponownie trafił Grzegorz Haniewicz. W tej chwili coś posypało się w grze Team Envitest, gdyż po chwili stracili trzecią bramkę. Dopiero w ostatniej minucie zespół gospodarzy zdołał trafić do siatki, a dokonał tego Adam Kulczyński.
Druga połowa pokazał, który zespół ma większe doświadczenie. Grzegorz Haniewicz i Sławomir Suchomski pokonali goalkeepera rywali, a na to odpowiedział jedynie Mateusz Murawski, zmniejszając rozmiary porażki. Zespół Żurawi przypieczętował mistrzostwo 2. Ligi i awans do elity. Gratulujemy!

Team Envitest


Strzelcy:

-

Kary:

  • Szymon Bartkowiak29'

2

:

5

www.zurawie-wielkopolska.pl


Strzelcy:

  • 3' 77 Grzegorz Haniewicz
  • 16' 77 Grzegorz Haniewicz
  • 18' 20 Sławomir Suchomski
  • 25' 77 Grzegorz Haniewicz
  • 36' 20 Sławomir Suchomski

Kary:

---

III liga
Inteco zagrało dobry mecz i pokazało, że nie bez powodu jest na szycie tabeli 3. Ligi. Pierwsza połowa to prowadzenie 2:0 po golach Łukasza Ziętka i Wojciecha Nowaka. Szturmowcy mimo ambitnej gry, nie zdołali przedrzeć się przez zasieki gości.
W drugiej połowie tempo nieco spadło, a do głosu coraz częściej dochodzili Szturmowcy. Nie przekładało się to na bramki, a z kolei swoje okazje wykorzystali rywale. Dwa trafienia Łukasza Ziętka sprawiły, że na tablicy wyników było już 4:0 dla gości. Chwilę później Piotr Gibas dał pierwszego gola dla graczy w pomarańczowych strojach. Do siatki trafił również Tomasz Nieżurawski, ale nie to było najważniejszym wydarzeniem meczu. Niestety na 3 minuty przed końcem spotkania, poważnie wyglądającej kontuzji łokcia doznał bramkarz Inteco. Na szczęście w pobliżu był ratownik medyczny – Pan Michał Piasecki z ekipy FC Niedzielni, który podjął się udzielenia pomocy zawodnikowi Inteco. Ten został opatrzony i udał się do szpitala, by dowiedzieć się, jak poważny jest uraz. Liczymy, że goalkeeper Inteco szybko wróci do zdrowia. Koniec końców Inteco wygrało i o 3 punkty wyprzedziło Antdatę, wygodnie rozsiadając się na fotelu lidera 3. Ligi.

Ordo


Strzelcy:

  • Vitali Dovnarovich 29'
  • Dariusz Walasek 30'
  • Michał Kubala 38'

Kary:

---

3

:

2

Lutnia Dębiec 2022


Strzelcy:

  • 32' Kacper Popek

Kary:

---


Drugi mecz Szturmowców to zarówno lepsza gra, jak i wynik końcowy. Zaczęło się nieźle – w 7. minucie Tomasz Nieżurawski posłał piłkę do siatki. FC Niedzielni grali solidnie i z pomysłem, co przyniosło im gola wyrównującego. Składną akcję całego zespołu, pięknym strzałem wykończył… Michał Piasecki, który chwilę przed meczem w profesjonalny sposób udzielił pomocy bramkarzowi Inteco.
Druga połowa to wyrównana gra, aż do 27. minuty. Wtedy gola na 2:1 pięknym strzałem zdobył Jakub Nowaczyk i coś posypało się w grze Niedzielnych. Nagle stanęli w miejscu i przyjęli jeszcze dwa ciosy, nie wyprowadzając żadnego. Szturmowcy wykorzystali słabszy czas rywali i bez litości wykończyli ich szybkimi kontrami. Gospodarze wygrali i zrobili ważny krok w stronę utrzymania się w 3. Lidze.

Szturmowcy


Strzelcy:

  • Tomasz Nieżurawski 7'
  • Jakub Nowaczyk 27'
  • Mateusz Kozłowski 29'
  • Michał Rybka 38'

Kary:

---

4

:

1

FC Niedzielni


Strzelcy:

  • 16' Michał Piasecki

Kary:

  • 37'Damian Nowicki


IV liga
Od początku spotkania swój styl gry narzucił Qarson. Już w 4. minucie Remi Horla pięknym strzałem wykończył dobrą akcję swojego zespołu. Goście grali zdecydowanie i z polotem. McKinsey brakowało pomysłu na to, jak przechytrzyć defensywę przeciwników. Jeszcze przed przerwą Dawid Dudka dwukrotnie pokonał bramkarza gospodarzy. Na to odpowiedział Arkadiusz Urban, trafiając w 18. minucie meczu.
Druga połowa to mądra gra Qarsona, który szanował piłkę i oddalał grę od własnej bramki. Dodatkowo bardzo solidnie spisywał się bramkarz tej ekipy, który kilka raz uratował skórę swoim kolegom. Dawid Dudka dorzucił dwa kolejne trafienie, na które McKinsey nie był w stanie odpowiedzieć. Qarson wygrał pewnie, wysoko i zasłużenie, pokazując, że nie bez powodu znalazł się w grupie mistrzowskiej 4. Ligi.

McKinsey&Company


Strzelcy:

  • Arkadiusz Urban 18'

Kary:

---

1

:

5

Qarson


Strzelcy:

  • 4' Remi Horla
  • 14' Dawid Dudka
  • 16' Dawid Dudka
  • 23' Dawid Dudka
  • 31' Dawid Dudka

Kary:

---

To był prawdziwy mecz walki! Początek zdecydowanie pod dyktando Wolontariatu, który szybko objął prowadzenie po golach Pawła Zdebika i Marcina Zawadzkiego. Las Puszczykowo nie miał pomysłu na grę, brakowało podań otwierających drogę do bramki. Wolontariat grał bardzo uważnie w defensywie i umiejętnie rozbijał ataki rywali.
Druga połowa rozpoczęła się od szybkiego trafienia Adama Skołudy. To ewidentnie podrażniło gospodarzy, którzy ruszyli do ataku. Niezawodny Paweł Zdebik podwyższył prowadzenie swojej drużyny, ale po chwili było tylko 3:2, a to za sprawą Adriana Rotnickiego, który wpakował piłkę do siatki. Las nie spuszczał z tonu i w 32. minucie Adam Skołuda dał wyrównanie tej ekipie. Walka trwała w najlepsze. Nikt nie odpuszczał i oba zespoły nastawiły się na wygranie tego meczu. Paweł Zdebik po raz trzeci wpisał się na listę strzelców i wydawało się, że goście nie zdołają odpowiedzieć. W końcówce najlepszy w ich barwach – Adam Skołuda skompletował hattricka i uratował punkt dla zespołu z Puszczykowa.

Wolontariat Wielkopolski


Strzelcy:

  • Marcin Zawadzki 4'

Kary:

---

4

:

4

Las Puszczykowo


Strzelcy:

  • 21' Adam Skołuda
  • 28' Adrian Rotnicki
  • 32' Adam Skołuda
  • 38' Adam Skołuda

Kary:

---

 

Wszystkich sympatyków i uczestników ligi futbolsport.pl zapraszam do zakładki "galeria", gdzie pojawiła się fotorelacja z wtorkowch potyczek.

Galeria zdjęć

                                                                                                                                                                                                Pozdrawiam

                                                                                                                                                                                            Mateusz Koszycki