La Croqueta na czele 3. ligi

2020-07-10
La Croqueta na czele 3. ligi

Remis w meczu doświadczonych, pierwszoligowych ekip, Kolegium znowu rozczarowało, MKS Przemysław postawił się Nabo, GSKIT.pl ograło osłabionego rywala, La Croqueta rozbiła Szturmowców, Boekestijn znowu punktuje.

II liga
Początek to lepsza gra beniaminka. Ekipa futbolsport.pl długo nie mogła złapać rytmu gry, z kolei Sędziowie grali lepiej piłką, a ich akcje sprawiły sporo problemów rywalom. Długo nie padały bramki, co jest sporą zasługa bramkarzy obu drużyn. Dopiero w 11. minucie sprytną podcinką popisał się Robert Pawlicki i Kolegium prowadziło 1:0. Goście nie mieli zamiaru odpuszczać. Szeroka ławka rezerwowych sprawiała, że zachowali więcej sił niż grający bez zmian przeciwnicy. To dało efekt w końcówce pierwszej połowy, kiedy piłkę do siatki posłał kapitan futbolsport.pl – Bartosz Waszkowiak.
W drugiej połowie oglądaliśmy sporo walki, nikt nie opuszczał. Sędziowie grali ambitnie, ale brakowało im wykończenia. Mało tego – mieli nawet rzut karny, ale strzelca wyczuł bramkarz ekipy futbolsport.pl i wyciągnął ten strzał, dając nadzieję na zgarnięcie punktów w tym starciu. Goście wyszli nawet na prowadzenie. Niezawodny Tomasz Teszner pokazał swój kunszt w 32. minucie i było 1:2. Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź rywali. Pasywna postawa obrony futbolsport.pl we własnym polu karnym sprawiła, że Robert Pawlicki dobił piłkę odbitą po interwencji bramkarza i mieliśmy 2:2. Końcówka to walka o upragnionego gola, dającego wygraną, ale bez efektu. Remis to spora niespodzianka, gdyż przed tym meczem Sędziowie byli upatrywani w roli murowanego faworyta do zgarnięcia 3 punktów.

Lutnia Dębiec 2022


Strzelcy:

  • Robert Pawlicki 11'
  • Robert Pawlicki 33'

Kary:

---

2

:

2

futbolsport.pl


Strzelcy:

  • 18' Bartosz Waszkowiak
  • 32' Tomasz Teszner

Kary:

---

Oba zespoły przystąpiły do tego meczu osłabione, choć zdecydowanie bardziej Nabo, które grało bez zmian. Paradoksalnie lepiej zaczęli goście. Igor Chruścielski uderzył na bramkę rywali, piłka dostała kozła, zmyliła goalkeepera i wpadła do siatki. MKS nie załamywał rąk. Ruszył do ataku, ale wybiegani zawodnicy Nabo sprawiali sporo problemów rywalom. Mecz był wyrównany. Przemysław grał piłką, goście czekali na kontry i stawiali na szybkie ataki.
Po przerwie lepiej rozpoczął zespół z Rataj. Mózg zespołu - Artur Przybylak dał wyrównanie. Gospodarze mieli przewagę. Dwoił się i troił Robert Ciapa, dobrze dysponowany był Tomasz Kapturzak, którego techniczne zagrania chwilami wprawiały w osłupienie zawodników gości. Ci – nie dali się zastraszyć i pokazali, że potrafią grać w piłkę. W 34. minucie ładnym strzałem popisał się Igor Chruścielski i było 1:2. Ten zawodnik ewidentnie miał swój dzień. Gdy wydawało się, że MKS nie podniesie się z tego, wcześniej wspomniany Tomasz Kapturzak zagrał genialną piłkę do Damiana Krygera, a ten w ostatniej minucie pokonał bramkarza rywali. Nabo straciło punkty i nadal nie może być pewne gry w pierwszej „piątce”.

MKS Przemysław Legends


Strzelcy:

  • Artur Przybylak 24'
  • Damian Kryger 40'

Kary:

---

2

:

2

www.solarnabo.pl


Strzelcy:

  • 4' Igor Chruścielski
  • 34' Igor Chruścielski

Kary:

---


III liga
Był to mecz walki. Goście stawili się na to spotkanie w sile aż 12 zawodników i widać było, że po ostatniej wygranej z Ludowym, ich morale znacznie wzrosło. Już na początku meczu kapitalnym przyjęciem piłki popisał się Sjef Boekestijn i potężnie, po rogu, uderzył lewą nogą nie do obrony. Cóż to była za akcja tego zawodnika! Stadiony świata! Szturmowcy zaskoczeni, ale ruszyli do odrabiania strat. Ich akcje powoli nabierały tempa, lecz defensywa gości była nieugięta.
Dopiero po przerwie sposób na obronę Boekestijn Transport znalazł Dariusz Mieczkowski i wyrównał stan gry. Potem przewagę zyskali goście, ale nie potrafili jej udokumentować. I choć oba zespoły stworzyły kilka groźnych okazji to wynik pozostał bez zmian do końca tego starcia. Drugi mecz z rzędu ekipa Boekestijn zdobywa punkty i może to być dobry prognostyk na ich kolejne potyczki.

Szturmowcy


Strzelcy:

  • Dariusz Mieczkowski 24'

Kary:

---

1

:

1

Boekestijn Transport


Strzelcy:

  • 5' Sjef Boekestijn

Kary:

---

To był mecz Cezarego Kupczyka. Zawodnik La Croquety wspierany przez swoich partnerów, pokazał, że potrafi uderzyć z każdej pozycji, a jego szybkość i zdecydowanie, sprawiają mnóstwo problemów rywalom. Zanim jeszcze się rozszalał, do siatki trafił Wojciech Bielewicz już w 2. minucie meczu. Goście prowadzili grę, mieli więcej okazji podbramkowych i szybciej doskakiwali do rywali, by odebrać piłkę. Szturmowcy popełniali proste błędy w obronie, często gubili krycie. W 8. minucie Cezary Kupczyk podwyższył na 0:2.
Po zmianie połów szybko na 0:3 trafił wspominany już Cezary Kupczyk. Grał on „pierwsze skrzypce” w barwach gości. Nawet Przemek Majer nie był w stanie dotrzymać mu kroku, choć wszyscy wiedzą, że dysponuje nieprzeciętnymi możliwościami. Grając w przewadze po żółtej kartce dla rywal, La Croqueta podwyższyła na 0:4. Szturmowy nie mieli zamiaru odpuszczać i szybko golem odpowiedział Marcin Biel. To było jednak tyle, jeśli chodzi o ofensywne popisy gospodarzy. Zespół La Croquety za sprawą grającego jak z nut Cezarego Kupczyka – w ostatniej minucie zdołał podwyższyć na 1:5 i takim wynikiem zakończyło się to spotkanie. Trzeba zaznaczyć, że z dobrej strony w tym meczu pokazał się też Vlodymyr Makieiev, który był pewnym punktem zespołu lidera 3. Ligi.

Szturmowcy


Strzelcy:

  • Marcin Biel 26'

Kary:

  • Dariusz Bednarz23'

1

:

5

La Croqueta


Strzelcy:

-

Kary:

---

 

Wszystkich uczestników ligi serdecznie zapraszam do zakladki "Galeria", gdzie ukazała się fotorelacja z wczorajszych zmagań w lidze siódemek futbolsport.pl

Galeria zdjęć

                                                                                                                                                                                                                    Pozdrawiam

                                                                                                                                                                                                                   Mateusz Koszycki