Zabójcze kontry Nat-Geo uziemiły Orły, Drużyna Szpiku w coraz lepszej formie, Żurawie poskromiły zespół Żurawika, Grunwald zdobyty, Antdata gra na zero z tyłu, FlexLink zaaplikował kilka paczek DHL-owi.
II liga
Bardzo dobry mecz. Początek lepszy w wykonaniu Drużyny Szpiku. Obie ekipy grały ofensywnie. Sporo do gry wnosił Mateusz Gozdek, dzięki któremu do siatki trafiali koledzy z zespołu. Najpierw na 1:0 uderzył Artur Roguski, a potem podwyższył Daniel Fąferek. Goście odpowiedzieli dopiero w końcówce pierwszej połowy, a do siatki trafił Wojtek Sysiak.
Po przerwie lepiej zaczęli gospodarze. Potężny strzał oddał Artur Roguski, piłka odbiła się od poprzeczki, wpadła do bramki i było 3:1. W 29. minucie przebudził się Vitali Dovnarovich i po błędzie Damiana Łapajczyka wpakował piłkę do siatki. Potem oba zespoły nadal grały ofensywnie, nie kalkulowały i chciały jak najszybciej przedostać się pod bramkę rywali. W 35. minucie indywidualna akcja aktywnego Mateusza Gozdka, ładny strzał i było 4:2. W końcówce kropkę nad „i” postawił Artur Roguski, kompletując hattrcika. Drużyna Szpiku wygrała zasłużenie i widać, że coraz poważniej myśli o powrocie do 1. Ligi.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Drużyna Szpiku
5
:
2
Ordo
Ciężki mecz gospodarzy. Ekipa Nabo wysoko postawiła poprzeczkę i nie przestraszyła się faworyzowanego beniaminka. Długo nie oglądaliśmy bramek, aż w 12. minucie prowadzenie Żurawiom dał Jacek Dembiński. Potem to Nabo miało kilka okazji, lecz świetnie bronił Grzegorz Skrzypczak.
W drugiej połowie Nabo nie składało broni. Za sprawą Igora Turowskiego zdołało wyrównać w 27. minucie meczu. W 29. minucie do siatki trafił najlepszy strzelec gospodarzy – Grzegorz Haniewicz i było 2:1. Końcówka to zacięta gra i walka gości o bramkę dającą remis. Ich marzenia rozbił w pył najlepszy na boisku – Jacek Dembiński, który zamknął wynik tego starcia w 39. minucie. Nabo mimo porażki zagrało naprawdę bardzo dobry mecz. Zespół Filipa Żurawika musiał jednak uznać wyższość Żurawi, które obecnie wyglądają na głównego faworyta do awansu.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:www.zurawie-wielkopolska.pl
3
:
1
www.solarnabo.pl
Emocjonujący mecz. Początek dla Żurawi, które już w 3. minucie wyszły na prowadzenie. Grunwald grał rozważnie i zdołał wyrównać za sprawą Łukasza Fendora. Chwilę później na 2:1 kapitalnym uderzeniem z połowy boiska popisał się Jacek Dembiński. Cóż za cudownej urody strzał! Gospodarze grali swoje i 3 minuty później do siatki trafił Grzegorz Haniewicz. To nie podłamało ambitnie grających gości, którzy po strzale Łukasza Fendora z końcówki pierwszej połowy, nawiązali kontakt z rywalem.
Po przerwie Grunwald nadal grał bardzo ambitnie, nie odpuszczał faworytom. To jednak nie wystarczyło na zespół dyrygowany przez Jacka Dembińskiego. Ekipa www.zurawie-wielkopolska.pl kontrolowała przebieg meczu i ostatecznie zwyciężyła 6:3. Brawa dla Grunwaldu za walkę, widać było, że zespół gości chce grać w piłkę, a przecież to właśnie w tym chodzi.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:www.zurawie-wielkopolska.pl
6
:
3
FC Grunwald
III liga
O wyniku meczu zadecydowała bardzo dobra pierwsza połowa w wykonaniu Antdata. Goście na początku grali w osłabieniu po żółtej kartce, którą zobaczył Piotr Nowaczyk, ale rywale nie wykorzystali gry w przewadze. W 6. minucie na 0:1 bezpośrednio z rzutu wolnego, pięknym strzałem przymierzył Wojciech Nowak. Potem Antdata poszła za ciosem i Filip Solarek podwyższył na 0:2. Dobrej gry gości nie było końca. Kolejna świetna okazja i w 10. minucie mieliśmy już 0:3 po golu Radosława Grzybowskiego. GSKIT.pl całkowicie oddało inicjatywę, grając pasywnie i bez pomysłu.
Po zmianie stron obudzili się gospodarze. Zyskali przewagę i mieli kilka okazji by zaskoczyć rywali. To się jednak nie udało. Antdata grała z kontry, kontrolując przebieg meczu. Mądra gra w defensywie oraz dobrze dysponowany bramkarz, sprawiły, że goście dowieźli wynik do końca i zainkasowali 3 punkty.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:GSKIT.pl
0
:
3
Antdata
Pozdrawiam
Maciej Kaniasty