Lena Luboń punktuje w meczach z Nierealem i Orłami, Blue Gato inkasuje 3 punkty, Nabo po raz kolejny pokazało ducha walki, La Croqueta o włos lepsza od beniaminka, FlexLink z kompletem zwycięstw.
I liga
Od pierwszych minut Lena narzuciła swój styl gry. Już w 10. minucie Krzysztof Tomczak ładnym strzałem lewą nogą dał bramkę na 1:0. Chwilę później ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. Na placu gry dominowała Lena. Niereal podczas nieobecności kontuzjowanego Macieja Kantarka nie mógł złapać właściwego rytmu gry. Goście w pierwszej części nie stworzyli ani jednej 100% okazji do zdobycia bramki. W drugiej połowie Lena nie spuszczała z tonu. W 22. minucie Artur Bednarczyk podwyższył na 3:0. Niereal szukał swoich szans i w 26. minucie zdołał wykorzystać jedną z nich. Błąd obrońcy, pojedynek sam na sam z bramkarzem wygrał Maciej Kaczmarkiewicz i było 3:1. W 29. minucie dwóch zawodników Leny otrzymało żółte kartki. Niereal grał przewadze,
ale nie był w stanie tego wykorzystać. W 33. minucie Mateusz Piechowski podwyższył na 4:1. Końcówka to przewaga Leny i bramka kończąca ten mecz, autorstwa Artura Bednarczyka.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Lena Luboń
5
:
1
Niereal
Dobry, żywy mecz. Pierwsza połowa pod dyktando Leśnych. Już po pierwszych minutach powinni oni prowadzić co najmniej 2:0. Sporo niewykorzystanych 100% okazji sprawiło, że zespół gospodarzy nadal nie prowadził w tym starciu. Z kolei w grze Blue Gato brakowało dokładności. Dużo było szarpanej gry. Sporo gry indywidualnej, aktywny w tym aspekcie był Patryk Steciak, ale nie przyniosło to efektu w postaci gola. W drugiej połowie gra się wyrównała. W 21. minucie Cezary Wilczyński dał prowadzenie gościom. W 22. minucie odpowiedział Szymon Goc i doprowadził do remisu. Mecz nabierał rumieńców. Żadna z ekip nie była zadowolona z remisu. Leśne grały z kontry i czekały na swoją szansę, jednak ostateczny cios zadali goście. W 36. minucie Konrad Repecki dał bramkę na 1:2. Po strzeleniu bramki zdjął koszulkę i goście grali przez ostatnie 3 minuty w osłabieniu. Bardzo nieodpowiedzialne zachowanie tego zawodnika, bo to mogło skończyć się utratą bramki i trzech punktów. Na szczęście dla Blue Gato – Leśne nie zdołały wykorzystać przewagi i mecz zakończył się wygraną beniaminka.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Leśne Dziadki
1
:
2
Blue Gato
II liga
Zimny prysznic ekipy iTreningi.pl. AP Nabo pokazało, że potrafi walczyć i grać zespołowo. Sporo gry obserwowaliśmy w środku pola. Brakowało elementu zaskoczenia z obu stron i stąd do przerwy 0:0. Kluczowa akcja meczu miała miejsce w 22. Minucie. Wtedy Filip Goździkowski dał prowadzenie gościom. Od tego momentu iTreningi.pl przeszło do ofensywy. Napastnicy gospodarzy robili co mogli, ale ich celowniki były ewidentnie rozregulowane. Nabo grało bardzo ofiarnie, twardo. Nie odpuszczało rywal i nawet na krok. Kolejny świetny mecz zaliczył kapitan ten ekipy – Filip Żurawik, z bardzo dobrej strony pokazał się też wirtuoz piłkarskiego rzemiosła – Kamil Kołodziejek. Gospodarze nacierali do końca, lecz nie zdołali zmienić wyniku meczu i musieli uznać wyższość AP Nabo. Zespół gości wyrasta na jednego z faworytów do walki o czołowe lokaty w 2. Lidze.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Ordo
0
:
1
www.solarnabo.pl
III liga
Mecz, w którym o końcowym wyniku zadecydowała jedna bramka. Pierwsza połowa to sporo akcji w środku pola i wiele niedokładnych zagrań z obu stron. W drugiej połowie oba zespoły zaczęły grać bardziej dokładnie i częściej pojawiały się pod bramką rywali. O wyniku zdecydowała jedna akcja. W 32. minucie silnym strzałem bramkarza rywali pokonał Przemek Majer, który zdobył swoją trzecią bramką w drugim kolejnym meczu. Widać, że ten zawodnik jest w formie i może stanowić o sile swojego zespołu. Ostatecznie La Croqueta zwyciężyła i pnie się w górę tabeli 3. Ligi.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:GSKIT.pl
0
:
1
La Croqueta
IV liga
Kolejny bardzo dobry występ debiutantów z FlexLink. Świetnie spisywał się bramkarz ekipy gości, który nie raz pokazał wielki kunszt między słupkami ekipy FlexLink. Początek był dość niemrawy w wykonaniu Lasu. Sporo gry indywidualnej, mało akcji zespołowych. W 12. minucie Emil Tomczyk trafił na 0:1, a w 18. podwyższył na 0:2. Przed przerwą Adam Skołuda dał bramkę kontaktowa dla drużyny Lasu. W drugiej połowie Las chciał szybko odrobić straty i tego dokonał. Adam Skołuda uderzył po długim rogu i mieliśmy remis. Obie strony atakowały. Świetnie z wolnych uderzał Las, ale bramkarz FlexLink bronił kapitalnie i nie dał się pokonać. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, FlexLink przeprowadził atak ostateczny, zakończony trafieniem Arkadiusza Arenza. To był trzeci mecz i trzecie zwycięstwo debiutantów w Lidze futbolsport.pl.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Las Puszczykowo
2
:
3
FlexLink
Przy okazji wszystkich sympatyków i uczestników ligi futbolsport.pl zapraszam do zakładki "Galeria", gdzie ukazał się kolejna fotorelacja.