Autoplatforma liderem 1 ligi

2019-11-08
Autoplatforma liderem 1 ligi

Autoplatforma za mocna dla beniaminka, Lena Luboń nadal w kryzysie, Roche ograne przez Team Envitest, O Jezus Maria oddało punkt Wczorajszym.

 

1 liga

Pierwsza połowa lepsza w wykonaniu Autoplatformy, choć Orły pokazały pazur. Pierwsza bramka padła w 13 minucie po błędzie w ustawieniu gości. Potem Orły przeprowadziły szybką kontrę. Piłkę wyprowadził Dawid Zuchniarek, który zagrał ją do Kamila Kapałczyńskiego. Ten wypatrzył Mateusza Koszyckiego, zagrał mu i było 1:1. Chwilę później Patryk Niemczyk urwał się obrońcy rywali, dograł w pole karne, a jeden z zawodników Orłów skierował piłkę do własnej bramki. Baniaminek ruszył odważniej do przodu i miał okazje by wyrównać, lecz dobrze bronił Łukasz Ambroziak. W 20 minucie kolejny błąd w ustawieniu Orłów, w polu karnym piłkę przyjął Patryk Niemczyk i płaskim strzałem pokonał bramkarza rywali. 

Po przerwie Orły wyszły wysokim pressingiem, co okazało się ich "gwoździem do trumny". Autoplatforma grała z kontry, a także rzucała długie piłki na świetnie grającego na "ścianę" Patryk Niemczyka. To dało efekt w postaci kolejnych 4 bramek. Orły odpowiedziały jedynie dwójkową akcją Mateusz Kopydłowski - Kamil Kapłczyński, którą golem zakończył ten drugi. Beniaminek grał zbyt indywidualnie, znowu brakowało zespołowych zagrań i wzajemnego zrozumienia. To wykorzystali rywale i pewnie pokonali gospodarzy, meldując się na pozycji lidera 1 ligi. 

Poznańskie Orły - Autoplatforma 2:7 (1:3) 

Bramki zdobyte: 

Orły: Mateusz Koszycki 14', Kamil Kapałczyński 35'

Autoplatforma: Marek Rybicki 13', Grzegorz Olejniczak 40', Łukasz Norek 31', Patryk Niemczyk 15', 20', 32', Patryk Schulz 23'

 

Co za mecz! Już w 1 minucie Mateusz Piechowski trafił na 1:0! Potem United zaatakowało. W 5 minucie jeden z zawodników gości wychodził sam na sam z bramkarzem. Został sfaulowany tuż przed polem karnym, a zawodnik gospodarzy - Michał Sitkowski otrzymał czerwoną kartkę. Zrobiło się naprawdę ciekawie! United wykonało rzut wolny, ale piłkę przejęli rywale. Michał Nowak popędził na bramkę i pokonał Macieja Lubczyńskiego. Było 2:0! United grało aż 5 minut w przewadze, ale nie wykorzystało tego. Dopiero w 11 minucie dał o sobie znać, grający z kontuzją Dariusz Cielecki i było 2:1. 

Po przerwie mecz również dostarczył wielu emocji. W 28 minucie Piotr Sawicz dał gola na 2:2! Lena grała wolno i bardzo przewidywalnie. Brakowało zaangażowania. W 34 minucie w okolicach pola karnego niepilnowany był Dariusz Cielecki. Otrzymał dobre, długie podanie i ładnym strzałem pokonał Karola Mrowca. Było 3:2 dla zespołu Marcina Chmielewskiego. Końcówka to rozpaczliwe ataki Leny. Ciężar gry brali na siebie: Mateusz Piechowski i Michał Nowak, ale bez skutecznie. Dopiero Krzysztof Tomczak w 37 minucie strzelił na 3:3. United czuło jednak, że może ten mecz wygrać. W 39 minucie kluczową akcję przeprowadził Marcin Jarysz. Wykorzystał błąd obrońców i spokojnie posłał piłkę do siatki! Chwilę później sędzia Szymon Lizak zakończył to spotkanie, które sensacyjnie wygrała drużyna walcząca o utrzymanie, w starciu z jeszcze aktualnymi mistrzami ligi.  

Lena Luboń - United 1998 3:4 (2:1)

Bramki zdobyli:

Lena: Krzysztof Tomczak 37', Mateusz Piechowski 1', Michał Nowak 6'

United: Piotr Sawicz 28', Dariusz Cielecki 11', 34', Marcin Jarysz 39'

Kary: Michał Sitkowski Cz.K. 5' (Lena Luboń) - jeden mecz zawieszenia

 

2 liga

Dobre i w pierwszej połowie dość wyrównane spotkanie. Oba zespoły grały piłką i pokazały, że rzemiosło piłkarskie nie jest im obce. Bardziej zdecydowani w poczynaniach byli zawodnicy Team Envitest i to oni prowadzili do przerwy 2:1. 

Po zmianie połów szybko podwyższył Janis Malugin. Roche walczylo i znalazło sposób na defensywę rywali. W 28 minucie Piotr Janek zaliczył trafienie kontaktowe. Walka trwała i nikt nie odpuszczał. Beniaminek grał bardzo uważnie w obronie i z większym polotem w ataku. W końcówce niezawodny Bartosz Wróbel strzelił na 4:2 i to Team Envitest zapisało na swoim koncie 3 punkty. 

Roche - Team Envitest 2:4 (1:2)

Bramki zdobyli:

Roche: Łukasz Dudziak 11', Piotr Janek 28',

Envitest: Radosław Majewski 5', Bartosz Wróbel 17', 38', Janis Malugin 25'

 

4 liga

Wyrównany mecz, choć optyczną przewagę miał zespół O Jezus Maria. Ekipa ta częściej bywała pod bramką rywali i oddawała więcej strzałów. Trzeba przyznać, że bardzo dobrze spisywali się obaj bramkarze, którzy często popisywali się doskonałymi interwencjami. W pierwszej połowie oba zespoły tylko po razie umieściły piłkę w siatce. 

Po przerwie nadal obserwowaliśmy mnóstwo walki  w środku pola i sporo ciekawych akcji skrzydłami ekipy O Jezus Maria. Wczorajsi nie narzucali tempa gry, choć mieli aż 4 zmienników. W 30 minucie jeden z najlepszych na boisku - Paweł Drgas trafił na 2:1. Odpowiedź gości była szybka. 3 minuty później Michał Maciejak wyrównał stan gry. W końcówce bliżej gola dającego wygraną, byli gospodarze. Ta sztuka im się jednak nie udała i musieli pogodzić się ze stratą punktów w meczu z niżej notowanym, choć bardzo ambitnym rywalem. 

O Jezus Maria - Wczorajsi 2:2 (1:1)

Bramki zdobyli: 

O Jezus: Jacek Kopryk 16', Paweł Drgas 30'

Wczorajsi: Michał Maciejak 33', Maciej Geisler 4'