Przebudzenie smoka

2019-10-14
Przebudzenie smoka

Autoplaforma nadal niepokonana, Leśne Dziadki na remis z Nierealem, blueagency.pl zmiotło futbolsport.pl, www.zurawie-wielkopolska.pl bez litości dla AWFu, Forumek i WUW w formie. 

 

1 liga

Mecz na szycie 1 ligi od początku stał na bardzo wysokim poziomie. Lepiej rozpoczęli gospodarze - w 11 minucie błąd Patryka Niemczyka wykorzystał Gracjan Pachelski i potężnym uderzeniem z pierwszej piłki, trafił na 1:0. Chwilę później, szybką akcję przeprowadziła Autoplatforma i z bliska piłkę do siatki posłał... Patryk Niemczyk, rehabilitując się za błąd popełniony chwilę wcześniej. Nie minęły 3 minuty i ponownie rywali zwiódł Patryk Niemczyk, dając gola na 1:2. Dziki starały się szybkimi atakami zyskać przewagę, ale dobre ustawienie gości nie pozwoliło im rozwinąć skrzydeł. 

Początek drugiej połowy to sporo chaosu w defensywie Autoplatformy. Złe ustawienie i błędy w kryciu sprawiły, że w 21 minucie Michał Niedźwiedzki zdołał wyrównac stan gry. To podrażniło zespół gości, który w 26 minucie za sprawą Michaela Delury wyszedł na prowadzenie. Ich radość trwała tylko chwilę. Kolejna akcja Dzików, ponownie słabe ustawienie rywali i na 3:3 trafił Mateusz Kozłowski. Walka trwała. Oba zespoły grały fair play i starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Lepiej wyglądały poczynania zespołu Łukasza Ambroziaka. W 31 minucie hattricka skompletował Patryk Niemczyk, ponownie wpisując się na listę strzelców. Dziki nie odpuszczały i w 34 minucie po błędzie Michaela Delury, wyrównanie dał Gracjan Pachelski. Końcówka to zacięta walka o gola, dającego wygraną. Na minutę przed końcem świetne podanie otrzymał Adam Kwaśniewski i z zimną krwią wpakował piłkę do siatki! Dziki ruszyły do ataku, ale zabrakło już czasu. Cenne zwycięstwo Autoplatformy, która nadal jest jednym z dwóch niepokonanych zespołów w 1 lidze. 

Dziki Crew - Autoplatforma 4:5 (1:2)

Bramki zdobyli:

Dziki: Mateusz Kozłowski 26', Gracjan Pachelski 11', 34', Michał Niedźwiedzki 21'

Autoplatforma: Patryk Niemczyk 11', 14', 31', Michael Delura 26', Adam Kwaśniewski 39'

 

Bardzo ciekawy mecz. Lepiej od początku wyglądała gra Leśnych Dziadków. I choć gospodarze mieli inicjatywę to nie mogli przebić się przez blok defensywny rywali. Do tego bardzo dobrze bronił Dariusz Pawlak, co nie ułatwiało zadania Leśnym. Niereal grał spokojnie i czekał na swoje szanse. Jedną z nich wykorzystał w 11 Kamil Jańczak i było 0:1. Jeszcze przed przerwą Leśne Dziadki miały okazję by wyrównać, lecz piłka nie chciała wpaśc do bramki.

Po zmianie połów nadal lepiej prezentowali się "zieloni". Grali dokładniej i częściej utrzymywali się przy piłce. Niereal świetnie bronił. Nastawił się na kontry, nie chcąc podjemować ryzyka. Taktyka ta sprawdzała się. Leśne Dziadki biły głową w mur. Dopiero pod koniec meczu, gola na wagę punktu dał Miłosz Ciekalski. Niereal uratował głowę i nadal ma tylko jedną porażkę na koncie. Leśne Dziadki pokazały, że są w stanie powalczyć o środek tabeli w tym sezonie. Zobaczymy, czy potwierdzą to w kolejnych starciach. 

Leśne Dziadki - Niereal 1:1 (0:1)

Bramki zdobyli:

Leśne: Miłosz Ciekalski 37', 

Niereal: Kamil Jańczak 11'

 

2 liga

Pogrom ekipy futbolsport.pl. Gospodarze przystąpili do meczu z zespołem organizatora rozgrywek, nie mając nikogo na zmianę. Szanowali siły i grali spokojnie, przyśpieszając w okolicach pola karnego futbolsport.pl. Po pierwszej połowie i kilku prostych błędach gości było 4:0. 

W drugiej części gry nadal lepiej prezentował się beniaminek. Bramki padały jedna po drugiej. Ekipa futblsport.pl odpowiedziała 4 golami, lecz nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki z blueagency.pl. Gospodarze wygrali zasłużenie i nadal pozostają liderem 2 ligi. 

blueagency.pl - futbolsport.pl 11:4 (4:0)

Bramki zdobyli:

blueagency.pl: Konrad Repcki 10', 25', 38', Mateusz Kasperowicz 30', Bartosz Werbski 39', 40', Cezary Wilczyński 15', 17', 33', 38', Fryderyk Siepielski 6'

futbolsport.pl: Mateusz Hermela 22', 33', Jan Kulpiński 25', Bartosz Waszkowiak 34'

 

3 liga

Mecz do jednej bramki, ale trzeba oddać ekipie AWF, że walczyła i to grając całe spotkanie jednego zawodnika mniej. Akcje ofensywne gospodarzy napędzali: Dariusz Marciniak i Jacek Trimschek. Ekipa www.zurawie-wielkopolska.pl grała z polotem, przyśpieszając grę na połowie rywali. W pierwszej połowie jedynie 4:0 dla gospodarzy, choć powinno być więcej. 

W drugiej połowie zespół Grzegorza Haniewicza podkręcił tempo i wpakował rywalom jeszcze 6 bramek! Rozporężenie w szykach obronnych sprawiło, że AWF miał więcej miejsca i zdoła aż 4 razy pokonać bramkarza rywali. Mecz zakończył się zasłużoną wygraną gospodarzy. Co do AWF-u - dopóki ten team nie ustabilizuje sytuacji kadrowej, nie będzie mógł podjąć równorzędnej walki z pozostałymi rywalami. 

www.zurawie-wielkopolska.pl - AWF Oldboys 10:4 (4:0)

Bramki zdobyli:

zurawie: Jacek Haniewicz 2', 29', Grzegorz Haniewicz 20', 28', 33', Sławomir Słuchomski 12', 35', 38', Marcin Ceciej 34', Jacek Trimschek 4'

AWF: Rafał Necelman 29', Dominik Kluj 31', 37', 40'

 

4 liga

Kolejny dobry mecz Forumka i popis gry Wojciecha Gałaczyńskiego. To on napędzał poczynania gospodarzy. Zaczęło się bardzo dobrze - w 8 minucie Paweł Mnich z bliska trafił na 1:0. Qarson grał spokojnie, czekając na swoje szanse. Było pare okazji, lecz brakowało wykończenia. Dopiero w 17 minucie wyrównał Mateusz Kupijaj. Końcówka pierwszej połowy to przewaga gości. W 20 minucie genialną akcją indywidualna popisał się Mehdi Madah i było 1:2. 

Po przerwie Forumek wziłą się do pracy. Grał coraz lepiej, a sporo zamieszania w szeregach rywali wprowadzał Wojciech Gałaczyński. To właśnie on w 31 minucie podszedł do rzutu wolnego. Piękny, potężny strzał i piłka wpadła w okienko bramki rywali. Ostatnie minuty wyrównane, lecz incjatywę miał Forumek. W 36 minucie znowu dał o sobie znać Wojciech Gałaczyński. Nożycami, z narożnika pola karnego posłał piłkę do siatki! Cóż za finezja tego zawodnika! Gol niczym z Ligi Mistrzów! Szał radości wybuchł w obozie Forumka. Gospodarze grali solidnie i dowieźli wynik do końca. Druga wygrana z rzędu FKS stała się faktem! 

FKS FC Forumek - Qarson 3:2 (1:2)

Bramki zdobyli:

Forumek: Paweł Mnich 8', Wojciech Gałaczyński 31', 36'

Qarson: Mehdi Madah 20', Mateusz Kupijaj 17'

Kary: Krzysztof Joński Ż.K. (Forumek), Bartłomiej Żebrowski Ż.K. i Arkadiusz Włoch Ż.K. (obaj Qarson) 

 

Kolejny bardzo dobry mecz w wykonaniu WUW. Solidna defensywa, umiejętne rozegranie piłki i wielkie zaangażowanie w grę. Pierwszy gol padł już w 5 minucie po strzale Wojciecha Stypińskiego, który wykorzystał szybko rozegrany rzut rożny. WUW rozkręcał się. W 11 minucie na strzał z ok. 17 metrów zdecydował się kapitan tego zespołu - Przemysław Michalaka. Potężne uderzenie i piłka zatrzepotała w "okienku" bramki Krzysztofa Piętki. Goście nie mieli zamiaru na tym poprzestać. Świetna gra zespołowa WUW dała im kolejną bramkę. W 14 minucie aktywny Huber Osowicz podwyższył na 0:3. Sonalake nie miał argumentów by powstrzymać rywali. Dopiero w 18 minucie Jakub Chilimończyk zdołał przełamać impas i pokonał bramkarza rywali. 

Po zmianie stron nadal lepiej prezentowali się goście. To oni podwyższyli prowadzenie, trafiąjąc w 24 i 25 mnucie. Na listę strzelców wpisali się Paweł Ryszka i ponownie Huber Osowicz. Sonlake dążyło do nawiązania kontaktu z rywalami, lecz nie miało ku temu argumentów. W końcówce tempo trochę siadło, ale uważna gra w defensywie WUW sprawiła, że zespół ten nie stracił więcej bramek i mógł świętować wywalczenie 3 punktów! Goście przebudili się, niczym śpiący od setek lat smok. Czy SparTanks będzie kolejną ofiarą tej bestii? Przekonamy się za jakiś czas. 

Sonalake - WUW Poznań 1:5 (1:3)

Bramki zdobyli:

Sonalake: Jakub Chilimończyk 18'

WUW: Przemysław Michalak 11', Hubert Osowicz 14', 25', Wojciech Stypiński 5', Paweł Ryszka 24'