Bitwa pod Grunwaldem dla GEFCO

2019-09-26
Bitwa pod Grunwaldem dla GEFCO

Niereal podzielił się punktami z ABdeveloper, kryzys PIMR-u, Nowak rozbił Grunwald, MKS Przemysław idzie po swoje, Volkswagen nadal w formie, niezwykła batalia Przeglądowni z WUW.

 

1 liga

Bardzo dobry mecz w wykonaniu obu ekip. Niereal grał w swoim stylu – uważnie w defensywie i szukał okazji do zdobycia gola z kontry. AB posiadał inicjatywę i miał więcej z gry, lecz to Niereal wyszedł na prowadzenie w 14 minucie po strzale Patryk Dunikowskiego. Goście ładnie rozgrywali, ale brakowało decyzji o strzale. W pierwszej połowie gospodarze mogli jeszcze podwyższyć po strzale Macieja Kaczmarkiewicza z rzutu wolnego, ale piłka trafiła w poprzeczkę.

Po przerwie przewagę miał ABdeveloper. W 24 minucie sędzia podyktował rzut karny, a na gola zamienił go Adrian Krakowski. Po tej bramce trochę chaosu wkradło się poczynania Nierealu. AB wykorzystał tę sytuację i w 30 minucie Marcin Hetmań dał gola na 1:2. Niereal rzucił więcej sił do gry ofensywnej i to dało efekt w postaci gola na 2:2, a na listę strzelców wpisał się Wojciech Zaremba. Do końca obie ekipy walczyły o gola na wagę 3 punktów, jednak brakowało wykończenia i mecz zakończył się remisem. Trzeba odnotować, że bardzo dobrze spisywali się obaj bramkarze i gdyby nie ich postawa to oglądalibyśmy więcej goli.

Niereal - ABdeveloper 2:2 (1:0)

Bramki zdobyli:

Niereal - Patryk Dunikowski 14 min, Wojciech Zaremba 33 min

ABdeveloper - Adrian Krakowski 24 min (karny), Marcin Hetmań 30 min

 

2 liga

Wyrównany mecz. Obie ekipy miał swoje okazje, lecz były bardzo nieskuteczne. W 12 minucie na 1:0 trafił Wojtek Martinek. Tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Krystian Turkiewicz. Majorel stwarzał więcej sytuacji podbramkowych, lecz na posterunku był Łukasz Szczepaniak. 

Po zmianie połów popis gry dał Wojtek Martinek. Trafił w 31, 36 i 39 minucie. PIMR odpowiedział golem zdobytym w 37 minucie. O dziwo słabo grała defensywa PIMR-u. Zespół ten stracił aż 4 bramki, czyli tyle ile w 4 poprzednich meczach łącznie! Majorel zaczyna wracać do odpowiedniej dyspozycji. Zainkasował kolejne 3 punkty, zbliżając się do czołówki 2 ligi.

Majorel - PIMR 4:2 (1:1)

Bramki zdobyli:

Majorel - Wojciech Martinek 12, 31, 36, 39 min

PIMR - Krystian Turkiewicz 20 min, Rothe 37 min

 

Kolejny popis strzelecki Nowaka, który wyrasta na pierwszoplanową postać 2 ligi. Lepiej zaczął Grunwald, gdyż w 3 minucie Łukasz Fendor dał gola na 0:1. Wtedy po raz pierwszy dał o sobie znać Nowak, który wyrównał w 9 minucie. GEFCO grało lepiej, ale brakowało im wykończenia. Dopiero w końcówce gospodarze udokumentowali przewagę w grze, a dwie bramki strzelił... zawodnik, którego nie trzeba nikomu przedstawiać.

Po przerwie rozkręcił się najlepszy strzelec GEFCO, który jeszcze 4-krotnie pokonał bramkarza rywali! Grunwald nie był w stanie go zatrzymać i ostatecznie po raz drugi z rzędu ten zawodnik strzelił aż 7 goli w jednym meczu! Klasa! Mając takiego gracza, GEFCO wyrasta na jednego z faworytów 2 ligi w tym sezonie. Zobaczymy, czy ktoś będzie w stanie zatrzymać młodego piłkarza Polonii Środa Wielkopolska.

Gefco Plewiska - FC Grunwald 9:2 (3:1)

Bramki zdobyli:

Gefco - Nowak 9, 19, 20, 27, 28, 34, 38 min, Mateusz Bartkowiak 31 min, Maciej Niezborała 36 min

FC Grunwald - Łukasz Fendor 3 min, Przemysław Kwiatkowski 24 min

 

3 liga

Spotkały się dwie równorzędne ekipy, ale goście chyba zostali w szatni i nie wyszli na pierwszą połowę. Doświadczony Łukasz Sałata wykorzystał dwa fatalne błędy rywali i dwukrotnie pokonał ich bramkarza. MKS grał lepiej i punktował rywali. W 19 minucie Vladyslau Sytnyk podwyższył na 3:0. Smart Soccer próbował odpowiedzieć, ale nic mu nie wychodziło. Przemysław kontrolował mecz i mógł prowadzić wyżej, lecz kulała skuteczność. Wyróżniał się Łukasz Sałata, który brał na siebie ciężar gry i walczył na każdym centymatrze boiska.

Po zmianie stron nadal lepiej wyglądał gra MKS-u. W 27 minucie ładnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Dawid Matczak i było 4:0. Zespół z Rataj zaczął grać na większym luzie i inicjatywę przejęli rywale. W 30 minucie Piotr Goman dał gola na 4:1. Ten sam zawodnik wykorzystał błąd rywali w 36 minucie i było 4:2. Pod koniec zagotowało się w polu karnym Przemysława, ale zespół Oldboys'ów przetrzymał napór Smart Soccer i wygrał czwarty mecz w sezonie. Dzięki tej wygranej MKS Przemysław nadal jest w czubie tabeli i pozostaje w grze o najwyższe cele w 3 lidze. Po raz kolejny wiodącą postacią zespołu gospodarzy był Łukasz Sałata, bez którego trudno wyobrazić sobie grę ofensywną Oldboy'ów.

MKS Przemysław Oldboys - Smart Soccer 4:2 (3:0)

Bramki zdobyli:

Oldboys - Łukasz Sałata 3, 6 min, Vladyslau Sytnyk 19 min, Dawid Matczak 27 min

Smart Soccer - Piotr Goman 30, 36 min

 

4 liga

Emocjonujący mecz oglądaliśmy w 4 lidze. Pierwsza połowa pod dyktando Volkswagena. Dwie bramki Jakuba Szykownego, jeden gol Krystiana Maćkowiaka i było 0:3. Goście nie dali rozwinąć skrzydeł Borówcowi Team. Volkswagen kontrolował to spotkanie i miał chrapkę na kolejne trafienia. 

Po zmianie stron już w 22 minucie było 0:4 po bramce Jakuba Szykownego! W 26 minucie trafił Krystian Maćkowiak! Przy stanie 0:5, gdy wydawało się, że jest po meczu... Borówiec przypomniał sobie, jak gra się w piłkę. Końcowe 10 minut należało do gospodarzy, którzy stworzyli sobie tyle okazji, że mogli... wygrać ten mecz! Aż 3 gole zdobył Bartosz Baran, lecz było to zbyt mało by zdobyć choćby punkt. I choć zryw Borówca był imponujący to Volkswagen przetrzymał napór rywali i wygrał to niezwykłe spotkanie.

Borówiec Team - Volkswagen Group Services 3:5 (0:3)

Bramki zdobyli:

Borówiec - Bartosz Baran 33, 35, 39 min

Volkswagen - Jakub Szykowny 10, 19, 22 min, Krystian Maćkowiak 15, 26 min

 

Świetny mecz obu zespołów. Lepiej zaczęli gospodarze. Najpierw w 4 minucie trafił Bartek Grasza, a minutę później Patryk Nowacki popisał się kapitalnym strzałem pod poprzeczkę. Wtedy do gry wziął się zespół WUW. Najpierw gola zdobył Huber Osowicz. Potem goście grali coraz lepiej, zepchnęli rywali do obrony i wbili jeszcze dwie bramki! Najpierw gola zdobył Łukasz Michalski, a jeszcze przed przerwą na 2:3 strzelił Paweł Ryszka. Przeglądownia była w szoku i na przerwę schodziła tracąc do rywali jedną bramkę. 

Po przerwie gospodarze wzięli się do gry! Na 3:3 w 27 minucie odpalił Aleksander Chyruk. Chwilę później Bartek Grasza trafił na 4:3. Zrobiło się naprawdę ciekawie. WUW nie poddawał się i grał ambitnie, walcząc o każdą piłkę. I choć goście mieli okazje to Przeglądownia podwyższyła za sprawą Jakuba Bereta. WUW nie składało broni i znowu zaatakowało. W 37 minucie Huber Osowicz ponownie dał o sobie znać i było 5:3. Przeglądownia odpowiedziała błyskawicznie i Wojciech Blimel trafił na 6:4. WUW było mało i w 40 minucie Piotr Ślusarski pokazał, że jego zespół walczy do końca i zamknął wynik meczu, ustalając go golem na 6:5. To był naprawdę kapitalny mecz! Widać, że WUW Poznań zrobiło progres względem poprzednich sezonów. Ich gra wygląda coraz lepiej i kwestią czasu jest to, kiedy zdobędą pierwsze punkty. 

Przeglądownia - WUW Poznań 6:5 (2:3)

Bramki zdobyli:

Przeglądownia - Bartek Grasza 4, 29 min, Patryk Nowacki 5 min, Aleksander Chyruk 27 min, Jakub Bereta 32 min, Wojciech Blimel 38 min

WUW - Hubert Osowicz 7, 37 min, Łukasz Michalski 16 min, Paweł Ryszka 19 min, Piotr Ślusarski 40 min

 

Pozdrawiam

Mateusz Koszycki