Michael Delura bez litości dla rywali

2019-09-25
Michael Delura bez litości dla rywali

PAG postawił się mistrzom, Michael Delura rozbił United, trwa niemoc futbolsport.pl, Inteco nie zwalnia tempa, Szturmowcy w coraz lepszej formie, GSK nie wykorzystało szansy w meczu z Beastie Boys. 

 

1liga

Po porażce z Nierealem, mistrz szybko wstał z kolan. Pierwsza połowa wyrównana z lekką przewagą Leny. W 15 minucie gola na 1:0 strzelił Mateusz Piechowski. PAG bardzo dobrze grał w defensywie i nie dał się więcej zaskoczyć.

W drugiej połowie lepiej zaczęli gospodarze. Już w 22 minucie Michał Nowak podwyższył na 2:0. W 26 minucie kolejna kontra mistrzów i gol Michała Nowaka na 3:0. PAG grał atakiem pozycyjnym, ale był punktowany przez rywali, którzy świetnie wykorzystywali szybkość swoich zawodników ofensywnych. PAG stać było jedynie na gola honorowego, którego strzelił Dariusz Czerniga w 39 minucie. Lena wygrała i uplasowała się an trzecim stopniu podium, choć to zwycięstwo nie przyszło im łatwo.

Lena Luboń – PAG 5:1 (1:0)

Bramki zdobyli:

Lena Luboń - Michał Nowak 22, 26, 29 min, Mateusz Piechowski 15 min, Łukasz Młynek 36 min

PAG - Dariusz Czerniga 39 min

 

Michael Delura show! Zawodnik Autoplatformy dał popis gry, pokazując jak świetnym jest piłkarzem. W pierwszej połowie najlepszy strzelec gospodarzy trafił aż 3-krotnie, choć i tak świetnie bronił Maciej Lubczyński. Goście nie stwarzali sobie sytuacji podbramkowych, oddając jedynie dwa celne strzały.

W drugiej połowie nadal najlepszy na boisku był Michael Delura. To on jeszcze dwukrotnie zdołał pokonać Macieja Lubczyńskiego. United starało się odgryźć, ale jak już dochodziło do korzystnych okazji to świetnie bronił Łukasz Ambroziak. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:0 dla Autoplatformy.

Autoplatforma - United 1998 5:0 (3:0)

Bramki zdobyli:

Autoplatforma - Michael Delura 7, 15, 20, 26, 36 min

 

2liga

Mecz prowadzony w wolnym tempie. Żadna z ekip nie chciała pójść w otwartą wymianę ciosów. Lepiej wyglądała gra Roche, gdzie zespół ten miał dwie świetne okazje do zdobycia gola, ale goście nie dali się zaskoczyć. Dopiero w 16 minucie padła pierwsza bramka, a na listę strzelców wpisał się Bartosz Frąckowiak.

W drugiej połowie na 1:1 trafił Tomasz Teszner (z rzutu karnego). Lepiej znowu grało Roche i w 27 minucie sprytnym strzałem popisał się Mariusz Frąckowiak, trafiając na 2:1. Potem dwukrotnie futbolsport.pl miał sytuacje „sam na sam” z bramkarzem rywali, lecz to goalkeeper Roche wychodził zwycięsko z tych pojedynków. W 32 minucie Łukasz Dudziak podwyższył na 3:1. Goście walczyli, ale nie mieli argumentów by zaskoczyć Roche. Mało jakości po stronie zespołu futbolsport.pl, który zdecydowanie obniżył loty. Roche zagrało lepiej i zasłużenie zgarnęło 3 punkty.

Roche - futbolsport.pl 3:1 (1:0)

Bramki zdobyli:

Roche - Bartosz Frąckowiak 16 min, Mariusz Frąckowiak 27 min, Łukasz Dudziak 32 min

futbolsport.pl - Tomasz Teszner 23 min (karny)

 

3 liga

Dobre, wyrównane spotkanie. Inteco podtrzymało zwycięską passę. Las postawił twarde warunki, lecz to Inteco było bardziej zdecydowane pod bramką rywali. W 8 minucie wynik meczu otworzył Marcin Mentel. Wyrównanie nadeszło w 13 minucie, kiedy to piłkę do siatki skierował Daniel Żarnowski. Potem oba zespoły miały jeszcze szanse by zmienić wynik, lecz brakowało skuteczności.

Lepiej drugą cześć gry rozpoczęli gospodarze, gdyż w 23 Marcin Mentel podwyższył na 2:1. Bardziej zdecydowanie grało Inteco i w 31 minucie zdołało wbić gola na 3:1. Las próbował się podnieść, lecz dobre ustawienie w defensywie gospodarzy, sprawiło że nie stracili oni bramki i zajęli fotel lidera 3 ligi! Z kolei Las Puszczykowo nadal w kryzysie i bez punktów w tym sezonie.

Inteco B.S. - Las Puszczykowo 3:1 (1:1)

Bramki zdobyli:

Inteco - Marcin Mentel 8, 23 min, Arkadiusz Maciejewski 31 min,

Las Puszczykowo - Daniel Żarnowski 13 min

 

4 liga

Bardzo dobry mecz w wykonaniu Szturmowców. Zespół ten gra solidnie od tyłu i z każdym meczem radzi sobie coraz lepiej w piłce 7-osobowej. To oni narzucili swój styl i od początku mieli przewagę. W pierwszej połowie Mateusz Jezierski dał prowadzenie swojej ekipie trafiając w 17 minucie meczu. 

W drugiej połowie Wczorajsi opadli z sił i stracili aż 3 bramki, sami ani razu nie trafiając do siatki. Bardzo dobrzew barwach gospodarzy zaprezentował się Tomasz Nieżurawski, zdobywca dwóch goli. Widać, że zespoł Szturmowców coraz lepiej czuje się na boisku przy Gdańskiej 1 i z każdym meczem pokazuje, że może być niewygodnym rywalem dla pozostałych ekip w 4 lidze.

Szturmowcy - Wczorajsi 4:0 (1:0)

Bramki zdobyli:

Szturmowcy - Tomasz Nieżurawski 27, 30 min, Mateusz Jezierski 17 min, Mateusz Kozłowski 35 min

 

Mecz niewykorzystanych szans. GSKIT miało przewagę. Już w 1 minucie trafił Szymon Drzewiński. Gospodarze odpowiedzieli w 8 minucie za sprawą Mariusz Gruszczyńskiego. GSK nadal grało bardzo dobrze i miało kilka 100% okazji, lecz skuteczność było tragiczna. Potem gospodarze próbowali zaskoczyć rywali, ale GSK grało uważnie w obronie i nie pękło.

W drugiej połowie więcej z gry nadal mieli goście, tyle że ponownie nie potrafili zmieścić piłki w bramce. Dobra gra bramkarzy oraz słaba skuteczność napastników sprawiły, że mecz zakończył się skromnym remisem 1:1.

Beastie Boys - GSKIT.pl 1:1 (1:1)

Bramki zdobyli:

Beastie Boys - Mariusz Gruszczyński 8 min

GSKIT.pl - Szymon Drzewiński 1 min

 Pozdrawiam

Mateusz Koszycki