Hiszpańska armada niszczy rywali

2019-09-19
Hiszpańska armada niszczy rywali
Niereal pokonał mistrzów, Autoplatforma nie dała się zaskoczyć rywalom, Majorel wreszcie zwycięski, FC Drzefce rozbiły futbolsport.pl, GSKIT.pl odprawiło z kwitkiem Forumka, Przeglądowania odwróciła losy meczu.
 
1 liga
Niereal zaczął z wysokiego "C". W pierwszej połowie gospodarze zagęścili środek pola. Skupili się na kontrach, nie chcąc iść w otwartą grę z mistrzami. W 2 minucie na 1:0 trafił Kamil Jańczak. Lena ruszyła na rywali, ale biła głową w mur. Dopiero w 18 minucie oglądaliśmy kolejne gole, gdzie trafili zarówno jedni, jak i drudzy. Do przerwy zasłużenie, choć sensacyjnie prowadzili gospodarze. 
Po zmianie stron nadal więcej z gry miała Lena. Mistrzowie częściej byli przy piłce i starali się szybkimi atakami zaskoczyć rywali. Wyrównanie przyszło w 25 minucie po trafieniu Krzysztofa Tomczaka. Niereal grał swoje. Nadal świetnie ustawiał się w defensywie i czekał na okazję do skarcenia rywali. Ta nadeszła w 31 minucie, a gola na 3:2 zdobył wyróżniający się w barwach gospodarzy - Maciej Kaczmarkiewicz. Lena zerwała się do huraganowych ataków. Napierała na rywali i była bliska wyrównania, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Niereal wytrzymał do końca i  nie dał się już zaskoczyć. Gospodarze wygrali zasłużenie i jako pierwsi pokonali aktualnych mistrzów ligi. Brawo Panowie! 
Niereal - Lena Luboń  3:2 (2:1)
Bramki zdobyli:
Niereal - Maciej Kaczmarkiewicz 18, 31 min, Kamil Jańczak 2 min
Lena: Mateusz Piechowski 18 min, Krzysztof Tomczak 25'
 
Pierwsza połowa bardzo wyrównana, ofensywana. Sporo pracy mieli obaj bramkarze. Pierwszy gol padł w 7 minucie, kiedy do bramki trafił Michael Delura. Developer nie składał broni, grał mądrze i szanował piłkę. Dobra gra i konsekwencja sprawiły, że AB wyrównało. W 19 minucie trafił Adrian Krakowski. 
W drugiej połowie zespoły utrzymały wysokie tempo gry. Wyrózniającą się postacią w tym meczu był Michael Delura. To on wykorzystał błąd w wyprowadzeniu piłki i w 22 minucie dał gola na 1:2. W 29 minucie ten sam zawodnik skompletował hattricka. Chwilę później grający niezłe zawody Mikołaj Szafer zdołał strzelić gola na 1:4. Goście nacierali i w 33 minucie ponwonie piłkę do siatki skierował Michael Delura. Pod koniec do gry zerwali się zawodnicy ABdeveloper, którzy dwykrotnie pokonali Łukasza Ambroziaka. Ostatnie słowo należało do Autoplatformy. W 40 minucie wynik meczu zamknął Adam Kwaśniewski. Goście wygrali drugi mecz z rzędu, AB nadal z jednym punktem na koncie. 
ABdeveloper - Autoplatforma  3:6 (1:1)
Bramki zdobyli:
ABdeveloper - Maćkowski 35, 38 min, Adrian Krakowski 19 min
Autoplatforma - Michael Delura 7, 22, 29, 33 min, Mikołaj Szafer 30 min, Adam Kwaśniewski 40 min
 
2 liga
W pierwszej połowie więcej dogodnych okazji miała ekipa... Roche. W miarę upływu czasu do głosu dochodził Majorel. W 16 minucie indywidualną akcją popisał się Wojciech Martinek i było 1:0. Potem na minutę przed końcem trafił Maksym Hiżniak. Roche starało się odpowiedzieć grając atakiem pozycyjnym, ale nic to nie dało.
Po przerwie to Roche odważnie atakowało. Majorel grał z kontry, czekając na rywali. Taktyka gospodarzy poskutkowała kolejnymi bramkami, ale dopiero pod koniec meczu, gdy Roche opadło z sił. Vitali Dovnarovich i Wojtek Martinek dopełnili dzieła zniszczenia, trafiając do bramki, której strzegł zawodnik z pola (radził sobie naprawdę nieźle). Roche brakowało skuteczności i stąd ich zerowy dorobek bramkowy w tym meczu. 
Majorel - Roche  4:0 (2:0)
Bramki zdobyli:
Majorel - Wojciech Martinek 16, 39 min, Maksym Hiżniak 19 min, Vitali Dovnarovich 34 min
 
FC Drzefce zaskoczyły wszystkich, a najbardziej ekipę futbolsport.pl. W pierwszej połowie cztery fatalne błędy gości i kapitalna gra Hiszpanów:  Francisco Ruiza Silvente oraz Jose Louisa Bautistuty Montero dały ekipie gospodarzy aż 4 gole! Świetna skuteczność FC Drzefce vs słaba gra futbolsport.pl i do przerwy niespodzianka. 
Po zmianie stron Arkadiusz Dromert trafił na 5:0 i sytuacja gości była fatalna. W 25 minucie kuriozalną bramkę zdobył Mateusz Hermela, ale nie zmieniło to obrazu gry. Drzefce nadal grały z kontry i punktowały rywali. Kolejne gole padały jak grzyby po deszczu. Ostatecznie FC Drzefce rozgromiły futbolsport.pl, a siedem goli zdobyli dwaj zawodnicy z Hiszpanii, którzy pokazali, jak wielka różniaca panuje między zawodnikami pochodzącymi z naszego kraju, a tymi z zachodu Europy. 
FC Drzefce - futbolsport.pl  9:2 (4:0)
Bramki zdobyli:
FC Drzefce - Francisco Ruiz Silvente 16, 37, 39, 40 min, Jose Louis Bautista Montero 6, 19, 32 min, Mateusz Byczkowski 10 min, Arkadiusz Dromert 23 min
futbolsport.pl - Mateusz Hermela 25 min, Tomasz Teszner 34 min
 
4 liga
Pierwsza połowa dość wyrównana. Forumek starał się dotrzymać kroku rywalom i to im się udawało. Dopiero w 11 minucie Damian Winkowski otworzył wynik meczu. Potem GSK grało już coraz lepiej, co dało gola na 2:0. Forumek był bezradny, brakowało jakości w ofensywie. 
W drugiej połowie, krótko po wznowiniu gry, na 3:0 trafił ponownie Damian Winkowski. Potem to goście przejęli inicjatywę, ale ponownie brakowało dogodnych okazji do zdobycia gola. Przez długi czas Forumek grał nieźle w defensywie, ale w końcówce trochę odpuścił i posypały się kolejne bramki. GSK zagrało mądrze i zaaplikowało rywalom łącznie 7 bramek, nie tracąc żadnej. Dzięki tej wygranej gospodarze przesunęli się w górę tabeli. Zobaczymy jak długo tam zostaną. 
GSKIT.pl - FKS FC Forumek 7:0 (2:0)
Bramki zdobyli:
GSKIT.pl - Damian Winkowski 11, 19, 22 min, Kamil Pepliński 32, 37 min, Jarosław Primka 30 min, Wojciech Pluciński 40 min
 
Świetnie zaczął Qarson, który wspierany był przez wiernych kibiców (transparent na trybunach, piękne fanki, klasa!). Już w 3 minucie Andrzej Matylla trafił na 0:1. Chwilę potem ten sam zawodnik podwyższył na 0:2. Trybuny szalały! Potem do gry wzięli się gospodarze. W 11 minucie Bartek Grasza zdobył gola kontaktowego. Ekipa Qarson, w barwach której występuje kilku obcokrajowców, próbowała podwyższyć prowadzenie, lecz ich wysiłki spełzły na niczym. 
W drugiej połowie goście wyraźnie opadli z sił. Z kolei Przeglądownia ruszyła do odważnych ataków. Inicjatywa była po ich stronie. Pierwszy cios zadał Aleksander Chyruk.  Kolejne bramki padały jak na zawołanie. Przeglądowania górwała nad rywalami i kontrolowała przebieg meczu. Ostatecznie gospodarze wygrali pewnie 9:3 i pokazali, że będą niezwykle groźni w tym sezonie. Na uwagę zasługuje gra Bartka Graszy, który aż 4 razy pokonał bramkarza ekipy Qarson. Fajnie, że goście walczyli i stworzyli świetną atmosferę, sprowadzając na swój mecz wiernych i głośnych kibiców. 
Przeglądownia - Qarson  9:3 (1:2)
Bramki zdobyli:
Przeglądownia - Bartek Grasza 11, 26, 31, 33 min, Aleksander Chyruk 22, 32 min, Wojciech Blimel 24, 38 min, Jakub Bereta 28 min
Qarson - Andrzej Matylla 3, 6 min, Remy Horla 36 min
 
 
Pozdrawiam
Mateusz Koszycki