Podsumowanie zmagań w IV lidze sezonu WIOSNA 2019

2019-07-04
Podsumowanie zmagań w IV lidze sezonu WIOSNA 2019

Podsumowanie zmagań w IV lidze sezonu WIOSNA 2019.

IV liga jako jedyna liczyła nie 12, a 8 zespołów. Grano systemem „każdy z każdym”, co sprawiło, że każdy rozegrał po 14 spotkań. W tej klasie rozgrywkowej wystąpiły dobrze nam znane: Sonalake, WUW Poznań oraz 6 nowych zespołów: Antdata, Las Puszczykowo, Przeglądownia, O Jezus Maria, Yanosik Team i Volkswagen Group Services. Łącznie w 56 spotkaniach strzelono 410 goli, co daje wysoką średnią 7,32 bramki na mecz. Najniższy wynik miał miejsce w meczu O Jezus Maria – Antdata, gdzie było 0:1. Najwięcej bramek padło w starciu Przeglądowni z Sonalake, gdzie goście sensacyjnie wygrali 4:12. Ciekawostką jest to, że w całej lidze padł tylko jeden remis w meczu mistrza w wicemistrzem.

Miejsce 8 z 9 punktami na koncie zajęli debiutanci w Lidze futbolsport.pl – Yanosik Team. Młody i ambitny zespół, w barwach którego wyróżniającymi się postaciami byli: Dawid Kaczmarowski i Łukasz Wolniak. Do końca walczył o wyższą lokatę, ale zabrakło niewiele i na początku przygody z naszymi rozgrywkami musi przyjąć na klatę ostatnią... lokatę. W kolejnym sezonie zebrane doświadczenie powinno zaprocentować i dać efekt w postaci lepszej gry oraz wyższego miejsca w tabel.

Na 7 miejscu uplasował się dobrze znany WUW Poznań. Zespół Przemysława Michalaka na wiosnę grał najlepiej w swojej historii, zdobywając rekordowe 9 punktów, nie raz sprawiając sporo problemów wyżej notowanym rywalom.

Szósta lokata przypadła w udziale Volkswagen Group Services. Ofensywa tej ekipy opierała się na szybkości i sprycie Jakuba Szykownego. Cały zespół powoli zgrywał się ze sobą i pod koniec sezonu ich gra wyglądała już znacznie lepiej niż na początku. Zobaczymy, czy po letniej przerwie wrócą silniejsi.

Sonalake z historycznym osiągnięciem i 5 miejscem na koniec. Zespół Krzysztof Piętki grał lepiej niż na jesień i wykorzystując doświadczenie zebrane w poprzednich sezonach, zdołał wyszarpać tak dobry wynik. Pierwsza czwórka póki co była poza ich zasięgiem, ale zobaczymy, jak to będzie wyglądało w kolejnym sezonie.

Minimalnie walkę o podium przegrało O Jezus Maria. Ekipa ta miała dobry początek sezonu, gdyż wygrała aż 6 spotkań z rzędu! Zatrzymała ich dopiero Antdata. Niespodziewana porażka w meczu z Sonalake praktycznie zamknęła im drogę do III miejsca. Świetnie prezentowali się Rafała Wróblewski, Paweł Drgas oraz Kornel Andrys. Do awansu zabrakło naprawdę niewiele. Kolejny sezon może należeć do tej ekipy.

Podium otwiera Przeglądownia. Mająca w składzie polskiego Andre'e Pirlo – Tomasza Zagórskiego, rozbijała defensywę praktycznie każdego zespołu. I choć kadra tego zespołu była niezwykle wąska to ich zgranie i waleczność zostały nagrodzone.

Wicemistrzostwo dla Lasu Puszczykowo. Zespół, który ogrywał się już na naszej lidze halowej, na wiosnę odpalił na podwórku i pokazał, że połączenie doświadczenia i młodości może dać bardzo dobre rezultaty. Dawid Krzyżaniak i Michał Stefański wspierani przez starszych kolegów i prezesa Mirona Skołudę, grali bardzo solidnie i zdołali wywalczyć srebro. Wielka w tym zasługa bramkarza tej ekipy – młodego i ambitnego Michała Wojtkowskiego.

MISTRZEM IV ligi sezonu WIOSNA 2019 został zespół ANTDATA. Tylko jedna porażka i to w pierwszym meczu, a potem 13 spotkań, w których ekipa ta była niepokonana. Aż 89 strzelonych goli i tylko 15 straconych sprawiło, że mistrzowie mogą szczycić się najlepszą ofensywą i defensywą ligi. Mający w składzie najlepszego zawodnika ligi – Jakuba Małeckiego oraz świetnie radzących sobie z piłką i rywalami – Pawła Zerembę i Macieja Karpińskiego, Antadat była nie do zatrzymania. Zasłużona i pewna wiktoria w IV lidze i spore szanse na zamieszanie w lidze III.

Do III ligi awansowały: Antdata i Las Puszczykowo. Koronę Króla Strzelców zgarnął Patryk Nowacki z Przeglądowni, zdobywca 27 bramek. Najlepsza ofensywa i defensywa dla ekipy Antdata. Najlepszym zawodnikiem wybrano Jakuba Małeckiego – lidera ekipy mistrzów. Najlepszym bramkarzem uznano Michała Wojtkowskiego, zawodnika Lasu Puszczykowo.

Pozdrawiam

Mateusz Koszycki