O Jezus Maria na fotelu lidera, www.Terrahaus.pl rozbiło FC Grunwald, podział punktów Beastie Boys w starciu z La Croqueta, pierwsza porażka Lasu Puszczykowo, zaskakujące zwycięstwo WUW Poznań.
II liga
Pierwsze minuty dość wyrównane. Goście walczyli, ale tego wieczora brakowało im atutów. W 10 minucie festiwal strzelecki rozpoczął najlepszy na boisku- Bartosz Rybarczyk. Już dwie minuty później było 2:0. Zawodnicy FC Grunwald zdołał odpowiedzieć w 13 minucie, ale na nic więcej nie było ich stać. Gospodarze jeszcze przed przerwą trafili 3-krotnie, dominując nad rywalem.
W drugiej połowie mecz był jednostronnym widowiskiem. Zespół Terrahaus.pl kontrolował wydarzenia boiskowe. W rolach głównych wystąpili Bartosz Rybarczyk (który strzelił aż 7 bramek!) i Artur Roguski. www.Terrahaus.pl strzelał kolejne bramki, nie tracąc żadnej. Osamotniony Dawid Śledziński nie był w stanie pociągnąć gry ekipy FC Grunwald.
www.Terrahaus.pl - FC Grunwald 12:1 (5:1)
Bramki zdobyli:
Terrahaus - Bartosz Rybarczyk 10, 12, 15, 31, 40, 45, 48 min, Artur Roguski 18, 35, 49 min, Krystian Pluta 22, 37 min
FC Grunwald - Dawid Śledziński 13 min
III liga
Ciekawy mecz. Pierwsza połowa to sporo walki i wiele sytuacji podbramkowych. Wynik otworzył Jakub Brzostowski w 5 minucie spotkania. Beastie Boys nie pozostawało dłużne i szybko poukładało szyki. Wyrównanie nadeszło dopiero w 21 minucie, kiedy po kontrze do siatki trafił Adam Skołuda.
W drugiej połowie lepiej rozpoczął zespół La Croqueta, kiedy po ciekawie rozegranym rzucie wolnym na 1:2 trafił Jakub Brzostowski. Potem La Croqueta miała jeszcze 2-3 akcje, po których powinna była zdobyć kolejne bramki, ale nie wykorzystała tych sytuacji. To się zemściło w 35 minucie, kiedy Mariusz Gruszczyński, po indywidualnej akcji, doprowadził do remisu.
W ostatnich 3 minutach dwie 100% sytuacje mieli zawodnicy Beastie Boys, ale nie wykorzystali żadnej z nich. Końcowy wynik 2:2 – w przekroju całego meczu, dość sprawiedliwy.
Beastie Boys - La Croqueta 2:2 (1:1)
Bramki zdobyli:
Beastie - Adam Skołda 21 min, Mariusz Gruszczyński 35 min
La Croqueta - Jakub Brzostowski 5, 27 min
IV liga
Pierwsza porażka Lasu Puszczykowo. Do przerwy 0:0, gdzie żadna ekipa nie mogła uzyskać przewagi. Trochę więcej z gry miała ekipa Antdata ,ale nie przełożyło się to na bramki. Las grał tego dnia praktycznie samą młodzieżą, z jednym seniorem w składzie – prezesem Mironem Skołudą.
W drugiej połowie przełamanie dał Jakub Małecki, który trafił na 0:1 w 29 minucie. Potem goście przycisnęli i strzelili jeszcze dwie bramki. Na listę strzelców wpisali się Krzysztof Ruś i Tomasz Barteczka. Las Puszczykowo miał swoje okazje, żeby nadgonić, ale brakowało skuteczności. Obserwowaliśmy walkę o każdą piłkę, lecz bardziej zdecydowanie grali goście. Las Puszczykowo nie potrafił się przebić przez defensywę rywali. Ci zdołali zadać jeszcze jeden cios. W 50 minucie wynik na 0:4 ustalił Paweł Zaremba.
Las Puszczykowo - Antdata 0:4 (0:0)
Bramki zdobyli:
Antadat - Jakub Małecki 29 min, Krzysztof Ruś 31 min, Tomasz Barteczka 34 min, Paweł Zaremba 50 min
Bardzo wyrównane spotkanie. W pierwszej połowie Volkswagen starał się strzałami z dystansu zaskoczyć rywali, ale nie przyniosło to oczekiwanego efektu. W 11 minucie Paweł Ryszka wykorzystał kontrę swojego zespołu i było 1:0. Goście zaczęli częściej grać piłką, ale niewiele im to dało. WUW umiejętnie ustawiał się w obronie i do przerwy zagrał na „zero” z tyłu.
Po zmianie stron pierwszoplanowymi postaciami byli... bramkarze obu zespołów. WUW miało kilka okazji, by podwyższyć prowadzenie, ale nic z tego nie wyszło. Volkswagen walczył o bramkę wyrównującą, jednak był nieskuteczny.
Gdy wydawało się, że Volkswagen doprowadzi do wyrównania, strzał oddał Mateusz Pasik. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. WUW Poznań wygrało już 2 mecz w sezonie i obecnie zajmuje 5 miejsce w tabeli 4 ligi. Na wyróżnienie zasługuje postawa bramkarza gości, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.
WUW Poznań - Volkswagen Group Services 2:0 (1:0)
Bramki zdobyli:
WUW - Paweł Ryszka 11 min, Mateusz Pasik 49 min
Świetny mecz oglądaliśmy w IV lidze. Pierwsza połowa dla Przeglądowni. Dużo zamieszania w szeregach rywali wprowadzał Tomasz Zagórski, który indywidualnymi akcjami stwarzał przewagę swojego zespołu. W 16 minucie prowadzenie gościom dał Stanisław Czartoryski. Przeglądowania posiadała inicjatywę, ale przez słabą skuteczność nie była w stanie tego potwierdzić. I jak to zwykle bywa – niewykorzystane sytuacje zemściły się. W 22 minucie Rafał Wróblewski zdołał wyrównać stan gry, kierując piłkę do siatki piętą.
W drugiej połowie lepiej rozpoczęli gospodarze. W 35 minucie trafił Rafał Wróblewski. Przeglądownia odpowiedziała błyskawicznie – już 60 sekund później Marcin Nowak wyrównał po błędzie jednego z zawodników rywali. Przeglądownia przycisnęła i miała jeszcze 3 doskonałe okazje na zdobycie gola, ale kapitalnie bronił Jacek Gierlak. Gdyby nie on – O Jezus Maria już dawno wyciągałoby piłkę z siatki. W 44 minucie na 3:2 trafił Łukasz Wolak. Mecz nabrał jeszcze większego tempa. W 47 minucie, po świetnej asyście Tomasza Zagórskiego, bramkę na 3:3 strzelił Oskar Jaroni. Gdy wszyscy myśleli, że mecz zakończy się remisem – w 49 minucie fatalny błąd obrońcy wykorzystał najlepszy na placu gry Rafał Wróblewski i zapewnił gospodarzom wygraną 4:3. Piąta wygrana z rzędu O Jezus Maria, które pewnie zadomowiło się na fotelu lidera IV ligi.
O Jezus Maria - Przeglądownia 4:3 (1:1)
Bramki zdobyli:
O Jezus Maria - Rafał Wróblewski 22, 35, 49 min, Łukasz Wolak 44 min
Przeglądownia - Stanisław Czartoryski 16 min, Marcin Nowak 36 min, Oskar Jaroni 47 min
Pozdrawiam
Mateusz Koszycki