Fortec goni AP Nabo

2018-10-30
Fortec goni AP Nabo

Auta zrobiły "swoje", AWF Oldboys podzielił się punktami z FC Drzefce, Ludowy nadal w grze o grupę mistrzowską, United Vision zdeklasowało rywali, Media Markt punktuje w meczu z WUW Poznań, Fortec wiceliderem III ligi.  

 

I liga

Mecz rozgrywany o 20:30 pomiędzy zespołem Aut Terenowych, a Drużyną Szpiku od samego początku zapowiadał się emocjonująco, ponieważ ekipa gospodarzy nie mogła pozwolić sobie na porażkę, ciągle walcząc o mistrzostwo. W związku z tym gospodarze od samego początku narzucili wysokie tempo, tworząc sobie mnóstwo sytuacji bramkowych. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu w 6 min. zdobył Krystian Skórczyński, wykorzystując szybką grę piłką całej drużyny i złe ustawienie w obronie rywali. Kolejny gol padł w 13 min, kiedy to Tomasz Magdziarz (były piłkarz Lecha i Warty Poznań) wykorzystał błąd Drużyny Szpiku i szybkim strzałem podwyższył wynik na 2:0. Minęło kilka minut i ponownie Tomasz Magdziarz wpisał się na listę strzelców, pokonując bramkarza strzałem zza 25 m, tym samym w 20 min spotkania drużyna Aut prowadziła już 3:0. 3 min później było już 4:0 za sprawą Bartosza Scheffsa, który skierował piłkę do bramki po szybkim wznowieniu z autu. Tuż przed gwizdkiem kończącym I połowę spotkania swoją 3 bramkę w meczu zdobył Tomasz Magdziarz, wykorzystując wspaniałą asystę piętką Patryka Niemczyka.

Początek drugiej połowy zapowiadał bardziej zaciętą grę obu ekip. Drużyna Szpiku zaczęła przejmować inicjatywę, wykonywała więcej podań oraz starała się tworzyć sytuacje bramkowe. W 31 min. spotkania po wspaniałym rajdzie między obrońcami Aut Terenowych piłkę z dystansu do siatki wpakował Mateusz Gozdek. Jak się okazało była to jedyna, honorowa bramka gości w tym meczu. Po straconym golu ekipa gospodarzy całkowicie przejęła inicjatywę. Bardzo szybko, bo już w 32 min. Maurcy Niemczyk odpowiedział na straconą bramkę, podwyższając wynik spotkania na 6:1. Ekipa gości próbowała jeszcze zaatakować wyżej swoich rywali, niestety dla nich - popełniając tym samym błędy w obronie. Bez żadnych skrupułów wykorzystali to w 36 min. Patryk Niemczyk oraz Marcin  Scheffs w 42 i 44 min. Mecz zakończył się wynikiem 9:1.

Auta Terenowe - Drużyna Szpiku 9:1 (5:0) 

Patryk Niemczyk 36', Maurycy Niemczyk 32', Krystian Skórczyński 6', Tomasz Magdziarz 13', 20', 25', Marcin Scheffs 42', 44', Bartosz Scheffs 23' - Mateusz Gozdek 31'

 

II liga

Mecz rozgrywany o 21:30 pomiędzy AWF OldBoys, a FC Drzefce przyniósł nam emocje głównie w pierwszej połowie, która okazała się bardzo wyrównana. Obie drużyny stwarzały sobie 100% sytuacje do strzelenia gola, jednakże brakowało trochę szczęścia. Jako pierwsza na listę strzelców wpisała się drużyna AWF OldBoys, a właściwie jej napastnik - Mikołaj Becela, który w 11 min. głową pokonał bramkarza FC Drzefce. Stracony gol podrażnił drużynę gości, którzy bardzo szybko wyrównali stan spotkania, kiedy w 13 min. Maciej Sieniawski wykorzystał kontrę i błędy w ustawieniu swoich rywali. Dalsza część spotkania przebiegała spokojnie, gra w większości toczyła się w środku pola, a drużyny nawzajem uniemożliwiały sobie wykreowanie groźnych sytuacji podbramkowych, aż do 22 min, kiedy to ponownie Mikołaj Becela wykorzystał zamieszanie w polu karnym i uderzając piłkę głową, przelobował bramkarza. Podobnie jak przy pierwszej bramce, drużynie AWF OldBoys nie było dane długo cieszyć się z prowadzenia, bo już w 25 min Piotr Kowalczyk wyrównał stan spotkania na 2:2. 

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Drużyny starały się stwarzać okazje na zdobycie gola, jednak żaden z  zawodników nie trafił już do siatki. Wynik meczu nie uległ już zmianie i zespoły podzieliły się punktami. 

AWF Oldobys - FC Drzefce 2:2 (2:2)

Mikołaj Becela 11', 22' - Piotr Kowalczyk 25', Maciej Sieniawski 13'

 

Niezwykle wyrównany mecz. Widać było, że na przeciw siebie stanęły dwa zespoły o podobnym potencjale. Dla gospodarzy był to mecz "o wszystko". Musieli go wygrać, żeby zachować szanse na awans do pierwszej piątki ligi, która dałaby im możliwość gry w grupie mistrzowskiej. Bardzo dobra gra bramkarzy oraz szybkie powroty do defensywy z obu stron, sprawiły, że oglądaliśmy tylko jedną bramkę - w 43 minucie gola na wagę wygranej i 3 punktów zdobył Adam Podkowiński. Pod koniec meczu Team Spiryt próbował jeszcze rzucić więcej sił do ataku ale ich wysiłki nie przyniosły efektu. Ludowy wygrał i teraz czeka na to, co zrobi ekipa futbolsport.pl w meczu z Leśnymi Dziadkami. 

Ludowy KS addicted2fun - Team Spiryt 1:0 (0:0)

Adam Podkowiński 43' 

 

III liga

Mecz toczony na wysokich obrotach, głównie za sprawą zawodników United Vision FC. Widać było, że wyszli na to spotkanie bardzo zmotywowani i że będą tego dnia niezwykle groźni. Już w 8 minucie pierwszego gola strzelił Kacper Pyto, który posłał piłkę pomiędzy nogami bramkarza rywali. Dwie minuty później ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. Gospodarze z minuty na minutę rozpędzali się coraz bardziej, grali głównie z kontry lub też długą piłką, wykorzystująć szybkość swoich graczy ofensywnych. Taktyka ta przyniosła efekt w postaci dwóch kolejnych bramek, a na listę strzelców wpisali się Mikołaj Szubert i ponownie Kacper Pyto. Do przerwy GEFCO nie miało nic do powiedzenia.

Po zmianie stron nadal mecz pod kontrolą miał zespół United Vision FC. W 29 minucie Jarosław Smykowski uderzył na 5:0. W 35 minucie obudzili się goście i wykorzystująć błąd w obronie rywali - Piotr Malicki wpakował piłkę do siatki. To podrażniło młodzież z United Vision, która za sprawą szalejącego w ofensywie Kacpra Pyto podwyższyła na 7:1. W tym momemncie gospodarze trochę odpuścili i sami pogubili się pod własną bramką, co wykorzystało GEFCO, a konkretnie Andrzej Ogórkiewicz, który bezlitośnie wbił piłkę do siatki, za każdym razem z bliska, wykorzystując nieporadność obrońców. Końcówka należała do gospodarzy - bramki Konrada Chmary i Kacpra Pyto zamknęły wynik mecz, który ostatecznia brzmiał 9:3. Jak najbardziej zasłużone zwycięstwo młodej ekipy United Viosion FC i fantastyczny występ najlepszego strzelca tej ekipy - Kacpra Pyto, który aż 6 raz pokonał bramkarza rywali! Klasa! 

United Vision FC - GEFCO Plewiska 9:3 (4:0)

Jarosław Smykowski 29', Konrad Chmara 45', Mikołaj Szubert 13', Kacper Pyto 8', 10', 20', 39', 41', 49' - Piotr Malicki 35', Andrzej Ogórkiewicz 43', 44'

 

Początkowe minuty meczu dla WUW Poznań. Drużna ta grała bardziej zdecydowanie. W 13 minucie po dobrej akcji zespołowej bramkę na 0:1 strzelił Wojciech Stypiński. Już dwie minuty później odpowiedziało Media Markt. Świetna kontra tego zespołu, dokładne podanie na skrzydło do Leszka Musidlaka, a ten kładąc bramkarza, strzałem zewnętrzną częścią stopy, z bliska posłał piłkę do siatki. Od tego momentu chaos wkradł się w poczynania WUW Poznań. Ich zagrania były niecelne, co stwarzało okazje do ataku ekipie rywali. Ci wykorzystali kolejną w 19 minucie, kiedy po ładnej kontrze na 2:1 podwyższył Wojciech Bielewicz. Gospodarze poszli za ciosem i minutę później po ładnej indwydiualnej akcji na 3:1 trafił Mateusz Daszkiewicz. WUW Poznań było bezradne. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

W II połowie lepiej wyglądałą gra Media Markt. Operowali oni piłką o wiele spokojniej niż rywale. WUW Poznań nadal grało chaotycznie, często podając na alibi. To nie mogło przynieść bramki kontaktowej. Media kontrolowało grę, a w odbiorze i dokładnym wyprowadzeniu piłki królowa najlepszy w barwach tej ekipy - Piotr Gadzińśki. Zawodnik ten grał dojrzale i z pomysłem. Tego brakowało gościom, którzy mimo iż rzucli więcej sił do przodu to nie mogli wypracować sobie 100% okazji do zdobycia gola. Ciągle brakowało tego ostatniego podania. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 i drugą wygraną w sezonie zespołu Media Markt.  

Media Markt - WUW Poznań 3:1 (3:1)

Leszek Musidlak 15', Mateusz Daszkiewicz 20', Wojciech Bielewicz 19' - Wojciech Stypiński 13'

Kary: Ż.K. Leszek Musidlak (Media Markt)  

 

Pierwsza połowa lepsza w wykonaniu ekipy Fortec. Zespół ten grał lepiej piłką i co ważne wykorzystywał swoje okazje. W 13 minucie wynik meczu otworzył Jakub Kaźmierczak. Gospodarze poszli za ciosem i w 15 minucie na 2:0 trafił Marcin Guzek. Fortec grał lepiej zespołowo i w 23 minucie po akcji całej drużyny podwyższył na 3:0. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie. 

W drugiej części gry od mocnego uderzenia ropoczęli goście. W 27 minucie Krystian Rogalski dał Sonalake bramkę na 3:1. Ekipa Krzysztof Piętki zaczęła grać lepiej i wykorzystała słabszy fragment w wykonaniu rywali, aplikując im kolejną bramkę w 35 minucie. Ponownie trafił Krystian Rogalski. Parę minut później Fortec otrząsnął się z letargu i na 4:2 strzelił Adam Stachowiak. Gospodarze przycisnęli i w 42 minucie było już 5:2 za sprawą Krzysztofa Leszczyńskiego. Końcwóka to wymiana cisów jak na ringu bokserskim. Dwa zadali goście, jeden był udziałem gospodarzy. Ostatecznie Fortec po przeciętnej drugiej połowie wygrał 6:4 i obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli III ligi, nadal pozostając w grze o mistrzostwo. 

Fortec - Sonalake 6:4 (3:0)

Jakub Kaźmierczak 13', 23', Marcin Guzek 15', Adam Stachowiak 39', Krzysztof Leszczyński 42', 49' - Łukasz Kiszka 48', Krystian Rogalski 27', 35', Ebonom Mfaf 49'