Oskar Woźniak show w meczu Drużyny Szpiku z Unileverem, Kumple - HoReCa Team pokonali Inteco i jako pierwsi urwali punkt GSKIT.pl, nadal nie ma mocnych na Nabo, United Vision lepsze od Media Markt, AWF Oldboys powstrzymał lidera II ligi!
I liga
W pierwszej połowie dominacja ekipy Unilever Poznań, przede wszystkim za sprawą Oskara Woźniaka, który był nie do zatrzymania. Cztery bramki tego zawodnika i wynik do przerwy 0:4! Klasa! Drużyna Szpiku popełniała sporo protych błędów w defensywie.
Druga połowa to całkowita zmiana sytuacji. Drużna Szpiku zaczęła grać dużo lepiej, prowadziła grę. Już w 34 minucie po bramkach Jeremiasza Nieczyperowicza, Mateusz Gozdka i Łukasz Koniecznego było 3:4! Unilever stanął, nie widząc jak zatrzymać rywali. Drużyna Szpiku miała kolejne okazje, by zdobyć gola wyrównującego. Nie wykorzystane... i tak też było i tym razem. W 41 minucie Rafał Strugała wykorzystał jeden z groźniejszych ataków gosći i strzelił na 3:5. W końcówce gospodarze atakowali, dążąc do zdobycia dwóch bramek, dających remis ale ta sztuka im się nie udała.
Drużyna Szpiku - Unilever Poznań 3:5 (0:4)
Jeremiasz Nieczyporowski 27 min, Mateusz Gozdek 31 min, Łukasz Konieczny 34 min - Oskar Woźniak 6, 10, 17, i 20 min, Rafał Strugała 41 min
II liga
Pierwsza połowa zdecydowanie dla Arvato. Jedynie bardzo słaba skuteczność tej ekipy sprawiła, że piłka wpadła do brami tylko raz - za sprawą Bartka Tomaszewskiego w 9 minucie meczu. Gospodarze mieli kilka świetnych okazji, żeby podwyższyć wynik ale nie mogli trafić do bramki.
W drugiej części gry nadal więcej ataków przeprowadzało Arvato ale AWF umiejętnie bronił się. Bramka wyrównująca "wysiała w powietrzu" i w 37 minucie Tobiasz Belgrau trafił na 1:1. Od tego momentu lider II ligi rzucił wszystkie siły do ataku ale AWF nie dał się zaskoczyć i mecz zakończł się remisem, już trzecim w tym sezonie BPA Arvato, co sprawia, że walka o mistrzostwo będzie jeszcze ciekawsza.
Wielkie serce do piłki nożnej pokazał Łukasz Groszkowiak, który brał udział w tym meczu, mimo że nasłuchiwał wieści ze szpitala, czekając na przyjście, na świat swojego potomka. To się nazywa zaangażowanie w życie drużyny!
BPA Arvato - AWF Oldboys 1:1 (1:0)
Bartosz Tomaszewski 9 min - Tobiasz Belgrau 37 min
III liga
Solidny mecz Kumpli. Pierwsza połowa jesli chodzi o grę - pod dyktando Inteco, głównie za sprawą wyróznającego się Mateusza Obsta-Zimnego. Goście grali piłką ale więcej okazji do zdobycia gola mieli... Kumple. Ciężko było wskazać faworyta. Wynik meczu w 19 minucie otworzył Mariusz Pstrągowski. W 23 minucie wyrównał Mateusz Obst-Zimny.
Druga połowa to lepszy początek Kumpli i bramka w 29 minucie zdobyta przez Robera Szaroletę. Jeszcze w 31 minucie do wyrównania doprowadził Mateusz Obst-Zimny ale 60 sekund później pięknym strzałem głową odpowiedział Michał Witkowski i było 3:2. Ta bramka dała impuls Kumplom, którzy z minuty na minutę grali coraz lepiej ale też i bardziej skutecznie niż rywale. Ostatecznie Kumple wygrali 7:3, grając przede wszystkim mądrze i skutecznie.
Kumple - Horeca Team - Inteco B.S. 7:3 (1:1)
Robert Szaroleta 29, 36, 39 min, Marek Kozłowski 43, 48 min, Mariusz Pastrągowski 19 min, Michał Witkowski 32 min - Mateusz Obst-Zimny 23, 31, 50 min
Początek bardzo mocny w wykonaniu GSKIT.pl. Już w 2 minucie Remigiusz Majka wpisał się na listę strzelców. Kumple walczyli i w 10 minucie do siatki trafił Robert Szaroleta. Później obserwowaliśmy sporo gry z kontry. Oba zespoły grały solidnie w defenswie i do przerwy nie padła już żadna bramka.
W drugiej połowie gra toczyła się bardziej w środku pola. Obserwowaliśmy więcej fauli, walki. Oba zespoły miały kilka okazji by wyjść na prowadzenie ale ani razu nie udało się skutecznie zakończyć akcji. GSKIT.pl nie wykorzystało nawet gry w przewadze, gdy żółta kartkę zobaczył jeden z rywali. Kumple - HoReCa Team zatrzymali zespół gości i jako pierwsi urwali im punkt! Brawa za walkę dla obu drużyn.
Kumple - Horeca Team - GSKIT.pl 1:1 (1:1)
Robert Szaroleta 10 min - Remigiusz Majka 2 min
Żółte kartki: Marcin Pazikowski, Robert Szaroleta (Kumple), Paweł Dudkowiak (GSKIT.pl)
Mecz rozgrywany o 20:30 pomiędzy GEFCO Plewiska, a AP NABO w pierwszej połowie przyniósł całkowitą dominację AP NABO, które z łatwością dochodzilło do sytuacji strzeleckich. Pierwszą bramkę w 5 min. po zespołowej akcji zdobył Mateusz Opuchowicz. Następnie w 10 min. Patryk Steciak z najbliższej odległości dobił strzał na bramkę, podwyższając wynik spotkania na 0:2. Minutę później Patryk wykorzystał błąd obrony rywali i podwyższył rezultat na 0:3. Bramka na 0:4 padła dopiero minutę przed zakończeniem I połowy, gdy po szybkiej kontrze ponownie do bramki trafił Patryk Steciak, kompletując w tym meczu hat-tricka.
Wojciech Herkowiak 31, 35 min - Patryk Steciak 10,11,24, 45 min, Mateusz Opuchowicz 5 min
Drugie spotkanie rozgrywane o 21:30 pomiędzy Media Markt, a UNITED VISION stało na bardzo wyrównanym poziomie. Pierwsza połowa przebiegała bardzo spokojnie - drużyny nie tworzyły sobie zbyt dużej liczby sytuacji i długo utrzymywały się przy piłce, próbując przełamać dobrze poukładaną defensywę przeciwnika. Dopiero w 14 min. Mikołaj Szubert z najbliższej odległości po rzucie rożnym wpakował piłkę do siatki, otwierając wynik spotkania. Drugi gol padł 2 min. przed zakończeniem I połowy, kiedy to Kacper Pyto, po pięknej, indywidualnej akcji podwyższył na 0:2.