Nat-Geo pokonało beniaminka, Lena Luboń nie bez problemu uporała się z www.Terrahaus.pl, Arvato znowu zwycięskie, pierwsze 3 punkty YOung BOys Team, United Vision FC minimalnie lepsze niż WUW Poznań.
I liga
Bardzo wyrównany mecz. Foworyzowane Nat-Geo nie potrafiło do końca wykorzystać swojego potencjału. W pierwszej połowie Unilever grał bardziej z kontry, a Nat-Geo prowadziło grę. Gospodarze mieli 2-3 ciekawe akcje ale wykorzystali tylko jedną - w 12 minucie Michał Żywanowski wykończył akcję całego zespołu i było 1:0. Goście próbowali odpowiedzieć ale nie stwarzali zbyt dużego zagrożenia pod bramką rywali.
W II połowie obraz gry nie uległ zmianie. Nadal brakowało klarownych sytuacji. Dopiero w 36 minucie Jarosław Szuba podwyższył na 2:0. W 41 minucie zamieszanie pod bramką i grę w przewadze wykorzystali goście, a do siatki trafił Rafał Strugała. Unilever dążył do wyrównania ale to Nat-Geo strzeliło gola. Michał Żywanowski zauważył wysoko ustawionego bramkarza i strzałem z ok. 35 metrów wpakował piłkę do siatki! GENIALNE uderzenie! Pod koniec meczu obserwowaliśmy sporo walki, zespół Sławka Szymańskiego starał się odrobić straty, lecz zabrakło czasu.
Nat Geo - Unilever Poznań 3:1 (1:0)
Michał Żywanowski 12, 45 min, Jarosław Szuba 36 min - Rafał Strugała 41 min
Żółte kartki: Dawid Wiśniewski (Nat Geo), Dawid Landger (Unilever)
Czerwona kartka: Bartosz Wrzesiński (Nat-Geo - jeden mecz kary)
Terrahaus postawił się mistrzom. Zagrał bardzo solidnie w defensywie, przede wszystkim w pierwszej połowie. Gra Leny nie powalała na kolana. Mało sytuacji, dużo gry indywidualnej, nie widać było kolektywu. Zespół ten nie przypomina ekipy, która jesienią sięgnęła po majstra. Dopiero w 16 minucie Michał Nowak otworzył wynik meczu. Lena tworzyła sobie sytuacjie ale bardziej po wygranych pojedynkach 1x1, a nie po składnych akcjach zespołowych. W 24 minucie na 2:0 strzelił Mateusz Piechowski.
W dugiej połowie goście przespali początek. Już w 26 minucie Michał Nowak podwyższył na 3:0, a 60 sekund później ten sam zawodnik strzelił na 4:0. www.Terrahaus.pl dał się zaskoczyć również w 30 minucie, kiedy do siatki trafił Dawid Zając i było już 5:0. Końcówka mogła przynieść honorowego gola dla gości ale to Lena dwa raz pokonała bramkarza rywali, który tego dnia prezentował się bardzo solidnie i wyciągnął kilka groźnych piłek. Brawa dla ekipy gości, gdyż zagrali na tyle, na ile mogli w starciu z zespołem lepszym technicznie i szybkościowo.
Lena Luboń - www.Terrahaus.pl 7:0 (2:0)
Michał Nowak 16, 26, 27 min, Patryk Łakomy 35, 45 min, Mateusz Piechowski 24 min, Dawid Zając 30 min
II liga
Arvato wyrasta na głównego faworyta do awansu do I ligi. Zespół ten jest w tym sezonie nie do zatrzymania. Od początku goście narzucili swój styl gry. W 8 minucie Bartosz Tomaszewski strzelił na 0:1. Team Spiryt grał słabszym składzie niż zwykle, brakowało kilku zawodników ale walczyli o każdy centymetr boiska. W 14 minucie Arvato porwadziło już 0:2. Już po minucie odpowiedzieli gospodarze trafiając na 1:2. Pod koniec pierwszej połowy Arvato udało się strzelić jeszcze jedną bramkę i do przerwy było 1:3.
W drugiej połowie sporo walki w środku pola. Arvato grało swoje i jescze dwa razy trafiało do siatki Team Spiryt. Gospodarze nie byli w stanie odpowiedzieć, choć mieli kilka okazji ku temu. Zespół BPA Arvato wygrał załużenie i zajął fotel lidera II ligi.
Team Spiryt - BPA Arvato 1:5 (1:3)
Sebastian Umiński 15 min - Bartosz Tomaszewski 8, 23 min, P. Żurawski 31, 46 min, Wojciech Martinek 14 min
III liga
Lepiej zaczęło Sonalake. W 4 minucie Krystian Rogalski trafił na 0:1. Potem inicjatywę przejął zespół YOung BOys TEAM i w 6 minucie bramkę zdobył Cezary Kupczyk. Gospodarze grali z pomysłem i w 12 minucie ponownie trafił Cezary Kupczyk. Potem gra była trochę szarpana ale więcej do zaooferowania miała ekipa YOung BOys, która w 19 minucie za sprawą Bartosza Lulki podwyższyła na 3:1.
Druga połowa bardzo żywa, oba zespoły grały ofensywnie i z zaangażowaniem. Dopiero w 39 minucie Daniel Kóska strzelił na 4:1 ale Sonalake nie składało broni. Już 3 minut później odpowiedział najlepszy w swojej ekipie - Krystian Rogalski. Gospodarze nie zamierzali się tylko bronić i stąd kolejny gol - w 44 minucie hattricka skompletował Cezary Kupczyk, a 2 minuty później nie pozostał mu dłużyny Krystian Rogalski i również zaliczył swoją trzecią bramkę w meczu. Ostatecznie YOung BOys Team mogło cieszyć się z premierowego zwycięstwa i skupione w kole, zaprezentować taniec wygranych.
YOung BOys TEAM - Sonalake 5:3 (3:1)
Cezary Kupczyk 6, 12, 44 min, Bartosz Lulka 19 min, Daniel Kóska 39 min - Krystian Rogalski 4, 42, 46 min
Żółta Kartka: Arturo Martinez Y.
Bardzo dziwne spotkanie. Przez większość meczu grę prowadzili zawodnicy United Vision FC, lecz w końcówce mogli stracić punkty. W 9 minucie trafił najlepszy gracz tego zespołu - Kacper Pyto. Potem obserwowaliśmy sporo gry w środku pola. Dopiero pod koniec I połowy na 2:0 strzelił Piotr Bąkowski.
Mecz na dobre zaczął się na 10 minut przed końcem. Najpierw kontaktowego gola strzelił Marek Grośty. Chwilę później w ciągu minuty dwa trafienia United Vision FC i było 4:1. Końcowe 5 minut to lepsza gra WUW Poznań i za sprawą Wojciechów - Stypińskiego i Michalaka, zespół ten doskoczył na wynik 4:3. Niestety dla gości - zabrakło już czasu by strzelić bramkę wyrównującą. Na słowa pochwały zasługuje ambitna walka do końca zespołu Przemysława Michalaka. Oby więcej takich meczy w ich wykonaniu.
United Vision FC - WUW Poznań 4:3 (2:0)
Kacper Pyto 9, 43 min, Piotr Bąkowski 23 min, Damian Walczak 42 min - Marek Grośty 40 min, Wojciech Stypiński 45 min, Wojciech Michalak 48 min