Forfiter Poznań ograł mistrza!

2018-05-16
Forfiter Poznań ograł mistrza!

Sensacja w meczu Tajfuna z Forfiterem, futbolsport.pl wygrywa po raz trzeci z rzędu, Dekpol zdobył pierwsze 3 punkty w sezonie, Skład Węgla pokazał jak się powinno walczyć do końca, Kumple rozbili Królów Poznańskiej Administracji, Nat-Geo nie dało rady Tajfunowi. Zapraszamy na relację z XX kolejki Ligi Piłkarskiej futbolsport.pl.

 

 

Tajfun - Nat-Geo 6:0 (3:0)

Bramki dla Tajfuna: Sebastian Czura 14', 17', 40', Mateusz Kozłowski 7', 29', 38'

 

Pierwsza połowa wyrównana, nawet z lekką przewagą Nat-Geo. Zawodnicy tej drużyny grali odważnie i ofensywnie ale skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Dwukrotnie piłka trafiła w obramowanie bramki Tajfuna. Drużyna Łukasza Ambroziaka nie stwarzała sobie dużej liczby sytuacji podbramkowych ale wykorzystywała te, które miała. Do siatki Nat-Geo trafiali Mateusz Kozłowski i Sebastian Czura. Nat-Geo mimo kilku świetnych okazj nie zdołało się przełamać i w pierwszej połowie ich licznik zdobytych goli zatrzymał się na zerze. 

Po zmianie połów lepiej grał Tajfun, który kontrolował mecz, choć kilka razy dał się zaskoczyć rywalom. Niestety dla Nat-Geo - piłka ponownie nie chciała wpaść do bramki. Gospodarze grali konsekwentnie i zaaplikował przeciwnikom jeszcze 3  kolejne bramki. Najbardziej aktywni w ekipie gospodarzy - Sebastian Czura i Mateusz Kozłowski zaliczyli po hattricku. 

 

 

FC Grunwald - futbolsport.pl 1:8 (1:3)

Bramki dla FC Grunwald: Przemysław Kwiatkowski 11'

Bramki dla futbolsport.pl: Jakub Julian Jamrozik 40', Mateusz Koszycki 46', Filip Żurawik 44', Łukasz Paczkowski 14', Dawid Zuchniarek 8', 15', 50', Jakub Marciniak 33'

 

 

Najlepszy mecz w sezonie ekipy futbolsport.pl. Grający zespołowo, piłką i co ważne szybko poruszający się po boisku goście zaskoczyli FC Grunwald. Pierwsza bramka padła po świetnym uderzeniu Dawida Zuchniarka tuż przy słupku bramki. Gospodarze odpowiedzieli wykorzystując niezdecydowanie rywali i w 11 minucie na listę strzelców wpisał się Przemysław Kwiatkowski. Z minuty na minute rosła przewaga futbolsport.pl. Na 1:2 w 14 minucie strzelił filar defensywy tego zespołu - Łukasz Paczkowski. Już po minucie podwyższył Dawid Zuchniarek, po raz kolejny oddając mocny strzał sprzed pola karnego. Goście mieli jeszcze kilka świetnych okazji na zdobycie gola ale żadnej nie wykorzystali. 

Po zmianie stron nadal lepiej grał futbolsport.pl. Kolejne bramki były tylko kwestią czasu. Dobre ustawienie i szybkie powroty sprawiły, że FC Grunwald nie mógł wiele zdziałać. Końcowy wynik oddaje przebieg meczu, gospodarze zagrali zbyt ospale, wolno, co jest do nich niepodobne. Z kolei ekipa organizatora ligi wygrała trzeci mecz z rzędu i widać, że są w coraz lepszej dyspozycji. 

 

 

Kumple - HoReCa Team - Królowie Poznańskiej Administracji 12:1 (4:0)

Bramki dla Kumpli: Marcin Pazikowski 50', Siergiej Szum 16', Sławomir Mądrawski 27', 46', Robert Szaroleta 24', 38', 40', 44', Marek Kozłowski 1', 10', 48', Waldemar Kawiatek 43'

Bramki dla Królów: Wojciech Michalak 47'

Kary: Hubert Osowicz Ż.K. (Królowie)

 

Wbrew oczekiwaniom kibiców i sympatyków ligi - mecz do jednej bramki. Pierwsze bramki zdobyte przez Kumpli - dość przypadkowo ale co ważne - zawodnicy Roberta Szarolety wykazali się sporą skutecznością. Już w 1 minucie Marek Kozłowski otworzył wynik meczu. Parę minut później ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. W składzie Królów brakowało kilku podstawowych graczy, więc ciężko im było odpierać ataki mądrze ustawiających się rywali. Jeszcze przed przerwą Siergiej Szum i Robert Szaroleta trafili do siatki, pokazując, że są tego dnia dobrze dysponowani. 

W drugiej połowie nadal lepiej, z pomysłem grali Kumple. Królowie tylko pojedynczymi zrywali próbowali coś zdziałać ale nie radzili sobie ze zgraną i doświdczoną ekipą gospodarzy. Kolejne bramki padały jedna po drugiej. Pod koniec meczu Wojciech Michalak uratował honor swojej ekipy strzelając bramkę na 10:1. W ostatnich dwóch minutach Kumple zdołali jeszcze podwyższyć wynik i spotkanie zakończyło się ich przekonującym zwycięstwem 12:1. Trzeba przyznać, że tak skutecznych gospodarzy nie widzieliśmy od dawna. Zagrali bezlitośnie dla rywali, wykorzystywali ich błędy i sami kreowali ciekawe akcje. Co do Królów - wiemy, że stać ich na lepszą grę i że rozmiary tej porażki podziałają mobilizująco na tę ekipę, która już w kolejnym starciu będzie chciała udowonić, że potrafi walczyć i spróbuje urwać punkty rywalom.

 

 

Tajfun - Forfiter Poznań 2:3 (1:0)

Bramki dla Tajfuna: Sabastian Czura 49' (karny), Dariusz Andrzejak 19'

Bramki dla Forfitera: Jan Chmielowski 29', 35', Michał Golak 49'

Kary: Marek Rybicki Ż.K., Dariusz Andrzejak Ż.K. (Tajfun), Juliusz Izdebski Ż.K. (Forfiter)

 

 

Bezapelacyjnie mecz wieczoru. Przed spotkaniem zapowiadało się na wyskie zwycięstwo faworyzowanego Tajfuna. Wynik końcowy zaskoczył wszystkich. Forfiter zagrał najlepszy mecz w sezonie! Świetne ustawienie tego zespołu w defensywie oraz gra z kontry były dobrym pomysłem na starcie z mistrzem sezonu jesiennego. I tak pierwsza połowa była dość wyrównana, a jedyna bramka padła w 19 minucie po uderzeniu Dariusza Andrzejaka. Forfiter miał swoje okazje ale nie zdołał pokonać bramkarza rywali.

Druga część gry to kapitalna walka z obu stron, Mecz rozkręcał się z minuty na minutę. 4 minuty po wznowieniu gry wyrównał Jan Chmielowski. Forfiter nadal grał bardzo solidnie, nie dopuszczał Tajfuna do 100% okazji strzeleckich, blokując większość strzałów i szybko doskakując do rywali. W 35 minucie ku zaskoczeniu wszystkich zgromadzonych to goście wyszli na prowadzenie, a na listę strzelców ponownie wpisał się Jan Chmielowski! Niespodzianka wsiała w powietrzu, tym bardziej, że gospodarze nie mieli pomysłu na to, jak przejść defensywę beniaminka. Końcówka meczu to sporo nerwów i niepotrzebnych utarczek słownych oraz fauli. W 49 minucie Forfiter przeprowadził świetną akcję i gola na 1:3 strzelił Michał Golak. Chwilę później ręką w polu karnym zagrał jeden z zawodników gości i sędzia wskazł na rzut karny. Pewnym strzałem wykorzystał go Sebastian Czura. Ostatnia minuta to szturm Tajfuna ale nie zakończony zdobyciem gola, a co za tym idzie - drużyna Łukasz Ambroziaka poniosła drugą, ale jakże niespodziewaną porażkę w sezonie. Sensacja stała się faktem i beniaminek zatrzymał walczących o tytuł graczy Tajfuna. Kapitalny mecz całego zespołu Forfitera, wielkie brawa za poświęcenie i konsekwetną grę do samego końca! 

 

 

Arvato Poznań - Skład Węgla i Papy 3:3 (3:0)

Bramki dla Arvato: Bartosz Tomaszewski 25', Wojciech Martinek 4', 6'

Bramki dla Składu: Dawid Lis 30', 45', Robert Górny 50'

 

Bardzo ciekawy mecz. Pierwsza połowa rozpoczęła się idealnie dla Arvato. Dwie szybkie akcje, skrzydłem urwał się dynamiczny Wojtek Martinek i wyprzedzająć obrońcę, a przy drugiej sytuacji nawet bramkarza - wpakował piłkę do siatki. Po dwóch szybko strzelonych bramkach - Arvato grało spokojnie, choć miało jeszcze dwie - trzy okazje na podwyższenie rezultatu. Skład Węgla prezentował się przeciętnie, zbyt wolno doskakiwał do rywali, pozwalając im rozgrywać piłkę. Co prawda goście mieli kilka ciekawych okazji na zdobycie gola - zaliczyli dwie poprzeczki ale ich skuteczność stała na niskim poziomie. Gdy wydawało się, że na przerwę będą schodzili  z dwubramkową stratą - błąd popłeniony przez jedngo z obrońców wykorzystał Bartosz Tomaszewski i precyzyjnym strzałem tuz przy słupku podwyższył na 3:0. 

To co wydarzyło się w drugiej połowie przypomniało mi finał Ligi Mistrzów z 2005 roku, kiedy Liverpool odrobił 3-bramkową stratę do Milanu. Tu było podobnie. Skład Węgla wyszedł szalenie zmotywowany, zaczął grać piłką i więcej walczyć, co już w 30 minucie dało im gola. Na listę strzelców wpisał się niezawodny Dawid Lis. Arvato miało kilka szans by podwyższyć wynik meczu ale świetnie grała cała defensywa gości, a poroma skutecznymi interwencjami popisał się ich bramkarz. W 45 minucie zrobiło się naprawdę gorąco - na 3:2 trafił ponownie Dawid Lis. Końcówka był szalona - oba zespoły postawiły na ofensywę. Gdy już wydawało się, że Arvato dowiezie wynik do końca - Robert Górny z bliska pokonał bramkarza rywali i uradował cały swój zespół! Cóż za II połowa w wykonaniu Składu Węgla i Papy! Szacunek za walkę! To było kapitalne spotkanie, pełne zwrotów akcji i emocji. Ciekawe jak zakończyłby się ten mecz, gdyby obie drużyny miały jeszcze 5 minut gry? ;)

 

 

Dekpol - www.Terrahaus.pl 3:1 (1:0)

Bramki dla Dekpolu: Łukasz Łeszyk 20', Bartosz Łeszyk 40', 42'

Bramki dla www.Terrahaus.pl: Bartosz Rybarczyk 39'

 

Dekpol, który ma olbrzymie problemy kadrowe, przystąpił do meczu z jedną zmianą. Natomiast www.Terrahaus.pl również dość osłabiony - bez rezerwowych.  Mecz był bardzo wyrównany. Zagrały ze sobą dwie ekipy, które potrafią operować piłką. Trochę lepiej prezentował się Dekpol ale to zasługa większego zgrania tej ekipy. Jedyna bramka w I połowie padła po strzale z bliskiej odległości Łukasza Łeszyka. 

Po zmianie stron Terrahaus rzucił więcej sił do ataku, naciskał na rywali, dążąc do wyrównania. W kilku sytuacjach było już bradzo blisko by to osiągnać ale brakowało celnego strzału. Dopiero w 39 minucie po dobrej akcji zespołowej i zagraniu piłki ze skrzydła, precyzyjny strzał oddał Bartosz Rybarczyk i było 1:1. Radość goście nie trwała długo. Chwilę później szybką kontrę wyprowadził Dekpol. Bartosz Łeszyk balansem ciała zgubił dwóch rywali przed polem karnym, przełożył piłkę na prawe nogę i uderzył nie do obrony. Już 2 minuty później ten sam zawodnik podwyższył na 3:1. Goście walczyli do końca i byli blisko strzelenia drugiej bramki ale ostatecznie nie udało im się i spotkanie zakończyło się pierwszą wygraną w sezonie beniaminka I ligi. 

 

 

Tyle na dziś. Jutro kolejne piłkarskie emocje, ponieżej rozkład jazdy na czwartek:

2018-05-17 20:30 2 liga Skład Węgla i Papy Kumple - HoReCa Team - : - ul. Gdańska 1 Boisko B
2018-05-17 20:30 2 liga Unilever Poznań Sonalake - : - ul. Gdańska 1 Boisko C
2018-05-17 20:30 2 liga Team Spiryt Królowie Poznańskiej Administracji - : - ul. Gdańska 1 Boisko A
2018-05-17 21:30 2 liga Media Markt Nołnejm - : - ul. Gdańska 1 Boisko B
2018-05-17 21:30 1 liga United 1998 Niereal - : - ul. Gdańska 1 Boisko A
2018-05-17 21:30 1 liga Dekpol Forfiter Poznań - : - ul. Gdańska 1 Boisko C

 

Pozdrawiamy

Organizatorzy