Wywiad z założycielem drużyny Mikroball, Piotrem Piestrzyńskim

2025-09-05
Wywiad z założycielem drużyny Mikroball, Piotrem Piestrzyńskim

Jak większość uczestników ligi siódemek futbolsport.pl zauważyła do sezonu Jesień 2025 przystąpiła duża rzesza nowy drużyn. Wśród nich jest ekipa Mikroball. O pomysł na powstanie zespołu oraz ciekawostki związane z drużyną zapytaliśmy w naszym cyklu wywiadów głównego założyciela i kapitana, Piotra Piestrzyńskiego.

1. Witaj Piotrze! Cieszę się bardzo że jako jeden z przedstawicieli nowych drużyn które dołączyły do rozgrywek ligi futbolsport.pl od tego sezonu zgodziłeś się na udzielenie nam swoich odpowiedzi na pytania związane głównie z waszym zespołem. Jednak tradycją już jest że w pierwszym swoim pytaniu chciałbym poznać twoją opinię dotyczącą tej wielkiej piłki nożnej. A więc Piotrze chciałbym poznać twoja opinię dotyczącą gry i wyników Lecha Poznań we wstępnej fazie europejskich pucharów. Jak oceniasz dziś te wszystkie mecze z ekipami kolejno wylosowanymi w pucharach czyli ; Islandzki Breidablik? Serbska Crvena Zvezda Belgrad? oraz Belgijski KRC Genk. Czy z twojego punktu widzenia kolejorz faktycznie był za słaby by osiągnąć znacznie lepsze wyniki? Co według ciebie było przyczyną klęski Lecha Poznań?
Piotr: Cześć, dziękuję za zaproszenie. Postaram się odpowiedzieć wyczerpująco na każde pytanie. :> Zaczynając od poczynań naszego Lecha w Europie, przede wszystkim narzuca się jedno słowo – szpital. Patrząc z dzisiejszej perspektywy i widząc, jak Crvena Zvezda zostaje wyrzucona przez Pafos, można stwierdzić, że to zdecydowanie mógł być TEN sezon. Niestety, brak kluczowych zawodników, takich jak Gholizadeh czy Walemark, dawał się mocno we znaki. Po mocnym wstępie z Breidablikiem odpadliśmy ze Zvezdą po jednej słabszej połowie w Poznaniu, a mecz z Genkiem okazał się miłym zaskoczeniem – szczególnie zwycięstwo na wyjeździe. To, czy faktycznie byliśmy za słabi na Ligę Mistrzów w tym sezonie, okaże się po fazie ligowej LKE. Czekają tam na nas choćby Mainz czy Rayo, dobry wynik w tym sezonie przybliży nas do tego, żeby za 2 lata mistrz Polski z automatu grał w LM.

2. Wasza drużyna jest debiutantem w naszych rozgrywkach od tego sezonu dlatego chciałbym poznać historię powstania tego teamu. Piotrze zdradz nam proszę skąd się wziął u was pomysł by założyć drużynę amatorską? Kto był jej założycielem? Ile lat już istniejecie? I jaką tajemnicę skrywa nazwa waszego zespołu która brzmi Mikroball?
Piotr: Pomysł na stworzenie drużyny wyszedł ode mnie po jednej z wielu gier na orliku, kilka miesięcy temu. Zaczęliśmy z kumplami z firmy regularnie chodzić na piłkę 1–2 razy w tygodniu i zainspirowani drużyną PKS Huwdu – chłopakami, którzy również z nami pracują – doszliśmy do wniosku, że zgłosimy własny zespół. A odpowiadając na pytanie o nazwę, przedrostek "Mikro” pochodzi od nazwy firmy, w której pracujemy, natomiast drugi człon dodaliśmy, aby całość miała coś wspólnego z piłką nożną.

3. Drogi Piotrze, zdradź nam proszę co spowodowało że postanowiliście przystąpić do rozgrywek ligi futbolsport.pl? Jakie detale zadecydowały o tym że postanowiliście właśnie tu na tle innych ekip sprawdzić swoje piłkarskie umiejętności. Jakie cele postawiliście sobie do zrealizowania w tym debiutanckim sezonie? I na którym poziomie planujecie być za parę lat?
Piotr: W dużej mierze skłonił nas do tego format gry 6+1, niż popularniejsze 5+1. Mamy do dyspozycji dużą liczbę jakościowych zawodników i uznaliśmy, że właśnie w formule 6+1 najlepiej możemy pokazać pełnię naszego potencjału. Jeśli chodzi o cele na ten sezon i kolejne, nie będę ukrywał – skupiamy się jedynie na najbliższym, czyli awansie do 5 ligi i mamy wielkie nadzieje zrealizować go już podczas tej rundy. Tym bardziej, że w 5 lidze gra PKS Huwdu, z którymi bardzo chcielibyśmy rozegrać derby w oficjalnym meczu.

4. Wasza drużyna jest już po dwóch swoich premierowych pojedynkach gdzie dotychczas wygraliście wysoko z zespołem WUW Poznań i minimalnie przegraliście z innym z beniaminków ligi czyli ekipą FCWL The Gooners. Jak oceniasz te dwa spotkania w waszym wykonaniu? Czy jesteście zadowoleni z waszej gry i ilości punktów którą macie obecnie na swoim koncie?
Piotr: Powiem wprost – liczyliśmy na dobry start sezonu i komplet 6 punktów. Niestety w drugim meczu zawiodła nas organizacja gry w obronie i musieliśmy uznać wyższość rywala. W pierwszym spotkaniu przeciwnicy w pierwszej połowie sprawiali nam problemy, ale po przerwie duża liczba zmian oraz świeżość kluczowych zawodników pozwoliły nam wygrać tak wysoko. Szukając pozytywów w drugim meczu – na plus na pewno była wola walki. Nawet po stracie bramki na 1:3 drużyna się nie załamała i dążyliśmy do wyrównania. Szkoda tylko tej ostatniej bramki, bo byliśmy mocno odkryci i chcieliśmy za wszelką cenę strzelić zwycięskiego gola. Jestem jednak przekonany, że w kolejnych spotkaniach, gdy jeszcze bardziej się zgramy, pokażemy lepszy futbol.

5. Obserwując waszą drużynę w zeszłotygodniowych bojach w mojej pamięci utkwiły mi najbardziej dwie rzeczy. Jedną z nich była duża ilość waszych graczy jaką mieliście do dyspozycji w obydwu tych spotkaniach a drugą był strzelecki instynkt Hipolita Roszkowskiego który w dwóch tych spotkaniach zdobył łącznie 8 bramek gdzie każde kolejne trafienie było jeszcze większej urody od tego poprzedniego. Dlatego Piotrze zdradź nam proszę co według ciebie stanowi o waszej sile najbardziej? zespół czy indywidualności? Co jest twoim zdaniem waszą najmocniejszą siła a co jest waszym największym mankamentem?
Piotr: Na starcie sezonu testujemy różne rozwiązania i ustawienia, dlatego rotacja jest spora i korzystamy z większej liczby graczy. Jeśli chodzi o Hipolita – bez wątpienia to on jest gwiazdą naszej drużyny. Ma ogromny ciąg na bramkę, potrafi oddać strzał praktycznie z każdej pozycji i dzięki temu zdobył większość tych pięknych goli. Nie będę zdradzał atutów wszystkich naszych zawodników, bo przeciwnicy mogą to czytać, ale mogę powiedzieć, że kiedy każdy dojdzie do swojej optymalnej formy, nasz potencjał ofensywny będzie jeszcze większy. A jeśli chodzi o nasze słabsze strony, szczególnie musimy popracować nad ustawieniem w defensywie oraz efektywnością zmian w trakcie meczu. Mamy już jednak gotowe rozwiązania i postaramy się pokazać je w najbliższym spotkaniu.

Oczywiście bardzo dziękuję za przeprowadzony wywiad, do zobaczenia na boisku.

Pozdrowienia dla całej drużyny Mikroball i naszych sympatyków

 

                                                                                                                                           Dziękuje  za wywiad

                                                                                                                                             Marcin Chmielewski