Wywiad z Taylan Uzunoglu, kapitanem drużyny FC Anatolia

2025-06-13
Wywiad z Taylan Uzunoglu, kapitanem drużyny FC Anatolia

Wśród szeregu drużyn zagranicznych w lidze futbolsport.pl swoje miejsce znalazła turecka drużyna FC Anatolia. Ekipa z małą przerwą gra w lidze od 2021. Co się zmieniło na przestrzeni tych czterech lat oraz jakie nastąpiły roszady w składzie zapytaliśmy kapitana zespołu, Taylana Uzunoglu. Poza tym Taylan pokrótce zdradza nam filozofię i specyfikę tureckiej piłki.

1. Witaj Taylan! Cieszę się że raz jeszcze zgodziłeś się na wspólną rozmowę po paroletniej przerwie, gdzie w międzyczasie w waszej drużynie się sporo działo, dlatego się ze mną chyba zgodzisz, że jest o czym porozmawiać. Dlatego jeśli pozwolisz od razu przejdę do pierwszego pytania. A w nim tradycyjnie będę chciał cię spytać o tą wielką piłkę. Drogi Taylanie w niedawno zakończonym sezonie mistrzem Turcji został Galatasaray Stambuł, a za jego plecami uplasował się ze stratą 11 punktów Fenerbahce Stambuł, a poza podium na czwartym miejscu uplasował się Besiktas Stambuł. Jak oceniasz ten sezon? Czy możemy mówić o tym iż ten sezon został zdominowany przez Galatę? Jak według ciebie wypadł drugi Fenerbahce z Mourinho na ławce? I dlaczego Besiktas znów notuję słabszy sezon?
Taylan: Podobnie jak Ty, Marcin, ja również cieszę się, że mogę ponownie wziąć udział w tym wywiadzie. Ty i Maciej zawsze traktowaliście nas jak bliskich przyjaciół — tak jak cała rodzina Futbolsport — za co bardzo Wam dziękuję.
Jeśli chodzi o ligę turecką, to tak, Galatasaray zakończył sezon z dwoma trofeami: Pucharem Turcji i tytułem mistrza kraju, co teraz pozwala im umieścić pięć gwiazdek na swoim logo. To naprawdę duża sprawa dla tureckich kibiców.
Zdecydowanie możemy powiedzieć, że Galatasaray zdominował turecki futbol. Stało za tym wiele czynników, ale największym była transferowa niespodzianka w ostatniej chwili — Victor Osimhen. Miał on niesamowitą drugą połowę sezonu w barwach Galatasaray. Większość tureckich kibiców uważa, że gdyby Osimhen nie przyszedł, Galatasaray nie zdobyłby żadnego trofeum. Co za piłkarz!
Z drugiej strony, Fenerbahçe pod wodzą Mourinho nie spełniło oczekiwań kibiców. Ale muszę powiedzieć, że gdyby Fenerbahçe podpisało kontrakt z Osimhenem, dziś opowiadalibyśmy zupełnie inną historię. Tak, w tureckim futbolu jeden zawodnik naprawdę może zmienić wszystko.
I znów rozczarowujący sezon w wykonaniu Beşiktaşu. Moim zdaniem Beşiktaş potrzebuje prawdziwego trenera i piłkarzy wyższej jakości, jeśli chce rywalizować z Fenerbahçe i Galatasaray.
Podsumowując — w Turcji nadal mamy problem ze znalezieniem naprawdę wykwalifikowanych trenerów i pracowników. Osoby zarządzające sportem w Turcji powinny być kompetentne i naprawdę rozumieć grę. W przeciwnym razie pieniądze wydawane w naszym kraju służą tylko temu, byśmy grali między sobą. Gdy przychodzi nam zmierzyć się nawet z zespołami z najniższym budżetem w Europie — odpadamy. I to mówi wszystko.


2. Wróćmy na chwilę do waszego sezonu jesień 2021, w którym wasza ekipa grająca wtedy w II lidze zakończyła sezon na III miejscu w tabeli, które ostatecznie nie dawało wam promocji do I ligi. Sezon później, czyli wiosna 2022, wasza drużyna zaprezentowała się zgoła odmiennie i ostatecznie zajęła 13 miejsce które dawało wam przedostatnie miejsce w tabeli. Taylanie powiedz nam proszę, cóż takiego się stało z waszym zespołem, że na przełomie roku wasza drużyna zanotowała tak dwa różne sezony, co było tego przyczyną?
Taylan: Ogólnie rzecz biorąc, Marcin, powiedziałbym, że drużyna, która tak blisko jest awansu do pierwszej ligi — zwłaszcza taka jak nasza, z dużym potencjałem, utalentowanymi zawodnikami i silnym duchem zespołu — nie powinna przeżywać takich wzlotów i upadków.
Ale piłka nożna wymaga przede wszystkim siły fizycznej i jakości. Jeśli obniżysz swój poziom choć trochę, liga natychmiast cię ukara.
Jedyną rzeczą, której nam brakowało, było odpowiednie przygotowanie fizyczne przed sezonem. Poza tym każdy zawodnik dawał z siebie wszystko na boisku.
Ale gdy tylko spada twoja kondycja i wytrzymałość — włącznie ze mną — takie wyniki stają się nieuniknione.


3. Niestety sezon jesień 2022 był dla was jeszcze gorszy, gdyż po całym sezonie wasza drużyna zajęła ostatnie wtedy 12 miejsce w tabeli, które już tym razem nie uchroniło was przed degradacją. Po tym spadku wasz zespół przez cały 2023 rok w III lidze niestety nie zdołał powrócić na drugoligowy poziom, przez co rozgrywki te zakończyliście ostatecznie na 5 oraz sezon później na 11 miejscu. Taylanie jak bardzo zabolała was ta ciężka lekcja, jaką jest spadek o poziom niżej? Czy fakt ten miał według ciebie swoje znaczenie w waszej postawie na trzecioligowym froncie? Jakie są twoje przemyślenia?
Taylan: Szczerze, Marcin, to było ciężkie — bo naprawdę przeżywamy mecze emocjonalnie. Naprawdę nam zależy i jesteśmy pełni pasji. Czasami mam wrażenie, że piłka nożna to nie sport, który powinno się traktować tylko jako hobby — zwłaszcza w naszym wieku 😄 Jesteśmy drużyną z silnymi więziami i dużym poczuciem przynależności. Bez względu na wszystko, zawsze znajdziemy drogę naprzód. Ale oczywiście, chciałbym, żebyśmy od samego początku podchodzili do tego poważnie i byli w pełni skupieni.


4. Drogi Taylanie w sezonie wiosna 2024 nastąpiło wreszcie w waszej postawie przełamanie, którego efektem było drugie miejsce w tabeli na finiszu sezonu i tym samym wasza drużyna wróciła na II ligowy poziom. Skąd się wziął u was taki skok jakościowy, że po dłuższej przerwie udało się wam w dobrym stylu wypracować sobie zasłużony awans? Z tego co również pamiętam, to w waszym składzie pojawiło się kilku nowych graczy. Czyżby to był efekt udanych transferów z Turcji?
Taylan: Tak, to był naprawdę fantastyczny sezon dla nas. Mieliśmy najlepszą obronę i najlepszego bramkarza w lidze — i szczerze mówiąc, trochę mnie to smuci.
Drużyna z takim potencjałem powinna celować w jeszcze więcej.
My, Turcy, jesteśmy naturalnie utalentowani w piłce nożnej — nie brakuje nam jakości. Ale jeśli chcemy być konsekwentni, musimy do tej jakości dodać odpowiednią kondycję fizyczną. W przeciwnym razie, tak jak w tym roku, znów znajdziemy się w walce o utrzymanie pod koniec sezonu.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wsparcie.

5. Teraz jeśli pozwolisz to zajrzymy troszeczkę za kulisy waszej przedmeczowej odprawy. Wasza drużyny praktycznie zawsze jak dobrze pamiętam, jest dużo wcześniej na obiekcie na Warmińskiej niż zaplanowany jest wasz mecz. Przed każdym z tych spotkań Ty jako kapitan i ktoś w roli grającego trenera pracuję bardzo dużo nad tym, by jako były zawodowy zawodnik przekazać swoim kolegom ważne instrukcje dotyczące taktyki i waszego pomysłu na grę w danym spotkaniu. Powiedz mi proszę w ilu procentach masz wrażenie, że ten Twój pomysł jest wdrażany w waszą grę? Jakim kapitałem ludzkim, który grał gdzieś wcześniej powiedzmy że w młodzieżowych czasach w klubie możesz ty dziś zarządzać? I na koniec chciałbym cię spytać o twoje odczucia co do tego, czy was zespół na przestrzeni kilku sezonów wykonał progres? I czy polskie lub ukraińskie drużyny, które grają w naszej lidze również podniosły swój poziom?
Taylan: Przede wszystkim zbieranie się przed meczem jest częścią naszej rutyny — tak powinno być. Przed każdym spotkaniem mamy rozmowę zespołową na temat tego, co chcemy zrobić w meczu, a potem wychodzimy na rozgrzewkę. Te rzeczy są podstawą bycia drużyną i poruszania się razem, zwłaszcza gdy gra się mecz ligowy. Ta rutyna pomaga nam utrzymać koncentrację.
Osobiście wkładam w to dużo wysiłku. Na początku sezonu stworzyliśmy plan gry oparty na podaniach. I szczerze mówiąc, w okresach, gdy mieliśmy pełny skład i byliśmy skoncentrowani, graliśmy naprawdę dobrze — plan działał. Jednak z powodu kilku nieobecności i indywidualnych błędów znaleźliśmy się w trudnych sytuacjach. To część futbolu.
Jeśli chodzi o skład zawodników, mogę powiedzieć, że jest całkiem mocny. Jak już wspomniałem wcześniej, bardzo rzadko zdarza się znaleźć tureckiego młodzieżowca, który gdzieś nie grał w jakimś momencie. Zazwyczaj nie lubię wymieniać nazwisk, ale zrobię wyjątek dla mojego kolegi z drużyny, Efe.
W tureckim powiedzeniu jest takie: „Talent zasługuje na docenienie.” W zeszłym sezonie Efe był zawodnikiem, którego obecność lub nieobecność nie robiła dużej różnicy, ale widziałem jego duży potencjał. W tym sezonie widzieliśmy Efe, który nie ukrywał się, gdy drużyna go potrzebowała i brał na siebie odpowiedzialność. Jeśli utrzyma tę konsekwencję i nie zadowoli się tylko byciem „wystarczająco dobrym”, naprawdę może zrobić różnicę w lidze w nadchodzących sezonach.
Na koniec, wierzę, że poprawiliśmy się indywidualnie. Jeśli uda nam się rozwinąć grę zespołową i dorównać fizycznemu poziomowi ligi, wszystko jest możliwe dla nas. Ogólnie widzę, że drużyny w naszej lidze są bardzo zdeterminowane i konkurencyjne — to samo pokazuje rosnącą jakość naszej ligi.

 

                                                                                                                                      Dziękuję za wywiad 

                                                                                                                                       Marcin Chmielewski