Decydujące rozstrzygnięcia w lidze futbolsport.pl wprowadzają w niesamowitą ekscytacje, bo co może być lepszego niż zacięta i emocjonująca walka o podium i utrzymanie. Zanim jednak przejdziemy do poniedziałkowych spotkań, jedna informacja organizacyjna.
Z racji tego że w IV i VI lidze nie znamy jeszcze ostatecznego podziału tabel przed fazą play off, terminarz na kolejny tydzień dotyczący tych dwóch lig będzie ukazywał się na bieżąco, jak już padną końcowe rozstrzygnięcia i będziemy wiedzieć jakie drużyny zagrają w poszczególnych podgrupach fazy play off. Przypominam, że dotyczy to fazy play off. Potyczki rundy zasadniczej gramy według harmonogramu.
Poniedziałkowa seria spotkań upłynęła dość spokojne. W najwyższej klasie rozgrywkowej z obrony tytułu nie rezygnuje Wybrzeże Klatki Schodowej. Podopieczni Patryka Bliźniaka pokonali PLUSdo Metalmex i czekają na potknięcia Poznańskich Orłów i KS Korona. Coraz cięższa jest sytuacja zespołu Mobipol Team. Ekipa poniosła dziewiątą porażkę, tym razem z futbolsportem.pl i już tylko cud może uratować ich od degradacji. W III Lidze, gdzie odbyły się dwie potyczki, Equipe De Oro podzieliło się punktami z zespołem Są gorsi. Dla gości zdobyty punkt może mieć szalenie istotne znaczenie w walce o utrzymanie. Niestety trzecioligowe szeregi opuszcza beniaminek drużyna Kopaczy. Stało się to faktem po porażce z FlexLink. Niewykorzystane okazje do przerwy były głównym powodem piątej porażki Wczorajszych. Z kolei w VI lidze tempa nie zwalnia ekipa Eagles FC. Goście pewnie pokonali Digital Bulls po pięciu trafieniach Dawida Dzikowicz i są coraz bliżej promocji do V Ligi.
I Liga
Coraz cięższa jest sytuacja drużyny Mobipol Team, która w swoim kolejnym meczu doznała dziewiątej porażki. Tym razem gospodarze musieli uznać wyższość ekipy futbolsport.pl. Spotkanie przebiegło od pierwszego gwizdka pod dyktando drużyny gości. Cały mecz to praktycznie absolutna dominacja zawodników futbolsport.pl. W 3’ bramkę strzela Darek Mastalerz, a to był początek bramek w tym meczu. Co ciekawe wszystkie gole padały po zespołowych akcjach. Kolejne bramki w pierwszej połowie to minuta 9- Jakub Wawrocki, 11- Robert Sobolewski i ponownie Jakub Wawrocki, który zamyka pierwszą połowę rezultatem 0:4, który był minimalnym wymiarem kary.
W drugiej części, już po niespełna 3 minutach pada pierwsza bramka autorstwa Jakuba Cierzniaka. W 31 minucie Jakub zalicza dublet, po których następuje kolejna kanonada goli. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Dominik Tomczak, a swoje trzecie trafienie w tym meczu zalicza Jakub Wawrocki. Międzyczasie bramkę honorową w 36 minucie dla Mobipolu zdobywa Daniel Ziętara. Wysoki rezultat wpełni oddaje dominacji futbolsportu.pl w tym spotkaniu.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Mobipol Team
1
:
9
futbolsport.pl
Z obrony tytułu nie rezygnuje drużyna Wybrzeża Klatki Schodowej VML S.A., która nie zamierza ułatwiać zadania swoim bezpośrednim rywalom i konsekwentnie punktuje. W swojej kolejnej potyczce odprawiła z kwitkiem drużynę PLUSdo Metalmex. Mecz był dość wyrównany, choć momentami to gospodarze dominowali. Od pierwszych minut zaczęło się imponująco. Cios za cios, gol za golem. W 5 minucie dla gości trafia Jakub Zygarłowski, minutę później odpowiada Kacper Wiarus i mamy 1:1. Minuta 10 i mamy dublet Jakuba. Kolejne minuty to wyrównana gra, walka w środku pola i przebłysk skuteczności gospodarzy. W przeciągu 60 sekund Wybrzeże zdobywa dwa gole. Wyrównuje Paweł Krupa, a prowadzenie daje Mateusz Trybek. Pierwsza odsłona kończy się na korzyść obrońcy tytułu.
Po zmianie stron tempo podkręciło Wybrzeże, czego dowodem są trzy z rzędu bramki. Trafiali odpowiednio w minucie 28 Mateusz Trybek i dwukrotnie Dawid Litka. Goście wyraźnie przespali początek drugiej części, jednak w dalszej części zaczęli odrabiać straty. Nadzieję na korzystny wynik przywrócił najpierw dobrze dysponowany w tym dniu Jakub Zygarłowski, a potem Marcel Malinowski. Dodatkowo przy stanie 6:4, PLUSdo grało w przewadze po napomnieniu dla Radka Sawirskiego. Goście jednak nie wykorzystali gry w przewadze i trzy punkty powędrowały do ekipy wybrzeża.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Wybrzeże Klatki Schodowej VML S.A.
6
:
4
PLUSdo Metalmex
III Liga
Obydwie drużyny rozpoczęły to spotkanie dość uważnie choć już w 2 minucie tego pojedynku akcję bramkową dla swojej drużyny uzyskał powracający po kontuzji Meti Cala dzięki czemu dość łatwo i szybko ekipa gości uzyskała jednobramkowe prowadzenie. Rezultat ten utrzymywał się przez niespełna dziesięć minut a dodatkowo zawodnicy obu drużyn musieli stawić czoło niekorzystnym warunkom pogodowym które przeszły w tym momencie przez obiekt na ulicy Warmińskiej. Na szczęście fakt ten nie był zbyt olbrzymią przeszkodą i w 12 minucie gry bramkę dającą wyrównanie ekipie gości zaliczył Hubert Grzanka i dzięki temu dość szybko mieliśmy wynik 1-1. Jak się później okazało rezultat ten utrzymał się do końcowego gwizdka sędziego co z przebiegu całego pojedynku wydaje się być sprawiedliwym rezultatem, mimo iż w końcówce spotkania sytuacji sam na sam z bramkarzem gości nie wykorzystał napastnik rywala który w decydującym momencie przeniósł futbolówkę nad bramką w której zabrakło już goalkeepera drużyny przeciwnej. Tak więc w spotkaniu dwóch drużyn z okolic strefy spadkowej III ligi ekipa gości nie może jeszcze spać spokojnie w kwestii swojego utrzymania na tym poziomie rozgrywkowym.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Equipe De Oro
1
:
1
Są gorsi
Niestety krótko po awansie do III Ligi, przyszła gorycz spadku. Mowa o drużynie Kopaczy, która nie udźwignęła ciężaru trzecioligowych zmagań i na kolejkę przed końcem rundy musi pogodzić się z degradacją. Trzeba jednak przyznać, że goście w meczu przeciwko FlexLink pozostawili dobre wrażenie i dużo nie odbiegali od wicelidera. Inna sprawa, że FlexLink zagrał słabo i gdyby nie strzeleckie umiejętności Dawida Kmaka, kto wie jak zakończyłaby się ta konfrontacja. Zaczęło się zgodnie z oczekiwaniem od szybkiego prowadzenia gospodarzy. trafienie zaliczył Dawid Kmak. Gdy wydawało się że dalsze bramki będą tylko kwestią czasu, o dziwo inicjatywę przejęli Kopacze. Zrobili to na tyle skutecznie, że w 12 minucie doprowadzili wyrównania. Wynik remisowy trwał zaledwie 120 sekund, bowiem FlexLink szybko odpowiedział golem Krzysztofa Waliszewskiego. Mimo że FlexLink prowadził to nie zachwycał. Grał ospale, bez elementu zaskoczenia. Goście widząc nieporadność rywala, atakowali coraz odważniej i tuz przed końcem pierwszej części wyrównali stan rywalizacji.
Drugie 25 minut zaczęło się od aktywnych ataków wicelidera III Ligi, który zdecydowanie poprawił jakość rozegrania. Na efekty długo nie czekaliśmy bo już w 30 minucie Paweł Łukasik, po indywidualnej akcji ponownie dał prowadzenie gospodarzom. Kopacze nie zamierzali się poddawać i również przeszli do ofensywy. Oddali kilka strzałów jednak bez efektów. Na ich niekorzyść w 36 minucie po szybkiej kontrze, czwartego gola dla gospodarzy zdobył Dawid Kmak. Ten sam zawodnik błysnął indywidualną akcja w 50 minucie. Najpierw założył siatkę obrońcy, a potem popisał się przepięknym strzałem ustalając rezultat końcowy. Akcja stadiony świata. Kopacze przegrywają i opuszczają III Ligę, natomiast FlexLink dzięki zdobytym punktom zapewnił sobie wicemistrzostwo III Ligi.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:FlexLink
5
:
2
Kopacze
IV Liga
Fatalna skuteczność w pierwszych 25 minutach była główną przyczyną porażki drużyny Wczorajsi w konfrontacji przeciwko ekipie O Jezus Maria. Oba zespoły plasują się w środkowej części tabeli i nic im nie zagraża. Grając na pełnym luzie, zespoły stworzyły ciekawe widowisko. W pierwszej odsłonie przeważali gospodarze, którzy stworzyli sobie cztery wyśmienite okazje do zdobycia gol. Niestety nie wykorzystali żadnej. Z kolei O Jezus Maria, nieźle rozgrywał piłkę od tyłu, ale im bliżej bramki rywala tym było gorzej. Oddali dwa groźne strzały jednak bez efektu bramkowego. Do przerwy bez bramek.
Zdecydowanie lepsze celowniki mieli zawodnicy po przerwie. Tuż po wznowieniu w 27 minucie Mateusz Hertig wykorzystał świetne podanie i goście obejmują prowadzenie. Podrażnieni gospodarze ruszają do ataku, jednak ciężko im jest przebić się przez szczelny mur przeciwnika. Wreszcie się udaje. Po rzucie rożnym i mały zamieszaniu podbramkowym, Valentyn Shulepa z bliskiej odległości lokuje piłkę w siatce. Od tego momentu jesteśmy świadkami otwartej gry po obu stronach. Bardziej skuteczniejsi w swoich poczynaniach są goście, którzy w 45 minucie po dwóch golach Adama Kowalewskiego i jednym trafieniu Artura Prentkiego prowadzą już 1:4. Wczorajsi jednak się nie poddali i walczyli do końca. Ambicja została nagrodzona dwoma bramkami. Najpierw na listę strzelców wpisał się Maciej Geisler, a w 50 minucie Michał Maciejak. Niestety na więcej już nie starczyło czasu i Wczorajsi musieli uznać wyższość O Jezus Maria, która tym samym przełamał passę czterech porażek z rzędu.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Wczorajsi
3
:
4
O Jezus Maria
VI Liga
Zawodnicy drużyny Eagles FC dzięki temu zwycięstwu awansowali na drugie miejsce w tabeli VI ligi co potwierdza tylko iż drużyna ta nie zamierza się poddawać w walce o premiowane miejsce awansem do V ligi. Prawdziwym zwycięzcą tego spotkania oprócz naturalnie zawodników gości był ich napastnik Dawid Dzikowicz który w tym spotkaniu był autorem aż pięciu bramek co jeszcze przed tym pojedynkiem było praktycznie całym jego dotychczasowym dorobkiem który zawodnik ten zgromadził w swoich dziesięciu do tej pory rozegranych spotkaniach. Honoru drużyny gospodarzy próbował bronić duet graczy Oskar Kwiatek oraz Emil Tański którym to po razie udało się wpisać na listę strzelców i przy okazji dać swej drużynie również jakiś punkt zaczepny w akcjach ofensywnych swojego zespołu. Niestety próby te w ogólnym rozrachunku nie dały zbyt wiele ekipie gospodarzy gdyż drużyną lepszą była właśnie ekipa gości która zaprezentowała w tym spotkaniu więcej argumentów które w ostatecznym rozrachunku pozwoliły tej ekipie zwyciężyć 2-6.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Digital Bulls
2
:
6
EAGLES FC
Pozdrawiam
Maciej Kaniasty