Siódemka tygodnia

2025-05-12
Siódemka tygodnia

Sezon wiosenny rozkręcił się na dobre. Ekipy grają na wysokich obrotach, a forma zawodników praktycznie co tydzień jest coraz wyższa. Jakościowa dyspozycja zawodników powoduje, że poziom ligi nie dość, że wzrasta, to przekłada się na duża liczbę emocjonujących i zaciętych spotkań. My jednak skupmy się na najlepszej "siódemce" minionego tygodnia. Oto najlepsi gracze nominowani do ósmej "siódemki" tygodnia.


"Siódemka" tygodnia:
1. Br. Mateusz Chmal - FC Kwiatowe
2. Jakub Barłożek - FC Ponalewce Poznań
3. Krystian Burchart - Kremiki
4. Dariusz Dudka - Lutnia Dębiec 2022
5. Jakub Paziewski - Poznańskie Orły
6. Dawid Kmak - FlexLink
7. Ryszard Barszcz - Borówiec Team

Siódemka tygodnia

 

Piątkowa kolejka kończąca kolejny tydzień zmagań w lidze futbolsport.pl przyniosła dwa bardzo ciekawe spotkania w II Lidze. Najpierw pierwszej porażki w sezonie doznał ukraiński FC Faworyt, który musiał uznać wyższość nowego lidera II Ligi zespołu AFC Smile. Potem świetne widowisko stworzyły drużyny Anatolia FC i Lutnia Dębiec 2022. Goście, w szeregach których zadebiutował były zawodnik Lecha Poznań, Siergiej Kriwiec, zagrali perfekcyjnie spotkanie i wygrali 1:6. W pozostałych meczach faworyci nie zawiedli i pewnie rozstrzygnęli swoje potyczki na swoją stronę. Dentis Studio rozbił Mobipol Team, All for one uległ wyraźnie ekipie Lynx, a FC Trutnie MSG nie dali szans FC Ochraniaczom.

I Liga
Po dwóch porażkach z rzędu, drużyna Dentis Studio pokazała klasę i rozgromiła w derbowej potyczce Mobipol Team aż 9:0. Dentis Studio postawiło na grę kombinacyjną i świetnie kontrolowało środek pola. Już w 2. minucie Oskar Junik otworzył wynik, a w ciągu kolejnych 15 minut jego drużyna powiększyła przewagę do 5:0, m.in. dzięki dwóm trafieniom Bartosza Wiśniewskiego. Mobipol kilkukrotnie próbował odgryźć się przeciwnikom, jednak większość ich akcji kończyła się przed polem karnym Dentis Studio.
W drugiej połowie Mobipol Team nieco poprawili organizację gry w defensywie i kilkukrotnie przeprowadził szybkie kontrataki, jednak wciąż brakowało im skuteczności w końcówkach akcji. Dentis Studio grało już bez większego pressingu, ale nadal skutecznie wykorzystywało swoje szanse. W 35. minucie dołożył się Kamil Majewski, a następnie Oskar Junik (42', 45') i Bartosz Wiśniewski (50') dopełnili dzieła. Mobipol w końcówce miał kilka prób, jednak ich strzały były albo niecelne, albo pewnie łapane przez broniącego bramki Mateusza Maćkowskiego. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem 9:0, a gospodarze udowodnili, że są obecnie jedną z najbardziej skutecznych drużyn w I lidze. Dzięki tej wygranej zespół zajmuje obecnie 4 miejsce w tabeli ex aequo z FC Kwiatowe.

Dentis Studio


Strzelcy:

  • Oskar Junik 2'
  • Bartosz Wiśniewski 5'
  • Dominik Jesiołowski 10'
  • Bartosz Wiśniewski 13'
  • Oskar Junik 15'
  • Kamil Majewski 35'
  • Oskar Junik 42'
  • Oskar Junik 45'
  • Bartosz Wiśniewski 50'

Kary:

---

9

:

0

Mobipol Team


Strzelcy:

-

Kary:

---


II Liga
Aż dziesięć bramek padło w spotkaniu dwóch czołowych drużyn II ligi gdzie po trzymającym w napięciu do samego końca pojedynku ostatecznie zwycięsko wyszła ekipa AFC Smile. Mimo iż już w 6 minucie tej rywalizacji zawodnicy gospodarzy objęli prowadzenie 1-0 pierwsza połowa w wykonaniu tego zespołu była znacznie poniżej oczekiwań. A wszystko to za sprawą bardzo dobrej i co najważniejsze bardzo skutecznej grze ekipy gości którzy trzy minuty po straconej bramce odpowiedzieli trafieniem wyrównującym Filipa Krawczyka. By w ostatnich dziewięciu minutach pierwszej części meczu zaaplikować swojemu rywalowi jeszcze trzy bramki co w efekcie pozwoliło graczom AFC Smile zejść na przerwę z wynikiem 1-4. Taki scenariusz spowodował iż na drugą połowę gracze gospodarzy wyszli z nastawieniem szybkiej rekompensaty co dla widowiska oznaczało tylko tyle iż w pojedynku tym zobaczymy jeszcze więcej sytuacji podbramkowych. I tak już po sześciu minutach gry byliśmy świadkami po jednej z bramek dla obu zespołów co tylko zaostrzyło nam apetyty na kolejne minuty tego spotkania. A te upływały dość nieubłaganie co skutkowało tym iż co poniektórym graczom zaczęły puszczać nerwy. Dlatego grający w końcówce spotkania z przewagą jednego zawodnika więcej gracze zespołu FC Faworyt zdołał zmniejszyć dystans do swojego przeciwnika do stanu 3-5. Jednak to ostatnie minuty dostarczyły nam jeszcze więcej emocji ponieważ gdy w 50 minucie bramkę na 4-5 uzyskał Valerii Klymyk wydawało się że zawodnicy gospodarzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. No ale w życiu już tak czasem jest że gdy się czegoś bardzo chce to ostatecznie nic z tego nie wychodzi. I o tym fakcie przekonali się gracze gospodarzy którzy jeszcze w tej samej minucie stracili bramkę na 4-6 której autorem był Paweł Mendlewski co w ogólnym rozrachunku pozwoliło graczom drużyny AFC Smile zainkasować bardzo cenne trzy oczka które w nagrodę dają im chwilowo pierwsze miejsce w tabeli II ligi.

FC Faworyt


Strzelcy:

  • Vadim Kysil 6'
  • Vadim Kysil 30'
  • Valerii Klymyk 45'
  • Valerii Klymyk 50'

Kary:

  • Yauheni Yukhimuk41'

4

:

6

AFC Smile


Strzelcy:

  • 9' Filip Krawczyk
  • 16' Maciej Burdelski
  • 21' Marcin Kuciński
  • 24' Paweł Waszak
  • 31' Paweł Waszak
  • 50' Paweł Mendlewski

Kary:

  • 27'Filip Krawczyk
  • 41'Filip Krawczyk
  • 41'Filip Krawczyk

Takich spotkań więcej chciałoby się powiedzieć. Mowa o potyczce Anatolia FC kontra Lutnia Dębiec 2022. Obie ekipy stworzyły świetne widowisko, a otoczka i atmosfera stworzona przez kibiców gości dodała tylko kolorytu tym zawodom. Turecki team rozpoczął z dużym animuszem i już na początku mógł objąć prowadzenie. W miarę upływu czasu do głosu doszedł zespół Lutni. Od 11 minuty zaczął się koncert tej drużyny. Trio Artur Marciniak, Siergiej Kriwiec i Dariusz Dudka włączyli wyższy bieg i nie było co zbierać. Każda akcja dla koneserów piłki nożnej była wzorcowa, a ręce same składały się do oklasków. Goście pokazali kawał dobrego futbolu. Do przerwy 1:3 po dwóch trafieniach Darka Dudki i jednym "oczku" Artura Marciniak. Gola dla gospodarzy zdobył z rzutu wolnego I. Taylan Uzunoglu, tuż przed zmianą stron.
Druga połowa to perfekcyjna gra Lutni Dębiec, która nie miał słabych punktów. Każdy zawodnik zespoły grał niezwykle zmobilizowany, a do tego na wysokim poziomie. Przy tak grającym przeciwniku, Anatolia FC nie miał zbyt wiele do powodzenia, a mimo to dotrzymywała kroku na czym zyskało tylko widowisko. Przełomowym momentem był dwie bramki zdobyte przez Bartosza Szymańskiego w krótkim odstępie czasu. W kolejnych minutach goście kontrolowali wydarzenia boiskowe i choć Anatolia FC miała swoje okazje to nie zdołał już pokonać golkipera rywala. Potyczkę kończy trafienie Krzysztofa Cieślaka i do doskonałe widowisko kończy się zasłużonym zwycięstwem Lutni Dębiec 2022. Wygrana ta mocno zbliża zespół do czołówki II Ligi. Ekipa plasuje się tuż za podium.

Anatolia FC


Strzelcy:

  • I. Taylan Uzunoglu 26'

Kary:

---

1

:

6

Lutnia Dębiec 2022


Strzelcy:

  • 11' Dariusz Dudka
  • 15' Artur Marciniak
  • 17' Dariusz Dudka
  • 33' Bartosz Szymański
  • 34' Bartosz Szymański
  • 45' Krzysztof Cieślak

Kary:

---


V Liga
Tylko do przerwy zespół All for one był w miarę równorzędnym rywalem dla ekipy Lynx. Goście zaczęli z dużym animuszem i osiągnęli przewagę. Mieli kilka dobry okazji, jednak nie mieli sposobu na świetnie dysponowanego bramkarza All for one. Worek z bramkami otworzył Ihor Krysenko w 10 minucie. Po 60 sekundach na 0:2 podwyższył Oleh Albul. Lynx miał więcej z gry, ale gospodarze nie ograniczali się do obrony. Przeprowadzili kilka ciekawych akcji jednak bez wykończenia. Trzecią bramkę zdobył za to ukraiński zespół. W 20 minucie na listę strzelców wpisał się Volodymyr Rudenko. All for one mimo niekorzystnego rezultatu, ambitnie walczył i jeszcze przed przerwą zdołł zdobyć kontaktowa bramkę.
Krótko po zmianie stron, przewaga bramkowa gości znowu wynosiła trzy "oczka" po trafieniu Ivan Matz. Gospodarze zdołali odpowiedzieć jeszcze golem Mateusza Komorniczaka, jednak to było wszystko na co było ich stać w tym dniu. Potem dominacja zespołu Lynx nie podlegała dyskusji. Prócz przewagi w polu, ekipa była bardzo skuteczna i po przerwie 6 razy znalazł drogę do bramki. Końcowy wynik 2:9 w pełni pokazuje, która drużyna w tym dniu była zdecydowanie lepsza.

All for one


Strzelcy:

  • Piotr Janowski 22'
  • Mateusz Komorniczak 31'

Kary:

---

2

:

9

LYNX


Strzelcy:

  • 10' Ihor Krysenko
  • 11' Oleh Albul
  • 20' Volodymyr Rudenko
  • 27' Ivan Matz
  • 32' Mykola Zahryvyi
  • 33' Raman Zhurauski
  • 39' Ivan Matz
  • 42' Mikita Audzeyeu
  • 45' Mykola Zahryvyi

Kary:

---

VI Liga
Niestety w dalszym ciągu ekipa gospodarzy nie znalazła swojego antidotum na przerwanie swojej serii porażek jaką ten zespół kolekcjonuję od początku swoich zmagań w swoim debiutanckim sezonie w naszej lidze. Naturalnie ciężko o jej przerwanie gdy naprzeciw ciebie staje rywal który już dziś ma wszelkie możliwości by sezon ten zakończyć na miejscu premiowanym awansem do V ligi. Szybko stracona pierwsza bramka bo już w 1 minucie meczu na pewno nie zadziałała zbyt dobrze na morale graczy gospodarzy którzy to w 9 minucie meczu przegrywali już 0-5. Tutaj warto tylko wspomnieć że prawdziwym katem graczy gospodarzy na tym etapie spotkania okazał się być Bartosz Plich który był autorem aż czterech bramek. Niestety z upływem czasu kolejne bramki strzelane tylko przez graczy gości padały z dość dużą częstotliwością co musiało zostawić swój ślad na poszczególnym zaangażowaniu graczy zespołu FC Ochraniaczy w kolejnych minutach tej rywalizacji która w ostatecznym rozrachunku zakończyła się okazałym zwycięstwem gości 0-13.

FC Ochraniacze


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

13

FC Trutnie MSG


Strzelcy:

  • 1' Bartosz Plich
  • 3' Bartosz Plich
  • 7' Maciej Filipowski
  • 8' Bartosz Plich
  • 9' Bartosz Plich
  • 18' Bartosz Plich
  • 24' Maciej Filipowski
  • 31' Piotr Marcisz
  • 38' Tomasz Nagórski
  • 39' Jakub Śliwa
  • 45' Jakub Śliwa
  • 46' Paweł Jagodziński
  • 46' Wojciech Rogoziński

Kary:

---

 

                                                                                                                                     Pozdrawiam

                                                                                                                                   Maciej Kaniasty