Futbolsport.pl poniżej oczekiwań, falstart Lutni Dębiec 2022, rozpędzone O Jezus Maria.

2025-04-01
Futbolsport.pl poniżej oczekiwań, falstart Lutni Dębiec 2022, rozpędzone O Jezus Maria.

Czas szybko biegnie, a liga futbolsport.pl rozpoczęła trzeci tydzień rozgrywek. Poniedziałek przyniósł nam słabą postawę ekipy futbolsport.pl, która wyraźnie uległa drużynie PLUSdo Metalmex. Falstart na drugoligowych boiskach odnotowała drużyna Lutnia Dębiec 2022, która na starcie uległa zespołowi White sox Podolany. Po dwóch porażkach wreszcie na miarę swoich możliwość zagrała ukraińska ekipa FC Fortuna, która wyraźnie pokonała Equipe De Oro. Tempa nie zwalnia team O Jezus Maria, który tym razem ograł kapelę McKinsey&Company. Jakość piłkarską, a przede wszystkim skuteczność, w końcu odzyskał zespół Blind Fish, który po spadku z IV Ligi odniósł pierwsze zwycięstwo. Słabszy okres odnotowuje drużyna Yanosik Team, która doznała trzeciej porażki. Tym razem musiała uznać wyższość zawodników Dekpol.

I Liga
Nieoczekiwanie słabo zaprezentował się w swoim drugim meczu zespół futbolsport.pl, którego rywalem była drużyna PLUSdo Metalmex. Mecz praktycznie rozstrzygnął się do przerwy, w których ekipą dominującą byli goście. Już w 3 minucie Eliasz Szymański wykorzystał nieporozumienie w obronie przeciwnika i zdobył gola. Na 0:2 podwyższył 6 minut późnej Marcel Malinowski, który popisał się silnym strzałem z wolnego. W kolejnych minutach rozpędzone PLUSdo Metalmex stwarzało sobie dogodne okazje, natomiast gracze futbolsport.pl razili nieporadnością. Rzadko dochodzili do czystych sytuacji. W 18 minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Bajer, a dzieło zniszczenia dokonał najlepszy na placu Marcel Malinowski. Do przerwy 0:4.
Z dużym animuszem rozpoczęła drugą odsłonę ekipa gospodarzy, która ruszyła do odrabiania strat. W efekcie zdobyła kontaktowego gola za sprawą Jakuba Cierzniaka. Gracze futbolsport.pl uwierzyli, że można jeszcze w tym meczu powalczyć o dogodny wynik. Osiągnęli przewagę. Niestety w 31 minucie w najmniej spodziewanym momencie, po błędzie w wyprowadzaniu, Adam Gajda otrzymał żółtą kartkę. Goście grający w przewadze wykorzystali przewagę i po golu Mateusza Bajera znowu mieli trzybramkową przewagę. Bramka ta podłamała zawodników futbolsport.pl, którzy choć ambitnie próbowali, to już do końca meczu nie zdołali chwycić odpowiedniego rytmu. PLUSdo umiejętnie wybijało przeciwnika z rytmu nie dając mu się rozpędzić. W 37 minucie Darek Masztalerz wlał jeszcze nadzieję, ale goście szybko odpowiedzieli trafieniem Marcela Malinowskiego. Jeszcze w końcówce Darek Masztalerz nieco poprawił kosmetykę wyniku zdobywając trzecią bramkę dla futbolsport.pl. Końcowy wynik 3:6 i zasłużone zwycięstwo PLUSdo Metalmex.

futbolsport.pl


Strzelcy:

  • Jakub Cierzniak 29'
  • Dariusz Masztalerz 37'
  • Dariusz Masztalerz 50'

Kary:

  • Adam Gajda31'

3

:

6

PLUSdo Metalmex


Strzelcy:

  • 3' Eliasz Szymański
  • 9' Marcel Malinowski
  • 18' Mateusz Bajer
  • 22' Marcel Malinowski
  • 32' Mateusz Bajer
  • 42' Marcel Malinowski

Kary:

---


II Liga
Gra lepsza niż wynik. Tak można powiedzieć o inauguracji drużyny Lutnia Dębiec na drugoligowych boiskach. Na dzień dobry przeciwnikiem gospodarzy była ekipa White sox Podolany. Samo spotkanie było ciekawym, stojącym na dobrym poziomie widowiskiem. Obie drużyny grały ładnie dla oka, a ich poczynania na boisku nie były przypadkowe. Gra była płynna, mało było przestojów. Pierwsza odsłona mimo, że padła w niej tylko jedna bramka, pokazała dobre przygotowanie fizyczne i motoryczne obu drużyn. Nieznaczną przewagę miała Lutnia Dębiec 2022, lecz obrona White sox Podolany kierowana przez Karola Wolniewicza grała niemal bezbłędnie. W tej części nie było zbyt dużo klarownych okazji do zdobycia bramek, a jedyny gol padł już w doliczonym czasie. Goście przeprowadzili szybką kontrę, którą na bramkę zamienił Łukasz Mokraski.
W drugiej części uwidoczniła się przewaga gospodarzy. Mieli oni większe posiadanie piłki, lecz nie mieli pomysłu jak dobrać się do defensywy przeciwnika. W końcu się udało. Oskar Skorupski wyrównał stan rywalizacji w 34 minucie. Lutnia szła po kolejną bramkę jednak została skarcona. W 38 minucie płynną, ładną akcję przeprowadził Robert Pawlicki i White sox Podolany prowadził 1:2. Gospodarze natychmiast ruszyli do odrabiania strat, lecz mimo okazji piłka mijała bramkę rywala. Dodatkowo w 42 minucie gracze z Podolan wyprowadzili zabójczą kontrę. Łukasz Mokrski wykorzystał sytuację sam na sam. Końcowe 8 minut to oblężenie bramki gości. Raz ekipie White sox pomogła poprzeczka. W 50 minucie gol Krzysztofa Cieślaka zmniejsza dystans do jednego "oczka". Już w doliczonym czasie Lutnia Dębiec 2022 jest blisko wyrównania, lecz piłkę z linii bramkowej wybija Karol Wolniewicz i mecz kończy się sukcesem ekipy White sox Podolany. W drodze podsumowania oba zespoły zagrały dobre spotkanie i oby więcej takich potyczek w naszej lidze.

Lutnia Dębiec 2022


Strzelcy:

  • Oskar Skrupski 34'
  • Krzysztof Cieślak 50'

Kary:

---

2

:

3

White sox Podolany


Strzelcy:

  • 26' Łukasz Mokrski
  • 38' Robert Pawlicki
  • 42' Łukasz Mokrski

Kary:

---

III Liga
Zawodnicy ukraińskiej drużyny FC Fortuna w przekonywującym stylu pokonali swojego przeciwnika którym w tym pojedynku był zespół Equipe de Oro 6-1. Już od pierwszych sekund tego spotkania przewaga i sposób przeprowadzanych kolejno akcji ofensywnych w wykonaniu graczy gospodarzy spowodował iż po 240 sekundach od rozpoczęcia tej konfrontacji gracze drużyny FC Fortuna mogli się cieszyć z prowadzenia 1-0 gdyż szczęśliwym strzelcem bramki został Dmytro Katerynych. Po zdobytej bramce apetyty graczy gospodarzy wzrosły jeszcze bardziej co miało swój skutek w postaci oblężenia graczy z Ukrainy na połowie rywala którzy momentami tak zdominowali swojego przeciwnika iż ten miał problemy z przekroczeniem środkowej linii boiska. W efekcie zespół gospodarzy po upływie 16 minut prowadził już 3-0. Jednak ostatnie słowo w tej części gry należało do graczy gości którzy za sprawą Jana Wójcika w 19 minucie zaliczyli honorowe trafienie po którym obydwie drużyny udały się na przerwę.
Po wznowieniu gry stroną dominującą w dalszym ciągu byli gracze Fortuny którzy mimo iż może nie przeprowadzali aż tak frontalnych ataków jak to miało miejsce w pierwszej części meczu to jednak ich przewaga nie podlegała żadnej dyskusji. Na pewno duża w tym zasługa w postawie graczy gości którzy już na tym etapie gry nie wykazywali się zbytnio dużym zaangażowaniem co finalnie poskutkowało tym iż gracze gospodarzy jeszcze trzykrotnie zmusili bramkarza rywala do kapitulacji. Tak więc po zasłużonym zwycięstwie 6-1 komplet punków trafia na konto zawodników FC Fortuna.

FC Fortuna


Strzelcy:

  • Dmytro Katerynych 4'
  • Dmytro Katerynych 10'
  • Artem Postol 16'
  • Artem Postol 37'
  • Maksym Kidyba 42'
  • Dmytro Katerynych 50'

Kary:

  • Artem Postol40'

6

:

1

Equipe De Oro


Strzelcy:

  • 19' Jan Wójcik

Kary:

  • 40'Michał Gorczyca

IV Liga
Bardzo ciekawe zwłaszcza w pierwszej części meczu widowisko stworzyły te obydwie drużyny dzięki czemu całe spotkanie upłynęło w szybkim tempie. Na pierwsze trafienie w tym pojedynku nie musieliśmy czekać zbyt długo gdyż już w 3 minucie gry ekipa gości wyszła na prowadzenie 0-1. Autorem bramki był Szymon Ogiba który w ofiarny sposób zdołał uprzedzić bramkarza rywala. Dość niespodziewane prowadzenie gości wybiło z odpowiedniego rytmu graczy gospodarzy którzy na to by ponownie powrócić na właściwe tory potrzebowali odrobinę czasu. Oczekiwany moment nadszedł dla nich dopiero w 19 minucie gry gdzie po stałym fragmencie bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego zaliczył Wiktor Skotarczyk i dzięki temu oba zespoły mogły zejść na przerwę przy wyniku remisowym 1-1.
Jak się później okazało decydującym dla losów tego spotkania fragmentem gry mieliśmy do czynienia tuż na samym początku drugiej połowy gdy po dokonaniu kilku zmian w swoim zespole ekipa gości na przestrzeni 4 minut pozwoliła sobie strzelić kolejne dwie bramki których autorami byli ponownie w 27 minucie Wiktor Skotarczyk oraz w 29 minucie Adam Kowalewski co pozwoliło podopiecznym Sebastiana Bajera odskoczyć od przeciwnika na różnice dwóch goli. Wynik 3-1 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego na co na pewno miał wpływ mądrze zarządzany przez Pawła Drgasa zespół w szeregach obronnych który swoimi trafnymi podpowiedziami pozwolił ekipie O Jezus Maria zwyciężyć po raz drugi w tym sezonie co w efekcie daje obecnie tej drużynie pierwsze miejsce w tabeli IV ligi.

O Jezus Maria


Strzelcy:

  • Wiktor Skotarczak 19'
  • Wiktor Skotarczak 27'
  • Adam Kowalewski 29'

Kary:

  • Marek Chraplak29'

3

:

1

McKinsey&Company


Strzelcy:

  • 3' Szymon Ogiba

Kary:

---

V Liga
Potyczka pomiędzy drużynami Yanosik Team a Dekpol był emocjonującym widowiskiem, które jednak w samej końcówce zostało zdominowane było przez jedną z ekip. Po wyrównanej pierwszej połowie, w której obie drużyny zaprezentowały zaciętą walkę i kilka efektownych akcji, Dekpol zdołał wyjść na prowadzenie tuż przed przerwą. Strzelane rozpoczął w 7 minucie Konrad Goździor. W odpowiedzi precyzyjny strzał Dawida Kaczmarowskiego wyrównuje stan rywalizacji. Ostatnie słowo w tej części należało jednak do gości i to oni schodzili na przerwę z jednobramkową przewagą.
W drugiej części meczu, Yanosik Team starał się nawiązać równą walkę, jednak szybko stracili kontrolę, gdyż Dekpol skutecznie wykorzystał swoje okazje. Zwłaszcza Weber, który zdobył dwie bramki czym zdecydowanie przyczynił się do przewagi swojej drużyny. Końcówka meczu była już całkowitą dominacją Dekpolu, który nie tylko podwyższył prowadzenie, ale również zadał rywalowi ciosy, których efektem były kolejne trzy bramki autorstwa kolejno Mateusza Łeszyka, Łukasza Łeszyka i Webera, który tym samym skompletował hat-tricka. Ostateczny wynik 1:6 wskazuje na wyraźną przewagę Dekpolu, który zasłużenie zdobył trzy punkty w tym spotkaniu.

Yanosik Team


Strzelcy:

  • Dawid Kaczmarowski 14'

Kary:

---

1

:

6

Dekpol


Strzelcy:

  • 7' Konrad Goździor
  • 25' p. Weber
  • 44' p. Weber
  • 47' Mateusz Łeszyk
  • 48' p. Weber
  • 49' 7 Łukasz Łeszyk

Kary:

---


Wreszcie, po spadku z IV Ligi na miarę swoich możliwości zagrała ekipa Blind Fish, która wysoko pokonała drużynę All for one. Już w 6 minucie, po świetnej akcji, zawodnicy Blind Fish mają okazję świętować strzelenie pierwszej bramki przez Łukasza Śniadeckiego. Dalsze minuty meczu przebiegały głównie pod dyktando drużyny Blind Fish z małymi przerywnikami groźnych kontrataków All for one, które jednak nie znalazły drogi do bramki przeciwnika. W 17 minucie akcję finalizuje Waldek Wojciechowski, który podwyższa wynik spotkania na 0:2.
Po przerwie Blind Fish nie odpuścił, a wręcz przycisnął bardziej, co dało efekt w 32 minucie w postaci gola, którego autorem był Jakub Wyparło. Prawdziwy festiwal strzelecki gości rozpoczął się od 41 minuty, gdzie w przeciągu 180 sekund zdołali zanotować trzy trafienia: Szymon Klepuszewski, Waldek Wojciechowski oraz ponownie Szymon Klepuszewski. Przed końcowym gwizdkiem sędziego rezultat spotkanie ustala ponownie Szymon Klepuszewski, który dzięki temu trafieniu kompletuje hat-tricka. Mecz kończy się wysoką wygraną Blind Fish w stosunku 0:7.

All for one


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

7

Blind Fish


Strzelcy:

  • 6' Łukasz Śniadecki
  • 17' Waldek Wojciechowski
  • 32' Jakub Wyparło
  • 41' Szymon Klepuszewski
  • 42' Waldek Wojciechowski
  • 43' Szymon Klepuszewski
  • 47' Szymon Klepuszewski

Kary:

---

 

                                                                                                                                                 Pozdrawiam

                                                                                                                                               Maciej Kaniasty