Kolejny weekend ligi halowej futbolsport.pl za nami, a wraz z nim wybieramy kolejne nominacje do siódmej już "piątki" weekendu. Sezon halowy zbliża się ku końcowi, a przed nami decydujące rozstrzygnięcia. Rozstrzygają się również losy najlepszego bramkarza i zawodnika rundy zima 2024/25. Po ostatniej serii potyczek do wyróżniających się "piątki" trafili następujący zawodnicy:
Piątka weekendu:
1. Br. Maciej Maćkowiak: Szturmowcy - spośród wszystkich bramkarzy grających w miniony weekend, Maciej zaprezentował się najlepiej. To głównie dzięki jego świetnej dyspozycji Szturmowcy pożegnali sezon halowy dwoma zwycięstwami. Najpierw sprawili małą niespodziankę pokonując FC Faworyt. Bohaterem potyczki był Maciej, który nie dość, że zachował czyste konto, to kilkukrotnie uchronił swój zespół od utraty bramki. W drugim meczu przeciwko Gwardii, Maciej wpuścił gole, ale i tak był najjaśniejszym punktem swojej ekipy.
2. Bevz Nazar: FC Faworyt - ekipa FCF sprawiła w sezonie halowym najwięcej niespodzianek. Tym razem pokonała Rossoneri, a duży udział w końcowym sukcesie miał Nazar, który otworzył wynik spotkania po indywidualnej akcji. Poza tym, Bevz wyprowadził kilka dynamicznych akcji i mocno absorbował defensywę przeciwnika. Niezwykle pożyteczny gracz zarówno w obronie jaki i w ataku.
3. Dawid Litka: Wybrzeże Klatki Schodowej VML S.A. - stabilna i wysoka forma Dawida daje bardzo dużo drużynie Wybrzeża. Pod nieobecność Mateusza Trybka i słabszej skuteczności Adriana Cebuli, Dawid należy do najlepszych strzelców swojej ekipy. Swoją skuteczność potwierdził w dwóch piątkowych meczach w których łącznie zdobył cztery bramki. W meczu przeciwko futbolsport.pl, gol zdobyty dał remis, natomiast w potyczce przeciwko Szturmowcom, Dawid poprowadził ekipę Wybrzeża do zwycięstwa.
4. Oleksand Tsybuliak: FC To The Top - bardzo nierówny sezon ekipy FC To The Top. Dobre mecze przeplata słabymi występami. Tym razem ukraiński team zagrał dobre zawody przeciwko Rossoneri. Pokonał silnego przeciwnika, a Oleksandr zdobył złotą bramkę na wagę trzech punktów. Prócz tego wyprowadził kilka ciekawych akcji i był zdecydowanie wyróżniającą się postacią swojej ekipy.
5. Tomasz Dutkiewicz: Format - drużyna Formatu nadal się liczy w grze o podium w sezonie zima 2024/25. W niedzielne popołudnie rozegrała dwa spotkania i oba wygrała. Szczególnie cenne było zwycięstwo nad odwiecznym rywalem, zespołem United 1998. W tym meczu Tomek nie zdobył bramki, ale przeprowadził kilka indywidualnych akcji, które wprowadzały zamęt w szeregach defensywy "Zjednoczonych". Pełnię swoich umiejętności i instynkt strzelecki przysłowiowy "Dudek" potwierdził w meczu przeciwko Amici Miei. Zdobył aż dziewięć bramek i raczej rozstrzygnął kwestię korony króla strzelców na swoją korzyść bowiem na dwie kolejki przed końcem wyprzedził Piotra Skrzypczaka na osiem bramek.
Pozdrawiam
Maciej Kaniasty