VII kolejka ligi halowej futbolsport.pl

2018-02-19
VII kolejka ligi halowej futbolsport.pl

Auto Lombard nadal niepokonany, futbolsport.pl minimalnie lepszy niż FC Mosina, Gwiazdy Geodezji pokazały charakter w meczu z Formatem, Nołnejm zdecydowanie ogrywa Banger Army, Tajfun pochłonął FC Aftermelnaż i Real Puszczykowo. Poniżej relacja z VII kolejki ligi futbolsport.pl

 

 

Auto Lombard - Jomax Mosina 5:3 (2:1)

Bramki dla Auto Lombardu: Sławomir Urbaniak 13', Jonasz Jeżewski 16', Jakub Frąckowiak 23', 30', 33' 

Bramki dla Jomaxu Mosina: Szymon Drobiński 2', Arkadiusz Wekwert 20', 29'

Kary: Szymon Drobiński Ż.K. 11' (Jomax Mosina) 

 

Mecz na szczycie. Jomax bardzo szybko objął prowadzenie bo już w 2 minucie, za sprawą Szymona Drobińskiego. Mimo tak dobrego początku, goście oddali inicjatywę i to Auto Lombard zaczął grać lepiej. Kilkakrotnie gospodarze zagrozili bramce rywali, trafiając w słupek oraz poprzeczkę. Dopiero w 13 minucie Sławomir Urbaniak doporwadził do remisu, wykorzystując grę w przewadzę (żółtą kartkę chwilę wcześniej otrzymał Szymon Drobiński). Gdy wydawało się, że do przerwy utrzyma się wynik remisowy, indywidualną akcją popisał się Jonasz Jeżewski i było 2:1 dla Auto Lombardu. 

Po zmianie stron Jomax zaczął grać odważniej, był bardziej zdecydowny w swoich działaniach. Dzięki bramce Arka Wekwerta doporowadził do wyrównania. Mecz był bardzo emocjonujący, a tempo rozgrywania akcji stało na wysokim poziomie. Auto Lombard zaatakował i gola strzelił najlepszy zawodnik gospodarzy - Jakub Frąckowiak. Jego płaski strzał całkowicie zaskoczył bramkarza Tomasza Trawickiego. Wszystko wskazywało na to, że drużyna "lombardowych" pójdzie za ciosem, ale ku zaskoczeniu wszystkich po jednej z kontr - Arek Wekwert uderzył na 3:3. Końcówka spotkania należała już do Jakuba Frąckowiaka, który dwiema strzelonymi bramkami zapewnił swojej drużynie cenne zwycięstwo i nadal status niepokonanych w tym sezonie.

 

 

futbolsport.pl - FC Mosina 3:2 (0:0)

Bramki dla futbolsport.pl: Łukasz Paczkowski 20', Jakub Wawerka 21', Dariusz Majewski 24'

Bramki dla FC Mosiny: Jan Białożyt 18', 19'

 

Najbardziej wyrównane spotkanie w tej kolejce. Oba zespoły w I połowie skupiły się na dokładnym zabezpieczaniu dostepu do własnej bramki. Grały szybko i z poświęceniem. Po obu stronach oglądaliśmy kilka groźnych akcji, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Po zmianie stron FC Mosina rzuciła się do odważniejszych ataków, co dało jej dwie szybko zdobyte bramki. Najpier bardzo mocny strzał Jana Białożyta i piłka obiła się jeszcze od pleców Łukasza Paczkowskiego wpadając do bramki. Zdezorientowany Mateusz Koszyci nie miał szans na skuteczną interwencję. Drugi gol i również potężne uderzenie tego samogo zawodnika, tym razem ze środka pola gdzie pasywnością w grze obronnej wykazałą się ekipa futbolsport.pl i było już 0:2 dla gości z Mosiny. 

Grający bez zmian futbolsport.pl nie poddał się i ruszył do odrabiania strat. Po świetnej kontrze i dokładnym prostopadłym podaniu bramkę strzelił Łukasz Paczkowski. Już po minucie kolejną świetną akcję wyprowadzili gospodarze i Kuba Wawerka wyrównał stan meczu. FC Mosina zaskoczona coraz szybszą grą rywali nie była w stanie skutecznie się bronić. W 24 minucie drużyna organizatora ligi wyszła na prowadzenie. Bramkarzowi szans nie dał Dariusz Majewski. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, choć obie drużyny miały parę dogodnych sytuacji do tego by odmienić jego losy. 

 

 

Format - Gwiazdy Geodezji 6:2 (3:2)

Bramki dla Formatu: Tomasz Paprzycki 2', 9', 18', 30', Mateusz Leśny 13', 26'

Bramki dla Gwiazd Geodezji: Marcin Dalhke 4', Maciej Jaworski 5'

 

Najsłabszy mecz w sezonie liderów ligi, choć to oni już w 2 minucie wyszli na prowadzenie. Format miał problemy ze składnym konstruowaniem akcji, co wykorzystali ambitnie grający zaowdnicy Gwiazd Geodezji i wyszli na prowadzenie po golach strzelonych przez Marcina Dalhke i Macieja Jaworskiego. Format był nieco zagubiony, ale w trudnym dla tej drużyny moemencie dał o sobie znać ich lider - Tomek Paprzycki, który wyrównał stan meczu w 9 minucie. Tuż przed przerwą Format za sprawą Mateusza Leśnego wyszedł na prowadzenie. Gwiazdy Geodezji w pierwszej połowie pokazały, że jest to zespoł nie bojący się żadnego rywala. Na drugą część gry wyszli zmotywowani i gotowi do walki o korzystny rezultat. 

Po zmianie stron to jednak Format szybko zdobył bramkę i powoli zyskiwał przewagę. Szansy na doskoczenie do rywali nie wykorzystał jeden z zawodników gości, który w sytuacji sam na sam... z bramką, dosłownie z 3 metrów przestrzelił i wynik pozostał bez zmian. Nieporadność rywali wykorzystał lider i w 26 minucie Mateusz Leśny podwyższył na 5:2. W końcówce czwartą bramkę w meczu strzelił Tomek Paprzycki. Zasłużone choć nie bez problemów zwycięstwo Formatu. Bardzo dobre wrażenie pozostawili po sobie tym pojedynkiem zawodnicy Gwiazd Geodezji. Brawo!

 

 

Nołnejm - Banger Army 9:1 (3:0)

Bramki dla Nołnejm: Dawid Herman 20', 23', Dariusz Szopka 1', 8', 22', 32', Dominik Bendlewski 7', 28', Piotr Kubiak 34'

Bramki dla Banger Army: Damian Babula 29'

 

Wreszcie oglądalismy mecz, w którym drużyna Nołnejm zagrała na miarę swoich możliwości i pewnie pokonała ekipę Banger Army. Gospodarze przeważali w każdym elemencie gry, a w ich składzie brylował Dariusz Szopka, który zdobył aż 4 bramki, choć trzeba przyznać, że to solidna gra całej drużyny przyniosła im tak wysokie i zasłużone zwycięstwo. Gdyby skuteczność tej drużyny była nieco lepsza, spotkanie zakończyłoby się o wiele wyższą wygraną. Banger Aarmy tym razem nie miało nic do powiedzenia, trzeba liczyć na to że pokażą się z lepszej strony już w następnej kolejce. 

 

 

Tajfun - FC Aftermelanż 7:2 (3:1)

Bramki dla Tajfuna: Maciej Bartyś 29', 33', Dariusz Czubiński 8', 26', 31', Adam Kwaśniewski 15', Paweł Grabia 2'

Bramki dla FC Aftermelanż: Mikołaj Materna 8', Jakub Żelazko 19'

 

Tajfun tego dnia miał do rozegrania aż 2 spotkania i mimo to, stawił się w skromnym - 6-osobowym składzie. Nie przeszkodziło im to w pokazaniu się z naprawdę dobrej strony. Zespoł gopodarzy grał sowje, na jeden kontakt, obserwowaliśmy sporo gry kobinacyjnej. Świetnie grał Darek Czubiński, który zazwyczaj bardziej skupia się na zadaniach defensywnych, ale tym razem miał spory "ciąg" na bramkę i strzelił 3 gole oraz zaliczył kilka świetnych zagrań. Co do FC Aftermelnaż - młoda drużyna, ambitna, która zagrała otwartą piłkę, nie bojąc się bardziej utytułowanych rywali. W brawach tej ekipy kapitalnie prezentował się Artur Żelazko, który dysponuje świetną techniką i nie raz pokazał to w tym meczu. Tajfun był lepszy i załużenie wygrał, zgarniając kolejne 3 punkty. 

 

 

Tajfun - Real Puszczykowo 14:5 (5:3)

Bramki dla Tajfuna: Sebastian Czura 15', 19', 22', Maciej Bartyś 29', 30', Łukasz Ambroziak 16', 28', Dariusz Czubiński 3', 13', 21', 32', 33', Adam Kwaśniewski 17', Paweł Grabia 23'

Bramki dla Realu Puszczykowo: Marcin Nawrocki 2', 7', 10', Robert Marcinkowski 21', 26'

 

Spotkanie nieoczekiwanie ropoczęło się od wyjscia na prowadzenie Realu Puszczykowo - strzelcem Marcin Nawrocki. Po chwili wyrównał Darek Czubiński, ale kolejne dwa trafienia zaliczyli goście. W tym moemencie zapachniało niespodzianką. Jednak Tajfun jeszcze w końcówce I połowy przyśpieszył grę i zdołał wyjść na prowadzenie. Z wyniku 1:3, stanęło na 5:3! 

Po przerwie przewaga gospodarzy rosła, wykorzystali oni braki kondycyjne przeciwników i zaaplikowali im kilka kolejnych bramek. Real całe spotkanie grał bez zmian, więc tym większe brawa dla tej ekipy za stawienie tak silnego oporu. W II połowie zwyczajnie zabrakło sił. Tajfun pnie się w górę tabeli, doskoczył do czołówki i nadal jest jedną z trzech niepokonanych ekip obok Auto Lombardu i Formatu. 

 

Pozdrawiamy 

Organizatorzy