Tak gorącego czwartku w historii ligi futbolsport.pl chyba jeszcze nie było. Na trzech płaszczyznach, poznaliśmy zespoły, które zajęły pierwsze miejsce. Dotyczy to lig II, III i IV. Jako, że poznaliśmy trzech mistrzów, każda relacja potyczek o najwyższe miejsce będzie opisywana osobno. Zaczynamy od II Ligi, gdzie o mistrzostwo w bezpośrednim spotkaniu walczyły drużyny Staffpower i Mobipol Team. Sytuacja przed tym meczem była o tyle ciekawa, że ekipie Mobipol Team do mistrzostwa wystarczył remis. Dodatkowego smaczku dodawał fakt w poczekalni na wynik potyczki czekał zespół Kukuła Disko, który miał szansę na awans do I Ligi z drugiego miejsca.
Spotkanie rozpoczęło się dość intensywnie. Pierwsi bliscy zdobycia gola byli goście, ale po strzale Maksymiliana Roj piłka odbiła się od poprzeczki. W odpowiedzi dwie groźne sytuacje przeprowadził Staffpower, jednak Jakub Tłoczek był za każdym razem na posterunku. W miarę upływu czasu gra toczyła się głównie w środku pola. Mobipol Team skupił się na defensywie i oddał pole rywalowi. Gospodarze posiadali inicjatywę lecz nic z niej nie wynikało. Im bliżej było przerwy tym bardziej oba zespoły skupiały się na obronie. W 11 minucie Staffpower grał w przewadze, ale nie zdołał tego wykorzystać i pierwsza część zakończyła się bezbramkowym remisem.
Zgoła odmiennie wyglądało drugie 25 minut w której walka trwała na całej szerokości i długości boiska. Nikt się nie oszczędzał, wszyscy zawodnicy maksymalnie byli skoncentrowani by nie popełnić błędu. Niestety na niekorzyść gości, to oni popełnili pierwsi błąd, który niestety miał kosztowne skutki w dalszej części spotkania. Prowadzenie dla Staffpower w 31 minucie zdobył Maksym Butskyi. Po niespełna 60 sekundach było 2:0. Szybką kontrę na bramkę zamienił Artur Labutin. Dwa ciosy, które przyjął zespół Mobipol Team nie powaliły go z nóg. Goście nie zwiesili głów i ruszyli do odrabiania strat. Mecz się otworzył i co chwila dochodziło do sytuacji bramkowych. Staffpower największe zagrożenie stwarzał po kontrach, natomiast Mobipol Team grał z dużym poświęceniem i ambicją. W 37 minucie przyniosło to spodziewany rezultat bowiem Anton Kovalenko zdobył kontaktową bramkę. Od tego momentu temperatura spotkania jeszcze bardziej wzrosła. Goście postawili wszystko na jedną kartę. Atakowali z dużym animuszem bo remis dawał im mistrzostwo. Z kolei Staffpower umiejętnie się bronił i wybijał rywala z rytmu. Mało tego to Staffpower był bliższy podwyższenia wyniku, lecz bramkarz gości utrzymywał ich w meczu. Mobipol Team, któremu czas uciekał niemiłosiernie szukał wszelakich sposobów na zaskoczenie rywala. Stworzył sobie jedną wyborną okazję. W ostatniej minucie po strzale Antona Kovalenko piłka odbiła się od słupka. W doliczonym czasie nic się już nie wydarzyło i Staffpower mógł świętować mistrzostwo II Ligi. Niestety pierwsza porażka ekipy Mobipol Team w rundzie jesiennej miał podwójne skutki, bowiem nie dość że zespół nie zajął pierwszego miejsca to dodatkowo przegrał rywalizację o drugie miejsce premiowane awansem do I Ligi z zespołem Kukuła Disko. Oba zespoły miały po tyle samo punktów, taki sam bilans bramek i remisowy stosunek dwumeczu, a o tym że to właśnie Kukuła Disko awansowała zadecydowała większa liczba strzelonych bramek. Takiego scenariusza nikt nie był w stanie przewidzieć. Gratulacje należą się obu ekipom za stworzenie świetnego widowiska i klimatu prawdziwego święta piłkarskiego.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Staffpower
2
:
1
Mobipol Team
Pozdrawiam
Maciej Kaniasty