Wywiad z Mateuszem Kokotem, kapitanem i założycielem drużyny Zmarnowane Talenty

2024-11-22
Wywiad z Mateuszem Kokotem, kapitanem i założycielem drużyny Zmarnowane Talenty

Drużyna Zmarnowane Talenty przygodę z ligą futbolsport.pl zaczęła Wiosną 2024. Młody zespół miał spore aspiracje, lecz dopiero w tym sezonie jest bliski awansu do III Ligi. O perypetie powstania drużyny oraz plany dalekosiężne zapytaliśmy głównego założyciela ekipy, Mateusza Kokota.

1. Witaj Mateuszu! Jest mi niezmiernie miło, że zgodziłeś się na wspólną rozmowę i że dajesz nam tę możliwość, byśmy mogli lepiej poznać waszą drużynę. Jeśli jesteś gotów to pozwól, że zaczniemy od pytania związanego z dużą piłką nożną na świecie. Chciałbym cię zapytać o twoją ocenę gry i funkcjonowanie naszej kadry narodowej pod przywództwem selekcjonera Michała Probierza. Mateuszu czy w powołaniach naszego selekcjonera widzisz jakąś logikę i sens? Czy nasza kadra ma pomysł na grę i jej funkcjonowanie? Jak oceniasz nasz mecz z Portugalią i którzy gracze według ciebie zagrali najlepiej a którzy wręcz przeciwnie? Czy zwolniłbyś dziś Michała Probierza?
Mateusz: Witam, dziękuje za zaproszenie. Na temat naszej kadry mogę powiedzieć, że gramy odważnie w ataku, ale nasza gra w obronie wygląda naiwnie a mecze zwycięża się obroną, dlatego dopóki nie poprawimy tego elementu nie ma liczyć na cokolwiek z naszą kadra. Powołania selekcjonera Probierza nie mają najmniejszej logiki oraz sensu cały czas mówi, że najważniejsze jest, aby zawodnicy grali w klubach a powołuje piłkarzy, którzy nie grają, więc sam sobie zaprzecza. Nasza kadra ma jakiś pomysł na siebie jednakże pomysł ten jest jakbyśmy byli mistrzami Europy a niestety jesteśmy 31 drużyną świata. Mecz z Portugalią pokazał, że w ataku jakoś to wygląda jakieś sytuacje mamy jednak w obronie sobie totalnie nie radzimy i Portugalia nam pokazała nasze miejsce w szeregu. Najlepiej z tego meczu oceniłbym Puchacza, ponieważ nie grał i nic nie zawalił, a tak na serio to chyba najlepiej na boisku wyglądał kolejny raz Nicola Zalewski. Natomiast, co do najgorszego zawodnika to muszę wybrać kogoś z bloku obronnego i trafi na Kubę Kiwiora zawinił przy minimum 2 bramkach. Czy zwalniałbym Michała Probierza? Zacząłbym od tego, że bym go nie zatrudnił, ale jak już tu jest to niech zostanie, nikt ciekawy na rynku nie jest, dlatego niech ta jego roślinka rośnie.

2. Zmarnowane Talenty, tak brzmi nazwa waszej drużyny. Mateuszu zdradź nam proszę, kiedy powstała wasza drużyna i skąd się wziął pomysł na taką nazwę i co ona kryje w sobie? Skąd się wziął w ogóle pomysł u was, żeby założyć drużynę amatorską? Czy zawodnicy waszej drużyny mają za sobą jakąś przeszłość piłkarską?
Mateusz: Nasza drużyna powstała rok temu, jednakże próby zapisu trwały już dużo wcześniej, ale nie było chętnego do organizacji tego przedsięwzięcia. Pomysł zagrania wziął się z tego, że kiedyś większość naszej drużyny grała w jednym zespole juniorskim, ale wiek juniora się skończył i gra większości z nas także. Zapisanie się tutaj do ligi było idealnym rozwiązaniem, aby pograć sobie tak jak graliśmy razem kiedyś.

3. Wasza drużyna zadebiutowała w naszych rozgrywkach w sezonie wiosna 2024, gdzie sezon ten zakończyliście na 8 miejscu z dorobkiem 4 zwycięstw 1 remisu oraz 7 porażek. Mateuszu, jak wspominasz i oceniasz jednocześnie wasz debiutancki sezon? Jesteście z niego zadowoleni? Czy wasz bilans punktowy wynoszący 13 punktów realnie oddaje to, jak prezentowaliście się w tamtym sezonie? Które ze spotkań tamtego sezonu wspominasz najbardziej a które do dziś wywołuję u ciebie wewnętrzną złość?
Mateusz: Nasz debiutancki sezon nie poszedł zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Liczyliśmy na to, że uda się awansować od razu. Jednak przerwa w graniu jaką mieliśm, brak kondycji oraz ogrania zrobił swoje i nasz cel nie został osiągnięty. Bilans punktowy niestety pokazywał jak prezentowaliśmy się w tamtym sezonie i zostaliśmy brutalnie zweryfikowani. Spotkanie z poprzedniego sezonu, które pamiętam najlepiej jest to mecz ostatniej kolejki z drużyną, która była liderem w tamtym momencie i nie przegrała jeszcze spotkania. Meczu nie wygraliśmy, jednak było już widać ogromną różnicę między naszym pierwszym meczem a tym.

4. Wasz obecny sezon na czwartoligowym poziomie w porównaniu z poprzednim jest już praktycznie dwa razy lepszy jeśli chodzi tylko o wasz dotychczasowy dorobek punktowy. Mateuszu, dlatego chciałbym cię spytać co w głównej mierze się zmieniło w waszej postawie że dziś na finiszu sezonu macie wciąż szanse na awans i na tytuł mistrzowski IV ligi? Czy jest to efekt letnich transferów waszej drużyny? Czy być może obecny sezon jest słabszy pod względem poziomu drużyn które znajdują się oprócz was w tej IV lidze?
Mateusz: W tym sezonie mamy dalej szanse na awans, który jest naszym głównym celem dorobek punktowy jest o wiele lepszy głównie dzięki dużo lepszej obronie niż w poprzednim sezonie i to jest główna zasługa naszych wyników, nasza kadra mogłaby wziąć z nas przykład jak dobra obrona zmienia dorobek punktowy. Parę wzmocnień latem było, które też mocno nam pomagają w tym sezonie. Na temat poziomu drużyn wydaję mi się, że jest podobnie, jak nie lepiej niż w poprzednim sezonie są drużyny, które nie przegrały meczu jak Kremiki czy R-gol, który przegrał tylko jeden mecz notabene z nami.

5. Jeśli pozwolisz, to wybiegnijmy delikatnie w przyszłość i kwestie związane z waszą drużyną. Mateuszu zdradź nam proszę czy masz już w głowie gotowe scenariusze na wypadek tego jeśli wasz zespół zdoła ten obecny zakończyć awansem do III ligi? Czy w takim przypadku zamierzacie się wzmocnić kadrowo? A jaki masz plan na wypadek gdy waszej drużynie przyjdzie spędzić kolejny sezon na czwartoligowym poziomie? Jak wysoko stawiacie sobie cele w rozgrywkach ligi futbolsport.pl w kwestii gry z poszczególnych lig? Jaki poziom by wam odpowiadał?
Mateusz: Liczymy, że ten sezon zakończymy awansem. Każdy inny wynik będzie przez nas uważany za porażkę, dlatego liczymy, że uda nam się tego dokonać jak najszybciej. Jak już nam się uda to najważniejsze będzie, aby żadnego z zawodników nie stracić, dopiero potem będziemy myśleć o jakichś wzmocnieniach. Poziom, jaki by nam odpowiadał to tylko i wyłącznie 1 liga, do tego długa droga jednak wierzę, że uda nam się tego kiedyś dokonać.

Dziękuję za rozmowę.                                          

                                                                                                                        Dziękuję za wywiad

                                                                                                                         Marcin Chmielewski