Zabójcze kontry Kroplówki.pl, FC Hilding wykorzystał potknięcia rywali, Union Kiekrz walczy o IV Ligę

2024-11-01
Zabójcze kontry Kroplówki.pl, FC Hilding wykorzystał potknięcia rywali, Union Kiekrz walczy o IV Ligę

Ostatni dzień października przyniósł nam cztery potyczki. Co prawda w II Lidze nie rozpoczęliśmy jeszcze fazy play off, ale w czwartkowy wieczór rozpoczęła się batalia, o pozostanie na drugo ligowym poziomie, bowiem naprzeciw siebie wybiegły drużyny, Antdata i Kroplówki.pl czyli dwie ostatnie drużyny w tabeli. Po dobrym meczu wygrali goście, a kluczem do zwycięstwa były zabójcze kontry ekipy Kroplówka.pl. Potknięcie czołowych drużyn III Ligi (Lutnia Dębiec 2022 i AFC Smile), wykorzystał ukraiński FC Hilding Anders, który po słabym meczu pokonał FlexLink. Dzięki trzem punktom gospodarze są liderem III Ligi. Z walki, o IV Ligę nie rezygnuje ekipa Union Kiekrz, która wygrała bardzo ważne spotkanie przeciwko drużynie Poznań Goats. W innym meczu V Ligi Apollogic FC uporał się z zespołem WUW Poznań.

II Liga
Stojące na dobrym poziomie widowisko stworzyły drużyny Antdata i Kroplówka.pl. Choć obie ekipy znajdują się w dolnej części tabeli II Ligi, to na poziom spotkanie nie możemy narzekać. Pierwsze minuty należały do gospodarzy, którzy mieli więcej z gry i stwarzali sobie groźniejsze sytuacje do zdobycia bramek. Antdata wykorzystała ten fakt i w 12 minucie objęła prowadzenie po golu Mateusza Byczkowskiego. Stracony gol zmobilizował gości do lepszej gry, którzy przejęli inicjatywę i 5 minut później wyrównali stan rywalizacji. Pierwsza odsłona dobiegała końca i wydawało się że zakończy się remisem 1:1. Nic mylnego. W samej końcówce Kroplówka.pl zadała dwa ciosy. Najpierw na listę strzelców wpisał się Krystian Kąsowski, a 60 sekund później szybką kontrę wykończył Patryk Gaćman.
Drugie 25 minut rozpoczęło się po myśli Antdaty. W 29 minucie Maciej Karpiński przymierzył z rzutu wolnego i gospodarze wracają do gry. Kolejne minuty to ciągłe ataki, Antdaty, która szukała wyrównującego gola. Okazje ku temu były lecz obrona rywala za każdym razem wychodziła obronna ręką. Swoich sił do wyrównania z rzutów wolnych próbował Maciej Karpiński i Błażej Bębel. Niestety gol wyrównujący nie padł. W tym czasie goście ograniczali się do sporadycznych wypadów, które nie przynosiły żadnych efektów bramkowych. Zmieniło się to w końcowych 4 minutach. Wtedy to Kroplówka.pl wyprowadziła trzy zabójcze kontry, które rozłożyły przeciwnika na łopatki. Goście wygrywają 2:6 i opuszczają ostatnie miejsce kosztem drużyny Antdata.

Antdata


Strzelcy:

  • Mateusz Byczkowski 12'
  • Maciej Karpiński 29'

Kary:

---

2

:

6

Kroplówka.pl


Strzelcy:

  • 17' Maciej Stachowiak
  • 24' Krystian Kąsowski
  • 25' Patryk Gaćman
  • 46' Filip Krzyżaniak
  • 48' Mariusz Joszko
  • 50' Kacper Jaskólski

Kary:

  • 32'Maciej Stachowiak


III Liga
Praktycznie co kolejka następuje zmiana lidera w III Lidze. Tym razem potknięcie swoich przeciwników (Lutni Dębiec 2022 i AFC Smile), wykorzystał ukraiński zespół FC Hilding Anders, który pokonał ekipę FlexLink. Trzeba przyznać że gospodarze zagrali słabe spotkanie, a ich rywale zespół FlexLink mimo sporego osłabienia trzymał się dzielnie do 42 minuty. Ale po kolei. Pierwsza połowa to atak pozycyjny drużyny FC Hilding Andres i kontry FlexLinku. Lider w pierwszej części grał bardzo chaotycznie i niedokładnie. Owszem miał trzy dobre okazje do otwarcia wyniku, jednak za każdym razem brakowało skuteczności. Goście nastawieni wyraźnie na kontry. kilka razy zagrozili bramce rywala i w 16 minucie zapachniało niespodzianką, bowiem Marcin Pabich dał prowadzenie gościom. FlexLink długo z niego się nie cieszył, bowiem gospodarze szybko wyrównali bo po 60 sekundach za sprawą Mykhailo Drozda. Do przerwy 1:1.
Po zmianie stron FC Hilding Anders osiągnął zdecydowaną przewagę. Ekipa napierała z dużą intensywnością lecz goście za każdym razem odpierali ataki. Mieli, przy tym sporo szczęścia, bowiem niefrasobliwość i niedokładność ekipy FC Hilding Andres była tak duża, że ułatwiało to defensywie FlexLink w rozbijaniu ich ataków. Kluczowa dla losów meczu okazała się 42 minuta. Wtedy to lider III Ligi osiągnął cel i zdobył drugą bramkę. Po tej bramce obrona FlexLink się posypała, z czego skorzystał rywal, który w końcowym fragmencie potyczki dołożył jeszcze dwa "oczka". Ostatecznie FC Hilding Anders po słabym meczu wygrywa 4:1 i dopisuje sobie kolejne trzy punkty.

FC Hilding Anders


Strzelcy:

  • Mykhailo Drozda 17'
  • Mykhailo Drozda 42'
  • Oleh Osypenko 46'
  • Maksym Liashenko 49'

Kary:

---

4

:

1

FlexLink


Strzelcy:

  • 16' Marcin Pabich

Kary:

---

V Liga
Starcie dwóch czołowych drużyn V ligi, swoim scenariuszem rozgrzało skromnie zebraną na trybunach, w ten chłodny czwartkowy wieczór publiczność. Już od pierwszej minuty tej konfrontacji, oba zespoły kalkulowały jak tu skutecznie zadać cios swojemu rywalowi. Mimo iż, ta część spotkania nie dostarczyła nam żadnej bramki to bliżsi objęcia prowadzenie w tej części meczu byli jednak zawodnicy gości którzy to głownie za sprawą ich najlepszego strzelca którym jest Leonid Fomin akcji tych ostatecznie nie zamienili na zdobycz bramkową. Jednak sztuka ta graczom Poznań Goats, udała się tuż po przerwie, gdzie w 29 minucie bramkę na 0-1 zdobył nie kto inny jak Leonid Fomin. Utrata bramki przez graczy z Kiekrza spowodowała, iż zespół ten czuł że musi jak najszybciej zareagować, gdyż tylko zwycięstwo utrzymuję ich wciąż w walce o tytuł mistrzowski. Skoro tak to sprawy w swoje ręce wziął Piotr Gzieło, który w minucie 36 oraz 38 zdołał wpierw odrobić straty, by następnie dać swej drużynie skromne prowadzenie 2-1. Tak szybko wyprowadzone dwa ciosy przez gospodarzy sprawiły, że gracze gości zaczęli powoli tracić swoją pewność i fantazję, która ich nakręcała w początkowej fazie meczu. Natomiast zupełnie inaczej to wyglądało po stronie graczy Uniona, którzy podbudowani odrobieniem strat w minucie 42 poszli, po kolejne trafienie, którego autorem był szybki niczym błyskawica tego wieczoru Jarosław Rybak. Wynik 3-1 na ostatnie minuty tego spotkania sugerowały nam wszystkim iż, największe emocje mamy już za sobą. O to błędne myślenie, postarał się w 47 minucie Pavel Zapleshnikau, który swoim trafieniem przywrócił temu spotkaniu ponowne emocje. Ale strażakiem końcowego zwycięstwa graczy z Kiekrza okazał się być jednak w 49 minucie Dmytro Petryk, który po jednej z kontr trafił na 4-2 co już całkowicie zamknęło kwestię zwycięstwa tej drużyny w tym spotkaniu. Tak więc, gracze z Kiekrza są dalej w grze o tytuł mistrzowski a drużynie Poznańskich Goatsów porażka ta może mocno zaszkodzić w walce o awans do IV ligi.

Union Kiekrz


Strzelcy:

  • Piotr Gzieło 36'
  • Piotr Gzieło 38'
  • Jarosław Rybak 43'
  • Dmytro Petryk 49'

Kary:

  • Dmytro Petryk14'

4

:

2

Poznań Goats


Strzelcy:

  • 29' Leonid Fomin
  • 47' Pavel Zapleshnikau

Kary:

  • 35'Pavel Zapleshnikau

Bezzębnym, w tym spotkaniu graczom WUW Poznań ciężko było tego dnia ugryź swojego przeciwnika, który być może nie zagrał olśniewająco, ale za to piłkarsko miał więcej do zaproponowania. Pierwsza połowa spotkania po bramkach Dariusza Wiśniewskiego w 11 minucie oraz Norberta Zawadzkiego w 18 pozwoliły ekipie gospodarzy, zejść spokojnie na przerwę prowadząc 2-0. Po zmianie stron obraz gry mogła i powinna zmienić czerwona kartka dla gracza Apollogic FC Dawida Kotlińskiego w 33 minucie który w dość nie winny sposób spowodował, iż wychodzącemu na przedpole karne sam na sam z bramkarzem gospodarzy napastnikowi rywala poplątały się nogi, które w efekcie uniemożliwiły mu kontynuowanie bramkowej akcji. Czerwona kartka i rzut wolny z przed pola karnego to znakomita okazja na zdobycie bramki co skutecznie potwierdził Szymon Piotrowski, który ten stały fragment gry zamienił na honorowe trafienie. Niestety gra w przewadze gości i przesunięcie do formacji ofensywnej Pawła Ryszki nie wystarczyły by ekipa gości poszła po kolejne trafienia. Skoro tak to za powiększenie swojej bramkowej przewagi wzięli się gracze gospodarzy którzy to wpierw w 43 minucie za sprawą Norberta Zawadzkiego, trafili na 3-1. A w minucie 48 Mateusz Kowalski, po zespołowej akcji zamyka nam ten pojedynek trafieniem na 4-1 co jest skromnym rezultatem, patrząc na wykreowane sytuację podbramkowe gospodarzy z przebiegu całego spotkania.

Apollogic FC


Strzelcy:

  • Dariusz Wiśniewski 11'
  • Norbert Zawadzki 18'
  • Norbert Zawadzki 43'
  • Mateusz Kowalczyk 48'

Kary:

  • Dawid Kotliński33'

4

:

1

WUW Poznań


Strzelcy:

  • 34' Szymon Piotrowski

Kary:

---

 

                                                                                                                                                Pozdrawiam

                                                                                                                                               Maciej Kaniasty