Wywiad z Krystianem Krystkowiakiem, kapitanem drużyny Taj Mahal

2024-10-11
Wywiad z Krystianem Krystkowiakiem, kapitanem drużyny Taj Mahal

Kontynuujemy nasz cykl wywiadów. Tym razem na tapetę wzięliśmy ekipę Taj Mahal, której kapitanem jest Krystian Krystkowiak. Krystian i paru jego kolegów z zespołu, już wcześniej grało w lidze futbolsport.pl pod szyldem drużyny Antdata. Teraz postanowili stworzyć własny team. O kulisy jego powstania zapytaliśmy głównego inicjatora.

1. Witaj Krystianie. Jesteś przedstawicielem kolejnego beniaminka w naszych rozgrywkach dlatego jest mi nie zmiernie bardzo miło, że zgodziłeś się nam przedstawić swoją drużynę i jej historię. Za nim jednak przejdziemy do waszej drużyny, to na początku chciałbym cię spytać o ostatnie wydarzenia związane z transferem Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. Jak oceniasz ten ruch zawodnika, który od paru tygodni był już na piłkarskiej emeryturze. Czy według ciebie Wojciech Szczęsny podjął dobrą decyzję? Czy ma on szanse zostać w najbliższych dniach nową "1" w Barcelonie? Jeśli tak to dlaczego twoim zdaniem?
Krystian: Co do Wojciecha Szczęsnego mam zdanie, że na rynku wolnych bramkarzy w Europie był najjaśniej świecącą gwiazda nawet pomimo tego, że od paru tygodni był bez klubowych treningów. Uważam, że transfer do tego klubu z jednym z najniższych wynagrodzeń w drużynie jest najlepszym dealem transferowym Barcelony w ostatnim dziesięcioleciu, ponieważ patrząc na zarobki naszego byłego reprezentanta w porównaniu do innych zawodników tego klubu, są bardzo misyjne. Z perspektywy Wojtka jest to na pewno kolejny piękny rozdział w jego piłkarskiej karierze. Nie sądzę, żeby zagrał w najbliższych meczach, ponieważ będzie potrzebował paru treningów, ale za 4-5 kolejek spodziewam się go zobaczyć między słupkami Blaugrany. Co do tej decyzji nie mam wątpliwości, ponieważ uważam, że od Peny Wojtek jest klasę lepszym bramkarzem.

2. Krystianie, wasz zespół rozpoczął swoje zmagania w lidze futbolsport.pl od tego sezonu na poziomie III ligi. Z tego co wiem wasz team posiada raczej krótką historię ale jeśli się mylę to proszę popraw mnie. Powiedz nam proszę również, skąd się wziął u ciebie pomysł na stworzenie swojej drużyny? Jak wyglądały okoliczności doboru zawodników do tego teamu? No i zdradź nam proszę, skąd się wziął u was pomysł, by przyjąć nazwę waszej drużyny na Taj Mahal?
Krystian: Nasz zespół debiutuje w lidze futbolsport.pl Zmagania rozpoczęliśmy od 3 ligi i jesteśmy całkowicie nowym tworem. Pomysł na stworzenie drużyny rodził się w mojej głowie dobre pół roku. Wcześniej miałem przyjemność reprezentować drużynę Antdaty, z którą udało się awansować do 2 ligi. Opuściłem jednak drużynę, ponieważ chciałem założyć własną, za którą będę w 100% odpowiedzialny. Skład mamy bardzo różnorodny zaczynając od chłopaków, którzy w piłkę grają regularnie i trenują w klubach po chłopaków, którzy grać będą tylko na boiskach ligi football sport. Ciężko powiedzieć, skąd pochodzi nazwa, od 3 klasy gimnazjum nazywam tak wszystkie drużyny, które zgłaszałem do rozgrywek lub turnieje.

3. Tak jak wspomniałem już wcześniej, rozpoczęliście swoje zmagania od III ligi, tak więc aby utrzymać się na tym szczeblu rozgrywek, wymaga to od zawodników waszej drużyny posiadania sporych umiejętności piłkarskich. Dlatego chciałbym cię spytać o to, jakie cele postawiliście sobie do zrealizowania przed rozpoczęciem tego sezonu? Jaki styl gry chcecie preferować? I którzy z twoich kolegów z drużyny są dziś jej liderami i dlaczego?
Krystian: Nie postawiliśmy sobie żadnego celu, wiadomo nie chcielibyśmy spaść, ale parcia na awans nie ma żadnego gramy w 100 procentach dla radości grania w piłkę. Wiadomo jednak, że w piłkę dużo przyjemniej gra się, jeśli z boiska schodzi się z tarczą, a nie na niej. Lubimy grać w piłkę, co z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Najbardziej cieszą mnie jako ,,kierownika" drużyny te akcje, które rozgrywane są na 1,2 max 3 kontakty i kończą się niebezpiecznym strzałem. Jeśli chodzi o liderów, to nie chce tu nikogo deprecjonować, ale wiadomo, że najwięcej oczekuje się od tych chłopaków, którzy w piłkę grają regularnie. Dlatego taką odpowiedzialność składam na barki swoje, Mateusza Dukata oraz Adama Zuzo. Po 5 kolejkach jednak okazało się, że takich liderów jest więcej i muszę tu wspomnieć o ostoi naszej defensywy Bartku Kryczce, a także bramkarzu Mikołaju Nowaku.

4. Wasza drużyna jest już w tym momencie po pięciu rozegranych kolejkach, gdzie jak dotąd odnieśliście 2 zwycięstwa 2 remisy i ponieśliście 1 porażkę. Krystianie jak oceniasz ten wasz dorobek punktowy na tym etapie sezonu? Co cię zaskoczyło w poczynaniach waszej drużyny na plus a co na minus?
Krystian: Nasz dorobek punktowy pozostawia pewien niedosyt. Z rzeczy na minus to kontuzje i absencję, które mocno zmieniły przedsezonowy kręgosłup drużyny. Natomiast jeśli chodzi o plusy, cieszy mnie, że z meczu na mecz coraz bardziej przypominamy drużynę i coraz lepiej rozumiemy się na boisku.

5. Terminarz waszych pierwszych dwóch spotkań w tym sezonie był dość ciężki, ponieważ patrząc dziś na tabelę III ligi, to wasz zespół w swoich dwóch pierwszych spotkaniach mierzył się z pierwszą dwójką drużyn, które dziś przewodzą ligowej stawce. Bilans tych dwóch spotkań to jeden zdobyty punkt co powoduję, iż jakie odczucia dziś masz co do tych pojedynków? Czy uważasz, że mogliście pokusić się w tych pojedynkach o lepszy dorobek punktowy? Czy raczej rywale ci byli lepsi od was i poza zasięgiem? Krystianie zdradź nam, na którym miejscu zakończy ten sezon ekipa Taj Mahal?
Krystian: Absolutnie nie uważam, żebyśmy nie mieli szans. W obu meczach strzelaliśmy bramki jako pierwsi. Pierwszy mecz był dla nas tragedią, ponieważ z 7 zawodników gotowych na to spotkanie tamtego dnia do gry po pierwszej połowie nadawało się już tylko 4. Mecz udało się dokończyć, siła charakteru kontuzjowanych kolegów a remis wypuściliśmy dopiero w ostatnich minutach i ponieśliśmy jednobramkową porażkę. Drugi mecz jest konsekwencją pierwszego, nie starczyło sił, by utrzymać korzystny wynik do końca meczu, bo rywale nas zabiegali, a my nie mieliśmy zawodników na zmianę i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Uważam, że gdybyśmy z tymi drużynami zagrali teraz, mielibyśmy szansę wypaść korzystniej. Ciężko spekulować co do miejsca, im wyżej, tym lepiej. Chcielibyśmy być w górnej połowie tabeli natomiast najbardziej na jednym z trzech miejsc na podium.

 

                                                                                                                                    Dziękuję za wywiad

                                                                                                                                    Marcin Chmielewski