Auto Lombard lepszy niż FC Aftermelanż, Florian Suchy Las i Nołnejmy na zero, Jomax daje pokaz siły, futbolsport.pl w kratkę, Format rozbił Banger Army. Poniżej relacja z III kolejki Ligi Halowej futbolsport.pl.
III kolejka (16.12.2017)
Auto Lombard – FC Aftermelanż 7:2 (3:1)
Bramki dla Auto Lombardu: Maciej Kaniasty 34', Patryk Hirsch 32', Tadeusz Targoszyński 27', Jakub Frąckowiak 7', 9', 13', Jonasz Jeżewski 24'
Bramki dla FC Aftermelanż: Maciej Klata 30', Piotr Pogonowski 10'
Wyrównany początek. Obie drużyny grały rozważnie i wyczekiwały na błąd przeciwnika. Pierwszy zaatakował FC Aftermelanż, który był bliski objęcia prowadzenia już w 2 min strzelając w słupek. Na odpowiedz drużyny Auto Lombard nie czekaliśmy długo bo już w 7 min po podaniu Macieja Kaniastego, Jakub Frąckowiak nie dał szans bramkarzowi. W 9 min ponownie Jakub Frąckowiak po koronkowej akcji strzela na 2:0, jednak szybka kontra FC Aftermelanż przynosi zmianę wyniku. Jeszcze przed przerwą w 13 min ponownie po podaniu Kaniastego hat-tricka skompletował Jakub Frąckowiak.
Początek II połowy należał do ekipy Aftermelanż, która za wszelką cenę chciała odrobić straty, jednak asekurująca tyły drużyna Auto Lombard przeprowadzała szybkie kontry, po których padały kolejne bramki. Najpierw w 24 min Jonasz Jeżewski pokonał bramkarza rywali, a w 27 min Tadeusz Targosiński podwyższył na 5:1.
W 30 min ładnym strzałem z dystansu popisał się Maciej Klata. 2 min później odpowiedział Patryk Hirsch, a w 32 min Maciej Kaniasty ustalił wynik meczu na 7:2 dla Auto Lombardu.
Florian Suchy las – Nołnejm 0:0 (0:0)
Kary: Dariusz Szopka (Nołnejm) Ż. K 28'
Pierwsze minuty dość wyrównane. Na początku spotkania okazję na objęcie prowadzenia miał zespół Nołnejm, a dokładnie Mateusz Budziak, lecz jej nie wykorzystał. Kolejne minuty to groźne ataki drużyny Nołnejm, natomiast ekipa Florian Suchy Las nastawiła się na grę z kontry.
Od 8 min zespół Florian grał w przewadze ale nie wykorzystał szansy na zdobycie bramki. W 14 min drużyna Nołnejm zmarnowała 100% szansę i do przerwy nadal było 0:0.
Po zmianie stron w 19 min ponownie Nołnejm stanął przed szansą na zdobycie bramki, jednak bramkarz drużyny Florian z całej sytuacji wyszedł obronną ręką. Florian odgryzł się strzałem Pawła Urbańczyka, po którym piłka odbiła się od obu słupków ale nie znalazła miejsca w bramce.
W dalszej części meczu obydwie drużyny mogły strzelić bramki jednak po zaciętym spotkaniu mecz zakończył się remisem 0:0.
Jomax Mosina – FC Mosina 5:0 (3:0)
Bramki dla Jomaxu Mosina: Oskar Baraniak 9', 12', 15', 19', 29'
Kary: Szymon Drobiński (Jomax Mosina) Ż. K 17' i CZ. K 20'
Po wyrównanym początku do głosu doszła drużyna Jomax, która popisała się składną akcją i silnym strzałem obronionym przez bramkarz FC Mosina. Obie drużyny były bardzo skoncentrowane, starały się zabezpieczać tyły i raz po raz wychodziły z groźnymi kontrami. W 8 min silny strzał oddał zawodnik drużyny Jomax, piłka po interwencji bramkarza wyszła na rzut rożny. Szybkie i precyzyjne wykonanie tego stałego fragmentu gry i Jomax wyszedł na prowadzenie, a strzelcem bramki był Oskar Baraniak.
W 12 min po szybkiej kontrze ponownie Oskar Baraniak strzelił bramkę i mieliśmy 2:0. Ten sam zawodnik w 15 min oddał potężny strzał z dystansu i jeszcze przed przerwą skompletował hat-tricka.
Drugą połowę od szybkich ataków rozpoczęła FC Mosina, która chciała jak najszybciej odrobić straty, jednak mądrze taktycznie grający Jomax kontrolował grę i kontratakował czego owocem były 2 kolejne gole, także strzelone przez Oskara Baraniaka.
futbolsport.pl – Florian Suchy Las 1:5 (0:4)
Bramki dla futbolsport.pl: Rafał Szymański 22'
Bramki dla Florian Suchy Las: Robert Szaroleta 4', Łukasz Urbańczyk 11', Maciej Gadzewicz 2', 3', 32'
Po lekko chaotycznym początku w wykonaniu obu drużyn do głosu doszła ekipa z Suchego Lasu, a konkretnie Maciej Gadzewicz, który w bardzo krótkim czasie strzelił 2 bramki. W 4 min Robert Szaroleta podwyższa na 3:0. W dalszej części meczu inicjatywę przejął futbolsport.pl, który dwukrotnie był bliski zdobycia kontaktowej bramki. Pomimo kilku świetnych okazji bramkę w 11 min zdobyli goście. Gra zrobiła się wyrównana, Florian szanował piłkę a futbolsport.pl szukał okazji na zmniejszenie strat.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy, jednak dobrze grający w obronie Florian niweczył ich starania. W 22 min zawodnik futbolsport.pl - Rafał Szymański oddał silny strzał i dał cień szansy na osiągnięcie korzystnego wyniku. Gra się wyrównała, tempo nieznacznie spadło, jednak po jednej z szybkich kontr bramkę zdobył Maciej Gadzewicz i ustalił wynik meczu na 1:5.
Jomax Mosina – Real Puszczykowo 4:3 (2:2)
Bramki dla Jomax Mosina: Oskar Baraniak 2', 27', Maciej Przewłocki 14', Miłosz Przybocki 22'
Bramki dla Realu Puszyczykowo: Marcin Nawrocki 15', Mateusz Brych 7', 18'
Kary: Damian Owczarek (Real Puszczykowo) Ż. K 34'
Już w 2 min Oskar Baraniak pokazał swoje umiejętności snajperskie i piękny strzałem dał prowadzenie ekipie Jomax. Długo nie musieliśmy czekać na odpowiedz Realu Puszczykowo, gdyż po ładnej akcji i silnym uderzeniu do wyrównania doprowadził Mateusz Brych. Gra się wyraźnie zaostrzyła, dwa szybkie faule popełnił Jomax, ale to ta drużyna wyszła na prowadzenie. W14 min Maciej Przewłocki strzelił na 2:1. Następnie po stracie piłki szybką kontrę przeprowadził Real Puszczykowo, a pięknym strzałem popisał się Marcin Nawrocki i mieliśmy 2:2.
Drugą połowę od przepięknej akcji rozpoczął Real, a gola strzelił Mateusz Brych, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. W 22 min po długim podaniu Miłosz Przybocki strzelił bramkę i mieliśmy remis. Gra się wyrównała, jednak bardziej konkretna była drużyna Jomax i w 27 min ponownie Oskar Baraniak wyprowadza swoją drużynę na prowadzenie 4:3. Real grał bardzo odważnie i zdecydowanie, jednak po najlepszym meczu jaki rozegrał do tej pory... ponownie uległ rywalom.
futbolsport.pl – Gwiazdy Geodezji 4:3 (0:1)
Bramki dla futbolsport.pl: Łukasz Paczkowski 20', 25', 28', Rafał Szymański 31'
Bramki dla Gwiazd Geodezji: Bartosz Waszkowiak 29', 35', Maciej Jaworski 5'
Bardzo wyrównany początek meczu, obydwie drużyny asekurowały tyły i starały się nie stracić głupio bramki. Pierwsi do głosu doszły zawodnicy Gwiazd Geodezji, w szczególności Maciej Jaworski, który w 5 min strzelił bramkę na 1:0. Z minuty na minutę lekka przewagę uzyskiwała drużyna futbolsport.pl, która szybko otrząsnęła się po stracie bramki i starała się doprowadzić do wyrównania. Niestety dla nich – przed przerwą nie udało się tego osiągnąć.
Druga część gry rozpoczęła się od ataków drużyny futbolsport.pl. Skoncentrowane Gwiazdy Geodezji skupiły się na kontrach i oszczędzaniu sił, gdyż nie mieli nikogo na zmiany. Jeden z szybszych ataków ekipy gospodarzy zakończył się strzeleniem bramki wyrównującej, a zdobywcą gola w 20 min został Łukasz Paczkowski, który zdjął przysłowiową pajęczynę z bramki Gwiazd Geodezji. Z upływem czasu optyczną przewagę uzyskała ekipa futbolsport.pl, co potwierdziła strzeleniem drugiej bramki w 25 min - strzelcem ponownie Łukasz Paczkowski.
Gwiazdy Geodezji starały się doprowadzić do remisu, ale widać było, że mecz kosztuje ich dużo sił czego wynikiem była trzecia bramka strzelona przez Łukasza Paczkowskiego w 28 minucie. Odpowiedź Gwiazd Geodezji była jednak bardzo szybka bo już minutę później Bartosz Waszkowiak zmniejszył straty. Zmęczone Gwiazdy Geodezji natknęły się na szybką kontrę, którą świetnie wykończył Rafał Szymański w 31 min spotkania. W końcówce meczu ten sam zawodnik otrzymał czerwoną kartkę i jego drużyna do końca grała w osłabieniu, które w 34 min wykorzystał Bartosz Waszkowiak i ustalił wynik na 4:3.
Format – Banger Army 9:1 (3:1)
Bramki dla Formatu: Dominik Skorczyk 25', Patryk Karaszewski 24', 34', Krzysztof Schoen 11', 13', 15', 23', 30', 31'
Bramki dla Banger Army: Szymon Nowacki 7'
Początek meczu dość spokojny. Banger Army wyszło na prowadzenie w 7 min, a strzelcem gola był Szymon Małecki. Drużyna Format szybko się pozbierała i Krzysztof Schoen w 11 min doprowadził do wyrównania. Ten sam zawodnik po szybkiej kontrze w 13 min wyprowadził Format na prowadzenie 2:1. W 15 min ponownie Krzysztof Schoen strzela i kompletuje hat-tricka.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków z obu stron, jednak brakowało wykończenia. W 23 min szybka kontra Formatu i czwartą bramkę strzela Krzysztof Schoen, a minutę później także po szybkiej kontrze kolejną bramkę zdobywa Patryk Karaszewski.
Format „poczuł krew” i po ładnej indywidualnej akcji Dominik Skorczyk podwyższył na 6:1. W 30 min wyrzut bramkarza do Krzysztofa Schoena, który oddał silny strzał i zdobył swoją 5 bramkę w tym meczu. 60 sekund później ponownie Krzysztof Schoen strzelił kolejnego gola i mieliśmy 8:1. Banger Army atakował, zapominając o obronie i nadziewał się na szybkie i bardzo precyzyjne kontry czego efektem był dwie stracone bramki w końcówce meczu, co ostatecznie ustaliło wynik na 9:1 dla Formatu.
Pozdrawiamy
Organizatorzy