To był weekend zdecydowanie pod dyktando bramkarzy. Przynajmniej trzech: Michał Piepenborn, Maciej Lubczyński i Jarosław Matuszewski mogło by spokojnie trafić do piątki weekendu. Tym razem wybór padł na Michała, który świetnie bronił w meczu przeciwko Formatowi. Jak już jesteśmy przy ekipie Rossoneri to małe sprostowanie odnośnie tekstu do tego spotkania. Z opisu wynika że Rossoneri cudem wygrało dzięki bramkarzowi. Owszem Michał Piepenborn mocno przyczynił się do zwycięstwa, ale cały zespół Rossoneri zagrał koncertowo, a przede wszystkim niezwykle cierpliwie. Świetnie dobrana taktyka na ten mecz (Marcin Straburzyński-Lupa wyeliminował Tomka Dutkiewicza, Jakub Budych nie dał pograć Tomkowi Paprzyckiemu) spowodowała, że Rossoneri odniosło zasłużoną wygraną. Tyle na temat meczu Formatu z Rossoneri, a teraz wróćmy do nominacji do siódmej "piątki" weekendu. Oto na kogo tym razem padł wybór:
1. br. Michał Piepenborn - Rossoneri: To był zdecydowane najlepszy mecz Michała w szeregach Rossoneri. Ekipa pokonała lidera, w czym Michał miał spory udział. W pierwszej połowie bronił niemal bezbłędnie, natomiast w drugiej odsłonie kilkukrotnie uchronił swój zespół od utraty gola.
2. Oskar Junk - Mobipol: Pod nieobecność Dominika Jesiołowskiego (kontuzja) i Tomka Świderskiego, Oskar wziął ciężar rozgrywania i zdobywania bramek na swoje barki. Szczególnie jego popisem był mecz przeciwko drużynie Dodas.pl w którym zaliczył cztery trafienia i mocno przyczynił się do zwycięstwa. W drugim meczu nie wpisał się na listę strzelców, ale również był wyróżniającym graczem.
3. Piotr Skrzypczak - United 1998: Ekipa United 1998 nie rezygnuje z obrony tytułu, a zwycięstwo przeciwko Wybrzeżu Klatki Schodowej pokazało, że "Zjednoczeni" nadal są w grze o pierwsze miejsce. Zespół zagrał dobre spotkanie przeciwko ekipie WKS, a bohaterem potyczki został Piotr Skrzypczak. Popularny "Szczurek" w pierwszej połowie miał dwie świetne okazje do zdobycia bramek ale je zmarnował. Poprawił się po zmianie stron. W przeciągu 60 sekund dwukrotnie pokonał golkipera Wybrzeża i do końca potyczki nękał defensywę rywala.
4. Marcin Straburzyński-Lupa - Rossoneri: Marcin jest ostoją defensywy Rossoneri, a dwa ostatnie mecze były popisem jego nie tuzinkowych umiejętności. W meczu przeciwko Erjot Polska nie dość, że był szefem obrony to dwa razy wpisał się na listę strzelców. Z kolei w potyczce przeciwko liderowi drużynie Format, Marcin wyeliminował z gry Tomka Dutkiewicza, co w dużej mierze pomogło w odniesieniu zwycięstwa.
5. Michał Geisler - Magicy Zenona: To był udany weekendy w wykonaniu drużyny Magicy Zenona, w której pierwszoplanową postacią był Michał. Szybki, grający bez kompleksu zawodnik najpierw dał się we znaki drużynie Feniks. Zdobył gola i asystował przy trzecim trafieniu. Swój zmysł strzelecki potwierdził w potyczce przeciwko FC Faworyt. Wraz z Pawłem Jankowskim stworzyli zabójczy duet, który rozmontował ukraiński zespół.
"Piątka" weekendu:
1. Br. Michał Piepenborn - Rossoneri
2. Oskar Junk - Mobipol
3. Piotr Skrzypczak - United 1998
4. Marcin Straburzyński-Lupa - Rossoneri
5. Michał Geisler - Magicy Zenona
Pozdrawiam
Maciej Kaniasty