Podsumowanie II Liga

2023-12-06
Podsumowanie II Liga

To był bardzo dziwny sezon na drugoligowym biegunie. Drużyny, które na wiosnę były blisko awansu, czyli Antdata i Czerwone Diabły, uplasowały się w drugiej części tabeli. Z kolei FC Faworyt i Poznańskie Orły, które wiosną broniły się przed spadkiem, tym razem walczyły o promocję do wyższej ligi. Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się ekipa Mobipol Team. Beniaminek grał w grupie mistrzowskiej i był równie blisko promocji do I Ligi. Nie zawiódł za to faworyt, zespół Kumple Team, który wygrał II Ligę i osiągnął swój cel jakim był awans do I Ligi. Na dole tabeli bez walki ligę opuścił zespół Gzuby Poznań, który nawet po dobrym początku w dalszej części rozgrywek zupełnie się rozsypał.

MIEJSCE 11: GZUBY POZNAŃ - O udziale tej drużyny i jej poczynaniach na ligowym boisku ciężko coś podsumować, ponieważ zespół ten rozpoczął swoje premierowe zmagania w naszych rozgrywkach od drugoligowego poziomu. Obiecujący początek ich zmagań i młoda kadra drużyny rokowała dobrze na przyszłość, niestety pięć spotkań zakończone walkowerami nie pozwala nam ostatecznie traktować tej drużyny poważnie.

MIEJSCE 10: EKUADOR - Przedostatnie miejsce w II lidze przypadło kolejnemu beniaminkowi, który tego sezonu nie może jednak zaliczyć to udanych. Wysoko postawiona poprzeczka w zremisowanym spotkaniu z mistrzem ligi została w innych pojedynkach brutalnie obniżona, co w konsekwencji daje im końcowy dorobek na poziomie 12 punktów, z czego 6 zdobyto po dwóch walkowerach. Finalnie zespół ten utrzymał swoje miejsce w drugiej lidze więc z zaciekawieniem czekamy na to jakie oblicze tej drużyny zobaczymy na wiosnę.

MIEJSCE 9: CZERWONE DIABŁY - Po udanym w ich wykonaniu poprzednim sezonie, gdzie drużyna ta zajęła wysokie piąte miejsce, obecne rozgrywki zespół ten kończy w okolicach strefy spadkowej. Solidny drugoligowiec już od wielu sezonów przeplata swoje spotkania między tymi godnymi wyróżnienia a tymi, o których czasem lepiej nie wspominać. Jednak co by o nich nie powiedzieć, to w każdym swym spotkaniu prezentują swój diabelski charakter, który jest dodatkową atrakcją w ich spotkaniach.

MIEJSCE 8: SZCZEPIONKOWCY - Końcowe miejsce tej drużyny jest chyba największym rozczarowaniem tej drugoligowej rzeczywistości, ponieważ potencjał piłkarski i dyscyplina taktyczna tego zespołu potwierdziła już w wielu spotkaniach ich spory potencjał. Sztandarowym spotkaniem tej drużyny była pierwsza porażka Kumpli Team w naszych rozgrywkach, choć jak się później okazało, zwycięstwo to było dla nich samych przysłowiowym pocałunkiem śmierci, który ostatecznie skończył dla nich samych trzema porażkami z rzędu.

MIEJSCE 7: FC GRUNWALD - Zespół ten już od paru sezonów przechodzi wiele kadrowych perturbacji, które co by nie powiedzieć, mają swoje odbicie w kwestii wyników tej drużyny. Komplet punktów w spotkaniach z dwoma pierwszymi drużynami II ligi tracą na znaczeniu, gdy w starciach z bezpośrednimi rywalami z dołu tabeli zespół ten całkowicie zawodził. Na szczęście gracze z Grunwaldu uniknęli nerwowej końcówki sezonu, co zapewne pozwoli im w spokoju przygotować się do wiosennych zmagań na drugoligowym poziomie.

MIEJSCE 6: ANTDATA - Dla podopiecznych Macieja Karpińskiego to końcowe miejsce w środku tabeli II ligi jest sprawiedliwym wynikiem, jakie wypracował sobie ten zespół w tym sezonie. Mimo, iż to właśnie do nich należy rekord najwyższego zwycięstwa w całej lidze (19:1), to głównie porażki z drużynami z ligowego topu nie pozwoliły tej drużynie na powtórzenie zeszłorocznego wyniku. Mimo to zespół nabiera odpowiedniego doświadczenia, które być może już w przyszłym sezonie pozwoli tej drużynie na podjęcie próby wywalczenia upragnionego awansu do I ligi.

MIEJSCE 5: WPIP-MARDOM - Biorąc pod uwagę, iż podopieczni Jana Kuraszkiewicza swój poprzedni sezon zakończyli tuż nad strefą spadkową, tegoroczne wyniki nakazują nam odnotować postęp tej drużyny jaki finalnie daje im wysoką piątą lokatę na finiszu sezonu. Brak typowego lidera wśród graczy tej drużyny zmusił resztę zawodników do cięższej zespołowej pracy, która jak widać na końcu dała pożądane efekty.

MIEJSCE 4: MOBIPOL TEAM - O braku awansu tej drużyny do I ligi zdecydowały głównie dwie porażki w spotkaniach w grupie mistrzowskiej. Mimo to odnotować trzeba, że zespół ten wykonał postęp, który w głównej mierze spoczywał na barkach Mugangi Hamzy i króla strzelców tej ligi, którym z 23 bramkami został Tomasz Świderski. Jeśli do tego dodamy, że między słupkami bramki tej drużyny bronił najlepszy bramkarz II ligi, którym został Jakub Tłoczek, to na wiosnę zespół ten należy uznawać już za jednego z głównych faworytów do awansu.

MIEJSCE 3: FC FAWORYT - Na kolejkę przed końcem tego sezonu zespół ten miał wszystko we własnych nogach, by zająć na koniec rozgrywek drugie miejsce premiowane awansem do I ligi. Niestety ich porażka z ekipą Mobipol Team otworzyła tę szansę Poznańskim Orłom, które tym samym na wiosnę zagrają w lidze wyżej. Zapewne brak końcowego sukcesu dla tej Ukraińskiej drużyny jest olbrzymim rozczarowaniem, które notabene finalnie już dziś może się stać ich największą motywacją do tego, by na wiosnę podjąć kolejną, zakończoną tym razem sukcesem próbę wywalczenia awansu do I ligi.

MIEJSCE 2: POZNAŃSKIE ORŁY - Tytuł v-ce mistrzowski II ligi przypadł drużynie, która w swoim portfolio zaznała już smaku gry w I lidze. Olbrzymi sukces jaki osiągnął ten zespół to w głównej mierze zasługa duetu Kacpra Pyto i Kamila Kapałczyńskiego, który na boisku potrafił skutecznie rozmontować każdą defensywę rywala. Największym wyzwaniem, jakie staje przed tą drużyną na starcie nowego sezonu jest ich brak głębi składu, która już w tym sezonie przysporzyła im wiele problemów.

MIEJSCE 1: KUMPLE TEAM - Tytuł mistrzowski dla podopiecznych Krzysztofa Rozumka był traktowany przed sezonem w szeregach tej drużyny jako pewnik, który zespól ten miał zrealizować. Jak widać po ostatniej kolejce, cel ten został w 100% zrealizowany. Nie mniej jednak zespół ten od momentu swojej pierwszej porażki w historii udziału w rozgrywkach ligi futbolsport.pl złapał obniżkę formy, która odsłoniła kilka słabszych punktów tej drużyny, jakie do tej pory były umiejętnie maskowane. Nie zmienia to jednak faktu, iż zespół ten na wiosnę ma wszelkie szanse by namieszać wśród pierwszoligowych drużyn.

 

                                                                                                                                                                         Pozdrawiam

                                                                                                                                                                     Marcin Chmielewski