FC Pro4you gra do końca, Obserwator Gospodarczy już w czołówce IV Ligi

2023-10-03
FC Pro4you gra do końca, Obserwator Gospodarczy już w czołówce IV Ligi

Rozpoczęliśmy szósty tydzień zmagań w lidze futbolsport.pl. W poniedziałkowy wieczór sporo się działo. W I Lidze małą zadyszkę chwycił zespół United 1998, który tym razem musiał uznać wyższość ekipy Leśnych Dziadków. Do ostatnich sekund o trzy punkty walczył ukraiński zespół FC Pro4you. Ich trud został nagrodzony, a gospodarze zdobyli gola już w doliczonym czasie. Blamażem zakończył się mecz pomiędzy FlexLink, a PLUSdo Metalmex. Chodzi tu o zespół FlexLink, który został rozgromiony przez beniaminka III Ligi. Zaległości odrabia Obserwator Gospodarczy, który po zwycięstwie nad ekipą Lutnia Dębiec 2022 wskoczył na drugie miejsce. Emocji nie brakowało w spotkaniu FC Hilding Anders kontra Są gorsi. O końcowym wyniku zadecydowała jedna bramka zdobyta przez Mati Cala w pierwszej połowie meczu. W potyczce czołowych drużyn V Ligi, Dekpol musiał przełknąć gorycz porażki i uległ ekipie McKinsey&Company, która z kompletem zwycięstw przewodzi piątoligowej stawce.


I Liga
Już do czterech spotkań z rzędu urosła seria zwycięstw drużyny Leśnych Dziadków, którzy tym razem rozprawili się z ekipą zjednoczonych w stosunku 1:5. Na pierwszą i jedyną bramkę w pierwszej połowie nie musieliśmy czekać zbyt długo, bo już w 4 minucie spotkania swoją sytuację podbramkową skrzętnie wykorzystał Konrad Hekiert i dzięki temu Leśne Dziadki mogły spokojnie kontrolować dalszy przebieg spotkania, w którym to obie ekipy próbowały na różne sposoby przechytrzyć swojego przeciwnika. Początek drugiej części tego pojedynku było kopią tego, co widzieliśmy w pierwszej połowie, czyli 31 minuta gry i ponownie Konrad Hekiert trafia do bramki, dzięki czemu goście prowadzą już 0:2. Taki scenariusz podrażnił graczy United 1998, którzy od tego momentu zaczęli groźniej odgryzać się swojemu rywalowi. Jedna z takich sytuacji po rzucie wolnym i rykoszecie dała bramkę kontaktową gospodarzom, której autorem był Patryk Schulz. Gdy wydawało się, że drugie trafienie dające remis jest już tuż za rogiem, kolejny stały fragment dla United 1998 przynosi błędne rozegranie, które graczy tej drużyny kosztuje w 44 minucie utratę bramki na 1:3, które w konsekwencji pozwala gościom na spokojną końcówkę spotkania. A ta przy stawiających wszystko na jedną kartę graczy gospodarzy jest w 100% wykorzystywana przez graczy gości, którzy jeszcze dwukrotnie trafiają do bramki rywala i tym samym wynikiem 1:5 kończy się nam ten pojedynek.

United 1998


Strzelcy:

  • Patryk Schulz 37'

Kary:

---

1

:

5

Leśne Dziadki


Strzelcy:

  • 4' Konrad Hekiert
  • 31' Konrad Hekiert
  • 44' Mateusz Kamowski
  • 46' Jacek Terpiłowski
  • 47' Krystian Nowicki

Kary:

---
 

III Liga
Tylko przez okres dwunastu minut udawało się graczom drużyny Flexlink utrzymywać bezbramkowy wynik w spotkaniu z aspirującym do awansu do II ligi zespołem Plusdo Metalmex. Borykający się z problemami kadrowymi gracze gospodarzy byli w tym spotkaniu tylko tłem dla dobrze grających z polotem i rozmachem zawodników gości, którzy już od pierwszego gwizdka sędziego budowali swoją dominację nad przeciwnikiem. Cztery bramki do przerwy i sześć po wznowieniu gry dają pełny obraz tego, jak podopieczni Piotra Perza pewnie realizują swój przedsezonowy plan, którym jest awans do I ligi.

FlexLink


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

10

PLUSdo Metalmex


Strzelcy:

  • 13' Eliasz Szymański
  • 14' Eliasz Szymański
  • 22' Kamil Perz
  • 24' Michał Hoffmann
  • 27' Piotr Perz
  • 33' Jędrzej Paech
  • 34' Jakub Zygarłowski
  • 35' Marcel Malinowski
  • 40' Marcel Malinowski
  • 41' Marcel Malinowski

Kary:

---

Niezłe, stojące na dobrym poziomie spotkanie stworzyły drużyny FC Pro4you i Mercedes-Benz Duda-Cars. Mecz może nie obfitował w olbrzymią ilość sytuacji podbramkowych, ale mimo to trzymał w napięciu do ostatnich sekund. Od początku obie drużyny grały uważnie w obronie, przez co mało było sytuacji do zdobycia goli. Najlepszą dla gospodarzy miał Vasyl Bersan, który z bliskiej odległości oddał strzał, który instynktownie obronił Krzysztof Piechowiak. Mercedes-Benz dobrze grał od tyłu, jednak im bliżej bramki przeciwnika, tym było gorzej. Nie mniej w 21 minucie po szybkiej kontrze, Krzysztof Lisiewicz dał prowadzenie gościom.
Drugą część lepiej zaczęli gospodarze, którzy szybko wyrównali stan rywalizacji. Vasyl Bersan wykorzystał niezdecydowanie bramkarza i z bliskiej odległości umieścił piłkę w bramce. Kolejne minuty to ataki FC Pro4you i kontry Mercedesa-Benz. Mecz był otwarty, akcja za akcję. Obie ekipy walczyły o pełną pulę. Ostatecznie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy, a dokładnie Romana Bersan, który w doliczonym czasie oddał strzał rozpaczy i piłka wpadła do siatki obok zaskoczonego golkipera gości. Dzięki trzem punktom FC Pro4you utrzymało się w czołówce III Ligi.

 

FC PRO4YOU


Strzelcy:

  • Vasyl Bersan 28'
  • Roman Bersan 51'

Kary:

  • Roman Bersan11'

2

:

1

Mercedes-Benz Duda-Cars


Strzelcy:

  • 21' Krzysztof Lisiewicz

Kary:

  • 14'Piotr Janek

IV Liga
Rzadko się zdarza, by spotkanie, w którym padł tylko jeden gol można było nazwać bardzo interesującym. A właśnie świadkami takiego meczu byliśmy w poniedziałkowy wieczór. W potyczce Hilding Anders z ekipą Są Gorsi nie brakowało pięknych akcji, doskonałych okazji bramkowych i sporej dawki emocji. Już od samego jego początku obie ekipy grały odważnie i ofensywnie. Tworzyły sytuacje ale albo miały rozregulowane celowniki albo świetnie spisywali się obaj bramkarze. Decydująca dla losów meczu okazała się 21 minuta. Wtedy to płynną akcję spod własnej bramki wyprowadzili goście. Szybka wymiana podań, świetne ostatnie zagranie po przekątnej boiska do wychodzącego napastnika i pewny strzał po długim rogu. Meti Cala strzelając swojego siódmego gola dał swojej drużynie prowadzenie 1:0 tuż przed końcem pierwszej połowy. Druga część spotkania nie przyniosła zmiany rezultatu, chociaż nadal nie brakowało doskonałych okazji z obu stron. Każdy z zespołów zmarnował także po jednej „setce”, po której to wydawać by się mogło, że piłka po prostu musi wpaść do siatki. Bramki były jednak jak zaczarowane, a swoje główne role wciąż grali doskonale dysponowani bramkarze obu ekip. W tych konkretnych sytuacjach napastnicy jednej i drugiej drużyny nie byli w stanie skierować piłki do bramki z odległości około metra przed linią bramkową. W końcówce spotkania gospodarze starali się przycisnąć jeszcze mocniej, parę razy kotłowało się pod bramką ekipy Są Gorsi ale ostatecznie wynik nie uległ już zmianie.

FC Hilding Anders


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

1

Są gorsi


Strzelcy:

  • 21' Meti Cala

Kary:

---
 

Co raz lepiej na czwarto ligowych boiska radzi sobie zespół Obserwatora Gospodarczego, który w swoim kolejnym spotkaniu podejmował ekipę Lutnia Dębiec 2022. Mecz od początku ułożył się pod dyktando gospodarzy, którzy mieli więcej z gry i lepiej operowali piłką. Lutnia Dębiec 2022 wyraźnie nastawiła swoją taktykę na defensywę. I choć broniła dużą ilością zawodników to nie wystrzegała się błędów. Jeden z nich wykorzystał w 7 minucie Jacek Wojtkiewicz. Nie minęło 120 sekund a gospodarze prowadzili 2:0. Bartek Przewoźny wykorzystał błąd defensywy gości i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Lutnia Dębiec 2022. Podopieczni Łukasza Araszkiewicza grali bardzo schematycznie, jednak udało im się zdobyć kontaktową bramkę. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym, Remigiusz Rura zmniejszył dystans do jednego "oczka". Kolejne minuty należały do Obserwatora Gospodarczego, który grał z dużym rozmachem, a przede wszystkim pomysłowo. W efekcie w końcówce pierwszych 25 minut do swojego dorobku dołożyli jeszcze dwie bramki autorstwa Marcina Klimuszko i na przerwę schodziliśmy przy wyniku 4:1 dla drugiej drużyny IV Ligi.
Po zmianie stron gra nieco się wyrównała. Goście zaczęli grać bardziej odważnie i to przyniosło im drugą bramkę. Po raz drugi w tym meczu dobrze wykorzystali rzut wolny. Mecz nabierał emocji, jednak dawało się odczuć spokój w szeregach gospodarzy, którzy raczej kontrolowali wydarzenia boiskowe. Lutnia próbował krótkimi zrywami zaskoczyć swojego rywala, jednak w tym dniu Obserwator Gospodarczy czuł się pewnie i nie dopuścił do nerwowej końcówki. Końcowy wynik 4:2 dla Obserwatora Gospodarczego w pełni pokazuje kto w tym meczu był zespołem lepszym.

Obserwator Gospodarczy


Strzelcy:

  • Jacek Wojtkiewicz 7'
  • Bartek Przewoźny 9'
  • Marcin Klimuszko 23'
  • Marcin Klimuszko 25'

Kary:

  • Filip Lamański27'

4

:

2

Lutnia Dębiec 2022


Strzelcy:

  • 13' Remigiusz Rura
  • 31' Bartosz Szymański

Kary:

  • 27'Michał Waskowski

V Liga
Mecz czołowych drużyn piątego poziomu rozgrywek przyniósł sporo radosnego futbolu oraz grad goli. Ostatecznie zespół McKinsey&Company wciąż legitymuje się kompletem punktów a dla Dekpolu to druga ligowa porażka w tym sezonie. Spokojne były tylko pierwsze minuty tego spotkania. Gdy w 9. minucie na 1:0 dla gospodarzy trafił Aleksander Zawistowski trudno było przypuszczać, że losy meczu potoczą się dla jego drużyny wybitnie nieprzychylnie. Już cztery minuty później to goście byli na prowadzeniu a swoje pierwsze dwie bramki w tym meczu w krótkim odstępie czasu strzelił Abraham Lamptey. W pierwszej połowie padły jeszcze kolejne trzy gole, bo obie ekipy zdecydowanie bardziej wolały się skupić na atakowaniu. Najpierw do wyrównania doprowadził Łukasz Wojciechowski, ale to goście już do przerwy prowadzili dwoma golami. Swojego hattricka już w 17. Minucie skompletował Abraham a chwilę później dziesiątą bramkę w sezonie strzelił Szymon Ogiba. Od początku drugiej połowy to Dekpol zamierzał przejąć inicjatywę. I faktycznie gra częściej gościła pod bramką gości, ale to oni w kontratakach byli zdecydowanie bardziej konkretni. Gole Bruno Di Giacomo, Pawła Paszka i kolejne trafienie Lampteya doprowadziły do wyniku 2:7. Chwilę radości gospodarzom dał ponownie Łukasz Wojciechowski trafiając z rzutu wolnego. Ostatnie słowo w tym spotkaniu ponownie należało jednak do McKinsey. Kolejna szybka akcja zaowocowała drugim w tym meczu golem Bruno Di Giacomo. Zdecydowanie należy podkreślić fenomenalną dyspozycję Abrahama Lampteya w tym spotkaniu. Nie tylko strzelił on cztery gole, ale zaliczył także dwie asysty oraz doskonale wyprowadzał szybkie ofensywne akcje swojej drużyny. Zdecydowanie najlepszy zawodnik tego obfitującego w gole spotkania.

Dekpol


Strzelcy:

  • Aleksander Zawistowski 9'
  • 3 Łukasz Wojciechowski 14'
  • 3 Łukasz Wojciechowski 38'

Kary:

---

3

:

8

McKinsey&Company


Strzelcy:

  • 11' Abraham Lamptey
  • 12' Abraham Lamptey
  • 17' Abraham Lamptey
  • 18' Szymon Ogiba
  • 29' Bruno Di Giacomo
  • 34' Paweł Paszek (c)
  • 35' Abraham Lamptey
  • 49' Bruno Di Giacomo

Kary:

---

                                                                                                                                                               Pozdrawiam

                                                                                                                                                          Marcin Chmielewski