Ciężkie przeprawy Szturmowców Apptension, Kopacze wygrywają rzutem na taśmę.

2023-09-22
Ciężkie przeprawy Szturmowców Apptension, Kopacze wygrywają rzutem na taśmę.

Wczoraj byliśmy świadkami szalenie emocjonujących dwóch spotkań, w których wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Najpierw w I Lidze w derbach futbolsport.pl pokonał Nat Geo. Z kolei w IV Lidze Kopacze podejmowali iCEA FC. Po pierwszej części prowadzili Kopacze, jednak w drugiej odsłonie rezultat zmieniał się co chwila. Ostatecznie gospodarze wygrali po golu zdobytym w ostatniej akcji meczu. W kolejnych potyczkach Szturmowcy Apptension (rozgrywali dwa spotkania) podejmowali Kukułę Disko. Gospodarze prowadzili do przerwy 3:1, ale nie zdołali zdobyć trzech punktów i tylko zremisowali. Zdecydowanie gorzej było w spotkaniu przeciwko ekipie FC Kwiatowe. Goście zagrali dobre zawody i rozbili podopiecznych Darka Mieczkowskiego 0:8. Jednostronne widowisko odbyło się w V Lidze, gdzie Widoczni nie pozostawili złudzeń drużynie WUW Poznań. Trzy punkty zdobył również Dekpol, który uporał się z młodzieżą zespołu Chmielorz

I Liga
Sporo emocji przyniosło derbowe spotkanie pomiędzy futbolsport.pl, a Nat Geo. Jak to bywa w potyczkach derbowych mecz trzymał nas w niepewności do ostatnich sekund, a rezultat końcowy był sprawą otwartą. Początek dla gospodarzy, którzy w 7 minucie uzyskali prowadzenie po golu Jakuba Pawłowskiego. Potem do głosu doszedł zespół Nat Geo, który wykorzystał dwa proste błędy rywala i w minutę zdobył dwie bramki autorstwa Dawida Borkowskiego. Końcówka pierwszych 25 minut należała podobnie jak początku spotkania do graczy futbolsport.pl, którzy przed przerwą zdołali wyjść na prowadzenie. Najpierw po dobrym kontrataku wyrównał Bartosz Waszkowiak, a bramkę do szatni zdobył Dariusz Masztelarz.
Krótko po zmianie stron mieliśmy remis 3:3. Marcin Rejmisz minutę po wznowieniu wyrównał stan rywalizacji i mecz zaczynał się od początku. Kolejne minuty to dość zachowawcze ataki z obu stron, gdyż nikt nie chciał narazić się na kontratak. W 43 minucie graczom futbolsport.pl, a dokładnie Tomkowi Tesznerwoi udało się przełamać impas i gospodarze prowadzili 4:3. Goście nie próżnowali i szukali wyrównania, lecz robili to zbyt chaotycznie i niedokładnie. W końcowym fragmencie spotkania to bardziej zawodnicy Mateusza Połczyńskiego byli bliżsi podwyższenia prowadzenia, niż Nat Geo zremisowania. Mieli trzy doskonałe sytuacje ale je zmarnowali. Futbolsport.pl wygrywa i pnie się w górę tabeli, natomiast Nat Geo nie przypomina zespołu z wiosny i z jednym punktem pozostaje na trzecim miejscu od końca.

futbolsport.pl


Strzelcy:

  • Jakub Pawłowski 7'
  • Bartosz Waszkowiak 24'
  • Dariusz Masztalerz 25'
  • Tomasz Teszner 43'

Kary:

---

4

:

3

Nat-Geo


Strzelcy:

  • 26' Marcin Rejmisz

Kary:

---


III Liga
Remisem zakończyło się spotkanie Szturmowców z drużyną Kukuła Disko. Po przebiegu pierwszych fragmentów meczu zanosiło się na jednostronny pojedynek ze wskazaniem na gospodarzy. Zaczęli mocno, bo już po 10 minutach było 2:0 dzięki trafieniom Przemysława Hałaczkiewicza i Dariusza Mieczkowskiego. Po 4 minutach kolejne trafienie dopisał sobie Mieczkowski. Goście po 3 ciosach ruszyli do kontrataków, długie piłki zagrywane za linie obrony poskutkowały golem Patryka Przybylskiego.
W drugiej połowie zespół gospodarzy nie mógł wejść na obroty z pierwszych 25 minut, a Kukuła Disko dalej dążyła do odrabiania strat. W 31 minucie do siatki Szturmowców trafił Marek Kowalski po świetnej asyście bramkarza, Jakuba Kluźniaka, a po 5 minutach wyrównującą bramkę strzelił Adrian Wojtysiak. W samej końcówce gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, jednak strzał z rzutu wolnego z pobliża pola karnego został obroniony, a ostateczny rezultat meczu wyniósł 3:3.

Szturmowcy


Strzelcy:

  • Dariusz Mieczkowski 9'
  • Dariusz Mieczkowski 13'

Kary:

  • Wiktor Andrzejewski31'

3

:

3

Kukuła Disko


Strzelcy:

  • 20' Patryk Przybylski
  • 31' Marek Kowalski
  • 36' Adrian Wojtysiak

Kary:

  • 41'Sebastian Świder


W swoim drugim tego dnia rozgrywanym meczu drużyna Szturmowców znacznie uległa FC Kwiatowe. Początek meczu nie zapowiadał tak jednostronnego spotkania, jednak worek z bramkami otworzył się w 14 minucie za sprawą Michała Jarząbka. Zaraz po strzeleniu pierwszego gola dołożył 2 kolejne trafienia w 15 i 18 minucie i tym samym już przed przerwą skompletował hat-tricka. Dalsze ataki zespołu gości zostały zwieńczone trafieniem Arkadiusza Kurcewicza na 3 minuty przed końcem pierwszej połowy.
Druga część gry stała pod znakiem dalszej dominacji Kwiatowego co poskutkowało kolejnym golem Arka Kurcewicza w 35 minucie meczu. W 39 minucie drużyna gości wykonywała rzut karny jednak nie został on zamieniony na bramkę, jednak chwile potem Konrad Lotiński strzelił gola na 0:6. W samej końcówce kolejnego gola na swoje konto dołożył niezawodny dziś Michał Jarząbek a chwile po nim Patryk Tórz umieścił futbolówkę w siatce ustalając ostateczny wynik na 0:8.

Szturmowcy


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

8

FC Kwiatowe


Strzelcy:

  • 14' Michał Jarząbek
  • 15' Michał Jarząbek
  • 18' Michał Jarząbek
  • 22' Arkadiusz Kurcewicz
  • 35' Arkadiusz Kurcewicz
  • 40' Konrad Lubiński
  • 44' Michał Jarząbek
  • 46' Patryk Torz

Kary:

---

IV Liga
Z pozoru spokojne spotkanie od pierwszych minut, w rzeczywistości zaciekła walka do ostatnich sekund spotkania. Tak można opisać starcie Kopaczy z drużyną iCEA FC. Obie drużyny bardzo spokojnie zaczęły ten mecz, akcje były budowane starannie i opierały się na kombinacyjnych wymianach piłki. Dużo konkretniejsi w pierwszej części gry byli Kopacze, którzy zdecydowanie częściej byli przy futbolówce, co rodziło więcej okazji bramkowych. Za sprawą Dominika Sobczaka i Krzysztofa Markiewicza zawodnicy schodzili na przerwę przy wyniku 2:0 dla Kopaczy. Nic nie wskazywało na to, że druga połowa będzie aż tak emocjonująca. ICEA FC rzuciła się do pressingu i zaczęli dużo częściej zagrażać bramce rozluźnionych przeciwników. W 34 minucie Łukasz Nawrocki zdobył bramkę kontaktową i wiara w korzystny rezultat wróciła. Nie minęła minuta, a już mieliśmy 2:2 i mecz zaczął się od początku. Obie drużyny zwiększyły tempo swojej gry, dochodziło do częstszych starć o piłkę, a budowane akcje naprawdę mogły się podobać. Droga z piekła do nieba zwieńczyła się w 43 minucie, kiedy gracz gości umieścił piłkę w siatce i ICEA FC z przegrywania 0:2 wyszła na prowadzenie 3:2. Radość trwała niestety tylko minutę, ponieważ idealnym, mocnym i precyzyjnym strzałem po ziemi, w dalszy róg bramki popisał się Dominik Winkiel i mieliśmy 3:3. Ostatnie 5 minut to niesamowita wymiana ciosów. W 47 minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Obrońca kopaczy przerwał akcję Damiana Trzeciaka, ale tak niefortunnie wybił piłkę, że ta odbiła się od napastnika Kopaczy i wpadła wprost do bramki. Było to bolesne dla Damiana Trzeciaka, ale się opłaciło, przynajmniej na kilka sekund, bo w tej samej minucie Kopacze wyrównali na 4:4. Zostały 3 minuty do końca i każda drużyna wrzuciła wyższy bieg. Kiedy wydawało się, że mecz skończy się remisem, piłka wybita z rzutu rożnego wprost pod nogi Talara Sadalli, ten nie zastanawiał się i z własnej połowy posłał długą piłkę w kierunku bramki, ta przelobowała bramkarza i wpadła idealnie pod poprzeczkę, kończąc to spotkanie golem w 50 minucie i wygraną Kopaczy 5:4.

Kopacze


Strzelcy:

  • Dominik Sobczak 14'
  • Krzysztof Markiewicz 20'
  • Paweł Zaremba 47'
  • Talar Sadalla 50'

Kary:

---

5

:

4

iCEA FC


Strzelcy:

  • 34' Łukasz Nawrocki
  • 35' Damian Trzeciak
  • 43' Piotr Bydłowski
  • 47' Łukasz Nawrocki

Kary:

---


V Liga
Niestety ambitnie grająca ekipa Chmielorza w swoim kolejnym występie nie sprostała drużynie Dekpol. Pierwsza połowa nie była zła w wykonaniu gości, którzy długo utrzymywali wynik remisowy. Zaczęło się po myśli gospodarzy, bo już w 4 minucie Paweł Umecki otworzył wynik spotkania. Lepiej poukładani technicznie zawodnicy Dekpol szukali kolejnych trafień, jednak zostali zaskoczeni w 7 minucie. Wtedy to Maksymilian Mateja oddał strzał. Piłka mu wyraźnie zeszła, zaskoczyła bramkarza gości i wpadła w boczną siatkę. Stracony gol zadziała mobilizująco na poczynania gospodarzy, którzy stwarzali sobie dogodne sytuacje lecz dopiero sukces bramkowy osiągnęli w 21 minucie, kiedy to Łukasz Łeszyk dał prowadzenie. Trzy minuty później Łukasz znowu wpisał się na listę strzelców i Dekpol odskoczył na dwa "oczka".
Druga część spotkania również należała do gospodarzy, którzy gali bardzo widowiskowo. Przeprowadzali kombinacyjne akcje, grając przy tym z pierwszej piłki. W efekcie w 35 minucie silnym uderzeniem sprzed pola karnego popisał się Adam Zawistowski i był 4:1, a chwilę później swoją drugą bramkę w meczu zdobył Paweł Umecki. Chmielorz ambitnie walczył i stać ich było na chwilowy zryw. W 40 minucie rozmiary porażki zmniejszył Olivier Okarmus i mecz zakończył się rezultatem 5:2.

Dekpol


Strzelcy:

  • Paweł Umecki 4'
  • 7 Łukasz Łeszyk 21'
  • 7 Łukasz Łeszyk 24'
  • 5 Adam Zawistowski 35'
  • Paweł Umecki 38'

Kary:

---

5

:

2

Chmielorz


Strzelcy:

  • 7' Maksymilian Mateja

Kary:

---

Spotkania WUW Poznań niestety należą do tych z gatunku jednostronnych. Tym razem naprzeciw czerwonej latarni ligi stanął zespół Widocznych, który dość długo zabierał się za strzelenie pierwszej bramki. WUW dzielnie broniło przez pierwsze 10 minut, potem do głosu doszedł Jeżewski, a minutę później Kupczyk. Zdecydowaną część pierwszej połowy to Widoczni utrzymywali się przy piłce, co chwila pakując kolejne bramki w siatce WUW. Do przerwy mieliśmy 6:0. Zawodnicy WUW Poznań nie pozostali jednak bez honoru. W 30 minucie po idealnej centrze w pole karne, bramkę z główki zdobył Michał Pawłowski i ukłuł chwilowo zdekoncentrowanych Widocznych. Reszta spotkania przybrała już jednak obraz pierwszej połowy, a Widoczni podwoili swój dorobek bramkowi, kończąc mecz rezultatem 12:1 dla podopiecznych Dawida Małkowskiego.

Widoczni


Strzelcy:

  • Maciej Jeżewski 9'
  • Cezary Kupczyk 10'
  • Dawid Małkowski 13'
  • Dawid Jaworski 20'
  • Dawid Małkowski 22'
  • Cezary Kupczyk 24'
  • Cezary Urbanowicz 35'
  • Maciej Jeżewski 36'
  • Maciej Jeżewski 38'
  • Cezary Kupczyk 45'
  • Dawid Małkowski 49'
  • Cezary Kupczyk 50'

Kary:

---

12

:

1

WUW Poznań


Strzelcy:

  • 30' Michał Pawłowski

Kary:

---

 

                                                                                                                                                                Pozdrawiam

                                                                                                                                                               Maciej Kaniasty