Rozpoczynamy kolejny tydzień zmagań. W najciekawszym meczu wczorajszego dnia pierwsze trzy punkty zdobył zespół Antdata, który pokonał Szczepionkowców. Emocji nie brakowało w pozostałych potyczkach gdzie Volkswagen Group Services odwrócił losy spotkania i pokonał team Są gorsi. W swoim trzecim meczu goryczy porażki doznała ekipa Lutnia Dębiec 2022, która po wyrównanym boju przegrała z ukraińską drużyną FC Hilding Anders. Nierówną formę w V Lidze prezentuje zespół Blind Fish, który tym razem wygrał i przerwę passę porażek. Podopieczni kontuzjowanego Jakuba Wyparło uporali się z Yanosik Team. Również w kratkę gra zespół The Naturat. Tym razem rywalem graczy Mikołaja Obały był lider, McKinsey&Company. Mecz rozstrzygnął się do przerwy. Gospodarze zaskoczyli swojego rywala i zdołali zdobyć cztery bramki nie tracąc przy tym żadnej.
II Liga
Po trzech porażkach przełamał się zespół Antdata, który po dobrym i żywym meczu pokonał Szczepionkowców. Po pierwszej połowie nic nie wskazywało, że gospodarze odniosą sukces, bowiem drużyną lepszą byli Szczepionkowcy. Goście zaczęli z dużym animuszem i już w 6 minucie objęli prowadzenie po golu Jakuba Przystawko. "Żółci" kontynuowali ofensywną grę i choć posiadali przewagę, to nie stworzyli sobie zbyt wielu czystych okazji. Za każdym razem brakowało ostatniego, dokładnego podania. Poza tym, przez większość potyczki Szczepionkowcy grali zbyt szybko, co w strefie ataku powodowało niedokładności. Antdata długo nie mogła chwycić odpowiedniego rytmu, ale jak już poukładali szeregi to stworzyli sobie groźne sytuacje. Raz byli bliscy wyrównania, ale po jednej z akcji piłka trafiła w poprzeczkę.
Po zmianie stron goście nadal atakowali dość szybko, ale dało się odczuć, że Antdata również weszła na wyższy bieg, przez co akcje przenosiły się z jednego pola karnego pod drugie. W 31 minucie przyszło wyrównanie. Nowy gracz gospodarzy, Filip Ciesielski wykończył skutecznie akcję całego zespołu. Od tego momentu Antdata poczuła wiatr w plecy. Grała niezwykle ofiarnie, czasami na pograniczu faulu, ale nie odpuszczali pola przeciwnikowi. W 39 minucie podopieczni Macieja Karpińskiego przeprowadzili akcję na wagę trzech punktów. Skutecznym strzelcem okazał się Wojciech Nowak, który popisał się ładnym precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę. Szczepionkowcy próbowali doprowadzić do remisu, ale ich starania spalił na panewce. Inna sprawa, że ofiarna defensywa gospodarzy na zbyt wiele nie pozwoliła i mecz zakończył się wygraną Antdaty.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Antdata
2
:
1
Szczepionkowcy
IV Liga
Ciekawe, wyrównane widowisko stworzyły drużyny Lutnia Dębiec 2022 i FC Hilding Anders. Mecz od początku obrał szybkie tempo. Po udanej kontrze, w 6 minucie na 1:0 strzelił Aleksander Slauta. To podrażniło gospodarzy, którzy rozpoczęli serię szybkich ataków, aby wyrównać. Najbliżej był Michał Waskowski, do którego zostało skierowane przeszywające podanie za linię obrony, jednak trochę za mocne, bo ten był zmuszony kopnąć piłkę wślizgiem, przez co piłka przeleciała tuż obok bramki. Minutę później dobrym strzałem z dystansu popisał się Dariusz Dudka, lecz piłka odbiła się od poprzeczki. Pod koniec pierwszej połowy goście wyszli ponownie z zabójczą kontrą i było już 2:0.
Obraz drugiej połowy się nie zmienił, gra była nadal szybka, a Lutnia za wszelką cenę starała się odrobić starty i już na początku drugiej połowy na 2:1 doprowadził Dariusz Dudka. Gospodarze starali się z całych sił wyrównać, dominowali pod względem posiadania piłki, atakowali na bramkę, oddawali liczne strzały, jednak bezskutecznie i ostatecznie to goście dowieźli zwycięstwo 1:2.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Lutnia Dębiec 2022
1
:
2
FC Hilding Anders
Dużo emocji było również w spotkaniu pomiędzy Volkswagen Group Services kontra Są gorsi. Spotkanie rozpoczęło się dość spokojnie, obie drużyny powoli rozgrywały akcje od tyłu, od własnej połowy, starając się wyczuć przeciwnika. Każda z drużyn miała kilka okazji bramkowych, jednak dobrze w bramce spisywali się obaj bramkarze. Dopiero w 23 minucie Szymon Opielski, precyzyjnym strzałem koło słupka pokonał bramkarza i otworzył wynik spotkania. Po pierwszych 25 minutach było 0:1 dla gości.
Po przerwie do ataku ruszył podrażniony zespół gospodarzy, którzy nacierał od początku drugiej odsłony na bramkę Macieja Łabendy. Volkswagen zadał dwa szybkie ciosy, bo w 28 i 30 minucie strzelali najpierw Kamil Mazur, a po chwili Mateusz Senger. Ze spokojnego meczu zrobiło się gorąco, i teraz to goście rzucili się na bramkę gospodarzy, którzy do końca meczu bronili się na własnej połowie. Ataki gości były jednak bezskuteczne, a po jednej akcji, Volkswagen wyprowadził kontrę i długim przerzutem przelobowali bramkarza, a tam czekał już Mateusz Senger i w 49 minucie strzelił do pustej bramki, ustalając wynik 3:1.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Volkswagen Group Services
3
:
1
Są gorsi
V Liga
Ze zmiennym szczęściem gra rundę jesienną zespół Blind Fish. Po zwycięstwie na inaugurację, przyszły trzy porażki. Tym razem rywalem gospodarzy była ekipa Yanosik Team, która też gra w kratkę. Potyczka miała dwa oblicza. W pierwszej części inicjatywa należała do "Ślepych ryb", którzy już w 2 minucie objęli prowadzenie. "Bordowi" kontynuowali dobry moment spotkania i podwyższyli na 2:0. Mateusz Niedzielski zauważył źle ustawionego bramkarza gości i przerzucił nad nim piłkę. Dwie minuty później Blind Fish cieszył się z trzeciej bramki autorstwa Bartosza Józefowicza. Potem do głosu doszedł Yanosik Team. W 16 minucie przeprowadził akcję lewym skrzydłem, która zakończyła się przewinieniem w polu karnym. Skutecznym egzekutorem okazał się Jakub Jóźwiak. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. W 19 minucie Mateusz Żurawski ustalił rezultat do przerwy.
W drugiej połowie role nieco się odwróciły. Goście uwierzyli w swoje umiejętności i zaczęli coraz częściej nękać defensywę rywala. Ruszyli do ataku i szybko zdobyli dwie bramki. Najpierw po indywidualnej akcji ponownie na listę strzelców wpisał się Jakub Jóźwiak, a cztery minuty później przewaga Blind Fish zmalał do jednego "oczka" po golu Marcina Hermana. Końcowe 15 minut to otwarta gra z obu stron. Nikt się nie oszczędzał. Mimo okazji z obu stron wynik 4:3 na korzyść Blind Fish się nie zmienił i to oni schodzili z boiska zadowoleni.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:Blind Fish
4
:
3
Yanosik Team
W kratkę raportowane są wyniki klubu The Naturat. Ekipa Mikołaja Obały w tym sezonie na przemian zdobywa punkty, a potem schodzi z boiska pokonana. Niemniej rywal był wymagający, bo mierzyli się z liderem tabeli – drużyną McKinsey&Company, która swojego czasu grała w III Lidze, ale ze względu na nieobecność w ostatnim sezonie, musieli na jesień zacząć „od spodu”. Tym sposobem angielskojęzyczna ekipa stawiana jest w roli faworyta w każdym spotkaniu i póki co wywiązują się z niej wzorowo – po 4 meczach mają komplet punktów. Mecz od początku miał intensywne tempo, wysoki pressing założony przez zawodników obu drużyn zmuszał graczy do pojedynków 1na1, z których lepiej wychodzili piłkarze McKinsey. Pierwsze kłopoty pojawiły się już w 3 minucie, kiedy po niedokładnym przyjęciu i stracie piłki przez Mikołaja Obałę, mając przed sobą tylko bramkarza, Szymon Ogiba strzelił na 1:0. Następny kwadrans to konsekwentna gra The Naturatu w obronie i próby kontr, których jednak nie było wiele, a bramkarz McKinsey był rzadko zatrudniany. Po 16 minucie meczu wszystko u „Violi Alcoholi” runęło jak domek z kart. Najpierw z rzutu wolnego po długim słupku bramkę strzelił Luca Casadio, żeby 3 minuty później z kontry na 3:1 podwyższył Kamil Paszek, a kropkę nad i, już 120 sekund później, postawił Abraham Lamptey i na przerwę schodziliśmy przy rezultacie 4:0. Druga połowa obfitowała w wiele niedokładności co spowodowane było opadłymi siłami u zawodników obu drużyn. Trzeba jednak oddać, że woli walki ekipie The Naturat nie brakowało. W ostatnich 10 minutach meczu intensywnie napierali na bramkę rywali, co pozwoliło im w ciągu dwóch minut strzelić dwa gole. Kolejno Kwiatkowski w 47 i Romanowicz w 48. Kto wie, może gdyby mecz trwał trochę dłużej, to mielibyśmy niemałą dramaturgię. Nie było na to jednak czasu, sędzia po raz ostatni użył gwizdka w tym spotkaniu i mecz zakończył się wynikiem 4:2.
Strzelcy: Kary: Strzelcy: Kary:McKinsey&Company
4
:
2
The Naturat
Pozdrawiam
Maciej Kaniasty