Wywiad z Maciejem Kaniasty

2023-08-28
Wywiad z Maciejem Kaniasty

Dzisiaj rusza XIV już sezon ligi siódemek futbolsport.pl. Przed pierwszą kolejką o kilka ciekawostek z ligą, transferach oraz nowych drużynach, zapytaliśmy organizatora ligi, Macieja Kaniastego.

1. Witaj Macieju. Już za moment, już za chwilkę, startuje XIV sezon ligi futbolsport.pl. Przy tej okazji chyba nikt inny, jak jej organizator, nie opowie nam najlepiej o wszelkich przypuszczeniach dotyczących scenariusza, jakiego możemy się spodziewać w poszczególnych ligach. Tak więc Macieju możemy zaczynać?

Maciej: Witam serdecznie. Okres wakacyjny się kończy więc ruszamy z nowym sezonem ligi futbolsport.pl.

2. Zanim zaczniemy od pytań dotyczących poszczególnych lig, chciałbym byś zdradził nam wpierw, jakie nowości w systemie rozgrywek lub w kwestii regulaminu zaplanowałeś wprowadzić od tego sezonu? Czy prawdą jest, że powstanie V liga? Oczywiście przy tej okazji zdradź nam proszę, jaka futbolówka będzie naszą oficjalną piłką w sezonie jesień 2023?

Maciej: Już na wiosnę wspominałem, że stworzę piątą ligę. Cel udało się osiągnąć i po małej rewolucji w IV Lidze została stworzona V liga. Piąty poziom rozgrywek powstał z myślą o drużynach teoretycznie słabszych, które ambitnie grają w piłkę, ale swoim poziomem były za słabe na IV Ligę. Teraz mogą się sprawdzić z ekipami, które są zbliżone do swoich umiejętności. Wierzę, że tak jak w innych ligach są niemałe emocje, teraz najniższy poziom ligi dołoży swoje trzy grosze i również będziemy świadkami wyrównanych i emocjonujących potyczek.
Co do piłki, to w tym sezonie grać będziemy piłką adidas "OCEAUNZ" - tą samą piłką były rozgrywane w tym roku Mistrzostw Świata Kobiet FIFA 2023 w Australii i Nowej Zelandii oraz identyczną piłką swoje mecze gra PKO BP Ekstraklasa.
Nowość, jaka będzie wprowadzona w sezonie jesiennym, to gra na trawie naturalnej. Już na wiosnę to próbowaliśmy i zdało to egzamin. Tym samym na jesień, na początku rundy w każdy wtorek prócz gry na sztucznej trawie, grać również będziemy na trawie naturalnej na boisku lekkoatletycznym. Na obecną chwilę mecze na trawie naturalnej planuję zrobić do 17 października, chyba że pogoda pozwoli, to będziemy grać do końca wskazanego miesiąca.

3. Skoro poznaliśmy już kwestię związaną z V ligą, to chciałbym Cię teraz zapytać o Twoje przypuszczenia dotyczące IV ligi, ponieważ dzięki reorganizacji systemu rozgrywek liga ta wydaję się, że będzie znacznie ciekawsza, a sama walka o utrzymanie i awans zapowiada się nam niezwykle interesująco co powoduje, że na dziś ciężko wytypować zdecydowanego faworyta. W takim razie jakiego sezonu spodziewasz się na czwartoligowym poziomie i kogo dziś stawiałbyś w gronie drużyn pretendujących do awansu?

Maciej: Oj to bardzo trudne pytanie, tym bardziej, że poziom IV Ligi niezwykle się wyrównał. Patrząc na organizację i składy jakimi dysponują zespoły, spodziewam się wszystkiego. Praktycznie większość drużyn ma bardzo szeroką i wyrównaną kadrę, a to w przeciągu rundy ma szalenie ważne znaczenie. Nie mniej do faworytów zaliczę Obserwatora Gospodarczego, Lutnie Dębiec i AFC Smile. Jednak moje przypuszczenia mogą spalić na panewce, bowiem jest duże grono ekip, które spokojnie mogą się pokusić o niespodziankę. Do nich zaliczyłbym Kopaczy, którzy w tym sezonie mogą być czarnym koniem rozgrywek, silny zespół Wczorajszych czy jeden ze spadkowiczów, ukraiński team FC Hilding Anders. Znakiem zapytania są dwie nowe ekipy AFC JET BI i White sox Podolany. A jak będzie, przekonamy się już niedługo.

4. Czy przez to, że trzecioligowe rozgrywki zakończyły awansem takie drużyny jak Kumple Team, Sempler Team oraz EKUador powoduje dziś, że poziom III ligi będzie słabszy? Czy wręcz przeciwnie - dzięki powiewowi nowych drużyn z IV ligi, liga ta zyskała jeszcze bardziej na atrakcyjności? Jaki scenariusz Macieju przewidujesz w tej lidze? I czy np. spadkowicz FlexLink może znów okazać się być za mocny na ten poziom rozgrywkowy, tak jak to miało miejsce w poprzednich sezonach?

Maciej: Myślę, że te trzy wymienione przez Ciebie drużyny zasłużenie awansowały do II Ligi. Na pewno ich poziom piłkarski jest bardzo wysoki. Jednak czy III Liga straciła na jakości?Śmiem twierdzić, że nie. III Liga jeszcze bardziej się wyrównała i trudno wskazać zdecydowanego faworyta. Awansowały z IV Ligi cztery bardzo silne ekipy (PLUSdo Metalmex, FC Kwiatowe, Styku Transport Kumple z Piły oraz Mercedes-Benz Duda-Cars) i wśród nich należy szukać drużyn, które będą się bić o awans. Do nich dołączy zapewne Rura Team z Kacprem Dolskim na czele, turecki team Anatolia FC z niezawodnym I.Taylan Uzunoglu i wspomniany FlexLink. FlexLink jako spadkowicz na pewno będzie chciał się odbudować i jeżeli utrzyma skład oraz chwyci odpowiedni rytm to może szybko wrócić do II Ligi. Podopieczni Emila Tomczyka należą do jednych z faworytów, jednak moim skromnym zdaniem wyższe notowania mają drużyny PLUSdo Metalmex i Styku Transport Kumple z Piły oraz FC Kwiatowe. Swoje cele ma również zespół Kroplówka.pl. Będzie się działo, a biorąc pod uwagę że przynajmniej połowa drużyn trzecioligowych ma apetyt na awans czeka nas zapewne spora dawka emocji.

5. Pierwszoligowe zaplecze od wielu sezonów uznawane było przez znawców naszej ligi, iż wyrównany poziom wszystkich drużyn w niej uczestniczących gwarantowało największe emocje od samego początku do jej ostatniej rozgrywanej kolejki. Czy dziś teoria ta ma wciąż swoje potwierdzenie? Jeśli tak, to czy któryś z jej beniaminków lub być może spadkowiczów zdoła zdominować ten poziom rozgrywkowy?

Maciej: Drugoligowe rozgrywki od kilku sezonów rządzą się swoimi prawami. Obecna runda również zapowiada się niezwykle ciekawie, a to za sprawą głównego faworyta jakim jest beniaminek - zespół Kumple Team. Przypomnę że ekipa ta gra od IV Ligi i do tej pory nie przegrała żadnego meczu. Do tego dwa pozostałe zespoły, które awansowały Sempler Team i EKUador mogą sporo namieszać, bowiem dysponują dość wyrównaną kadrą. Ciekawe jak po powrocie do ligi futbolsport.pl zaprezentuje się drużyna Szczepionkowców. Z zespołów, które mogą się włączyć do gry o awans można zaliczyć Antdatę i Czerwone Diabły, które na wiosnę walczyły do ostatniej kolejki o promocję do I Ligi. Trzeba jednak przyznać, że II Liga jest najmniej przewidywalna, bowiem poziom piłkarski większości drużyn jest bardzo zbliżony. O wynikach może decydować dyspozycja dnia lub błysk formy. Zapowiada się więc niesamowita rywalizacja.

6. Najwyższa klasa rozgrywkowa w poprzednim sezonie została zdominowana przez ekipę Rossoneri która dopiero w swoim ostatnim trzynastym spotkaniu doznała jedynej straty punktów ulegając ekipie Nat-Geo. Czy nadchodzący sezon według ciebie będzie miał podobny scenariusz? Jakich wyników w tym sezonie spodziewasz się po trzeciej sile pierwszej ligi ekipie Leśnych Dziadków? Jaką wartość dodatnią według ciebie wniosą do pierwszej ligi trzej nowi beniaminkowie?

Maciej: Będę się może powtarzał, ale kolejna runda w najwyższej klasie rozgrywkowej zapowiada się nie mniej emocjonująco niż wiosenne zmagania. Argumentów jest wiele. Po pierwsze większość ekip będzie chciała zdominować hegemonię drużyny Rossoneri. Zasada bij mistrza na pewno będzie u nas funkcjonowała. Po drugie jest kilka teamów, które po rundzie wiosennej mają coś do udowodnienia. Mowa tu głównie o drużynie Junikowo Crew, która zagrała bardzo słabo na wiosnę. Po trzecie pojawienie się trzech beniaminków może wprowadzić świeży powiew. Co prawda FC To The Top, Święte Krowy i Laruss Real Players może nie będą walczyć o najwyższe cele, ale są sporą niewiadomą i mogą namieszać w pierwszoligowej stawce. Jeżeli chodzi o drużynę Leśnych Dziadków to podejrzewam że w tym sezonie będzie im niezwykle ciężko powtórzyć wiosenny sukces jakim było trzecie miejsce. Podobnie jak Nat Geo, Leśne Dziadki zaskoczyły wszystkich swoją postawą w sezonie wiosna 2023 i teraz mogą się spodziewać po przeciwnikach zdecydowanie jeszcze większej mobilizacji. Wszystko to składa się w jedną całość, która powoduje że na jesień na pewno nie będziemy się nudzić i z dużą dawką emocji będziemy śledzić poczynania.

Przy okazji wszystkim drużynom i zawodnikom na starcie ligi życzę samych pozytywnych chwil oraz jak najmniej kontuzji.

 

                                                                                                                                                     Dziękuję za wywiad

                                                                                                                                                     Marcin Chmielewski