FC Delphinus dobija do czołówki II Ligi, Kopacze rozbijają Boekestijn Transport

2023-05-30
FC Delphinus dobija do czołówki II Ligi, Kopacze rozbijają Boekestijn Transport

Poniedziałkowa kolejka jeszcze raz upewniła nas w przekonaniu, że do końca rundy zasadniczej czekać nas będzie spora dawka emocji i dramatycznych potyczek. Zacznijmy od I Ligi, gdzie w derbowym spotkaniu odwiecznych rywali, Nat Geo pokonało United 1998 i umocniło się na drugiej pozycji. Na przeciwległym biegunie fatalną passę odnotowuje ekipa Trans Auto Serwis, która po raz kolejny przegrała. Tym razem uległa ekipie futbolsport.pl, która dzięki wygranej odskoczyła od strefy spadkowej. Udany finisz rozgrywek odnotowuje drużyna FC Delphinus. Zespół złożony z ukraińskich graczy wygrał piąte spotkanie z rzędu i dołączył do czołówki drugoligowych zmagań. Inaczej jest z ekipą FlexLink, która już chyba pogodziła się ze spadkiem i w kolejnym meczu uległa drużynie Getinge RKS, grając przez całe spotkanie jednego zawodnika mniej. Ciekawa sytuacja jest w IV Lidze Grupa A, gdzie w walce o bezpośredni awans do III Ligi są cztery zespoły. Dwa z nich, Są gorsi i Kopacze zgodnie wygrały swoje potyczki. Pierwsi nie dali szans WUW Poznań, natomiast Kopacze odnieśli niezwykle ważne zwycięstwo bowiem w dobrym stylu pokonali bezpośredniego rywala do awansu team Boekestijn Transport.

I Liga
Stawką tego spotkania w przypadku zwycięstwa oprócz trzech punktów było umocnienie swojej pozycji w czołówce drużyn w ligowej tabeli. Dlatego też obie drużyny przystąpiły do tego spotkania praktycznie w najmocniejszych składach. Pierwsze dziesięć minut gry było dość wyrównane, w trakcie których zagrożenie podbramkowe stwarzały oba zespoły. Po upływie tego czasu gracze gości zaaplikowali swojemu rywalowi w siedem minut aż trzy bramki co na graczach tej drużyny musiało wywołać duże zaniepokojenie. Nadzieję na podjęcie walki w sercach zjednoczonych minutę później wlał bramką honorową Piotr Skrzypczak który skutecznie wykorzystał błąd w defensywie rywali. Tak więc wynikiem 1:3 zakończyła się pierwsza część spotkania.
Stawiający wszystko na jedną kartę gracze United w drugiej części spotkania doczekali się wreszcie bramki na 2:3, której autorem był Patryk Jankowiak. Gdy wydawało się że pojedynek ten to może mieć dramatyczną końcówkę spotkania to dwie mordercze kontry wyprowadzili gracze Nat Geo którzy dzięki Łukaszowi Tarce ustanowili definitywnie wynik końcowy tej rywalizacji. Dzięki temu zwycięstwu gracze Nat Geo umacniają swoją drugą pozycję w tabeli.

United 1998


Strzelcy:

  • Piotr Skrzypczak 18'
  • Patryk Jankowiak 43'

Kary:

---

2

:

5

Nat-Geo


Strzelcy:

  • 11' Marcin Rejmisz
  • 12' Kajetan Sikorski
  • 44' Łukasz Tarka
  • 45' Łukasz Tarka

Kary:

---

Bardzo cenne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie w I lidze odnieśli w tym spotkaniu zawodnicy Futbolsport.pl którzy na placu boju pozostawili pokonanego bezpośredniego rywala w walce o ligowy byt. Pierwsza połowa spotkania zakończona wynikiem remisowym 1:1 w pełni oddaje walkę i zaangażowanie obu ekip o bardzo cenne i potrzebne niczym tlen punkty które przed tym pojedynkiem pozwalały jednym i drugim plasować się w tabeli tuż nad strefą spadkową.
Drugą część tej rywalizacji idealnie rozpoczęli podopieczni Mateusza Połczyńskiego którzy to już w 28 minucie gry zdołali wyjść na prowadzenie 2:1 dzięki trafieniu Dominika Tomczaka. Prowadzenie to gracze gospodarzy utrzymywali przez kolejne minuty, mimo iż ich rywale cały czas swoimi akcjami kombinacyjnymi próbowali przełamać defensywę rywala. Drugie trafienie w tym spotkanku Jakuba Cierzniaka pozwoliło ekipie gospodarzy złapać odrobinę rozprężenia które w ostatniej minucie tego pojedynku skrzętnie wykorzystał doświadczony zwłaszcza z boisk futsalowych Daniel Lebiedziński. Niestety dla graczy gości bramka ta została zdobyta zbyt późno co w konsekwencji oznacza iż zespół Auto Trans Serwis znajduję się obecnie punkt nad strefą spadkową.

futbolsport.pl


Strzelcy:

  • Jakub Cierzniak 11'
  • Dominik Tomczak 28'
  • Jakub Cierzniak 44'

Kary:

---

3

:

2

Trans Auto Serwis


Strzelcy:

  • 18' Jacek Sander
  • 50' Daniel Lebiedziński

Kary:

---

II Liga
Trwa zażarta walka o awans do I Ligi. Po wczorajszym zwycięstwem nad Antdatą do tego grona dołączyła drużyna FC Delphinus. Ukraińska ekipa miała słaby początek sezonu, ale teraz idzie od zwycięstwa do zwycięstwa i dzięki temu ma szansę na podium. Mecz przeciwko ekipę Antdata (ta drużyna również walczy o czołową trójkę) ułożył się po myśli gospodarzy. Już w 3 minucie wynik otworzył Maksym Stavytskyi, który wykorzystał niepewną interwencję obrońcy. Nie minęło kilka minut a FC Delphinus prowadził 2:0. Ponownie na listę strzelców wpisał się Maksym. Goście, którzy wyraźnie nie mogli chwycić odpowiedniego rytmu zdołali w 17 minucie zdobyć kontaktową bramkę za sprawą Mateusza Byczkowskiego. Nie mniej drużyną sprawiającą lepsze wrażenie była ekipa gospodarzy. Miała ona więcej z gry i lepiej wyglądała pod względem motorycznym. Antdata nie grał swojej piłki. Mało było płynnych akcji, a gra była szarpana.
Po zmianie stron mecz się wyrównał, jednak ze wskazaniem na gospodarzy, którzy mieli lepszy pomysł na atak pozycyjny. Goście niby wyszyli po przerwie mocno skoncentrowani i zmobilizowani, ale nie przeniosło się to na grę. Rzadko zagrażali bramce rywala, a jak już dochodzili do sytuacji strzelecki, to strzały były blokowane. W drugą stronę ukraińscy zawodnicy stwarzali sobie sytuacje jednak nie mogli znaleźć skutecznej recepty na defensywę rywala. Potyczka rozstrzygnęła się praktycznie w 42 minucie. Wtedy to FC Delphinus zadał dwa ciosy po których Antdata już się nie podniosła. Najpierw Aleksandr Vikul strzałem z rzutu wolnego pokonał Jędrzeja Koniecznego, a po chwili fatalny błąd obrońcy wykorzystał Oleh Harkavyi. Do końca meczu pozostało 8 minut w których goście niezwykle ambitnie walczyli o zmianę rezultatu, jednak to nie był ich dzień. W samej końcówce obie ekipy zdobyły jeszcze po jednym "oczku" i mecz ostatecznie zakończył się zasłużonym zwycięstwem FC Delphinus. Ta wygrana spowodowała że sprawa awansu jest nadal otwarta, a sytuacja w tabeli jest na tyle ciekawa że trzeci, czwarty i piąty zespół mają po tyle samo punktów.

FC Delphinus


Strzelcy:

  • Maksym Stavytskyi 3'
  • Maksym Stavytskyi 8'
  • Maksym Stavytskyi 49'

Kary:

---

5

:

2

Antdata


Strzelcy:

  • 17' Mateusz Byczkowski
  • 50' Mikołaj Nowak

Kary:

---

Co raz bliżsi spadku do III ligi są zawodnicy drużyny FlexLink którzy tym razem musieli uznać wyższość beniaminka drużyny Getinge RKS. Borykająca się z problemami kadrowymi ekipa gości przystępowała do tego pojedynku z brakiem jednego zawodnika przez co ich szanse na osiągnięcie korzystnego rezultatu zostały już na starcie mocno ograniczone. Mimo to ich dzielna postawa zwłaszcza w pierwszej części meczu pozwoliła ekipie gości umiejętnie zatuszować niekompletny skład dzięki czemu obie drużyny schodziły an przerwę przy wyniku 2:0. Na początku drugiej części spotkania byliśmy świadkami prawdziwej wymiany ciosów gdzie w niespełna trzynaście minut obie drużyny zaaplikowały łącznie aż pięć bramek. Tak więc po 38 minutach gry gracze gospodarzy prowadzili już 5:2. Ostatni bramkowy akcent w meczu miał miejsce w 47 minucie gdzie po bramkach Grzegorza Guni oraz Damiana Grata gracze gospodarzy wieńczą swoje dzieło zwyciężając nad swoim rywalem 7:2.

GETINGE RKS


Strzelcy:

  • Grzegorz Gunia 4'
  • Damian Grat 24'
  • Michał Zygmanowski 28'
  • Mateusz Leciej 33'
  • Mateusz Leciej 38'
  • Grzegorz Gunia 47'
  • Damian Grat 47'

Kary:

---

7

:

2

FlexLink


Strzelcy:

  • 31' Emil Tomczyk
  • 34' Emil Tomczyk

Kary:

---

IV Liga Grupa A
Szalenie ciekawie jest w tabeli Grupy A, gdzie liderem jest zespół Styku Transport Kumple Piła. Za nimi jest spory ścisk, a między drugim Mercedesem-Benz Duda-Cars, a szóstym zespołem Zmarnowane Talenty jest zaledwie cztery punkty różnicy. Szansę na bezpośredni awans mają zespoły Boekestijn Transport i Kopaczy. I właśnie wczoraj te dwie ekipy stanęły naprzeciw siebie. Po dobrym spotkaniu, szczególnie w wykonaniu drużyny Kopaczy, zespół Pawła Zaremby mógł się cieszyć z trzech punktów. Samo spotkanie tylko do przerwy było w miarę wyrównane. Kopacze zaczęli trochę ospale co wykorzystał rywal i w 9 minucie po golu Kacpra Gradeckiego objął prowadzenie. Goście szybko wyrównali bo po 120 sekundach do remisu doprowadził Marcin Lemański, który popisał się technicznym strzałem. Potem inicjatywa należała do Kopaczy, ale bliżsi prowadzenia byli gospodarze, którzy nie wykorzystali 100% okazji. Swoje szanse na zmianę wyniku mieli również goście, ale mimo to do przerwy utrzymał się wynik remisowy.
Druga połowa bezapelacyjnie należała do Kopaczy. Podopieczni Pawła Zaremby zaczęli grać kombinacyjnie, a do tego stwarzali sobie co chwila dogodne okazje. W 31 minucie dwójkową akcję celnym strzałem zakończył Paweł Zaremba. Po chwili dokładnie w 35 minucie na 1:3 podwyższył Adrian Madajczyk, a dwie minuty później ponownie na listę strzelców wpisał się Paweł Zaremba. Był to bardzo dobry okres gry w wykonaniu gości, którzy grali z polotem i na dużym luzie. Mimo przewagi zdarzyły im się chwilowe przestoje, które rywal powinien zamienić na bramki. Dwukrotnie zawodnicy Boekestijn Transport znaleźli się sama na sam, ale dwukrotnie golkiper Kopaczy popisał się skutecznymi interwencjami. W 41 minucie dobra grę gości przypieczętował Mateusz Mucha i choć Kopacze powinni jeszcze przynajmniej zdobyć dwie bramki, mecz zakończył się ich zwycięstwem 1:5. Ta wygrana pozwoliła przeskoczyć w tabeli ekipę Boekestijn Transport i pozwala włączyć się Kopaczom do gry o bezpośredni awans.

Boekestijn Transport


Strzelcy:

  • Kacper Gradecki 9'

Kary:

---

1

:

5

Kopacze


Strzelcy:

  • 11' Marcin Lemański
  • 31' Paweł Zaremba
  • 35' Adrian Madajczyk
  • 37' Paweł Zaremba
  • 41' Mateusz Mucha

Kary:

---

Swojej szansy zbliżenia się do czołówki IV Ligi Grupa A nie zmarnowała drużyna Są gorsi, która wyraźnie odzyskała wigor i w swoim kolejnym spotkaniu pewnie pokonała WUW Poznań. Mecz miał jednego faworyta i był to zespół gospodarzy, który szybko pokazał swojemu przeciwnikowi kto w tym meczu będzie rozdawać karty. Już w 3 minucie Meti Cala otworzył wynik spotkania. Po chwili było 2:0, a w 7 minucie 3:0 po trafieniu Patryka Matuszaka. Są gorsi nie zwalniali tempa i w 10 minucie swoją bramkę zdobył Przemysław Rogala. Po świetnym początku, kolejne minuty upłynęły dość spokojnie. Chodzi tu głównie o zespół Są gorsi, który wyraźnie zwolnił tempo. Goście, którzy już w najbliższy piątek grają turniej samorządowców, próbowali zaskoczyć rywala, jednak gospodarze byli czujni i na za wiele nie pozwalali.
Początek drugiej części nieco zaskoczył bowiem należał do WUW Poznań. Swoją szansę miał Przemysław Michalak, jednak jego strzał obronił bramkarz. Wszystko wróciło do normy od 35 minuty. Wtedy to znowu gospodarze wcisnęli wyższy bieg i na efekty długo nie czekaliśmy. Trzeci zespół Grupy A zdobywał kolejne bramki by ostatecznie wygrać aż 11:0. Wygrana Kopaczy i Są gorsi powoduje, że walka o awans będzie się toczyć do ostatniej kolejki.

FC Delphinus


Strzelcy:

  • Maksym Stavytskyi 3'
  • Maksym Stavytskyi 8'
  • Maksym Stavytskyi 49'

Kary:

---

5

:

2

Antdata


Strzelcy:

  • 17' Mateusz Byczkowski
  • 50' Mikołaj Nowak

Kary:

---

 

                                                                                                                                                                        Pozdrawiam

                                                                                                                                                                  Marcin Chmielewski