Remontada Anatolia FC, porażka Wybrzeża Klatki Schodowej

2023-03-28
Remontada Anatolia FC, porażka Wybrzeża Klatki Schodowej

Wczoraj rozpoczęliśmy drugi tydzień zmagań w lidze futbolsport.pl. Duża rzesza zawodników kibicowała reprezentacji Polski, natomiast część grała swoje mecze. W najciekawszych potyczkach Wybrzeże Klatki Schodowej uległo ukraińskiej ekipie S.K. Sokil, natomiast wielki comeback odnotował zespół Anatolia FC, który przegrywał już 2:5 z O Jezus Maria, a w końcowym rozrachunku wygrał 6:5. Drugie zwycięstwo odniósł w I Lidze zespół Junikowo Crew, który pewnie rozbił futbolsport.pl. Na drugoligowym biegunie również drugą wygraną odnotowała ekipa FC To The Top, która okazała się lepsza od drużyny Antdata. Trzy punkty do swojego dorobku dopisał zespół Kumple Team, który pokonał Rurę-Team. W jedynym meczu czwartoligowych zmagań, Dekpol na inaugurację podzielił się punktami z Kopaczami.

I Liga
Drugi mecz i druga wygrana. Mowa o zespole Junikowo Crew, które bardzo dobrze zaczęło rozgrywki wiosenne. Rywalem ekipy Mateusza Gidaszewskiego był team futbolsport.pl. Lepiej spotkanie zaczęli gospodarze, bo już w 5 minucie objęli prowadzenie po trafieniu Tomka Majera. Goście zdołali wyrównać cztery minuty później za sprawą Oktawiana Gwizdały. Remis trwał niespełna minutę, bowiem indywidualną akcją popisał się Krzysztof Krygier, który minął trzech zawodników i wyłożył koledze piłkę praktycznie do pustej bramki. W dalszej części meczu Junikowo Crew konsekwentnie grało swoje i choć nie forsowało tempa to jeszcze przed przerwą zdobyło trzecią bramkę autorstwa Jana Juskowiaka.
Druga połowa zaczęła się od ataków gości, którzy osiągnęli optyczną przewagę i dążyli do zmiany wyniku. Ofensywa rywala nie robiła jednak wrażenia na zawodnikach Junikowa Crew, którzy przetrzymali napór przeciwnika i w przeciągu trzech minut wypunktowali ekipę futbolsport.pl. Na przełomie 42 i 44 minuty dwukrotnie bramkarza gości pokonał Jakub Pietrzak, a raz na na listę strzelców wpisał się nowy nabytek, były gracz Ordo, Kostas Milonas. Ten sam zawodnik ustalił wynik końcowy 7:1 w 48 minucie pokazując, kto w tym meczu był drużyną lepszą.

Medflow Junikowo Crew


Strzelcy:

  • Tomasz Majer 5'
  • Jakub Pietrzak 10'
  • Jan Juskowiak 22'
  • Jakub Pietrzak 42'
  • Jakub Pietrzak 43'
  • Kostas Milonas 44'
  • Kostas Milonas 48'

Kary:

---

7

:

1

futbolsport.pl


Strzelcy:

  • 9' Oktawian Gwizdał

Kary:

---

Dużo emocji tych pozytywnych i niestety negatywnych przyniosła konfrontacja pomiędzy drużynami S.K. Sokil i Wybrzeże Klatki Schodowej. Był to typowy meczy walki. Mało było składnych akcji, dominowała za to walka na całej szerokości i długości boiska. Kilka razy doszło do niepotrzebnych fauli, które wyraźnie zagęszczały atmosferę. W pierwszej części mało było okazji do zdobycia gola. Do przerwy padła tylko jedna bramka. Tuż przed zmianą stron na listę strzelców wpisał się Anton Kutsenko.
Obraz drugiej połowy był niemal identyczny jak pierwszej, z tą różnicą, że mieliśmy więcej sytuacji podbramkowych. Najpierw gospodarze podwyższyli na 2:0 po golu Orest Slobodian. "Wybrzeże" nie mając nic do stracenia ruszyło do ataku. Sygnał do odrabiania strat dał Mateusz Trybek, który w 40 minucie zdobył kontaktową bramkę. Niestety dwie minuty później miało miejsce obopólne wykluczenie- Gracz S.K. Sokil otrzymał żółtą kartkę, natomiast zawodnik Wybrzeża Klatki Schodowej czerwoną. Gra w osłabieniu nie przyniosła bramek. Dopiero w samej końcówce rozstrzygnęło się to spotkanie. Praktycznie w doliczonym czasie zespół S.K. Sokil wykorzystał fakt, że goście zupełnie się odkryli i przypieczętował wygraną zdobywając dwie bramki.

S.K. Sokil


Strzelcy:

  • Orest Slobodian 30'

Kary:

---

4

:

1

Wybrzeże Klatki Schodowej VML S.A.


Strzelcy:

  • 40' Mateusz Trybek

Kary:

  • 13'Aliaeksiej Yermak
  • 42'Aliaeksiej Yermak

Kary meczowe:

Aliaeksiej Yermak - trzy mecze pauzy.

II Liga
Drugie zwycięstwo na drugoligowym poziomie odnotował ukraiński zespół FC To The Top, który tym razem okazał się lepszy od ekipy Antdata. Obie drużyny na inaugurację pewnie wygrały swoje spotkania, więc zapowiadało się ciekawe widowisko. Pierwsza połowa niezwykle wyrównana. Żadna z ekip nie umiała zdobyć zdecydowanej przewagi. Obie drużyny uważnie grały w defensywie, przez co sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Trzeba jednak przyznać, że to goście byli bliżsi prowadzenia, bowiem dwukrotnie Jędrzej Konieczny, golkiper Antdaty musiał się wykazać wysokimi umiejętnościami. Ostatecznie do przerwy nie zobaczyliśmy bramek.
Po zmianie stron nadal obie drużyny mocno przywiązywały wagę do obrony. W końcu w 31 minucie ekipa FC To The Top przełamała niemoc strzelecką. Oleksandr Dukhno oddał niby strzał, niby podanie i piłka wleciała do bramki gospodarzy. Od tego momentu mecz się odtworzył. Antdata zaczęła śmielej atakować, jednak nadziała się na kontrę, którą na bramkę w 34 minucie zamienił Bohdan Kotyk. Kolejne minuty to ataki gospodarzy, którzy szukali bramki kontaktowej. Bierni nie byli również goście, którzy byli blisko podwyższenia, jednak doskonałą paradą popisał się Jędrzej. W 42 minucie nie miał jednak szans. Oleksandr Dukhno znalazł się na dogodnej pozycji i ładnym strzałem zdobył trzecią bramkę dla swojego zespołu. Antdata mimo, że przegrywał już 0:3 konsekwentnie szukała gola i ta sztuka udała im się w 46 minucie po trafieniu Macieja Karpińskiego. Ożyły nadzieje na pozytywny rezultat. Gospodarze jeszcze bardziej podkręcili tempo i mieli szansę na drugie trafienie, jednak zabrakło niewiele i mecz zakończył się wynikiem 1:3.

Antdata


Strzelcy:

  • Maciej Karpiński 46'

Kary:

---

1

:

3

FC To The Top


Strzelcy:

  • 31' Oleksandr Dukhno
  • 34' Bohdan Kotyk
  • 42' Oleksandr Dukhno

Kary:

  • 37'Denys Vakhovskyi

III Liga
Zawodnicy Anatoli FC dokonali w tym spotkaniu prawdziwej REMONTADY, dzięki której na ich konto trafiły pierwsze premierowe trzy punkty. Gdy obydwie drużyny po pierwszych 25 minutach schodziły na przerwę z prowadzeniem graczy gości 2:4 nic nie wskazywało, że w drugiej części spotkania będziemy świadkami jakiegokolwiek zwrotu akcji. Wszystko to za sprawą graczy O Jezus Maria, którzy w tej części meczu byli drużyną mądrzej i skuteczniej operującą piłką po zielonej murawie. Gdy w 34 minucie gry Rafał Wróblewski powiększył wysoką już i tak przewagę nad zawodnikami z nad Bosforu wydawało się, iż jest to przysłowiowy gwóźdź do trumny dla tego spotkania. Faktycznie tylko się wydawało... ponieważ po 60 sekundach gry nastąpiło sześć minut, które wstrząsnęło graczami O Jezus Maria. Szybki hat-trik, który zaaplikował rywalowi Cem Kirmizigedik oraz trzecie trafienie w tym spotkaniu I. Taylan Uzunoglu pozwoliło graczom gospodarzy w ekspresowym tempie objąć jednobramkowe prowadzenie. Szok i niedowierzanie jakie rysowało się na twarzach graczy gości po takim obrocie boiskowych wydarzeń spowodował, że mimo usilnych prób w ostatnim fragmencie spotkania nie udało się im uniknąć drugiej porażki w drugim tygodniu rozgrywek.

Anatolia FC


Strzelcy:

  • I. Taylan Uzunoglu 2'
  • I. Taylan Uzunoglu 23'
  • Cem Kirmizigedik 35'
  • Cem Kirmizigedik 39'
  • I. Taylan Uzunoglu 40'
  • Cem Kirmizigedik 41'

Kary:

---

6

:

5

O Jezus Maria


Strzelcy:

  • 8' Dariusz Cielecki
  • 12' Wiktor Skotarczak
  • 18' Wiktor Skotarczak
  • 24' Dariusz Cielecki
  • 34' 10 Rafał Wróblewski

Kary:

---

Trwa passa bez porażki drużyny Kumple Team, których tym razem rywalem była drużyna Rura Team. Trzeba przyznać, że goście postawili się faworytowi i długo utrzymywali korzystny rezultat. Ekipa Rura Team wzmocniona kilkoma zawodnikami z zespołu FC Grunwald przez dobre 20 minut grała jak równy z równym. Miała swoje okazje, jednak w najlepszej nie wykorzystała sytuacji sam na sam. Z kolei Kumple Team mieli więcej z gry i większe posiadanie piłki, lecz nic z tego nie wynikało. Praktyczne do 23 minuty nie stworzyli sobie czystej okazji do zdobycia bramki. Dopiero błąd defensywy wykorzystał w 23 minucie Bartek Maik, który jak się później okazało był pierwszoplanową postacią swojej drużyny.
Druga odsłona zaczęła się po myśli gospodarzy, którzy po składnej akcji całego zespołu podwyższyli na 2:0. Gola zdobył Bartek Maik. Druga bramka spowodowała, że lider III Ligi nabrał pewności w swoich poczynaniach i osiągnął przewagę, czego efektem było trzecie trafienie. Na listę strzelców wpisał się niezastąpiony Bartek. Po tym trafieniu w szeregi gospodarzy wdarło się rozkojarzenie i oddali inicjatywę. Goście, choć rzadko zagrażali bramce, zdołali zdobyć kontaktową bramkę w 41 minucie. Ładnym, silnym strzałem popisał się Kacper Lechanski. Kumple Team odpowiedzieli niemal natychmiastowo. Nie minęło 30 sekund, a przewaga bramkowa znowu wynosiła trzy "oczka". Wydawało się, że jest po meczu, tym bardziej, że gospodarze kontrolowali potyczkę. Nic mylnego. Ambitna postawa Rura Team spowodowała, że w samej końcówce gracze gości dwukrotnie znaleźli drogę do bramki przeciwnika. Najpierw Kacper Wiarus pokonał Krzysztofa Rozumka, a na minutę przed końcowym gwizdkiem, Łukasz Fendor pięknym strzałem pod poprzeczkę zmniejszył dystans do jednej bramki. Niestety do wyrównania nie starczyło czasu. Kumple Team odnoszą drugą wygraną, natomiast ekipie Rura Team należą się brawa. Nie dość, że zdołali zdobyć trzy bramki to nieco postraszyli wyżej notowany zespół, choć w tym składzie grali dopiero pierwszy raz.

Kumple Team


Strzelcy:

  • Bartek Maik 23'
  • Bartek Maik 27'
  • Bartek Maik 35'
  • Bartek Maik 41'

Kary:

---

4

:

3

Rura - Team


Strzelcy:

  • 41' Kacper Lechanski

Kary:

---

IV Liga Grupa A
Gdy naprzeciw siebie wybiegają te dwie drużyny to można być pewnym iż będzie to zacięte i wyrównane spotkanie. Tak też było i tym razem czego najlepszym dowodem jest fakt, iż w pierwszej części gry piłka tylko raz znalazła drogę do bramki rywala, gdzie po błędzie obrońcy gospodarzy nadarzającą się okazję skrzętnie wykorzystał najlepszy strzelec graczy gości Paweł Zaremba. Po zmianie stron swoją linię ataku wyżej przesunęli podrażnieni gracze Dekpolu, co już po trzech minutach od wznowienia gry dało im upragnione wyrównanie, które uzyskał reżyser gry w tej drużynie jakim jest Łukasz Łeszyk i tym samym mieliśmy wynik 1:1. Taki stan rywalizacji utrzymywał się przez kolejny kwadrans, ponieważ na siedem minut przed końcem spotkania gracze gości wykonywali rzut z autu na wysokości pola karnego rywala. Ten stały fragment gry został idealnie rozwiązany, ponieważ do idealnie zagranej piłki wzdłuż przed pola bramkowego gospodarzy najszybciej piłkę dopadł nie kto inny jak Paweł Zaremba, który tym trafieniem dał swojej drużynie prowadzenie 1:2. Gdy wydawało się, że spotkanie to zakończy się takim rezultatem, jedną ze swoich ostatnich prób na bramkę wyrównującą zamienili gracze gospodarzy, którzy dzięki sprytowi jakim popisał się w polu karnym Damian Szurgot zdołali doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie spotkanie to kończy wynikiem 2:2 i podziałem punktów, który raczej nie krzywdzi specjalnie żadnej z ekip.

Dekpol


Strzelcy:

  • 7 Łukasz Łeszyk 28'

Kary:

  • Paweł Umecki20'

2

:

2

Kopacze


Strzelcy:

  • 13' Paweł Zaremba
  • 43' Paweł Zaremba

Kary:

  • 20'Dominik Sobczak