Niereal z kłopotami, pokaz mocy Kumpli Team

2023-03-21
Niereal z kłopotami, pokaz mocy Kumpli Team

No to ruszyła amatorska karuzela ligi siódemek futbolsport.pl. W poniedziałkowy wieczór rozpoczęły się wiosenne zmagania. Już pierwsze potyczki pokazały, że będzie to ciekawy sezon. Rozpoczynamy standardowo od zdobywcy pierwszej bramki w nowej rundzie. Został nim gracz Airpress FC, Piotr Wojtasiak, który już w 2 minucie otworzył wynik spotkania w meczu przeciwko drużynie Magicy Zenona. W meczu I Ligi, trudną przeprawę miał obrońca tytułu Niereal, który zdołał odwrócić losy spotkania w drugiej odsłonie i wygrał 2:3. Od remisu zaczął swój debiutancki sezon zespół FC Delphinus. Ukraińska drużyna podzieliła się punktami z zespołem FC Faworyt, który również reprezentowany jest przez ukraińskich zawodników. Pokaz siły zaprezentował zespół Kumpli Team, który po awansie do III Ligi nie zwalnia tempa i na dzień dobry odprawił z kwitkiem ekipę EKUador. Dość nieoczekiwanym wynikiem zakończył się bój pomiędzy drużynami Magicy Zenona kontra Airpress FC. "Magicy", którzy grali w barażu o III Ligę, niespodziewanie ulegli 1:3 ekipie Airpress FC. Z dobrej strony na inaugurację zaprezentował się zespół Kopaczy, który również nieoczekiwanie pokonał spadkowicza z III Ligi, drużynę Są gorsi. Trzy punkty zdobył team Obserwator Gospodarczy, który dopiero w drugiej części pokazał swoją wyższość nad Yanosikiem Team.

I Liga
Z dużymi kłopotami rundę wiosenną rozpoczął obrońca tytułu - zespół Niereal, którego rywalem w pierwszym meczu była ukraińska drużyna S.K. Sokil. Do przerwy pachniało niespodzianką bowiem gospodarze po trafieniach Yehor Stapanchenko i Orest Slobodian prowadzili 2:0. Trzeba przyznać że gracze S.K. Sokil w pierwszych 25 minutach prezentowali się dość okazale i mieli nieznaczną przewagę, której efektem były dwie bramki. Niereal nie grał źle, jednak zdarzyły mu się dwa proste błędy, przez co musiał gonić wynik.
Po zmianie stron goście zaatakowali bardziej zdecydowanie i na efekty długo nie czekaliśmy. W przeciągu 120 sekund, Przemek Pawlak dwukrotnie pokonał bramkarza rywali i wyrównał stan rywalizacji. Kolejne minuty to wyrównana gra głównie w środku pola. Obie drużyny rzadko dochodziły do czystych okazji, jednak nikt nie rezygnował z walki o pełną pulę. Decydująca o wyniku spotkania okazała się 48 minuta. Wtedy to Maciej Kantarek wykorzystał doskonałe podanie i zdobył gola na wagę trzech punktów. S.K. Sokli próbował jeszcze wyrównać i rzucił się do ataku, jednak defensywa Nierealu grała pewnie i nie dopuściła do groźnych sytuacji.

S.K. Sokil


Strzelcy:

  • Orest Slobodian 21'

Kary:

---

2

:

3

Niereal


Strzelcy:

  • 32' Przemysław Pawlak
  • 34' Przemysław Pawlak
  • 48' Maciej Kantarek

Kary:

---

II Liga
W swoim debiucie drużyna FC Delphinus zremisowała z FC Faworyt 2:2. Mecz był prowadzony w dobrym tempie jednak gra toczyła się głównie w środku pola. Dużo było walki, natomiast mało akcji podbramkowych. Obie ekipy rzadko dochodziły do sytuacji strzeleckich. Optyczną przewagę miał FC Delphinus, ale nic z niej nie wynikało. Gdy wydawało się że pierwsze 25 minut zakończy się bezbramkowo na minutę przed przerwą Marian Stankivskij dał prowadzenie gościom. Odpowiedź gospodarzy była niemal natychmiastowa. Za zagranie ręką, sędzia podyktował rzut karny, którego na bramkę zamienił Maksym Lytvynenko.
Obraz gry w drugiej części nie uległ zmianie. Nadal było dużo biegania i walki, ale bez efektu. W 38 minucie w zamieszaniu podbramkowym najprzytomniej zachował się Maksym Lytvynenko i to FC Delphinus objął prowadzenie. "Faworyt" próbował odrobić straty, jednak obrona gospodarzy grała dość uważnie. Do 47 minuty. Wtedy to Valerii Klymyk popisał się indywidualna akcją i wyrównał stan rywalizacji. Ostatecznie mecz kończy się podziałem punktów.

FC Delphinus


Strzelcy:

  • Maksym Lytvynenko 25'
  • Maksym Lytvynenko 38'

Kary:

  • Maksym Stavytskyi30'

2

:

2

FC Faworyt


Strzelcy:

  • 24' Marian Stankivskij
  • 47' Valerii Klymyk

Kary:

---

III Liga
To był prawdziwy pokaz siły. Mowa o drużynie Kumple Team, która na inaugurację rozbiła EKUador 0:7. Do przerwy nic nie zapowiadało tak wysokiego wyniku, bowiem gospodarze twardo się trzymali i choć od 11 minuty po bramce Piotra Skorupskiego przegrywali 0:1, to prowadzili wyrównaną grę.
Schody zaczęły się po przerwie. Kumple Team włączyli wyższy bieg. Przejęli inicjatywę i tylko kwestią czasu były kolejne trafienia. W przeciągu czterech minut zdobyli trzy gole i uzyskali bezpieczną przewagę bramkową, dzięki której mogli kontrolować wydarzenia boiskowe. Oczywiście nie zamierzali bronić rezultatu, tylko go powiększyć. To im się udało w końcowych 10 minutach. Bramki zdobyte kolejno przez Piotra Skorupskiego, Bartka Maik i Kamila Waniaka pozwoliły gospodarzom osiągnąć okazałe zwycięstwo. Tym samym Kumple Team po awansie do III Ligi już na starcie pokazują, że nie zamierzają zwalniać tempa i chcą dalej kontynuować swój marsz do I ligi.

EKUador


Strzelcy:

-

Kary:

---

0

:

7

Kumple Team


Strzelcy:

  • 11' Piotr Skorupski
  • 32' Maciej Stachowiak
  • 34' Bartek Maik
  • 36' Maciej Stachowiak
  • 43' Piotr Skorupski
  • 45' Bartek Maik
  • 49' Kamil Waniak

Kary:

---

IV Liga Grupa A
Dla zawodników zespołu Są Gorsi spotkanie to było pierwszym po zeszłorocznym spadku tej drużyny z III ligi do IV, dlatego też z dużą uwagą przyglądaliśmy się poczynaniom graczy tego zespołu. Ich pierwszym przeciwnikiem był zespół Kopaczy, który poprzedni sezon zakończył na piątym miejscu w lidze i zapewne w tym pokuszą się co najmniej o powtórzenie tego wyniku. Pierwsza część spotkania zakończona sprawiedliwym remisem 1:1 chyba najlepiej oddaje przebieg wydarzeń z tej części meczu, gdzie oprócz dwóch bramek oba zespoły stoczyły sporo męskich pojedynków w środkowej części boiska. W drugiej części meczu zobaczyliśmy już więcej sytuacji podbramkowych, co zaowocowało również kolejnymi golami. Jako pierwsi "do roboty" zabrali się gospodarze, którzy już w 28 minucie wyszli na prowadzenie 2:1 po bramce Adama Sawarzyńskiego. Radość z prowadzenia podopiecznych Jakuba Szykownego jednak nie trwała zbyt długo, ponieważ pięć minut później swoją drugą bramkę w tym spotkaniu uzyskał Paweł Zaremba, dzięki czemu stan rywalizacji znów był remisowy. Upływające minuty i wydarzenia boiskowe sugerowały, iż ten pojedynek może się zakończyć podziałem punktów. Jednak na taki scenariusz nie zamierzał się godzić najlepszy tego dnia w zespole gości Paweł Zaremba, który w 45 minucie po mocnym strzale głową pokonał bezsilnego bramkarza rywali, ustalając wynik tej konfrontacji na 2:3. Zwycięstwo graczy gości w pierwszym spotkaniu i hat-trik Pawła Zaremby sugeruje, że w tej drużynie została dobrze przepracowana przerwa zimowa.

Są gorsi


Strzelcy:

  • Szymon Nowicki 17'
  • Adam Sawarzyński 29'

Kary:

---

2

:

3

Kopacze


Strzelcy:

  • 12' Paweł Zaremba
  • 34' Paweł Zaremba
  • 45' Paweł Zaremba

Kary:

---

IV Liga Grupa B
Premierowa, bezbramkowa pierwsza część spotkania na szczeblu IV ligi grupy B nie uraczyła nas żadnym trafieniem którejś z drużyn. W zamian za to zobaczyliśmy jedną żółtą kartkę oraz sporą ilość niewykorzystanych sytuacji podbramkowych głównie po stronie graczy Obserwatora Gospodarczego, którzy w tym spotkaniu byli dalecy od swojej najlepszej wersji. Ulga na twarzach gospodarzy pojawiła się dopiero na początku drugiej części meczu gdy w 28 minucie pierwszą bramkę w tym sezonie dla swojej drużyny uzyskał Maciej Buzała. To jednobramkowe prowadzenie obowiązywało tylko przez osiem minut, ponieważ wynik na 2:0 w 36 minucie podwyższył Przemysław Wasilewicz. Trzy minuty później mieliśmy już wynik 3:0, ponieważ na listę strzelców wpisał się tym razem Hubert Zagawa. Mimo, iż do zakończenia tego pojedynku było jeszcze sporo czasu, to żadnej z ekip nie udało się już więcej ulokować piłki w bramce rywala. Ostatecznie pojedynek ten wygrał jeden z faworytów tej grupy do awansu, który na tle powracającego do naszych rozgrywek po rocznej przerwie zespołu Yanosik Team nie zaprezentował jednak mistrzowskiej formy.

Obserwator Gospodarczy


Strzelcy:

  • Maciej Buzała 28'
  • Przemysław Wasilewicz 36'
  • Hubert Zagawa 39'

Kary:

  • Piotr Majtyka7'

3

:

0

Yanosik Team


Strzelcy:

-

Kary:

  • 37'Mateusz Gruszczyński

Nie taki początek sezonu wyobrażali sobie Magicy Zenona. Ekipa Zachariasza Kijaka w imponujący sposób grała na jesień i po barażach była blisko gry w III Lidze, a tu na starcie rundy Wiosna 2023 przyszła dość niespodziewana porażka. Drużyna uległa ekipie Airpress FC, która co prawda też końcówkę sezonu jesiennego miała udaną, ale przez rotacje w składzie ich gra była zagadką. Nie mniej goście zaskoczyli in plus i pokazali, że są w stanie walczyć z wyżej notowanymi ekipami. Sama potyczka ułożyła się po myśli gości, którzy już w 2 minucie objęli prowadzenie. W kolejnych minutach inicjatywa należała do "Magików", ale bez zdobyczy bramkowych. Gola za to zdobył Airpress FC. Na listę strzelców wpisał się czołowy strzelec ekipy Jakub Czajka i do przerwy wynik brzmiał 0:2.
Druga część to zdecydowanie odważniejsza gra gospodarzy, którzy podrażnieni takim obrotem sprawy ruszyli do ataku. Dzięki naporowi w 32 minucie strzelają kontaktową bramkę autorstwa Macieja Dreślińskiego. Zdobyty gol jeszcze bardziej podkręcił "Magików", którzy konsekwentnie szukają wyrównującej bramki. Stwarzają sobie okazje, ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do siatki rywala. Uporczywa i szczęśliwa obrona Aipress FC nie dała się złamać. Dodatkowo to, co nie udaje się gospodarzom, udaje się gościom. W 49 minucie Remigiusz Piechowiak zalicza trafienie na wagę trzech punktów i mała niespodzianka staje się faktem.

Magicy Zenona


Strzelcy:

  • Maciej Dreśliński 32'

Kary:

---

1

:

3

Airpress FC


Strzelcy:

  • 2' Piotr Wojtasiak
  • 19' Jakub Czajka
  • 49' Remigiusz Piochowiak

Kary:

---

 

                                                                                                                                                           Pozdrawiam

                                                                                                                                                    Marcin Chmielewski